Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
26 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Jadwiga Andegaweńska: rodzi zdrowego syna,
     
Jacpi
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 941
Nr użytkownika: 76.416

Jacek Piorecki
 
 
post 24/01/2012, 16:11 Quote Post

QUOTE(dominik55 @ 24/01/2012, 15:51)
QUOTE
Owszem szukała tylko czy w przypadku uniezależnienia się całkowitego od Polski miała szanse przetrwać? Zakładając scenariusz , że Witold koronuje się na władce Litwy lub Świdrygiełło, ciężar polskiej polityki przenosi się ze wschodu na zachód i północ. Witold jest postawiony wobec trzech zagrożeń. Zakonu który na pewno nie odpuściłby sobie Żmudzi, Moskwy która chciała zjednoczyć wszystkie księstwa ruskie , Złotej Ordy , która chciała odzyskać utracone wpływy na Rusi. W tym wypadku sojusz Moskwy z Ordą wydaje się pewny szczególnie, że Moskwa była w tym okresie nominalnie zależna od Ordy. Polska z Czechami natomiast potrzebują dostępu do portów i w tym celu najeżdżają Brandenburgię. Zakon zajęty na Litwie nie może za bardzo interweniować . Cesarz owszem tylko pytanie na ile może gdyż w naszej historii ledwo poradził sobie z husytami ponadto pojawia się problem sukcesji na Węgrzech gdzie w naszej historii tron objął Władysław III. Polska z Czechami wasalizują Księstwo Zachodniopomorskie. Litwa jest rozrywana przez sąsiadów. Pytanie czy Polska też by się do tego dołączyła?

Wybacz , ale nie zgodzę się tym założeniem. Jeszcze w czasach Kazimierza Jagiellończyka Litwa była w stanie pokonać Moskwę. Gdyby Kazimierz nie był zajęty sprawami dynastycznymi w Czechach i na Węgrzech , lub gdyby na krakowskim tronie dalej siedział Władysław , to dziś Moskwa była by prowincjonalnym miasteczkiem. Jak pokazała historia , bitwa pod Grunwaldem przetrąciła Zakonowi kręgosłup , z upadku którego już się nie podniósł. Nigdy więcej z Litwa nie prowadził wojny angażując się tylko w konflikty z Polską. Zakon Krzyżacki nie stanowił już dla Litwy zagrożenia , a tym bardziej nie miał możliwości do prowadzenia z nią wojny o Żmudź. A Złota Orda już dogorywała i przy odpowiednim działaniu Litwy "dziel i rządź" , mogli Litwini rozgrywać sprawy tatarskie.Natomiast jeśli Luksemburczyk nie zostaje królem Węgier , to raczej pewny jest sojusz polsko-czesko węgierski, który pozwoliłby na zaangażowanie się na północy i zachodzie. Choć na wasalizację Zachodniopomorskiego na razie nie widzę widoków.
*


Wybacz ale nie zgodzę się z tym stwierdzeniem. Witold korzystając z posiłków krzyżackich , polskich i mołdawskich dostał baty pod Worsklą. Tym bardziej zdany sam na siebie nie byłby w stanie odeprzeć ataków Moskwy i Ordy , która masz racje w tym okresie już chyliła się ku upadkowi. Dodaj do tego Chanat. Co do Krzyżaków owszem nie prowadzili wojny z Litwą gdyż chcieli ja wciągnąć do sojuszu przeciwko Polsce co prawie im się udało za panowania Świdrygiełły. Ale osamotniona Litwa byłaby zbyt łakomym kąskiem .
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
dominik55
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 281
Nr użytkownika: 22.787

 
 
post 24/01/2012, 20:27 Quote Post

witam
QUOTE
Ależ owszem paktował i to z powodzeniem tylko, że wybrano nieodpowiedniego człowieka mianowicie Zygmunta Korybutowicza smile.gif

Jagiełło dwukrotnie odmawiał przyjęcia korony czeskiej , potrzebne mu były tylko husyckie oddziały do walki z krzyżakami. A Korybutowicz nie został wybrany na króla tylko jechał w imieniu Witolda , zaakceptowanego początkowo przez Jagiełłę jako rewanż na Luksemburczyku za roszczenia do korony polskiej.
QUOTE
Wybacz ale nie zgodzę się z tym stwierdzeniem. Witold korzystając z posiłków krzyżackich , polskich i mołdawskich dostał baty pod Worsklą.

Tylko że pomimo tych batów , 50 lat później Orda rozpada się na kilkanaście skłóconych ze sobą chanatów. Nawet Juliusz Cezar przegrał bitwę pod Gergowią. Jedna przegrana bitwa nie musi oznaczać klęski.
QUOTE
Co do Krzyżaków owszem nie prowadzili wojny z Litwą gdyż chcieli ja wciągnąć do sojuszu przeciwko Polsce co prawie im się udało za panowania Świdrygiełły. Ale osamotniona Litwa byłaby zbyt łakomym kąskiem .

Świdrygielle w wojnie domowej formalnie pomocy udzielił Zakon Kawalerów Mieczowych , zresztą co innego jest mieszać się w wojnę domową wysyłając jakieś posiłki ( które Litwini rozbili ) , a co innego stawać całym państwem do dwustronnej konfrontacji. A samodzielna Litwa Moskwie mogła dać radę jeszcze przez prawie sto lat. Gdyby nie nonszalancja Ostrogskiego pod Wierdoszą , to zacząłby się okres likwidacji Moskwy. Na forum były już tematy w których przytaczano argumenty , że samodzielna Litwa do końca XV wieku wchłonęła by Moskwę.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
Coobeck
 

Moderator IV 2004 - IV 2014
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 6.350
Nr użytkownika: 696

 
 
post 24/01/2012, 23:41 Quote Post

Vitam

Gdyż , pisałem o tym 4 posty temu. (Dominik)

Nieprawda. Nie pisałeś.
Nigdzie nie wyjaśniłeś, co niby takiego miałoby się stać, by szlachta dobrowolnie zrzekła się możliwości uzyskiwania przywilejów za zgodę na odziedziczenie tronu przez syna króla. Przecie w realu tak właśnie było z synami Jagiełły. Dlaczego tu nagle inaczej?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.320
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 25/01/2012, 0:34 Quote Post

QUOTE(dominik55 @ 24/01/2012, 15:27)
Jagiełło jako świeżo nawrócony katolik paktujący z kacerami w celu zdobycia praskiego tronu ?. Raczej nie przejdzie , pomijając kłopoty z papieżem , to nawet w kraju Oleśnicki stanął by nu w opozycji.

Przecież już wcześniej zwracałem uwagę, że ten pomysł jest niedorzeczny, ale trzymam się założeń autora tematu
QUOTE(dominik55 @ 24/01/2012, 15:27)
Co innego już teoretyczny syn.

Przecież właśnie o tym pisałem smile.gif
QUOTE(Jacpi @ 24/01/2012, 15:28)
Owszem szukała tylko czy w przypadku uniezależnienia się całkowitego od Polski miała szanse przetrwać?

Miałaby szanse, gdyby zawarła sojusz na przetrwanie z Zakonem lub Moskwą, w celu zadania ataku Polsce w najmniej oczekiwanym momencie.
QUOTE(dominik55 @ 24/01/2012, 15:51)
Jak pokazała historia , bitwa pod Grunwaldem przetrąciła Zakonowi kręgosłup , z upadku którego już się nie podniósł.

Tralalala, a potem przyszły lata 1454-1466, czyli wojna trzynastoletnia, w której Krzyżacy radzili sobie na prawdę niezgorzej. smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
Kakofonix
 

Unregistered

 
 
post 25/01/2012, 6:58 Quote Post

QUOTE(Coobeck @ 24/01/2012, 23:41)
Vitam

Gdyż , pisałem o tym 4 posty temu.  (Dominik)

Nieprawda. Nie pisałeś.
Nigdzie nie wyjaśniłeś, co niby takiego miałoby się stać, by szlachta dobrowolnie zrzekła się możliwości uzyskiwania przywilejów za zgodę na odziedziczenie tronu przez syna króla. Przecie w realu tak właśnie było z synami Jagiełły. Dlaczego tu nagle inaczej?
*



Różnica polega na tym, że Jadwiga i jej potomkowie byli królami dziedzicznymi, zostawali królami bez oglądania się na zgodę szlachty. Jagiełło takiego statusu nie miał. Od momentu śmierci Jadwigi tron Polski stał się elekcyjnym, a każdy kolejny król musiał przekonać do swojej kandydatury możnych i odpowiednio za to zapłacić przywilejami.
 
Post #20

     
dominik55
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 281
Nr użytkownika: 22.787

 
 
post 25/01/2012, 13:00 Quote Post

witam
QUOTE
Nieprawda. Nie pisałeś.
Nigdzie nie wyjaśniłeś, co niby takiego miałoby się stać, by szlachta dobrowolnie zrzekła się możliwości uzyskiwania przywilejów za zgodę na odziedziczenie tronu przez syna króla. Przecie w realu tak właśnie było z synami Jagiełły. Dlaczego tu nagle inaczej?
Coobeck
Oto most:
QUOTE
Przywilej budziński z 1355 przewidywał DZIEDZICZENIE tronu polskiego przez przedstawicieli męskiej linii Andegawenów, Ludwika i jego bratanka Jana, w przypadku gdyby Kazimierz Wielki nie pozostawił po sobie męskiego potomka. W 1374 przywilej koszycki rozszerzał to dziedziczenie na jedną z jego córek – przy czym nie sprecyzowano, którą z nich. Wyszło na Jadwigę. Cóż , wydaje mi się że w przypadku gdy Jadwiga rodzi zdrowego męskiego potomka , to chyba korona polska należy mu się z racji dziedziczenia.

Władza Piastów w Polsce była dziedziczna , szlachta w zamian za określone korzyści (Traktat budziński) przeniosła to prawo na męską linie Andegawenów , a potem za następne (Przywilej koszycki) rozszerzyło na żeńską linie. Tak więc potomkowie Andegawenów zasiadali by na krakowski tronie z racji ustanowionego prawa. Jagiełło był mężem Polskiego Króla – Jadwigi , jego potomkowie urodzeni już z innej matki praw do tronu nie posiadali. Statut warecki oraz Przywilej jedlneńsko-krakowski zapewniły Jagiellonom krakowski tron , ale musiał najpierw być uznany przez możnych. Czyli formalnie rzecz biorąc tron był już elekcyjny. Kiedy umar by król „Andegaweński” możni zajęli by się przygotowaniami do koronacji , w przypadku Jagiellonów , musieli oni uzyskać wpierw uznanie możnych.
QUOTE
Przecież właśnie o tym pisałem smile.gif
mobydick1z
Tutaj pełna zgodność wink.gif
QUOTE
Tralalala, a potem przyszły lata 1454-1466, czyli wojna trzynastoletnia, w której Krzyżacy radzili sobie na prawdę niezgorzej. smile.gif
mobydick1z
Ale wojna trzynastoletnia to głównie zdobywanie krzyżackich twierdz , a te budowane w latach świetności Zakonu , uchodziły za jedne z najlepszych w Europie. Po Grunwaldzie pomimo akcji zaczepnych , Zakon był już w defensywie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
Jacpi
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 941
Nr użytkownika: 76.416

Jacek Piorecki
 
 
post 25/01/2012, 14:20 Quote Post

QUOTE(dominik55 @ 25/01/2012, 13:00)
witam
QUOTE
Nieprawda. Nie pisałeś.
Nigdzie nie wyjaśniłeś, co niby takiego miałoby się stać, by szlachta dobrowolnie zrzekła się możliwości uzyskiwania przywilejów za zgodę na odziedziczenie tronu przez syna króla. Przecie w realu tak właśnie było z synami Jagiełły. Dlaczego tu nagle inaczej?
Coobeck
Oto most:
QUOTE
Przywilej budziński z 1355 przewidywał DZIEDZICZENIE tronu polskiego przez przedstawicieli męskiej linii Andegawenów, Ludwika i jego bratanka Jana, w przypadku gdyby Kazimierz Wielki nie pozostawił po sobie męskiego potomka. W 1374 przywilej koszycki rozszerzał to dziedziczenie na jedną z jego córek – przy czym nie sprecyzowano, którą z nich. Wyszło na Jadwigę. Cóż , wydaje mi się że w przypadku gdy Jadwiga rodzi zdrowego męskiego potomka , to chyba korona polska należy mu się z racji dziedziczenia.

Władza Piastów w Polsce była dziedziczna , szlachta w zamian za określone korzyści (Traktat budziński) przeniosła to prawo na męską linie Andegawenów , a potem za następne (Przywilej koszycki) rozszerzyło na żeńską linie. Tak więc potomkowie Andegawenów zasiadali by na krakowski tronie z racji ustanowionego prawa. Jagiełło był mężem Polskiego Króla – Jadwigi , jego potomkowie urodzeni już z innej matki praw do tronu nie posiadali. Statut warecki oraz Przywilej jedlneńsko-krakowski zapewniły Jagiellonom krakowski tron , ale musiał najpierw być uznany przez możnych. Czyli formalnie rzecz biorąc tron był już elekcyjny. Kiedy umar by król „Andegaweński” możni zajęli by się przygotowaniami do koronacji , w przypadku Jagiellonów , musieli oni uzyskać wpierw uznanie możnych.
QUOTE
Przecież właśnie o tym pisałem smile.gif
mobydick1z
Tutaj pełna zgodność wink.gif
QUOTE
Tralalala, a potem przyszły lata 1454-1466, czyli wojna trzynastoletnia, w której Krzyżacy radzili sobie na prawdę niezgorzej. smile.gif
mobydick1z
Ale wojna trzynastoletnia to głównie zdobywanie krzyżackich twierdz , a te budowane w latach świetności Zakonu , uchodziły za jedne z najlepszych w Europie. Po Grunwaldzie pomimo akcji zaczepnych , Zakon był już w defensywie.
*



I o to mi w zasadzie chodziło tworząc ten wątek . Pomijając kwestie korony czeskiej jak potoczyłyby się losy unii polsko-litewskiej gdyby Jadwiga urodziła syna Jagielle, a ten nie musiałby dawać kolejnych przywilejów? Czy powstałaby RON czy tez inny twór? Można przypuszczać , że po śmierci Witolda to syn Jagiełły objąłby tron na Litwie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
Coobeck
 

Moderator IV 2004 - IV 2014
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 6.350
Nr użytkownika: 696

 
 
post 25/01/2012, 14:44 Quote Post

Vitam

Władza Piastów w Polsce była dziedziczna , szlachta w zamian za określone korzyści (Traktat budziński) przeniosła to prawo na męską linie Andegawenów , a potem za następne (Przywilej koszycki) rozszerzyło na żeńską linie. Tak więc potomkowie Andegawenów zasiadali by na krakowski tronie z racji ustanowionego prawa. Jagiełło był mężem Polskiego Króla – Jadwigi , jego potomkowie urodzeni już z innej matki praw do tronu nie posiadali. Statut warecki oraz Przywilej jedlneńsko-krakowski zapewniły Jagiellonom krakowski tron , ale musiał najpierw być uznany przez możnych. Czyli formalnie rzecz biorąc tron był już elekcyjny. (Dominik)

Wszystko to fantastycznie - tylko że na tym się nie skończyło. Niby skąd wzięły się kolejne przywileje z czasów Jagiellonów? Po co było dywagować o vivente rege w przypadku Jagiellona Zygmuna Augusta? Statut warecki i inne miał taką samą moc, co i przywilej koszycki. Skoro koszycki ustanawiał prawo dziedziczenia tronu (?) - to czemu nie warecki? A jeśli warecki ustanowił - to po co była zadyma z Augustem skoro był wnukiem tego co tron odziedziczył?

Błędne jest przekonanie, że syn Jadwigi nie musiałby się targować z możnymi o tron. Byłoby tak samo jak za Jagiellonów - niby dynastia, ale tak naprawdę elekcja. Zresztą dde facto tron elekcyjny to mieliśmy od zgonu Kazimierza Wielkiego. I udane macierzyństwo Jadwigi nic by tu nie zmieniło.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
dominik55
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 281
Nr użytkownika: 22.787

 
 
post 25/01/2012, 15:54 Quote Post

witam
QUOTE
Wszystko to fantastycznie - tylko że na tym się nie skończyło. Niby skąd wzięły się kolejne przywileje z czasów Jagiellonów? Po co było dywagować o vivente rege w przypadku Jagiellona Zygmuna Augusta?

Ano nie skończyło się dlatego że w przypadku Jagiellonów możni nie wyrazili zgody na DZIEDZICZENIE jak w przypadku Andegawenów. Czy Bolesław Chrobry nadawał jakieś przywileje w zamian za tron? Nie. A Kazimierz Wielki?. Też nie. Może prościej będzie w ten sposób. Pan Ludwik ma mieszkanie na Ursynowie , spółdzielcze. Zwarł ze spółdzielnią umowę , że w zamian za korzyści ( wykup ) przejmuje prawa do tegoż mieszkania. W chwili swej śmierci jego spadkobierca obejmuje mieszkanie , nie pytając nikogo o zgodę , bo nikt tego nie może zakwestionować.(Syn pana Ludwika jest jedynakiem).
Pan Władysław ma takie samo mieszkanie , na Żoliborzu. W jego przypadku spółdzielnia nie wyraziła zgody na wykup ( mieszkania zakładowe ) . W przypadku śmierci pana Władysława jego syn oraz każdy jego następca występuje do spółdzielni o zgodę na zajęcie mieszkania , w zamian za określone korzyści ( wykup udziału , wpis w poczet spółdzielni ) Nie spotkałem się z przypadkiem aby spółdzielnia mieszkającemu w takim mieszkaniu spadkobiercy odmówiła , ale w przeciwieństwie do następców pana Ludwika , każdy następny spadkobierca pana Władysława musi uzyskiwać zgodę spółdzielni. Panowie Królestwa Polskiego przekazali DZIEDZICZNE prawo do tronu polskiego Andegawenom. I na Jadwidze to prawo wygasło. Każdy następny polski król musiał uzyskać akceptację możnych.
QUOTE
Błędne jest przekonanie, że syn Jadwigi nie musiałby się targować z możnymi o tron. Byłoby tak samo jak za Jagiellonów - niby dynastia, ale tak naprawdę elekcja.

Nie. Dynastia Jagiellonów była elekcyjna , Andegawenów jeszcze nie.Nie twierdze że przywileje nie były by żadnej warstwie społecznej nadawane , ale nie w zamian za prawo do tronu.
QUOTE
Zresztą dde facto tron elekcyjny to mieliśmy od zgonu Kazimierza Wielkiego. I udane macierzyństwo Jadwigi nic by tu nie zmieniło.

Nie. Tron elekcyjny był od chwili zgonu Jagiełły.
QUOTE
I o to mi w zasadzie chodziło tworząc ten wątek . Pomijając kwestie korony czeskiej jak potoczyłyby się losy unii polsko-litewskiej gdyby Jadwiga urodziła syna Jagielle, a ten nie musiałby dawać kolejnych przywilejów? Czy powstałaby RON czy tez inny twór? Można przypuszczać , że po śmierci Witolda to syn Jagiełły objąłby tron na Litwie.

Ciekawe by było gdyby po śmierci Jadwigi ( którą by pewnie przeżył ) doczekał się następnego męskiego potomka. Jego syn z Jadwigi mające prawa do Krakowa i drugi syn z prawem do Wilna. Jeśli polska i litewska gałąź Jagiellonów będzie trwać to pod koniec XVI wieku mamy koniec unii. Może z perspektywy czasu to nie byłby taki zły pomysł. Czechy utrzymamy tylko wtedy gdy Luksemburczyk nie zostanie Królem Węgier , ale i tak nie widze szans na unie jak w stylu polsko-litewska jak w realu ( był już taki temat ) Ale jakiś związek ze wspólną polityką zagraniczną i obronna , to mogło by wyjść. Ale o RON-ie można zapomnieć.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
Coobeck
 

Moderator IV 2004 - IV 2014
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 6.350
Nr użytkownika: 696

 
 
post 25/01/2012, 18:10 Quote Post

Vitam

Władza Piastów w Polsce była dziedziczna , szlachta w zamian za określone korzyści (Traktat budziński) przeniosła to prawo na męską linie Andegawenów , a potem za następne (Przywilej koszycki) rozszerzyło na żeńską linie. (Dominik)

Nie rozszerzono na żeńską linię tylko raz jeden wyrażono zgodę na dziedziczenie tronu przez jedną z córek Ludwika, wtedy konkretnie Katarzynę. Co z tego ma wynikać dla tejże córki potomków.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.320
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 25/01/2012, 23:39 Quote Post

QUOTE(dominik55 @ 25/01/2012, 13:00)
Ale wojna trzynastoletnia to głównie zdobywanie krzyżackich twierdz , a te budowane w latach świetności Zakonu , uchodziły za jedne z najlepszych w Europie. Po Grunwaldzie pomimo akcji zaczepnych , Zakon był już w defensywie.
*


To nie jest temat o wojnie trzynastoletniej więc krótko:
Zakon na początku wojny trzynastoletniej był w defensywie, ale potem z biegiem czasu odbijał te twierdze i miasta, które posiadała Polska. Szachy trwały długo, więc na zwycięstwo również trzeba było poczekać. Faktycznie Zakon był już cieniem swojej dawnej potęgi, ale mimo to dzielnie walczył. Powodów przegranej Zakonu w wojnie 1454-1466 było wiele, ale te najważniejsze to w mojej opinii osamotnienie ich sprawy na arenie międzynarodowej oraz brak funduszy na wojnę.
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
dominik55
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 281
Nr użytkownika: 22.787

 
 
post 26/01/2012, 15:32 Quote Post

witam
QUOTE
Nie rozszerzono na żeńską linię tylko raz jeden wyrażono zgodę na dziedziczenie tronu przez jedną z córek Ludwika, wtedy konkretnie Katarzynę. Co z tego ma wynikać dla tejże córki potomków

Kiedy dla Ludwika stało się jasne że nie doczeka się już męskiego potomka , a traktat budziński tylko takowemu dawał prawa do polskiej korony , podjął starania o przeniesienie praw sukcesji na żeńską linie Adegawenów. W tym celu zainicjował akcje restytucyjną, polegającą na zwrocie majątków skonfiskowanych przez Kazimierza Wielkiego z powodu braku prawnych dowodów ich nabycia. Aby pozyskać mieszczan nadał wielu miastom przywileje zwolnienia od ceł i prawo składu. W opozycji stanęła jednak szlachta wielkopolska i małopolska. O ile Małopolanie w zamian za ustępstwa na rzecz stanu szlacheckiego byli w stanie zaakceptować warunki Ludwika , o tyle Wielkopolanie byli nie przejednani. W związku z tym uzgodniono kompromis , że w zamian określone korzyści (przywilej koszycki) przeniesiono prawo sukcesyjne traktatu budzińskiego na Jadwigę i tylko na nią a nie całą żeńską linei Andegawenów –( prerogatywa mówiła o Katarzynie ale w związku ze śmiercią skończyło się na Jadwidze.) Mówiąc obrazowo , szlachta Królestwa Polskiego uznała Jadwigę za męskiego potomka Ludwika. Dlatego Elżbieta Bonifacja nie miała by praw do tronu krakowskiego , ale syn Jadwigi , jeśli takowy by się urodził tak.
QUOTE
To nie jest temat o wojnie trzynastoletniej więc krótko:

Tu też się zgadzam , ale czy bez tak spektakularnego i efektywnego Grunwaldu było by to możliwe?.Poza tym masz rację , to nie miejsce na temat o wojnie 13-letniej.

Ten post był edytowany przez dominik55: 26/01/2012, 15:33
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
Tromp
 

Młody wilk (morski)-gryzie!
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 19.204
Nr użytkownika: 55.658

Bart³omiej Kucharski
Stopień akademicki: Bêdzie po studiach
Zawód: Admiraal
 
 
post 26/01/2012, 15:54 Quote Post

Witam!
Jak sobie chcecie po alter-trzynastolatce pooftopić, to zapraszam tutaj. Kotlet może nieco stary, ale chyba jeszcze jadalny wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
Jacpi
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 941
Nr użytkownika: 76.416

Jacek Piorecki
 
 
post 20/03/2012, 11:18 Quote Post

Mały restart. Mianowicie Jadwiga Andegaweńska rodzi syna Jagielle ( tez Władysława) zamiast Elżbiety Bonifacji 1399 roku. Dziecko rodzi się zdrowe a Jadwiga nie umiera od gorączki połogowej tylko żyje sobie jeszcze co najmniej 10 lat. W związku z powyższym. Jagiełło nie jest zmuszony przyznać przywilejów wareckich oraz jedlińsko-krakowskich. Wojna z Zakonem Krzyżackim wybucha później ( Jadwiga żyje dłużej a wiadomo , że to ona przeciwstawiała się tej wojnie). W 1422 husyci oferują Jagielle koronę czeską której Jagiełło odmawia ale zostawia furtkę dla swojego syna. Po długich negocjacjach trwających od soboru w Bazylei, pod koniec 1433 roku pod namową książąt śląskich oraz po rozmowach z kalikstynami Władysław III przyjmuje koronę czeską. Koronacja odbywa się pod koniec kwietnia 1434 roku. Zbiega się to w czasie ze śmiercią ojca Władysława Jagiełły. Władysław III koronuje się na króla Polski w lipcu 1434 roku. Teraz kolejne następstwa:
- cesarz na pewno wypowie wojnę aby odzyskać koronę Czech. Jak potoczy się taki konflikt w przypadku kiedy jest aktualna unia z Litwą, Władysław jest królem Czech oraz Polski. Z dużym prawdopodobieństwem jest odnowiony sojusz z Bogusławem IX.
- Jak potoczy się wojna z Zakonem Krzyżackim ( w mojej wersji wybuchnie w 1415 roku) tzn czy będzie Grunwald czy tez inaczej. I czy nastąpi np. kolejna wojna 1434 roku kiedy cesarz zaatakuje Czechy.
- Czy Jagiełło mając zagwarantowany tron Polski dla syna będzie nadal prowadził politykę prolitewską jako przeciwwagę dla Polski stąd nie wykorzystał do końca zwycięstwa grunwaldzkiego aby nie wzmacniać za bardzo Polski.
- jaką politykę przyjmie Władysław III ? Czy zgodzi się zostać królem Węgier, gdyż Węgrzy na pewno zaproponują mu koronę mając na uwadze unię polsko-czesko-litewską. Czy też wojna z cesarzem ostudzi jego zapał?
- jak potoczą się losy dynastii w przypadku jego potomków?
- czy nastąpi w Polsce rozwój demokracji szlacheckiej i w jakim kierunku biorąc pod uwagę że nie ma kolejnych przywilejów po czerwińskim?
- w jakim kierunku nastąpi rozwój ruchu husyckiego w Polsce który będzie miał mocny argument w postaci Czechów? I jak to dalej w płynie na tolerancje religijną w Polsce czy Polska będzie tak katolicka jak w OTL czy też stanie się podobna do Czech i Węgier.

Zapraszam do dyskusji:)
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 20/03/2012, 17:36 Quote Post

QUOTE
Po długich negocjacjach trwających od soboru w Bazylei, pod koniec 1433 roku pod namową książąt śląskich oraz po rozmowach z kalikstynami Władysław III przyjmuje koronę czeską.

Woda na młyn propagandy krzyżackiej.
QUOTE
- jaką politykę przyjmie Władysław III ? Czy zgodzi się zostać królem Węgier, gdyż Węgrzy na pewno zaproponują mu koronę mając na uwadze unię polsko-czesko-litewską.

Warneńczyk nie był w stanie rządzić na raz w Polsce (samej, bez Litwy) i na Węgrzech. Gdyby Władysław III miał rządzić na raz w Polsce, na Litwie, w Czechach i na Węgrzech byłoby to jedno wielkie ogólne bezhołowie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

26 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej