|
|
Bogowie słowiańscy
|
|
|
|
QUOTE(Arheim @ 25/10/2017, 20:29) Nie zmienia to faktu ze było znane Slowianom królestwo podziemne.
Może tak, może nie. Nie poruszamy się tutaj w rzeczywistości faktów, tylko hipotez, a świat mitologii słowiańskiej jest równie rzeczywisty, co kot Schrödingera .
Sporne jest, czy istniały odrębne, niebiańskie i podziemne, zaświaty (Szyjewski, Religia Słowian, s. 76)
Zgodnie z tekstami zaklęć i zamawiań ruskich mieszka w bagnie w samym sercu Nawi, gdzie zasiada na złotym tronie u korzeni Drzewa Kosmicznego. O jego siedzibie mówi się w folklorze wschodniosłowiańskim, że mieści się „za morzem”, „za rzeką na tamtym świecie”, co w sposób oczywisty potwierdzają czeskie przekleństwa, odsyłające „do velesa za morze”. (Szyjewski s. 53)
QUOTE(Arheim @ 25/10/2017, 20:29) Kto tam siedział Ano gównie Czart,Smok,Zmij/Wąż,Weles ogolnie mówiąc Czernoboh?
Pytanie co ówcześni użytkownicy języka rozumieli pod tymi pojęciami. Jeśli "czart" był spokrewniony z lit. kerėti - czar, czarować, to mogła być istota związana z czarami; jeśli "smok" był w istocie holofagiem, to mógł to być "wielki pożeracz"; "żmij" - "zwierz ziemi", to taki zestaw cech spokojnie mógł w mitologii cechować jedną istotę. Jest bajka z okolic Przasnysza o smoku, co pożera dziewice, ale w końcu okazuje się królewiczem zaklętym w bestię. W miarę odczarowywania co roku znikają mu kolejne głowy, aż na końcu zostaje jedna.
QUOTE(Arheim @ 25/10/2017, 20:29) Slowianie nazywali tą podziemną kraine Nawia. https://pl.wikipedia.org/wiki/Nawie
Możliwe, choć np. u Nestora można poczytać o bogu, co siedzi w "bezdni" (otchłani bez dna).
krainę zmarłych, określaną prawdopodobnie jako Nawie//nawь (Szyjewski, tamże s 77)
Ciekawe też czy podobnie mogli nazywać krainę zmarłych dawni Germanie, skoro goc. naus «martwy», nauÞs «bieda, nędza», staroisl. nár – martwy, starogórnoniem. nôt «nędza».
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Nestora można poczytać o bogu, co siedzi w "bezdni" (otchłani bez dna).
A konkretnie -który rozdział?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Poza własnym przekonaniem czym takie wywody uzasadniasz 😜
W "krzyżu" Krzest czemu nie?
Jan Chrzciciel:
Mt 3,11-12: „Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia, lecz Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie, ja nie jestem godzien nosić Mu sandałów. On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem”.
A tu Jezus Chrystus o chrzcie czyli ukrzyżowaniu(śmierc i wkrzeszenie):
„Mam przyjąć chrzest i jakiej doznaje udręki dopóki to nie nastąpi” (łk 12,50).
Ten post był edytowany przez Arheim: 29/10/2017, 21:01
|
|
|
|
|
|
|
Erzherzogin
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 36 |
|
Nr użytkownika: 102.471 |
|
|
|
Marta |
|
Stopień akademicki: magister |
|
Zawód: filolog |
|
|
|
|
QUOTE(GniewkoSynRybaka @ 29/10/2017, 16:59) QUOTE Nestora można poczytać o bogu, co siedzi w "bezdni" (otchłani bez dna). A konkretnie -który rozdział?
Jak mniemam, chodzi o dyskusję wojewody Jania/Jana Wyszatycza z pojmanymi magami/czarodziejami (oryginalne słowo to волхвы, a więc raczej pogańscy kapłani, ofiarnicy). Opowiadają mu o siedzącym w otchłani Antychryście, a także przedstawiają mit o stworzeniu człowieka. Pokrótce brzmi to tak: Bóg spocił się w bani, wytarł się szmatką i zrzucił ją na ziemię, gdzie złapał ją diabeł. Spierali się, kto stworzy ze szmatki człowieka, w końcu diabeł stworzył ciało człowieka, a Bóg włożył w nie duszę. Z tej przyczyny po śmierci ciało człowieka idzie do ziemi, a dusza - do nieba. Później jest jeszcze fragment o spotkaniu pewnego Nowogrodzianina z czarodziejem, który również wspomina o bogach żyjących w otchłani, i powiada, że są "z wyglądu czarni, skrzydlaci, ogony mający". I dalej: "jeśli kto umrze z waszych ludzi, to wznoszon jest do nieba, jeśli zaś z naszych umiera, to niesion jest do naszych bogów w otchłani".
Ten post był edytowany przez Erzherzogin: 29/10/2017, 22:16
|
|
|
|
|
|
|
Erzherzogin
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 36 |
|
Nr użytkownika: 102.471 |
|
|
|
Marta |
|
Stopień akademicki: magister |
|
Zawód: filolog |
|
|
|
|
QUOTE(Arheim @ 29/10/2017, 21:55) QUOTE Poza własnym przekonaniem czym takie wywody uzasadniasz 😜 W "krzyżu" Krzest czemu nie? Jan Chrzciciel: Mt 3,11-12: „Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia, lecz Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie, ja nie jestem godzien nosić Mu sandałów. On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem”.A tu Jezus Chrystus o chrzcie czyli ukrzyżowaniu(śmierc i wkrzeszenie): „Mam przyjąć chrzest i jakiej doznaje udręki dopóki to nie nastąpi” (łk 12,50).
IMO, chrzest to tutaj ewidentnie wskrzeszenie, a nie ukrzyżowanie - "jakiej doznaję udręki, DOPÓKI SIĘ TO NIE STANIE" -> ukrzyżowanie to męka, której się obawia, a wskrzeszenie będzie wyzwoleniem, końcem męki.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Erzherzogin @ 29/10/2017, 22:15) Jak mniemam, chodzi o dyskusję wojewody Jania/Jana Wyszatycza z pojmanymi magami/czarodziejami (oryginalne słowo to волхвы, a więc raczej pogańscy kapłani, ofiarnicy). Opowiadają mu o siedzącym w otchłani Antychryście, a także przedstawiają mit o stworzeniu człowieka. Pokrótce brzmi to tak: Bóg spocił się w bani, wytarł się szmatką i zrzucił ją na ziemię, gdzie złapał ją diabeł. Spierali się, kto stworzy ze szmatki człowieka, w końcu diabeł stworzył ciało człowieka, a Bóg włożył w nie duszę. Z tej przyczyny po śmierci ciało człowieka idzie do ziemi, a dusza - do nieba. Później jest jeszcze fragment o spotkaniu pewnego Nowogrodzianina z czarodziejem, który również wspomina o bogach żyjących w otchłani, i powiada, że są "z wyglądu czarni, skrzydlaci, ogony mający". I dalej: "jeśli kto umrze z waszych ludzi, to wznoszon jest do nieba, jeśli zaś z naszych umiera, to niesion jest do naszych bogów w otchłani".
Tak, to ten rozdział, co zaczyna się od słów: Воєваша Половци оу Растовца, a potem dalej leci ten fragment z bezdnią: которому Бу҃ вѣруєта . ѡна же рекоста антихръсту . ѡн же реч̑ има . то гдѣ єсть . ѡна же рекоста сѣдить вь безднѣ . и реч̑ има Ӕнь . то кии єсть Бъ҃ сѣдѧ вь безднѣ то єсть бѣсъ .
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Erzherzogin @ 29/10/2017, 22:15) QUOTE(GniewkoSynRybaka @ 29/10/2017, 16:59) QUOTE Nestora można poczytać o bogu, co siedzi w "bezdni" (otchłani bez dna). A konkretnie -który rozdział? Jak mniemam, chodzi o dyskusję wojewody Jania/Jana Wyszatycza z pojmanymi magami/czarodziejami (oryginalne słowo to волхвы, a więc raczej pogańscy kapłani, ofiarnicy). Opowiadają mu o siedzącym w otchłani Antychryście, a także przedstawiają mit o stworzeniu człowieka. Pokrótce brzmi to tak: Bóg spocił się w bani, wytarł się szmatką i zrzucił ją na ziemię, gdzie złapał ją diabeł. Spierali się, kto stworzy ze szmatki człowieka, w końcu diabeł stworzył ciało człowieka, a Bóg włożył w nie duszę. Z tej przyczyny po śmierci ciało człowieka idzie do ziemi, a dusza - do nieba. Później jest jeszcze fragment o spotkaniu pewnego Nowogrodzianina z czarodziejem, który również wspomina o bogach żyjących w otchłani, i powiada, że są "z wyglądu czarni, skrzydlaci, ogony mający". I dalej: "jeśli kto umrze z waszych ludzi, to wznoszon jest do nieba, jeśli zaś z naszych umiera, to niesion jest do naszych bogów w otchłani". Czyli nie o Bogu indywidualnym mowa ale o demonach zwanych u Słowian bogami
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE QUOTE(Arheim @ 29/10/2017, 21:55) QUOTE Poza własnym przekonaniem czym takie wywody uzasadniasz 😜
W "krzyżu" Krzest czemu nie?
Jan Chrzciciel:
Mt 3,11-12: „Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia, lecz Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie, ja nie jestem godzien nosić Mu sandałów. On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem”.
A tu Jezus Chrystus o chrzcie czyli ukrzyżowaniu(śmierc i wkrzeszenie):
„Mam przyjąć chrzest i jakiej doznaje udręki dopóki to nie nastąpi” (łk 12,50). *
IMO, chrzest to tutaj ewidentnie wskrzeszenie, a nie ukrzyżowanie - "jakiej doznaję udręki, DOPÓKI SIĘ TO NIE STANIE" -> ukrzyżowanie to męka, której się obawia, a wskrzeszenie będzie wyzwoleniem, końcem męki.
Inna wersja tego samego,chyba lepsza
Aleæ mam byæ chrztem ochrzczony; a jakom jest œciœniony, póki siê to nie wykona £uk. 12:4950. Wyk
Ten post był edytowany przez Arheim: 31/10/2017, 12:39
|
|
|
|
|
|
|
turbogermanin
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 11 |
|
Nr użytkownika: 105.626 |
|
|
|
Michal Luczynski |
|
Stopień akademicki: dr |
|
Zawód: nauczyciel |
|
|
|
|
QUOTE(Dagaz @ 5/10/2017, 17:43) Mam pytanie odnośnie bogów słowiańskich. Ktoś jakiś zna? Bo ja to znam tylko Swarożyta i Świętowita. Polecam książkę Michała Łuczyńskiego "Bogowie dawnych Słowian. Studium onomastyczne" (Kielce 2020). Tam można się dowiedzieć o bogach słowiańskich. Pozdrawiam Link do księgarni internetowej wydawcy
|
|
|
|
|
|
|
|
Ok, ale np. ten Rgieł od czego w końcu pochodzi i co oznacza? Bo krytyka różnych teorii jest lecz konkluzji brak.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(welesxxi @ 1/03/2020, 17:51) Ok, ale np. ten Rgieł od czego w końcu pochodzi i co oznacza? Bo krytyka różnych teorii jest lecz konkluzji brak. skoro Rgieł to może i Usład? to nie było stwierdzenie tylko pytanie (na końcu pytajnik). Czy nie wolno pytać? Dosyć dawno pozbyto się z panteonu Włodzimierza zarówno Usłada jak i Siema z Rgłem. Wszystkie te "fejkonimy" odrzucono. Stąd implicite pytanie - czy wracamy do owych teo-fejko-nimów.
edycja welesxxi
|
|
|
|
|
|
|
turbogermanin
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 11 |
|
Nr użytkownika: 105.626 |
|
|
|
Michal Luczynski |
|
Stopień akademicki: dr |
|
Zawód: nauczyciel |
|
|
|
|
QUOTE(welesxxi @ 1/03/2020, 17:51) Ok, ale np. ten Rgieł od czego w końcu pochodzi i co oznacza? Bo krytyka różnych teorii jest lecz konkluzji brak.
Wyjaśnienie jest na s. 126 książki: dosłownie nazwa oznacza wycięcie/otwarcie.
|
|
|
|
|
|
|
turbogermanin
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 11 |
|
Nr użytkownika: 105.626 |
|
|
|
Michal Luczynski |
|
Stopień akademicki: dr |
|
Zawód: nauczyciel |
|
|
|
|
QUOTE(GniewkoSynRybaka @ 2/03/2020, 11:43) QUOTE(welesxxi @ 1/03/2020, 17:51) Ok, ale np. ten Rgieł od czego w końcu pochodzi i co oznacza? Bo krytyka różnych teorii jest lecz konkluzji brak. skoro Rgieł to może i Usład? to nie było stwierdzenie tylko pytanie (na końcu pytajnik). Czy nie wolno pytać? Dosyć dawno pozbyto się z panteonu Włodzimierza zarówno Usłada jak i Siema z Rgłem. Wszystkie te "fejkonimy" odrzucono. Stąd implicite pytanie - czy wracamy do owych teo-fejko-nimów. edycja welesxxi
Może niech lepiej się wypowie kmat - on przynajmniej jest zorientowany i zawsze ma coś mądrego do powiedzenia.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(turbogermanin @ 2/03/2020, 18:07) Wyjaśnienie jest na s. 126 książki: dosłownie nazwa oznacza wycięcie/otwarcie. Ok, wybacz, ale zostało to tak rzucone w tekście mimochodem, że przeoczyłem. No dobrze, ale czego w takim razie miałby być bogiem Regl, którego imię znaczy tyle co wycięcie, szczelina, dziura (sztuczny otwór?)?
QUOTE(turbogermanin @ 2/03/2020, 18:15) Może niech lepiej się wypowie kmat - on przynajmniej jest zorientowany i zawsze ma coś mądrego do powiedzenia. I Rkinis Raindi.
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE QUOTE(turbogermanin @ 2/03/2020, 18:07) Wyjaśnienie jest na s. 126 książki: dosłownie nazwa oznacza wycięcie/otwarcie.
Ok, wybacz, ale zostało to tak rzucone w tekście mimochodem, że przeoczyłem. No dobrze, ale czego w takim razie miałby być bogiem Regl, którego imię znaczy tyle co wycięcie, szczelina, dziura (sztuczny otwór?)? A nie jest najprosszym wsyjasnieniem, iż poszczególne plemiona kodowały niejako imiona swoich bogów czyniąc z nich tabu. Z prostej przyczyny ,a by nie zdradzać tego obcym i do tego nie przyciągać bez sensu uwagi bogów. Dane bóstwo mogło mieć bezpieczna nazwę i nazwę znana tylko członkom plemienia czy danej społecznści. W takiej sytuacji Rgieł mógł być takim kodem w dwojaki sposób, tj mógł kodować mię jakiegoś realnego bóstwa, a druga kwestia wstawienie zfejkowanej nazwy obok tych realnych osłabiał działanie ciągu, w którym kolejno nazwy bogów wymieniono. Mogłoby to nastapić z przyczyny, iż realny ciąg przywołania bóstwo obok siebie np. Wołos, Perun, Swaróg etc mógłby mieć zgubne skutki dla wymawiającego taki ciąg.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|