Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Chąsnicy na morzu Północnym i dalej
     
ku 30421
 

Unregistered

 
 
post 6/03/2017, 19:25 Quote Post

Witam!
Czy słowiańscy piraci nadbałtyccy wyprawiali się za Cieśniny Duńskie? Jeśli tak to w jakiej skali? Organizowali oni samodzielne wyprawy czy też zabierali się z wikingami?

Jak wyglądała kwestia rzekomej bytności Słowian w Anglii i Islandii? Czy polscy (pomorscy?, obodryccy?, wieleccy?) wojowie którzy z Danami wyruszyli w 1015 i 1069 na Anglię choć w części osiedlili się tam? Stanowili znaczną część wojsk najeźdźców? Dostali się tam własnymi okrętami czy przerzucili ich Danowie? O Islandii już nie wspomnę bo temat taki jest na forum. Słyszałem jeszcze, nie pamiętam gdzie, że ślady Słowian (chyba chodziło o Ranów) znaleziono na Wyspach Owczych czy Szetlandach.

Czy w oddziałach wikingów wyruszających na Islandię, do Anglii, Hiszpanii czy na Ruś było dużo słowiańskich wiciędzów? Były robione jakieś badania genetyczne? Ile procent tego co zwiemy ,,wikingowie" mogli stanowić Słowianie? Czy jakiś Pomorza czy Połabia mógł sobie trafić do Irlandii czy Hiszpanii jako pełnoprawny wojownik a nie rzezaniec czy rzemieślnik? A ile Bałtowie czy Finowie, o ile oni też brali udział w takich wyprawach?
Czy oprócz 1043-opłynięcie przez chąsę obodrzycką Półwyspu Jutlandzkiego i tych dwóch ,,bolesławowych" wypraw (1015, 1069) mamy jakieś całkowicie pewne eskapady słowiańskie poza Cieśniny Duńskie?
Czy Słowianie nadbałtyccy w ówczesnej Europie byli postrzegani na równi z wikingami? Chodzi mi czy jak np. Słowianin chciał zaciągnąć się w szeregi Skandynawskich piratów był postrzegany jako ,,gorszy"? Chąśnicy przecież, mimo, iż trochę krwi przelali takich rzeczy jak wikingowie nie dokonali. W Italii czy w Ameryce nie byli. Czy taki uzbrojony po zęby wiking traktował na równi ze sobą chąśnika? On i ,,opinia publiczna" ówczesnej Europy.

 
Post #1

     
Panhistoryk
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.337
Nr użytkownika: 83.634

Artur Dêbicki
Zawód: uczeñ
 
 
post 7/03/2017, 11:58 Quote Post

Cieśniny duńskie przypłynęła wyprawa na Konungahelę w 1136 roku i to była Bolesławowa wyprawa.
Widomo, że w źródłach pojawia się jakiś Słowianin przy Knucie Wielkim, być może jako zakładnik jakiegoś podporządkowanego lub związanego traktatem Połabskiego plemienia.
Czyli związki z północnymi sąsiadami są widoczne. Opinia publiczna Europy wypowiadała się negatywnie o Słowianach połabskich, bo byli enklawą pogaństwa, ale o wikingach w erze jak łupili dobra kościelne opinia była równie niedobra. Skoro istniały powiązania handlowe, prawdopodobne jest, że jacyś tam Słowianie pływali razem z wikingami. Może nawet jak płynęła większa grupa nordyków być może dowódca wyprawy najmował słowiańską łódź i kapitana z załogą. Trudno to jednoznacznie wobec braku źródeł pisanych na ten temat rozstrzygnąć, musiałby się zachować listy kto płynął. Skoro faktycznie ślady słowiańskie istnieją to taki scenariusz jest jakoś prawdopodobny. Tym bardziej, że Ranowie jako plemię nadmorskie i wyspiarze na pewno na żegludze się znali.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej