Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Stosunki polsko-ruskie za czasów Andegawenów,
     
nataszach94@o2.pl
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 80.412

Natalie
Zawód: uczeñ
 
 
post 18/12/2012, 21:36 Quote Post

Witam.
Chciałabym dowiedzieć się jak wyglądały stosunki i polityka Andegawenów wobec Rusi Halickiej. Jak wyglądały ich stosunki? Interesują mnie jakieś szczegóły, ciekawostki, bo nic poza faktem najazdu Kiejstuta nie mogę znaleźć.

Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Travis
 

Pogromca rezunów
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.370
Nr użytkownika: 25.441

Stopień akademicki: magister
Zawód: Polski Patriota
 
 
post 18/12/2012, 21:57 Quote Post

Tadeusz Andrzej Olszański - "Zarys dziejów Rusi Halickiej i Karpackiej w wiekach średnich", 1986.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
aljubarotta
 

VII ranga
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.841
Nr użytkownika: 70.958

Marek Sz.
 
 
post 18/12/2012, 22:56 Quote Post

QUOTE(nataszach94@o2.pl @ 18/12/2012, 21:36)
Witam.
Chciałabym dowiedzieć się jak wyglądały stosunki i polityka Andegawenów wobec Rusi Halickiej. Jak wyglądały ich stosunki? Interesują mnie jakieś szczegóły, ciekawostki, bo nic poza faktem najazdu Kiejstuta nie mogę znaleźć.

Pozdrawiam
*



H. Paszkiewicz: Polityka ruska Kazimierza Wielkiego

J. Dąbrowski: Ostatnie lata Ludwika Wielkiego.

Oczywiście wszystkie pozycje o Kazimierzu Wielkim.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Travis
 

Pogromca rezunów
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.370
Nr użytkownika: 25.441

Stopień akademicki: magister
Zawód: Polski Patriota
 
 
post 18/12/2012, 22:58 Quote Post

QUOTE
Oczywiście wszystkie pozycje o Kazimierzu Wielkim.

A właśnie. Niedawno było:
http://www.historycy.org/index.php?showtop...79&hl=kazimierz
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Anasurimbor
 

Cesarz-Aspekt
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.704
Nr użytkownika: 68.588

K.M.
Zawód: wojak
 
 
post 8/01/2013, 13:09 Quote Post

QUOTE(nataszach94@o2.pl @ 18/12/2012, 21:36)
Chciałabym dowiedzieć się jak wyglądały stosunki i polityka Andegawenów wobec Rusi Halickiej. Jak wyglądały ich stosunki? Interesują mnie jakieś szczegóły, ciekawostki, bo nic poza faktem najazdu Kiejstuta nie mogę znaleźć.

Faktem jest, że Ludwik po odbiciu w 1377 roku Rusi Halickiej z rąk litewskich przyłączył ją do Węgier, a nie do Polski.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Maciej Ł
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 252
Nr użytkownika: 78.812

Stopień akademicki: mgr
Zawód: radca prawny
 
 
post 14/08/2015, 16:26 Quote Post

Czy dla ówczesnych Rusinów zajęcie Rusi przez Polskę było jak zabory, okupacja? Czy ówcześni Rusini traktowali podbój przez Polskę tak, jak my traktujemy rozbiory?

Ten post był edytowany przez Maciej Ł: 14/08/2015, 16:38
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.129
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 16/08/2015, 2:59 Quote Post

Z obecnej perspektywy ukraińskiej, pewnie w jakiejś mierze też rosyjskiej, czy historiografii naszych wschodnich sąsiadów z początków XX w. zajęcie przez Polskę Rusi Czerwonej rzeczywiście było traktowane w kategoriach okupacji. Tu przychodzi mi na myśl choćby klasyczne, wielotomowe dzieło M. Hruszewskiego, Historia Ukrainy - Rusi, szczególnie t. IV i dalsze. Trudno mówić o rozbiorach, bo akurat Kazimierz Wielki był spadkobiercą ostatniego księcia halicko-włodzimierskiego, a Ruś rozpadła się na szereg księstw znacznie wcześniej. Co do stosunku Rusinów XIV w. do panowania króla Polski - z tym było różnie, Kazimierz spotkał się ze sprzeciwem ze strony pewnej części bojarów halickich. Z drugiej strony polityka Kazimierza to taka gra interesów - Ordy, Litwy i Węgier. Za Ludwika to z jednej strony egzekwowanie interesów Węgier poprzez narzucenie administracji węgierskiej, z drugiej strony środek nacisku dla utrzymania sukcesji andegaweńskiej dla linii żeńskiej, córek królewskich.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
lucyna beata
 

niespotykanie spokojny bieszczadzki troll
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.245
Nr użytkownika: 43.086

Lucyna Psciuk
Zawód: przewodnik
 
 
post 18/08/2015, 18:36 Quote Post

Poruszyłeś bardzo ciekawy temat. Rzeczywiście część ukraińskich historyków twierdzi iż przyłączenie Rusi do Węgier, a później do Polski było zniszczeniem w zarodku państwowości ukraińskiej. Mnie to bawi, albowiem jest to tworzenie podwalin pod historyczną politykę Ukrainy opartych na półprawdach i przeniesienie w czasie naszych wyobrażeń. Po śmierci Jerzego II mówiąc skrótowo schedę przyjmuje Kazimierz Wielki, a po jego śmierci Ludwik Węgierski. To można tylko interpretować w sposób charakterystyczny dla ówczesnego czasu, gdzie ziemie należały do zwierzchnika i miał on prawo z nimi zrobić co chciał. Oczywiście, że część Rusinów sprzeciwiała się związaniu z Rzeczpitą i to znacznie wcześniej. Wszak ciotka Kazimierza Eufemia została przez Rusinów utopiona pod lodem. Potem były walki Kazimierza i okres panowania węgierskiego.
Czy to była kolonizacja Ukrainy jak twierdzą ukraińscy historycy? Nie mi sądzić, ale temat jest zaiste fascynujący. Śledząc dzieje kresów jasno widać, że mamy tu do czynienia z fascynującym procesem rutenizacji zbiegów z Polski, którzy dziesiątkami tysięcy uciekali na wschód i z kolonistami. Wszak szlachta ruska ciągnęła do Polski, a chłop polski na Ruś. Potem ten proces wielokrotnie powtarzał się, także na terenach naszego regionu. Okres węgierskiego panowania to na Rusi okres wzrostu gospodarczego. Opolczyk ładnie zapisał się w dziejach, chyba jedyne co przeszkadzało Bojarom to to, że był katolikiem.

Ten post był edytowany przez lucyna beata: 18/08/2015, 18:38
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.129
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 3/09/2015, 1:00 Quote Post

CODE

To można tylko interpretować w sposób charakterystyczny dla ówczesnego czasu, gdzie ziemie należały do zwierzchnika i miał on prawo z nimi zrobić co chciał.

Myślę Lucyno, że to tak nie do końca - w końcu właśnie wtedy w Europie Środkowej pojawiają się pojęcia polityczne, które wyalienowały w efekcie państwo od osoby włądcy, "Korona Królestwa". Kazimierz używał tego pojęcia dość instrumentalnie, ale koniec końców doszło do tego, że bez zgody elity politycznej - społecznej danego państwa nie można było rządzić. Oczywiście na Rusi Halicko-Włodzimierskiej społeczeństwo tamtejsze nie mogło tego wyegzekwowac, może z powodu tego, że konkurenci do władzy nad Ks. Halicko-Włodzimierskim byli zbyt potężni - Polska, Węgry, Litwa i Tatarzy.
Natomiast z moich lektur wynika trochę co innego. Nie chodzi o żale, że nie doszło wcześniej do wykształcenia się ukraińskości, bo w końcu sama nazwa i ta tożsamość, to tożsamość ruskiego, czy ruskojęzycznego pogranicza Litwy, Kijowa i okolic, no i słowo "Ukraina" jest późniejsze. Opanowanie Rusi Czerwonej i Podola przyniosło po prostu zanik jednej z wiodących państwowości ruskich w 2 połowie XIII w., w jakiejś mierze więc można uznać, że udaremniono przez taki rozwój wypadków wykształcenie się alternatywnego ośrodka ruskości z ruską elitą, itd., alternatywnego do Moskwy. Tylko oczywiście to jeden z czynników - bo w końcu kariera Księstwa Halicko-Włodzimierskiego w ciągu XIII w., z kulminacją w postaci rządów Daniela Halickiego, to też efekt upadku roli Kijowa na Rusi w wyniku rozwoju zdarzeń w toku supremacji Złotej Ordy na Rusi.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Anasurimbor
 

Cesarz-Aspekt
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.704
Nr użytkownika: 68.588

K.M.
Zawód: wojak
 
 
post 15/09/2015, 18:05 Quote Post

Cóż chłopom było obojętne czy rządzi nimi król, książę czy kniaź byleby pokój był i dobrobyt smile.gif
A bojarzy chcieli po prostu coś dla siebie ugrać przy czym moim zdaniem łatwiejsze było to z władcą rezydującym w Krakowie czy Budzie niż w Haliczu. Może dlatego otruli Bolesława - Jerzego chociaż pewnym jest że miejsca na niepodległą Ruś w tym miejscu nie było - zbyt silni sąsiedzi. Bo i Litwa zbierała ziemie ruskie i Polska miała ambicję powetowania sobie utraty Śląska poprzez zajęcie ziem ruskich, a Węgry będące u szczytu potęgi rozpychali się na wszystkich kierunkach.
Natomiast co do tez ukraińskich historyków to nie zdziwi mnie jeśli stwierdzą, że ziemie ukraińskie obejmują obszar całej dawnej słowiańszczyzny wschodniej i większości zachodniej smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.129
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 3/11/2015, 23:20 Quote Post

CODE

A bojarzy chcieli po prostu coś dla siebie ugrać przy czym moim zdaniem łatwiejsze było to z władcą rezydującym w Krakowie czy Budzie niż w Haliczu.

Może akurat najłatwiej coś byłoby im "ugrać" przy władcy Złotej Ordy, trochę dalej niż Kraków czy Buda. A zupełnie poważnie myślę, że to nie jest jednak kwestia ugrywania czegokolwiek, tylko braku odpowiednio potężnego kandydata z dotychczasowej dynastii, po Romanowiczach dziedziczył Piast, Bolesław Trojdenowicz, jego matka była siostrą dwóch ostatnich Romanowiczy - Andrzeja i Lwa II, a i tak możni ruscy z dzielnicy wołyńsko-halickiej podzielili się na kilka obozów.
Czy w danym momencie nie było miejsca na niepodległą Ruś - kwestia zachowania państwa wołyńsko-halickiego, uważam, że gdyby nie pechowa śmierć Andrzeja i Lwa II Jurewiczów nie było by takiej kwestii, jak możliwość zajęcia tych terenów przez Polskę.
Wreszcie ekspansja polska na te tereny nie była rozpatrywana w kategoriach ambicji powetowania sobie strat na Śląsku.
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej