|
|
Biografia Lenina, Service czy Wołkogonow?
|
|
|
Rafał Sawicki
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 43 |
|
Nr użytkownika: 975 |
|
|
|
Stopień akademicki: magister |
|
Zawód: ekonomista |
|
|
|
|
Chciałbym się dowiedzieć, która z jego biografii jest lepsza: autorstwa Dimitrija Wołkogonowa czy Roberta Service'a? Interesuje mnie gównie kwestia polityki Lenina jako wodza Rosji bolszewickiej i jego udział w "wypaczeniach" tego okresu. Z tego co wiem, Service skupia się na psychologicznej analizie, poza tym jest apolityczny: co generalnie jest zaletą. Z drugiej strony martwi mnie raczej pozytywny odbiór tej książki wśród zwolenników komunizmu. Może to świadczyć o tym, że autor nie podjął wyraźnej próby odbrązowienia omawianej postaci? Jak jest w rzeczywistości?
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeśli juz wybierasz spośród tych dwóch pozycji, to zdecydowanie Wołkogonow!
Ten post był edytowany przez Travis: 17/02/2012, 9:08
|
|
|
|
|
|
|
|
Wołkogonow jest bardziej "krwisty" tzn. posługuje się większą ilością wiarygodnych źródeł. Ale sprawia wrażenie "pierwszej redakcji", tzn. daleko do uporządkowania materiału i udokumentowanych konkluzji. Być może działał pod presją czasu (równocześnie pisał biografie Trockiego i Stalina), a zdrowie już pewnie szwankowało.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czytając notkę o Wołkogonowie naszła mnie myśl, czy nie traktować go trochę jak Davida Irvinga, czyli kontrowersyjny autor, którego powinno się ostrożnie czytać. Wszak jest byłym wysokim wojskowym i członkiem KPZR. Jakie jest wasze zdanie?
|
|
|
|
|
|
|
|
Cenię Wołkogonowa jako rzetelnego autora którego biografie Lenina, Trockiego i Stalina warto przeczytać. Uważam że nikt prócz Rosjanina nie napisze dobrej książki poświęconej Leninowi. Trzeba być dobrze osadzonym w realiach sowieckiego systemu, aby prawidłowo odnieść się do mnóstwa przekłamań i konfabulacji, jakie powstały na temat wodza rewolucji. Wołkogonow, obciążony przeszłością, niczym nowo nawrócony na demokrację Rosjanin, w miarę obiektywnie, odniósł się do tego złożonego problemu. Sądzę że poradził sobie z tym, zadowalająco. Najsłabsza z tej trylogii jest biografia Stalina, ale któż przebije żywą narrację Montefiore ;-)
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|