Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Slowotwóstwo: broń czy atakta (atakor?), Dyskusja slowo-znaczeniowa
     
tuxman
 

Hetman Polny imć Onufry Zagloba w służbie Forum!
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.264
Nr użytkownika: 4.809

 
 
post 19/12/2005, 10:51 Quote Post

Zastanawiam się nad taką nauką pomocniczą w sużbie historii jak Slowotwórstwo.

Co prawda takiego dzialu tu nie ma - badanie piśmiennictwa wydalo mi się najbliższe temu - Modów prosilbym o przeniesienie wątku gdzie trzeba, bądź utworzenie nowego poddzialu w pomocach historycznych wlaśnie.

Ostatnio zastanawia mnie slowo dość powszechnie nadużywane z historycznego punktu widzenia, a mianowicie chodzi o : broń.

Jak wiadomo - slowo pochodzi od narzędzia/przedmiotu którym czlowiek się BRONI.
Jako bezsens znaczeniowy uznalbym: broń defensywną i broń ofensywną - czy ktoś z was orientuje się kiedy po raz pierwszy zaczęto stosować takie oksymoronistyczne określenia?
Przecież skoro broń sluży do bronienia się lub kogoś, to taka np: ż. ATAKTA (m. atakor?) moglaby być wyrazem określającym narzędzie slużące do atakowania.
W przeciwnym wypadku zachodzi nielogiczna sprzeczność - mianowicie używania broni niezgodnie z jej przeznaczeniem! (ktoś instrukcji obslugi nie czytal?).
Proszę o polemikę. Co sądzicie o nowym wyrazie: ATAKTA - może powinien brzmieć inaczej? rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Coobeck
 

Moderator IV 2004 - IV 2014
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 6.350
Nr użytkownika: 696

 
 
post 19/12/2005, 14:00 Quote Post

Vitam
Skoro już prowadzimy tu dywagacje z przymrużeniem oka, to przypomnę stary dowcip - dlaczego mówi się "deszczyk" i "nieboszczyk", a nie odwrotnie? Przecie jak jest deszczyk, to niebo szczyk-a wodą, a nieboszczyk lezy jak deseczka... smile.gif biggrin.gif wink.gif
Co do atakty - wszak mamy teraz Ministerstwo Obrony, a czym się ono zajmuje? W XIX wieku byli szczerzy, Ministerstwo Wojny.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Anakin
 

Premier RP wg Historyków.org
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.355
Nr użytkownika: 1.334

 
 
post 19/12/2005, 14:08 Quote Post

używanie broni niezgednie z przeznaczenieem grozi śmiercią lub kalectwem

atakta to brzydki wyraz pochodzenia abcego (Atack) ktory mi sie zle kojarzy (klony)
uważam, że blizszy naszemu narodowi byłby "napadnik".
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Coobeck
 

Moderator IV 2004 - IV 2014
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 6.350
Nr użytkownika: 696

 
 
post 19/12/2005, 14:26 Quote Post

Vitam

uważam, że blizszy naszemu narodowi byłby "napadnik". (Anakin)

To rusycyzm, tam w piłce nożnej jest zaszczita i napadjenije. To już raczej następnik, bo jak się czyta panasienkiewiczowskią obronę Zbaraża, to tam co i rusz ktoś nastąpił z całą potęgą.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
tuxman
 

Hetman Polny imć Onufry Zagloba w służbie Forum!
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.264
Nr użytkownika: 4.809

 
 
post 19/12/2005, 16:50 Quote Post

Ale gdybyśmy wspólczesne Ministerstwo O-Brony potraktowali, że drugi wyraz ma zapisane w wolaczu - to myśle że nazbyt adekwatnie oddawaloby, czym się ono zajmuje. wink.gif

A co do Ataku - to owszem zapożyczenie, ale proponowalem Atakta pochodzące od polskiego: Atak.
(Nie klonowskiego wink.gif : Attack).
Chociaż, jeśli brać pod uwagę, że BROŃ jest rodzaju żeńskiego (przypadkowa zbieżność z Bronislawą? no niewiem! ktoś to pewnikiem ukartowal!) to bardziej bym się sklanial ku ATAKOR-owi jako rodzajowi męskiemu.
Chociaż ten NAPADNIK też jest niezly:
Np. bombowiec nie może być w myśl podzialu BROŃ/ATAKOR (vel.NAPADNIK) nijak traktowana jako broń - bo sluży do napadania/atakowania, więc już widzę zdanie tego rodzaju:

" I wtedy z basowym pomrukiem wytoczyly się z hangarów wszystkie napadniki (atakory) bombowe B-52, by nieść zniszczenie wrażym szeregom przeciwnika"

Co wy na to?
PS Jaka jest etymologia slowa: BROŃ?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Coobeck
 

Moderator IV 2004 - IV 2014
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 6.350
Nr użytkownika: 696

 
 
post 19/12/2005, 18:13 Quote Post

Vitam

Ale gdybyśmy wspólczesne Ministerstwo O-Brony potraktowali, że drugi wyraz ma zapisane w wolaczu... (Tuxman)

Ale pozwolę sobie zauważyć, ze jeszcze w sierpniu 1939 nasza armia lekce sobie ważyla czolgi niemieckie, bo taki czołg jest po pierwsze ślepy, po drugie głuchy, a po trzecie zaraz ugrzęźnie w naszym błocie na drogach. A ponadto, co z pełną powaga głosiły Wysokie Sarże, zwykła brona (sic!) obezwładni czołg. I jest mi znany z literatury wspomnieniowej autentyczny przypadek, kiedy to dwu młodych wojaków, otrzymawszy rozkaz budowy barykady na drodze, porozkładało przed nią zębami do góry brony, w pełnym przekonaniu ze ich pozycja jest nie do zdobycia przez czołgi. Smutne, ale prawdziwe...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Marcin
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 485
Nr użytkownika: 7.543

 
 
post 19/12/2005, 21:28 Quote Post

Mam pewną teorię.
Otórż myślę, że zabierasz się do broni ze złej strony. Myślisz, że najpierw było bronienie się i od tego powstała broń. Może kiedyś bronienie się znaczyło tyle co "używanie broni". W pewnym momencie trzeba było po prostu rozróżnić defensywę od ofensywy. Żeby nie używać "bronienia się defensywnego" wacko.gif oraz "bronienia się ofensywnego" ph34r.gif dodano nowe słowo atak, które zastąpiło* "bronienie się ofensywne". Wyjaśniłoby to brak ataknika i/lub napdnika, gdyż ludzie zostali przy starej formie broni.

*oczywiście nie mogło zastąpić w dosłonym znaczeniu tego słowa, gdyż "bronienie ofensywne" jako wyraz nigdy nie powstało

Oczywiście zaznaczam, zę to tylko moje osobiste zdanie i jak ktoś sprawdzi w słowniku to pewnie się zbłaźnię laugh.gif , więc wolałbym żeby nikt mi tego później nie wytykał. biggrin.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
tuxman
 

Hetman Polny imć Onufry Zagloba w służbie Forum!
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.264
Nr użytkownika: 4.809

 
 
post 19/12/2005, 21:29 Quote Post

QUOTE(Coobeck @ 19/12/2005, 19:13)
Smutne, ale prawdziwe...

Faktycznie smutne...

Może by nasz Premier Pan Marcinkiewicz przywrócił resortowi ministra Sikorskiego nazwę XIX-to wieczną - Ministerstwo Wojny?

No dobra - a co z ATAKOREM i/lub NAPADNIKIEM? rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
indigo
 

Ad maiorem Historycy.org gloriam!
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 4.524
Nr użytkownika: 488

Stopień akademicki: magister
 
 
post 19/12/2005, 21:54 Quote Post

A co z wczesniej wspomniana "broną"? Czy to ten sam zrodloslow? Moze tu tez jest jakis haczyk?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Marcin
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 485
Nr użytkownika: 7.543

 
 
post 19/12/2005, 22:07 Quote Post

Nie wiem... i nie mam pomysłu.
Podejrzewam, że to tylko zbieg okoliczności.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Coobeck
 

Moderator IV 2004 - IV 2014
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 6.350
Nr użytkownika: 696

 
 
post 21/12/2005, 9:45 Quote Post

Vitam

Może ataknik? Choć, przyznał, łatwiej by poszło z rozróżnieniem jednostek defensywnych i ofensywnych: bronici i atakici.

Chyba najpierw człek się bronił (ręką, pięścią), a dopiero potem dorobił się specjalistycznych mechanizów usprawniających tę czynność. Więc chyba najpierw był czasownik, a dopiero potem ukuto od niego rzeczownik.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
tuxman
 

Hetman Polny imć Onufry Zagloba w służbie Forum!
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.264
Nr użytkownika: 4.809

 
 
post 21/12/2005, 14:26 Quote Post

QUOTE(indigo @ 19/12/2005, 22:54)
A co z wczesniej  wspomniana "broną"? Czy to ten sam zrodloslow? Moze tu tez jest jakis haczyk?
*



No jakby to wziąść i rozpatrzyć - wiesz, tak na "chlopski rozum" (bo to przeca brona!) - to wspomniana brona ma niejako wypustki do zagrabiania.
Teraz jak ugryźć te "wypustki do zagrabiania" w bronie - to już pozostawiam Tobie...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
tuxman
 

Hetman Polny imć Onufry Zagloba w służbie Forum!
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.264
Nr użytkownika: 4.809

 
 
post 21/12/2005, 14:44 Quote Post

QUOTE(Coobeck @ 21/12/2005, 10:45)
Może ataknik? Choć, przyzna, łatwiej by poszło z rozróżnieniem jednostek defensywnych i ofensywnych: bronici i atakici.

No z jednostkami - to muszę przyznać propozycja pierwszej klasy. Dla przykladu - z braku laku lepszy kit (czytaj: skoro odzdzialy wojskowe są male - to nie ma "czystej krwi" bronitów i atakitów), więc na tej slowotwórczej bazie istnialyby dywizje brono-atakitów np.
1 Powietrzno-desantowa dywizja brono-atakityczna <- wlaśnie - dylemat: brono- czy bronio-.
Bo brono- zacieśnialo by związek przynajmniej w Polsce z Ludowym WP. wink.gif

Co do ataknik vs. atakor
Przepuścmy to przez przypadki:

M kto? co? -------- ataknik ---- atakor
D kogo? czego? --- ataknika --- atakora
C komu? czemu? -- ataknikowi - atakorowi
B kogo? co? -------- ataknika --- atakora
N z kim? z czym? - ataknikiem - atakorem
M o kim? o czym? - atakniku --- atakorze
W o ty moj! ------ atakniku --- atakorze

Które waszym zdaniem brzmi lepiej?
A jakby do tego jeszcze dodać Anakinowy "napadnik" ?

M kto? co? ------- ataknik ---- atakor ---- napadnik
D kogo? czego? --- ataknika --- atakora --- napadnika
C komu? czemu? --- ataknikowi - atakorowi - napadnikowi
B kogo? co? ------ ataknika --- atakora --- napadnika
N z kim? z czym? - ataknikiem - atakorem -- napadnikiem
M o kim? o czym? - atakniku --- atakorze -- napadniku
W o ty moj! ------ atakniku --- atakorze -- napadniku

QUOTE
Chyba najpierw człek się bronił (ręką, pięścią), a dopiero potem dorobił się specjalistycznych mechanizów usprawniających tę czynność. Więc chyba najpierw był czasownik, a dopiero potem ukuto od niego rzeczownik.


Nie sposób się nie zgodzić co do tego że pierwszy faktycznie byl czasownik - później rzeczownik. Ale tu mnie wlaśnie zastanwia - czy czlowiek (jako taki) najpierw się bronil czy już wcześniej atakowal? No przecież w jakiś sposób "lowiecko" (nie "zbieraczo" w tym przypadku) pożywienie zdobywać musial! A nie powiesz mi, że polowanie na zwierzaka uznajemy za bronienie się...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
indigo
 

Ad maiorem Historycy.org gloriam!
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 4.524
Nr użytkownika: 488

Stopień akademicki: magister
 
 
post 21/12/2005, 20:00 Quote Post

Moze znow sie czepiam ale podobnie jak zwiazek brony z bronia jakos dziwnie mi sie nasuwa w kontekscie imie "Bronislaw"...
Oj obraz coraz bardziej sie mglisty robi...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
Barret_PL
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 176
Nr użytkownika: 5.978

Zawód: uczen
 
 
post 21/12/2005, 21:42 Quote Post

Nasuwa mi się na myśl wyraz "uzbrojenie".
Używamy go często jako synonim "broni", jednakże moim skromnym zdaniem jest o wiele bardziej od niej neutralny znaczeniowo.(Przepraszam, za niefortunne sformułowanie) Oznacza sprzęt bojowy, który wykorzystywany jest do walki przez zołnierzy. Na przykładzie średniowiecza uzbrojeniem można nazwać zarówno sprzęt przeznaczony wyłącznie do obrony(tarcze), jak i wyłącznie do ataku (kopie).

Skoro mamy więc "uzbrojenie", mające szeroki zakres znaczeniowy, w porównaniu z "bronią", oddzielne określenie na uzbrojenie ofensywne, nie powstało lub odeszło w zapomnienie, gdyż nie było nam potrzebne. (Idąc oczywiście poruszonym w temacie tokiem myślenia, że broń jest narzędziem służącym do tylko do obrony)

Może ktoś podejmie dalej ten ślad, albo przeciwnie - uświadomi mnie, że jestem w głębokim błędzie? wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej