Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony < 1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Los Węgier po IIWS, ... lepszy niż Polski, a może gorszy?
     
farkas93
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.244
Nr użytkownika: 73.595

Zawód: student
 
 
post 7/07/2012, 19:34 Quote Post

QUOTE
Ale paradoksalnie po 1956 roku Węgry miały o wiele lepiej niż PRL - tam zezwolono na tzw. "gulaszowy komunizm".
Pamiętam, jak w latach 80. Węgry jawiły się w Polsce coś na kształt "pół-Zachodu" - sklepy były pełne towarów.

Pod względem gospodarczym na pewno zdecydowanie lepiej natomiast pod wględem surowości reżimu porównywalnie choć, chyba Węgry wypadają w tej kwestii troszeczkę gorzej biorąc pod uwagę fakt, że opozycję dławiono tam praktycznie w zarodku.

Ten post był edytowany przez farkas93: 7/07/2012, 19:35
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
Pietrow
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.660
Nr użytkownika: 76.370

Slawomir Skowronek
Stopień akademicki: doktor
Zawód: nauczyciel LO
 
 
post 8/07/2012, 9:53 Quote Post

Tyle że portfele nie były pełne forintów - na Węgrzech było wściekle drogo, wędliny kupowano po kilka plasterków. Taki trochę odpowiednik naszych sklepów "komercyjnych" w ich początkowej fazie. My dziś robimy to także, ale bardziej żeby się nie zepsuło i żeby wkurzać klientów za nami (niektórzy zdolni są żądać krojenia smalcu na plasterki i mielenia kaszanki smile.gif ).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
konto_usuniete_28.02.16
 

Unregistered

 
 
post 8/07/2012, 13:11 Quote Post

QUOTE
Tyle że portfele nie były pełne forintów - na Węgrzech było wściekle drogo, wędliny kupowano po kilka plasterków. Taki trochę odpowiednik naszych sklepów "komercyjnych" w ich początkowej fazie. My dziś robimy to także, ale bardziej żeby się nie zepsuło i żeby wkurzać klientów za nami

Z dwojga złego lepiej się martwic tylko o kasę , niż o to gdzie dostać cokolwiek zjadliwego , czy realizować talony na obuwie sportowe dla młodzieży szkolnej w kolejkach z świadomością , ze jest jeden rozmiar 44 confused1.gif
 
Post #18

     
Pietrow
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.660
Nr użytkownika: 76.370

Slawomir Skowronek
Stopień akademicki: doktor
Zawód: nauczyciel LO
 
 
post 8/07/2012, 14:11 Quote Post

Dlatego zazdrościliśmy Węgrom. U nas wynagrodzeniem za pracę był złoty polski, wynagrodzeniem za lojalność talon na "towary luksusowe" (ich kanon dziś budziłby wielkie zdziwienie).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
Lucasi
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 120
Nr użytkownika: 46.816

Lukasz Michalak
Zawód: inzynier
 
 
post 2/09/2012, 20:09 Quote Post

QUOTE(Pietrow @ 8/07/2012, 10:53)
Tyle że portfele nie były pełne forintów - na Węgrzech było wściekle drogo, wędliny kupowano po kilka plasterków. Taki trochę odpowiednik naszych sklepów "komercyjnych" w ich początkowej fazie. My dziś robimy to także, ale bardziej żeby się nie zepsuło i żeby wkurzać klientów za nami (niektórzy zdolni są żądać krojenia smalcu na plasterki i mielenia kaszanki  smile.gif ).
*



Węgry za komuny były forpocztą kapitalizmu w bloku wschodnim. Pierwszy Mc Donald, pierwszy sex-shop powstały właśnie tam.
Budapeszt był jedynym miastem bloku wschodniego gdzie regularnie pryjeżdzały na koncerty największe gwiazdy muzyki pop tamtych lat.W Budapeszcie zawsze było mnóstwo zachodnich turystów. A że ceny wysokie - do tej pory stosunek cen do zarobków Węgrów jest niezbyt korzystny, chyba nawet gorzej to wygląda niż w Polsce.Dotyczy to szczególnie paliw,które kosztują więcej niż w Austrii.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
kris9
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.885
Nr użytkownika: 9.975

 
 
post 3/09/2012, 13:48 Quote Post

QUOTE(żwirek @ 7/07/2012, 19:31)
Ale paradoksalnie po 1956 roku Węgry miały o wiele lepiej niż PRL - tam zezwolono na tzw. "gulaszowy komunizm".
Pamiętam, jak w latach 80. Węgry jawiły się w Polsce coś na kształt "pół-Zachodu" - sklepy były pełne towarów.
*


W latach 80. na pewno, ale czy np. w latach 70. była duża różnica pod tym względem między Polską a Węgrami?

Ten post był edytowany przez kris9: 3/09/2012, 13:48
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
Fuser
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.268
Nr użytkownika: 15.418

 
 
post 13/03/2020, 18:37 Quote Post

Reportaż BBC o młodych Węgrach nakręcony u schyłku WRL. Ciekawy obraz epoki i ludzi w niej żyjących:
Scene: Young Hungarians (1988).

Na marginesie, w przypadku przemian w państwach Europy Środkowo-Wschodniej w 1989 roku zmiany w Polsce porównuje, czy przeciwstawia się temu, co miało wówczas miejsce w NRD, Czechosłowacji, czy Rumunii. Rzadko wspomina się o Węgrzech, które szły polskim śladem przemian. A że byli kilka miesięcy w nich do tyłu to ostateczna ich forma była jednak nieco inna.
Faktem jest jednak, że było to jedyne obok Polski państwo bloku wschodniego, którego ekipa rządząca szła z nurtem gorbaczowowskiej pierestrojki.
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
petroCPN SA
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.063
Nr użytkownika: 104.458

Stopień akademicki: doktor
Zawód: wyk³adowca
 
 
post 14/03/2020, 14:53 Quote Post

QUOTE(Fuser @ 13/03/2020, 18:37)
zmiany w Polsce porównuje, czy przeciwstawia się temu, co miało wówczas miejsce w NRD, Czechosłowacji, czy Rumunii. Rzadko wspomina się o Węgrzech, które szły polskim śladem przemian. A że byli kilka miesięcy w nich do tyłu to ostateczna ich forma była jednak nieco inna.
*


No nie wiem. W dość powszechnym odbiorze Polska i Węgry równym krokiem zmierzały do kapitalizmu.
Węgry wcześniej niż Polska zafundowały sobie giełdę papierów wartościowych i faktyczną wewnętrzną wymienialność pieniądza. W pełni demokratyczne wybory parlamentarne miały tam miejsce już w roku 1990.

W 1989 utworzono PHARE. Co oznaczała nazwa tego funduszu (poza tym, że w języku francuskim "la phare" to "latarnia morska" a "les phares" to "reflektory - całkiem poetyckie, prawda?)? Otóż po angielsku to brzmiało: 'Poland and Hungary: Assistance for Restructuring their Economies'. Nawet kiedy zmiany rozszerzyły się na resztę Europy Środkowej - nazwę PHARE zachowano jeszcze przez kilkanaście lat.
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
Alexander Malinowski 3
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.569
Nr użytkownika: 100.863

Alexander Malinowski
Zawód: Informatyk
 
 
post 14/03/2020, 15:18 Quote Post

QUOTE(Lucasi @ 2/09/2012, 20:09)
QUOTE(Pietrow @ 8/07/2012, 10:53)
Tyle że portfele nie były pełne forintów - na Węgrzech było wściekle drogo, wędliny kupowano po kilka plasterków. Taki trochę odpowiednik naszych sklepów "komercyjnych" w ich początkowej fazie. My dziś robimy to także, ale bardziej żeby się nie zepsuło i żeby wkurzać klientów za nami (niektórzy zdolni są żądać krojenia smalcu na plasterki i mielenia kaszanki  smile.gif ).
*



Węgry za komuny były forpocztą kapitalizmu w bloku wschodnim. Pierwszy Mc Donald, pierwszy sex-shop powstały właśnie tam.
Budapeszt był jedynym miastem bloku wschodniego gdzie regularnie pryjeżdzały na koncerty największe gwiazdy muzyki pop tamtych lat.W Budapeszcie zawsze było mnóstwo zachodnich turystów. A że ceny wysokie - do tej pory stosunek cen do zarobków Węgrów jest niezbyt korzystny, chyba nawet gorzej to wygląda niż w Polsce.Dotyczy to szczególnie paliw,które kosztują więcej niż w Austrii.
*



Pamiętam reportaż z Węgier gulaszowego komunizmu: robotnik skończył zmianę, a za chwilę pojawia się jeszcze raz: druga zmiana. Trzeba zarabiać!
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
Fuser
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.268
Nr użytkownika: 15.418

 
 
post 14/03/2020, 15:56 Quote Post

QUOTE(petroCPN SA @ 14/03/2020, 15:53)
QUOTE(Fuser @ 13/03/2020, 18:37)
zmiany w Polsce porównuje, czy przeciwstawia się temu, co miało wówczas miejsce w NRD, Czechosłowacji, czy Rumunii. Rzadko wspomina się o Węgrzech, które szły polskim śladem przemian. A że byli kilka miesięcy w nich do tyłu to ostateczna ich forma była jednak nieco inna.
*


No nie wiem. W dość powszechnym odbiorze Polska i Węgry równym krokiem zmierzały do kapitalizmu.
*


"Okrągły stół",a w rzeczywistości "trójkątny" był tam później, a demokratyczne wybory parlamentarne i całkowita zmiana układu rządzącego wcześniej.
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
Fuser
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.268
Nr użytkownika: 15.418

 
 
post 19/03/2022, 12:29 Quote Post

Na Węgry w latach 80. ubiegłego wieku patrzono w Polsce jako na kraj, w którym udało się stworzyć sprawnie działający system gospodarczy. Poniżej garść ciekawych informacji na temat Węgier roku 1983 podanych w lokalnej prasie polskiej u schyłku tamtego roku.

ZAROBKI
średnia pensja miesięczna w 1983 roku wynosiła, wg różnych danych, 4000-5000 forintów. Przy tym istniały możliwości podjęcia pracy dodatkowej, dzięki którym wysoko wykwalifikowani fachowcy pracując na "półtora" etatu mogli zarobić 10000 a nawet 15000 forintów. Zarobki do 5000 forintów opodatkowano w wysokości 6%, powyżej 5000 forintów 10%. Inny, progresywny podatek stosowano wobec dochodów osiąganych przez liczną na ówczesnych Węgrzech inicjatywę prywatną (handel, rzemiosło, usługi). Właściciel sklepu-kiosku z "szetlandami", czy bluzkami płóciennymi robionymi na węgierski styl ludowy zarabiał miesięcznie po zapłaceniu podatków około 50000 forintów.

CENY
artykuły spożywcze
kilogram cytryn - 30 forintów, 250 gram kawy - ponad 100 forintów, kawa w restauracji/kawiarni - 5-9 forintów, naturalne soki importowane (cytrusy) 0,3 l. - 18-20 forintów, bułka 0,7 forinta, paczka herbaty "Lipton" (25 torebek) - 11,5 forinta.
odzież
buty firmy "Adidas" - 900 forintów, buty firmy "Puma" - 1050 forintów, damskie skórzane kozaczki - 1500 forintów, swetry "szetlandy" - 220-300 forintów, bluzki/sweterki w butikach - 400 forintów, biustonosze, w tym importowane - 120-320 forintów, sukienki - 600-1000 forintów, męska kurtka skórzana - 3000 forintów, koszula męska "Modern" - 275-350 forintów.
artykuły przemysłowe
duży dywan (2,5x3,5 m) ze sztucznego tworzywa - 2000-3600 forintów, polski radiomagnetofon "Grundig" - 4350 forintów, szampon "Ekstra Rubin" (najdroższy) - 58 forintów, duży uniwersalny komplet importowanych z Indii kluczy samochodowych - 220-350 forintów.

MOTORYZACJA
Samochody osobowe importowane z krajów socjalistycznych można było kupić od ręki, z wyjątkiem Trabantów i Wartburgów, na które obowiązywały zapisy, a czas oczekiwania wynosił około 2 lat.
Ceny aut: Fiat 126p - 59000 forintów, Fiat 125p - 79000 forintów, Łada - 109000 forintów, Mercedes (najnowszy model) - 390000 forintów.

MIESZKALNICTWO
Obowiązywał system znacznej partycypacji finansowej obywatela w przyznane mu mieszkanie uzależniony od jego dochodów. Istniały też dzielnice ekskluzywne, w których mieszkanie identyczne, jak te znajdujące się w dzielnicy nie posiadającej miana "S" kosztowało o 100% więcej. 3-pokojowe mieszkanie w Peszcie kosztowało 180000 forintów, a w Budzie ponad 300000 forintów.

TURYSTYKA
Liczbę turystów zagranicznych na Węgrzech w roku 1983 szacowano na ponad 18 milionów, z czego ponad połowa ze "stefy dolarowej", w tym znaczny odsetek węgierskich emigrantów.

GASTRONOMIA
70% gastronomii pozostawało w rękach prywatnych, 15% to gastronomia spółdzielcza, a kolejne 15% państwowa.
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
Fuser
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.268
Nr użytkownika: 15.418

 
 
post 11/06/2022, 7:19 Quote Post

Ceny wybranych towarów i usług na Węgrzech w 1984 roku w forintach:

KWATERY DLA TURYSTÓW
1. dwuosobowa kwatera prywatna w zależności od kategorii i miejscowości - 200-350 za dobę;
2. trzyosobowy pokój w kwaterze prywatnej - 300-450 za dobę;
3. dwuosobowy pokój w domkach campingowych i bungalowach - 250-350 za dobę, za dostawione łóżko +100;
4. opłata za pole namiotowe 25-60 + 15-40 od osoby za dobę.

GASTRONOMIA
1. obiad dwudaniowy w gospodach i czardach II kategorii - 50-70, z winem 70-100;
2. obiad dwudaniowy w barze samoobsługowym - 30-45.

PODSTAWOWE ARTYKUŁY SPOŻYWCZE
1. kilogram chleba - 10,6-14;
2. bułki i rogale - 0,7;
3. chałka - 14;
4. 10 dkg masła - 6-7;
5. 10 dkg sera żółtego - 5,4-7,5;
6. 1 kg pomidorów - 40-50 z przewidywaniami spadku w okresie letnim do ceny z 1983 roku - 12-14;
7. 1 litr mleka 6 i 7;
8. 1 kg cukru - 24,7;
9. 5 dkg herbaty - 7-15;
10. 1 kg kawy - 300-450;
11. butelka wina - 28-65;
12. 0,5 litra piwa - 10-20;
13. napoje orzeźwiające: -0,25 litra - 3,5-5, - 1 litr - 16-20.

CENY BENZYNY ZA 1 LITR
1. 86-oktanowa - 18,5;
2. 92-oktanowa - 20;
3. 98-oktanowa - 21,5.

CENY USŁUG
1. karta wstępu na kąpielisko dla jednej osoby - 12-24;
2. opłata za kwadrans postoju w Budapeszcie: - śródmieście - 2, - inne części miasta - 1.
parkowanie pod znakiem zakazu groziło wywiezieniem samochodu i grzywną, co oznaczało koszty w wysokości 1000 forintów;
3. ceny biletów komunikacji miejskiej: - autobusy - 1,5, - tramwaje, trolejbusy, metro - 1.
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
mapano
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.730
Nr użytkownika: 10.081

 
 
post 23/06/2022, 12:01 Quote Post

Wszelkie różnice między sytuacją zaopatrzeniową w Polsce i na Węgrzech w tamtych latach, wyłożone klarownie tutaj (36.00- 45:52):

https://www.youtube.com/watch?v=5Kfgx_UAzPY

QUOTE
CENY BENZYNY ZA 1 LITR
1. 86-oktanowa - 18,5;
2. 92-oktanowa - 20;
3. 98-oktanowa - 21,5.

CENY USŁUG
1. karta wstępu na kąpielisko dla jednej osoby - 12-24;
2. opłata za kwadrans postoju w Budapeszcie: - śródmieście - 2, - inne części miasta - 1.
parkowanie pod znakiem zakazu groziło wywiezieniem samochodu i grzywną, co oznaczało koszty w wysokości 1000 forintów;
3. ceny biletów komunikacji miejskiej: - autobusy - 1,5, - tramwaje, trolejbusy, metro - 1


I to jest proszę państwa prawdziwa ekologia benzyna w stosunku do zarobków - mega
droga, grzywny za wbijanie się autem gdzie nie trzeba - bardzo wysokie... bilet na komunikację (zwłaszcza elektryczną) tani. Dla porównania, obecna cena biletu komunikacji miejskiej w tęczowo-ekologicznym Poznaniu bez ulg to 3,90 pln. Zakładając, że przeciętne wynagrodzenie dziś waha się właśnie w granicach 4000 - 45000 pln wychodzi 4 X drożej niż w Budapeszcie w latach 80 tych... jak żyć sad.gif

Infra drogowa też zresztą była u nich lepsza. Wprawdzie autostrady budowali tylko nieco szybciej niż Polacy (a wolniej niż w Czechosłowacji), to jednak niewielkie rozmiary kraju oraz centryczność Budapesztu powodowały, że po Węgrzech pod koniec lat 80 - tych jeździło się lepiej niż w PRL. W 1990 roku ze stolicy autostradą można było pojechać nad Balaton, do Gyongos, przebyć 2/3 drogi do Austrii oraz niespełna pół drogi do granicy z Serbią(Jugosławią), choć w tym ostatnim wypadku częściowo w półprofilu.


To co jednak uderzało najbardziej Polaków to hmmm... stopień zagospodarowania. Pamiętam, że jeden z kolegów mojego dziadka który jeździł często na Węgry służbowo w latach 70 i 80 tych zawsze podkreślał dużą schludność, dbałość o detale itp itd. Jako dzieciak tego kompletnie nie rozumiałem, ale gdy już w latach 90- tych miałem okazję tam pojechać szybko pojąłem o co biega. Nie chodzi o to, że u nas był wówczas jakiś wielki syf, ale generalnie siermięga mieszała się z bziedziejwem. Tymczasem tam (tzn Gyor, Budapeszt, rejon Balatonu, Pannonhalma, Rajka) wyglądało podobnie jak we Francji, czy Włoszech. Za Jaruzelskiego te różnice musiały jeszcze bardziej bić po oczach.

Ten post był edytowany przez mapano: 23/06/2022, 12:03
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
Fuser
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.268
Nr użytkownika: 15.418

 
 
post 31/12/2022, 11:48 Quote Post

W 1985 roku było na Węgrzech około 25000 sklepów prywatnych. W prywatnym handlu detalicznym oprócz właścicieli sklepów zatrudnionych było około 4300 pracowników i przeszło 10000 członków rodzin. W roku 1984 liczba prywatnych handlowców wzrosła o 16%, jednocześnie w tym samym czasie z różnych względów zamknięto 4300 prywatnych punktów handlowych.
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
Kamil19-88
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 85
Nr użytkownika: 108.541

Kamil Wawrzyniak
 
 
post 3/01/2023, 23:02 Quote Post

QUOTE(żwirek @ 7/07/2012, 19:31)
Ale paradoksalnie po 1956 roku Węgry miały o wiele lepiej niż PRL - tam zezwolono na tzw. "gulaszowy komunizm".
Pamiętam, jak w latach 80. Węgry jawiły się w Polsce coś na kształt "pół-Zachodu" - sklepy były pełne towarów.
*


To niestety wina prze żałosnej jakości naszych "elit" którzy nie potrafili/nie chcieli poluzować więzów gospodarki planowanej sad.gif
 
User is online!  PMMini Profile Post #30

3 Strony < 1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej