|
|
Zagadka skrywana na dnie rzeki, Ciekawa historia dotycząca Tamizy...
|
|
|
historyk_93
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 19 |
|
Nr użytkownika: 47.753 |
|
|
|
|
|
|
Witam koledzy forumowicze!
Niedawno będąc w jednym z wrocławskich kiosków, moją uwagę przyciągnął nagłowek jednej z historycznych gazet (przepraszam, że nie zdążyłem zapamiętać tytułu). Otóż było tam napisane coś w stylu: "Londynowi grozi straszna katastrofa. Eksplozja materiałów wybuchowych, znajdujących się na statku zatopionym u wejścia do Tamizy, może zniszczyć całe miasto".
Bardzo spieszyłem się na autobus powrotny, także tylko tyle udało mi się przeczytać. Nie ukrywam, że to bardzo ciekawa informacja. W internecie nie udało mi się niczego znaleść. Być może ktoś wie coś więcej na ten temat?
Zapraszam do dyskusji i pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
Całe miasto... Ciekawy musi to być ładunek, jeżeli Londyn jest wielkości średniego polskiego powiatu.
|
|
|
|
|
|
|
historyk_93
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 19 |
|
Nr użytkownika: 47.753 |
|
|
|
|
|
|
Tzn. było napisane "miasto" bądź "całe miasto", naprawde to była chwila, więc mogłem troszke ten tekst przerobić, ale to nie zmiania faktu, że była tam mowa o zniszczeniu, a o zniszczeniu w jakiej skali, czym spowodowanego - to próbuję się od kogoś właśnie dowiedzieć.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeżeli nie znalazłeś na ten temat żadnych inf. to jest to najpewniej kaczka dziennikarska... A nie była to przypadkiem gazeta w stylu Fakt czy inny Superexpres ? jak tak, to możemy być spokojni o krewnych w UK
|
|
|
|
|
|
|
historyk_93
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 19 |
|
Nr użytkownika: 47.753 |
|
|
|
|
|
|
Nie było to żadne z tych "poważnych" pism, których czytaniem codziennie Polacy zabijają głód na plotki i różne skandale, o to możesz być spokojny. Także nie powinieneś przestać się obawiać o naszych kochanych "fajfokloków" Może odezwie się ktoś, kto naprawde wie coś na ten temat?
|
|
|
|
|
|
|
|
To nie muszą być takie bajeczki... Eksplozja przewożącego amunicję transportowca SS Mont Blanc w Halifaxie w 1917 roku zabiła około 2000 ludzi, niszcząc zabudowę w promieniu ok. 1,5 km od miejsca wybuchu i wzbudzając przy okazji 18 m wysokości falę.
Pzdr
Grzesiu
|
|
|
|
|
|
|
|
Gdyby w Tamizie pod Londynem odkryto coś takiego, to byłby to hit na wszystkie newsy na okrągło. Byłaby akcja ewakuacyjna zagrożonych terenów, pełno by było wojska i relacje z każdej minuty działań. A tak co? Odkryto ładunek mogący zabić tysiące ludzi, nie jest to tajemnicą (skoro gazety podają) i...nic?!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE To nie muszą być takie bajeczki... Eksplozja przewożącego amunicję transportowca SS Mont Blanc w Halifaxie w 1917 roku zabiła około 2000 ludzi, niszcząc zabudowę w promieniu ok. 1,5 km od miejsca wybuchu i wzbudzając przy okazji 18 m wysokości falę.
Pzdr
Grzesiu Ale o ile wiem to była największa tego typu katastrofa- nie popadajmy w skrajności Poza tym- co taki duży okręt z amunicją robiłby na Tamizie ? A i 18 metrowa fala na rzece wydaje się nieprawdopodobna.
|
|
|
|
|
|
|
historyk_93
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 19 |
|
Nr użytkownika: 47.753 |
|
|
|
|
|
|
W słynnym "rajdzie na tamy" 617 dywizjonu bombowego, który zrzucił "skaczące bomby" na zaporę na rzekach Eder, Sorpe i Mohne, wykorzystano wynalazek Barnesa Wallisa. Wykorzystał on potęgę wody, ponieważ na nic zdałby się nawet bardzo duży ładunek wybuchowy, przynajmniej taki, który był w stanie unieść Lancaster (chyba wiecie na czym to mniej więcej polegało).
Także jeżeli "beczka", napełniona ładunkiem wybuchowym, mogła spowodować coś takiego, to okręt z wypełnionymi magazynami, może dokonać naprawde wiele...
|
|
|
|
|
|
|
|
Tylko, że to o czym mówisz, przed wybuchem nie leżalo kilkudziesięciolecie pod wodą.
|
|
|
|
|
|
|
historyk_93
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 19 |
|
Nr użytkownika: 47.753 |
|
|
|
|
|
|
No racja, ale nie wiadomo co to za ładunek wybuchowy. Jeżeli czarny proch to oczywiście, że już nikomu nie zagraża, ale załóżmy, że to np. pełne magazyny pocisków artyleryjskich. Szczelnie zabezpieczone... I co wtedy?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE("historyk_93") wykorzystano wynalazek Barnesa Wallisa. Wykorzystał on potęgę wody, ponieważ na nic zdałby się nawet bardzo duży ładunek wybuchowy A jaką to potęgę wody wykorzystał? On tylko wymyślił sposób jak detonować zrzucony z samolotu duży ładunek na odpowiedniej głębokości z dużą precyzją tuż przy podstawie zapory, tak aby wywołać wstrząs mogący naruszyć konstrukcję zapory.
|
|
|
|
|
|
|
historyk_93
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 19 |
|
Nr użytkownika: 47.753 |
|
|
|
|
|
|
Skacząca bomba, który wubuchała na odpowiedniej głebokości (ok. 10m), powodowała falę uderzeniową (wstrząs również, ale nie był tak istotny), która powodowała skruszenie się konstrukcji tamy (wystarczyło naruszenie konstrukcji, a miliony ton wody zgromadzone w zbiorniku i napierające na tamę robiły swoje). Niedawno w telewizji był emitowany program "Rajd na tamy", tam wszystko było dokładnie zaprezentowane. Było m.in. doświadczenie wygladające tak: 1. do cegły przyczepiono małą petardę, odpalono. Nie zauważono uszkodzeń. 2. gdy cegłe włożono do zbiornika z wodą, odpalono petardę. Cegła pękła.
Także nie ma tu mowy o żadnym wstrząsie, bo gdyby od niego to zależało, cegła nie musiałaby znajdować się w wodzie, aby została uszkodzona. Za wszystko odpowiedzialna jest wodna fala uderzeniowa.
Ten caly temat wyglada mi bardzo podejrzanie, cos w rodzaju wiadomosci w "sezonie ogorkowym". A wiec dajemy dzien na podanie zrodla lub rzeczowe udokumentowanie tej informacji. Nie bedzie ani jednego ani drugiego - watek zostaje zlikwidowany. MODERATOR N_S
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 27/07/2009, 17:31
|
|
|
|
|
|
|
|
Trochę Offtopem pojadę, myślę że mnie za to nikt nie zabije
QUOTE("historyk_93") Także nie ma tu mowy o żadnym wstrząsie, bo gdyby od niego to zależało, cegła nie musiałaby znajdować się w wodzie, aby została uszkodzona. Za wszystko odpowiedzialna jest wodna fala uderzeniowa. Najprostszy przykład: mamy dwie bomby, jedną detonujemy w powietrzu na pewnej wysokości, drugą detonujemy w ziemi na pewnej głębokości. Eksplozja w powietrzu wywoła podmuch, natomiast eksplozja pod ziemią (zarówno jak i pod wodą ale słabiej) nie wywoła nam podmuchu, tylko wstrząs.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|