Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony < 1 2 3 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Rasizm w stalinizmie?
     
Ambioryks
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.363
Nr użytkownika: 57.567

Stopień akademicki: magister
Zawód: animator kultury
 
 
post 22/01/2010, 21:02 Quote Post

CODE
Gdzie to wyczytałeś Ambioryksie??

W jakimś tekście na temat "żołnierzy wyklętych", nie pamiętam tytułu. Autorem był chyba Bohdan Urbankowski, albo Leszek Żebrowski. Wiem, że to nie są specjaliści od ideologii komunistycznej, ale uznałem to za wiarygodne.
 
User is offline  PMMini Profile Post #31

     
asceta
 

uczestnik krucjaty
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.936
Nr użytkownika: 15.122

Zawód: prawnik
 
 
post 23/01/2010, 21:17 Quote Post

QUOTE(Anakin @ 19/01/2010, 10:25)
jako, że antysemityzm jest zaliczany do rasizmu to można powiedzieć, że rasizm panował w systemie sowieckim. Bynajmniej nie jest on tylko związany z osobistymi uprzedzeniami Stalina. Antysemityzm był integralną częścią systemu.
*



Cóż, nie zgadzam się z zaliczaniem antysemityzmu do rasizmu. Owszem antysemityzm nazistowski był rasistowski, ale to przypadek szczególny. W większości przypadków antysemityzmu, był on podbudowywany ogólną niechęcią do obych, albo z rywalizacją ekonomiczną, albo odmiennością religijną.
Dopiero naziści włączyli w to rasizm.
Rzecz jest o tyle szczególna, że zgodnie z politycznopoprawnym poglądem, Holocaust był zwieńczeniem europejskiego antysemityzmu, który się rozwijał całymi wiekami aż w końcu doprowadził do Zagłady. Zgodnie z tym schematem, ktoś może myśleć, ża jakiś antysemita z XII wieku był rasistą, co moim zdaniem wiele sensu nie ma. Tymczasem antysemityzm był bardzo różny, i wrzucenie każdego komu się Żydzi nie podobali do jednego worka z niemieckimi rasistami, nie prowadzi do żadnego sensownego wniosku.
Tak samo jak gdyby dzisiaj ktoś wpadł na pomysł, że należy wymordować wszystkich Polaków, to nie oznaczałoby to, że jego antypolonizm ma wiele wspólnego np. z poglądami Bismarcka czy Fryderyka Wielkiego.
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
czekista1917
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 24
Nr użytkownika: 63.909

 
 
post 12/03/2010, 5:30 Quote Post

QUOTE
W ideologii komunistycznej podział na klasy (wg tej ideologii godny ubolewania i błędny) mial zródlo tylko i wyłącznie w stosunkach społecznych, a nie w genetyce.


Co za bzdury. Pokaż mi pan cytat z któregoś z klasyków marksizmu-leninizmu który stwierdza, że istnienie klas jest "błędne".

Przejdźmy teraz do właściwego tematu.

QUOTE
Carska Rosja, choć zamieszkana przez największą na świecie mniejszość żydowską była wówczas najbardziej antysemickim krajem globu, a zapisy antyżydowskie figurowały w jej oficjalnym ustawodawstwie. Żydom wyznaczono tzw. strefę osiedleńczą obejmującą tereny


Taki stan rzeczy Stalin krytykował już w 1901 roku:

Pod jarzmem [carskiego reżimu] jęczą wiecznie prześladowani i upokarzani Żydzi którym brak nawet tych kilku marnych praw z których korzystają inni rosyjscy poddani - prawa do życia w tej części kraju którą wybiorą, do uczęszczania do szkoły, do bycia zatrudnionym w służbie państwowej itd.

QUOTE
Żydzi-rewolucjoniści odnosili się bardzo krytycznie do tradycyjnych ortodoksyjnych Żydów oraz do Żydów-kapitalistów – Lew Trocki wspomina o konflikcie ze swym religijnym ojcem, a ojciec komunizmu Karol Marks pisząc o Żydach posługiwał się językiem pasującym bardziej do „Mein Kampf” niż prac osoby o żydowskim pochodzeniu.


Socjaliści krytykujący kapitalistów? Materialiści krytykujący religijnych obskurantów? Pan odkrywa rzeczy niesłychane! A co do posądzania Marksa o taką bądź inną retorykę: cytaty, panie, cytaty...

QUOTE
W 1907 roku Stalin wziął udział w V Kongresie Partii Bolszewickiej w Londynie i w następujących słowach opisał następnie przebieg jej obrad dla rewolucyjnej gazety „Bakijski Robotnik”: „Mienszewicy to wyłącznie żydowska partia a bolszewicy rosyjska (...) powstał niezły pomysł – my bolszewicy powinniśmy zorganizować w partii pogrom.”


To jest parszywe i obrzydliwe kłamstwo, wstrętna, ohydna manipulacja najgorszego sortu. Przytoczę pełny cytat: W tej sprawie jeden z bolszewików (sądzę, że był to towarzysz Aleksiński) zauważył żartobliwie, że mienszewicy utworzyli grupę żydowską a bolszewicy prawdziwie rosyjską i, z tego powodu, nie byłoby złym pomysłem zorganizowanie takiego pogromu u nas w bolszewikach.

A więc ktoś - nie Stalin! - palnął coś żartem, a pan robisz z tego poważne oświadczenie które jakoby miało wyjść z ust Stalina. Proszę to teraz odszczekać.

Można się także zapoznać z całym artykułem i śladu antysemityzmu w nim nie znaleźć. Podobnie jest z pracą "Markiszm a kwestia narodowa". Antysemityzmu w niej nie ma.

QUOTE
W okresie walki o władzę w ZSRR po śmierci Lenina Stalin nigdy oficjalnie nie posługiwał się hasłami antysemickimi, choć wielu jego rywali, jak Lew Trocki, Lew Kamieniew, Grigorij Zinowiew czy Karol Radek miało żydowskie pochodzenie. Dla co bystrzejszych obserwatorów nie było jednak tajemnicą, że środowiska skupione wokół Trockiego oraz tzw. lewicowe skrzydło Partii (Kamieniew, Zinowiew i inni), z którymi walczył Stalin, w ogromnej większości składają się z Żydów. Stalin lansując teorię budowy socjalizmu w jednym kraju i odchodząc od internacjonalizmu automatycznie i na pewno świadomie odchodził również od idei zawsze najbliższych bolszewikom żydowskiego pochodzenia.


Kolejna dawka bzdur. Trocki zawsze był krytykiem Lenina i leninizmu, do partii wstąpił dopiero we wrześniu 1917 roku, a po śmierci Włodzimierza Iljicza otwarcie zaangażował się w działalność frakcyjną mającą na celu rozbicie partii - i to właśnie za to został odsunięty. Następna bzdura - pogląd głoszący odejście Stalina od internacjonalizmu. Nic takiego nie miało miejsca. Stalin potępił niemarksistowską teorię rewolucji permanentnej, skupiając się na budownictwie socjalistycznym w kraju, a nie na naiwnym, zacietrzewionym podżeganiu do wojny, która byłaby skazana na klęskę i której lud rosyjski był przeciwny - stąd m.in. zupełny brak odzewu na antybolszewickie wybryki Trockiego. Stalin, jak się okazało, miał najzupełniejszą rację. Rewolucji światowej co prawda nie zrobił, nawet czasów czerwonej Europy się nie doczekał, ale rozrost bloku socjalistycznego po II WŚ mówi sam za siebie.

QUOTE
w 1926 roku, gdy grupa lewicowych opozycjonistów pod przywództwem Iwara Smiłgi i Jewgienija Prieobrażeńskiego zorganizowała w Moskwie wiec przeciwko Stalinowi. GPU przeprowadziło wówczas kontrmanifestację, której uczestnicy zaatakowali wiecujących wykrzykując przy tym hasła „Bić Żydów opozycjonistów!”.


Jak sądzę pan się posługuje jakimiś przebłyskami antykomunistycznej propagandy spod znaku trockizmu, ale nawet Trocki takich głupot nie pisał. Zacytuję jego artykuł odnośnie wydarzeń o których pan pisał: Slogan "Uderz w opozycję" często przybierał postać starego sloganu "Uderz w Żydów i uratuj Rosję". Sprawa zaszła tak daleko, że Stalin był zmuszony wydać drukiem oświadczenie, w którym stwierdzał: Walczymy z Trockim, Zinowiewem i Kamieniewem nie dlatego, że są Żydami, ale ponieważ są Opozycjonistami".

QUOTE
Stalin ostentacyjnie odwołał 3 maja 1939 roku Maksima Litwinowa z urzędu Ludowego Komisarza ds. Zagranicznych powołując na to stanowisko swego wiernego sługę Wiaczesława Mołotowa. Litwinow był nie tylko orędownikiem ścisłej współpracy ZSRR z demokracjami zachodnimi, był również z pochodzenia Żydem (naprawdę nazywał się Max Wałłach). Czyniło go to oczach Stalina poważną przeszkodą w relacjach z Niemcami.


Stalin szykował się do wojny i doprawdy trudno się w tym dopatrywać antysemityzmu.

Itd, itd. Nie będę już wyrywkowo krytykował, bo raz, że robi się późno, a dwa, że specjalistą od historii ZSRR po zakończeniu II WŚ nie jestem. Ostateczny wniosek do którego pan dochodzi (W mej opinii na pewno nie można nazwać Stalina „przyjacielem narodu żydowskiego”, jednak nie można go zarazem określić mianem antysemickiego fanatyka. ) jest - poza stwierdzeniami nie popartymi niczym jak "Stalin już od wczesnej młodości miał poglądy antysemickie", bo przecież wzmianka o wybryku dwunastolatka argumentem na poparcie tej tezy być nie może - mniej więcej słuszny: Stalin nie był przyjacielem tego czy innego narodu, był marksistą i nie posługiwał się optyką narodową tylko klasową. Niemniej jednak do tego wniosku doszedł pan na bazie kłamliwych i zmanipulowanych cytatów, do tego w bibliografii podając książki autorów totalnie zdezawuowanych pod względem merytorycznych (np. Conquest, Pipes), czy być może wartych przeczytania, lecz jawnie antystalinowskie propagandówki (Trocki).
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
Rollex
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 56
Nr użytkownika: 82.974

 
 
post 30/06/2013, 17:57 Quote Post

Ogólnie zależy kto co pojmuję pod terminem "rasizm"?

W książce Anne Applaubaum (nie wiem czy dobrze napisałem - jak nie to poprawcie) "Gułag" szło m.in wyczytać, że podejście Józefa Stalina do czarnych było dość indywidualne. Stalin widział w czarnych (zwłaszcza po II wojnie światowej) agentów amerykańskiego wywiadu.

Oczywiście ideologia komunistyczna, bazująca na internacjonaliźmie, głosi ideę równych ras, etc.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #34

3 Strony < 1 2 3 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej