|
|
Instytucja kata w średniowieczu
|
|
|
zlotto
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 56 |
|
Nr użytkownika: 1.311 |
|
|
|
Stopień akademicki: mgr UAM |
|
Zawód: historyk :) |
|
|
|
|
Witam, problem mały i prośba... poszukuję info wszelkich nt instytucji kata w średniowieczu - po prostu wszystko co tylko przychodzi na myśl.
Wszelkie odwołania do literatury i artykułów mile widziane i porządane (temat pracy licencjackiej z resocjalizacji )
|
|
|
|
|
|
|
Chadziaj
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 27 |
|
Nr użytkownika: 12.185 |
|
|
|
|
|
|
Kat był urzędnikiem miejskim odpowiedzialnym za wykonywanie wyroków i torturowanie podejrzanych podczas śledztwa jeśli ci nie chcieli się przyznać. Budził wśród ludzi lęk i grozę (wynikające z jego profesji), wywoływał również pogardę. Mimo tego miał wiele przywilejów (nie tyle w Polsce ile na zachodzie Europy w Niemczech i we Francji, gdzie funkcjonowały całe katowskie rody, a urząd był przekazywany z ojca na syna). Prócz wykonywania wyroków kat : - prowadził dom publiczny - wykonywał prace porządkowe na terenie miasta - handlował magią - leczył i dokonywał sekcji zwłok
|
|
|
|
|
|
|
|
eeee... a co ma kat do wojskowości?
|
|
|
|
|
|
|
Chadziaj
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 27 |
|
Nr użytkownika: 12.185 |
|
|
|
|
|
|
Nie wiem, raczej do społeczeństwa , ale jak pytają , a znam odpowiedź, to odpowiadam
|
|
|
|
|
|
|
|
Co do literatury to polecam następujące pozycje: Hanna Zaremska, Banici w średniowiecznej Europie, Warszawa 1993 taż, Niegodne rzemiosło. Kat w społeczenstwie Polski XIV-XVI w., Warszawa 1986.
|
|
|
|
|
|
|
Teofrast
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 2 |
|
Nr użytkownika: 12.661 |
|
|
|
Maria Bieganska |
|
|
|
|
Leczenie w wydaniu katowskim polegało przede wszystkim na nastawianiu złamań i zwichnięć, co wymagało siły fizycznej poza zręcznością. W związku z oddzieleniem medycyny zabiegowej od medycyny akademickiej w średniowieczu, zawód kata obejmował obowiązki z grupy zadań cyrulika. Paracelsus podczas swojej profesury w Bazylei zapraszał na wykłady m.in. katów, poza tzw. babami (akuszerkami) i owczarzami, co budziło dezaprobatę pozostałych profesorów i zgorszenie w mieście. Można o tym przeczytać w "Historii medycyny" Władysława Szumowskiego.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czasem nastawianie kości było gorsze od łamania... Kaci mieli specjalne przepisy i dyrektywy jak torturować (tylko 3 razy po godzinie, zgodnie z instrukcją) ale dopiero Inkwizycja Hiszpańska wymusiła przestrzeganie tych regul (ponadto zawęziła swe poszukiwania do rzeczywistych odstępców - heretyków, porzucając palenie czarownic). W miare rozwoju piśmiennictwa, wygranie rozprawy w sądzie przeciwko oszczercom przez ktorych cierpialo się tortury stawalo się łatwiejsze. Wobec katów jednak nie wyciągano konsekwencji, nie cieszyli sie też szacunkiem czy strachem (choć pewne przesądy wiązaly z katami zgube lub nieszczęście). Nikt ich nie gonił specjalnie do zamtuzów - sami z siebie stawali się dziwakami i odrzutkami. Obojętnie czy byli sadystami czy nie, dzialali tylko i wyłącznie w imieniu prawa - stąd ta maska - symbol anonimowości i obiektywizmu. Sprawę komplikuje fakt że nie wszystko uznawano za tortury (sławne do dzisiaj "przetrzymywanie w niewygodnych pozycjach", czyli śruby na kciuki, dyby itp.) W Niemczech zdarzało się że, w celu zadowolenia kata-specjalisty (oprawcy) (i zaosczędzenia kasy) wydawano lokalne prawa w rodzaju obowiązku wydania uczty dla kata przez stronę która przegrała sprawę.
|
|
|
|
|
|
|
isabell
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 46 |
|
Nr użytkownika: 5.273 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
pracy licencjackiej? ciekawe u nas była to niezwykle udana praca proseminaryjna... jeśli studiuje pan resocjalizację to proponuję wrócic uwagę na społeczny aspekt ,,instytucji" kata Nalezy pamiętać,że kkata rekrutowano często z posród skazańców, którzy odbyli już swoją karę, byli to ludzie uważani za nieczstych i znajdujący się poza nawiasem społeczeństwa. Bardzo czesto można zaobserwować (Szczecinek, Koszalin itd.), żę dom kata znajdował się na obrzeżu miejscowości. Wszelki kontakt z jego osoba traktowano jako coś niegodnego, dlatego był to zwykle człowiek dośc samotny. Dodatkowo musiał się odznaczać teżyzną fizyczną i znajomościa fachu . Warto zauwazyć, że nie każde miasteczko posiadało swego kata, bardzo często miasta podnajmowały sobie ,,etatowego pracownika" Jeśli szukałby pan opisów tortur to warta sięgnąć do żródeł chociazby Euzebiusza z Cezarei wydane w poznaniu 1929 ale był chyba reprint w 1995 życze powodzenia i pozdrawiam isabell
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam,
z tego co widziałam, nie było jeszcze mowy o dużym powodzeniu kata wśród kobiet. Oczywiście ze względów materialnych. Był to jeden z najlepiej "ustawionych" ludzi w średniowieczu. Zarabiał niebotyczne sumy, o których czasem nie śniło się niektórym duchownym żyjących w wiekach średnich.
Pozdrawiam.
|
|
|
|
|
|
|
|
Katem pogardzano. Z córkami kata żaden szanujący się obywatel nie chciał mieć (oficjalnie) nic wspólnego. Z ciekawostek - chleb przeznaczony dla "małodobrego" kładziony był na ławach chlebowych wierzchem do dołu, co miało podkreslić pogardę dla jego zawodu.
|
|
|
|
|
|
|
|
Co do inkwizycji, tortur i przy okazji katów to polecam książkę "w obronie świętej inkwizycji", R. Konik, Wrocław 2004. Bardzo nowatorskie spojrzenie:)
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Katem pogardzano.
Mylisz się. Skąd masz takie informacje ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Z literatury, tytułów nie pamiętam, bo tego typu rzeczy nie stanowią głównego mojego pola zainteresowań.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|