|
|
10 mitów II wojny światowej, A. Isajew
|
|
|
|
QUOTE(Urlich @ 18/08/2020, 1:40) QUOTE(ChochlikTW @ 17/08/2020, 20:18) Chyba, że sowieccy piloci nie potrafili odróżnić He-115 od Bf-109. Autor dokładnie to chce powiedzieć(moim zdaniem, po lekturze rozdziału). Rozdział opowiada o sposobach naliczania zestrzeleń dla pilotów. Pewnie któryś z pilotów widząc nieznany mu typ samolotu wpisał w notatce, że to He-115(co autor wyjaśnił tłumacząc jaki konkretnie samolot zestrzelono). Jaki mit się z tym wiążę? Nie wydaje mi się, że to autor chciał przekazać. Walnął cyfrówkę i nikt tego w żaden sposób nie skorygował. Z kontekstu zdania wynika, że sowieccy piloci natknęli się na grupę jednosilnikowych samolotów, które określili mianem Messerschmittów. Przylecieli do bazy i cześć z nich przypisała sobie zastrzelenie He-113, o którym przed wojną było dość głośno, a i w czasie niej Niemcy starali się utrwalić, że ich używają. 7. Staffel z Jagdgeschwaders 77 stacjonował w tym czasie na Ukrainie w rejonie Konstantynówki (obwód doniecki) - http://www.lexikon-der-wehrmacht.de/Gliede...ader/Inhalt.htm Ciężko, aby daleko od wody używać wodnosamolotów. Jeżeli dobrze też pamiętam to He-115 nie były używane w rejonie Krymu.
QUOTE(Urlich @ 18/08/2020, 1:40) QUOTE(ChochlikTW @ 17/08/2020, 20:18) Nie. Most w Nijmegen był celem nalotów. Brały w nim udział właśnie Me-262. https://legionmagazine.com/en/2009/12/fight...-force-part-36/Myślałem tutaj o wysokości. Niemcy bombardowali Me 262 z wysokości 6km?(a cel namierzali z 8?) Poniżej w artykule piszą, że piloci wersji bombowej lecieli na wysokości 8000 metrów po, czym zaczynali łagodne nurkowanie, aby następnie zrzucić bomby. Wydaje mi się, że mogli je zrzucać właśnie z tej z powodu przeciążeń i problemów ze sterami. http://www.airwar.ru/enc/fww2/me262a2.html @Speedy na pewno byłby w tym bardziej pomocny.
Edit. Poszperałem w swoich materiałach i tak:
W numerze specjalnym nr. 9 magazynu "Lotnictwo" ukazał się artykuł o Me-262 wersji bombowej. W rozdziale artykułu o Komando Schenk Telera pisze, że w czasie pierwszych lotów istniał zakaz schodzenia poniżej 4000m. Dopiero 21 sierpnia zostało to zmienione. Podstawową taktyką ataku był zrzut bomb w nurkowaniu pod kątem 30 stopni z wysokości ok. 4500. Ładunek miał być zwalniany na wysokości ok. 1000 metrów. Murawski w "Ilustrowanej encyklopedii samolotów Luftwaffe" tom 2 na stronie 224 piszę, że ataków dokonywano pod kątem 30 stopni, a zrzutu bomb dokonywano na wysokości 100 do 120 metrów. M. Ryś i S. Fleischer w monografii Me-262 cz.1 wydawnictwa Aj-Press na stronie 25 piszą dokładnie to samo, co Murawski. ...
Starałem się znaleźć informacji o autorze książki, ale po za białoruskim zapaśnikiem nie wyświetla mi się nikt inny. Na Sputniku jest wywiad z nim, ale bez żadnym konkretów. Określają go mianem historyka i tyle. Wie ktoś coś więcej o jego karierze i dorobku?
Ten post był edytowany przez ChochlikTW: 18/08/2020, 12:51
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(ChochlikTW @ 18/08/2020, 9:07) Jaki mit się z tym wiążę? Nie wydaje mi się, że to autor chciał przekazać. Walnął cyfrówkę i nikt tego w żaden sposób nie skorygował. Z kontekstu zdania wynika, że sowieccy piloci natknęli się na grupę jednosilnikowych samolotów, które określili mianem Messerschmittów. Przylecieli do bazy i cześć z nich przypisała sobie zastrzelenie He-113, o którym przed wojną było dość głośno, a i w czasie niej Niemcy starali się utrwalić, że ich używają. 7. Staffel z Jagdgeschwaders 77 stacjonował w tym czasie na Ukrainie w rejonie Konstantynówki (obwód doniecki) - http://www.lexikon-der-wehrmacht.de/Gliede...ader/Inhalt.htm Ciężko, aby daleko od wody używać wodnosamolotów. Jeżeli dobrze też pamiętam to He-115 nie były używane w rejonie Krymu. Autor dokładnie chciał to pokazać. 3-4 zdania wcześniej autor opisuje walkę pilotów Luftwaffe, którzy przypisali sobie zestrzelenie 47 myśliwców w walce w tym kilku Mig-3(podczas gdy zestrzelono kilka myśliwców a w walce nie brał udziału żaden Mig-3. Po opisie zestrzelenia He-115 pojawia się opis fińskiego pilota który zestrzelił P-38. Akurat tutaj nie ma mowy o literówce. Piloci sowieccy zobaczyli jakiś "dziwnie" wyglądający samolot. W raporcie po wpisali go jako He-115, pewnie nawet nie wiedząc, że to wodnosamolot, bądź słyszeli coś o He-113(113, 115 kto by tam zwracał uwagę)i uznali, że to on.
QUOTE(ChochlikTW @ 18/08/2020, 9:07) Poniżej w artykule piszą, że piloci wersji bombowej lecieli na wysokości 8000 metrów po, czym zaczynali łagodne nurkowanie, aby następnie zrzucić bomby. Wydaje mi się, że mogli je zrzucać właśnie z tej z powodu przeciążeń i problemów ze sterami. Tylko co oni chcieli trafić z tych wysokości?
QUOTE W numerze specjalnym nr. 9 magazynu "Lotnictwo" ukazał się artykuł o Me-262 wersji bombowej. W rozdziale artykułu o Komando Schenk Telera pisze, że w czasie pierwszych lotów istniał zakaz schodzenia poniżej 4000m. Dopiero 21 sierpnia zostało to zmienione. Podstawową taktyką ataku był zrzut bomb w nurkowaniu pod kątem 30 stopni z wysokości ok. 4500. Ładunek miał być zwalniany na wysokości ok. 1000 metrów. To ma sens.
QUOTE Murawski w "Ilustrowanej encyklopedii samolotów Luftwaffe" tom 2 na stronie 224 piszę, że ataków dokonywano pod kątem 30 stopni, a zrzutu bomb dokonywano na wysokości 100 do 120 metrów. M. Ryś i S. Fleischer w monografii Me-262 cz.1 wydawnictwa Aj-Press na stronie 25 piszą dokładnie to samo, co Murawski. To ma już duży sens, dość podobną taktyką operowy powojenne samoloty myśliwsko-bombowe.
QUOTE Starałem się znaleźć informacji o autorze książki, ale po za białoruskim zapaśnikiem nie wyświetla mi się nikt inny. Na Sputniku jest wywiad z nim, ale bez żadnym konkretów. Określają go mianem historyka i tyle. Wie ktoś coś więcej o jego karierze i dorobku? Autor sporo pisze, prace wydawane są także po angielsku. https://knigi.pl/index.php?m462,isajew-a https://www.amazon.com/Alekse%25C4%25AD.-Is..._rwt_scns_share https://www.amazon.com/Books-Aleksei-Isaev/...3AAleksei+Isaev Znam tą: https://www.amazon.com/-/es/Tomb-Panzerwaff...&s=books&sr=1-1
Ten post był edytowany przez Urlich: 19/08/2020, 22:55
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(ChochlikTW @ 18/08/2020, 10:07) Starałem się znaleźć informacji o autorze książki, ale po za białoruskim zapaśnikiem nie wyświetla mi się nikt inny. Na Sputniku jest wywiad z nim, ale bez żadnym konkretów. Określają go mianem historyka i tyle. Wie ktoś coś więcej o jego karierze i dorobku? Jeśli chodzi o Isajewa wyżej w dyskusji podałem link do jego biogramu na rosyjskiej Wikipedii (post 58). Jest tam też spis opublikowanych przez niego książek.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Urlich @ 19/08/2020, 23:49) QUOTE(ChochlikTW @ 18/08/2020, 9:07) Jaki mit się z tym wiążę? Nie wydaje mi się, że to autor chciał przekazać. Walnął cyfrówkę i nikt tego w żaden sposób nie skorygował. Z kontekstu zdania wynika, że sowieccy piloci natknęli się na grupę jednosilnikowych samolotów, które określili mianem Messerschmittów. Przylecieli do bazy i cześć z nich przypisała sobie zastrzelenie He-113, o którym przed wojną było dość głośno, a i w czasie niej Niemcy starali się utrwalić, że ich używają. 7. Staffel z Jagdgeschwaders 77 stacjonował w tym czasie na Ukrainie w rejonie Konstantynówki (obwód doniecki) - http://www.lexikon-der-wehrmacht.de/Gliede...ader/Inhalt.htm Ciężko, aby daleko od wody używać wodnosamolotów. Jeżeli dobrze też pamiętam to He-115 nie były używane w rejonie Krymu. Autor dokładnie chciał to pokazać. 3-4 zdania wcześniej autor opisuje walkę pilotów Luftwaffe, którzy przypisali sobie zestrzelenie 47 myśliwców w walce w tym kilku Mig-3(podczas gdy zestrzelono kilka myśliwców a w walce nie brał udziału żaden Mig-3. Po opisie zestrzelenia He-115 pojawia się opis fińskiego pilota który zestrzelił P-38. Akurat tutaj nie ma mowy o literówce. Piloci sowieccy zobaczyli jakiś "dziwnie" wyglądający samolot. W raporcie po wpisali go jako He-115, pewnie nawet nie wiedząc, że to wodnosamolot, bądź słyszeli coś o He-113(113, 115 kto by tam zwracał uwagę)i uznali, że to on. Z kontekstu tego, co opisujesz wynikałoby, że Isajew chce/chciał się rozprawić z mitem na temat zastrzeleń. Tyle, że książka ma charakter popularnonaukowy, więc albo autor lub też wydawnictwo powinno w przypisie umieścić wyjaśnienie dla odbiorcy, który nie interesuje się lotnictwem. Bez względu na to, czy jest to cyfrówka (ku temu bardziej się skłaniam) czy też lenistwo, gapiostwo czy też tłumacz z rosyjskiego nie miał pojęcia o militariach brak wyjaśnienia nie powinien mieć miejsca.
@wysoki
Temat przeglądałem już dawno i teraz widać zapomniałem, że pojawiło się to w temacie. Dzięki za przypomnienie.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|