|
|
Nowe spojrzenie na Targowicę
|
|
|
|
W majowym "Uwarzam Rze historia" Adam Zamoyski wziął w obronę Targowicę. Argumentował to między innymi tym, że targowica nie różniła się zbytnio od innych konfederacji po względem swojego celu " Konfederacja targowicka zmierzałą do obalenia tego dzieła i przywróćenia porządku prawnego. Pod tym względem nie był żadną aberracją" tym ,że konstytucja została wprowadzona bez udziału większości posłów opozycji "Zostałą bowiem wprowadzona przez zamach stanu,przygotowany perfidnie,aby wykluczyć wszystkich posłów, którzy mogliby się jej przeciwstawić. To było jawne naruszenie zasad demokracji i fair play" oraz lewicowością oświecenia, której przeciwni byli tarowiczanie " Nie należy zapomnieć, że to co nazywamy oświeceniem, było czymś w rodzaju drugiej reformacji, podważano religię i Kościół, zasadę włądzy włądzy królewskieji-co za tym szło-cały ówczesny system społeczny. Wolter dopuszczał się świętokradczych bluźnierstw, szydził z szanowanych instytucji, wyśmiewał papieża, poniżał Chrystusa (...) Niesamowity wzrost wolnomularstwa w II poł XVIIIw. nasuwał skojarzenie, że tworzy się coś w rodzaju nowej "sekty". (...) A kiedy w 1789r. wybuchłą rewolucja w Paryżu, wydawało się, że nadchodzi agonia cywilizacji(...) To co się działo w Warszawie od chwili zwołąnia Sejmu 1788r. kojarzyło się z wydarzeniami paryskimi." Ciekawi mnie wasza opinia i stosunek do takiej oceny targowicy. Zapraszam do dyskusji. http://www.historia.uwazamrze.pl/artykul/873043.html
Ten post był edytowany przez farkas93: 12/06/2012, 16:25
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja tak na marginesie. Nie zauważyłem dotąd, że "Uważam Rze" ma dodatek historyczny. I to taki popularny, że w dwa dni rozeszło się kilkadziesiąt tysięcy egzemplarzy ( http://www.historia.uwazamrze.pl/artykul/8...-kioskach-.html ). Tak narzekamy na czytelnictwo w Polsce, na brak zainteresowania historią, a tu mamy na rynku kilka magazynów poświęconych historii, każdy publikuje po kilkadziesiąt tysięcy egz. miesięcznie, do tego dodatki do różnych pism (oprócz "Uważam Rze", jest dodatek historyczny np. w "Newseeeku" itd) i masę pomniejszych magazynów (choćby "Szabla i koń"). To wszystko jakoś schodzi z półek sklepowych i ktoś to czyta... Jestem wręcz zdumiony, że historia cieszy się u nas aż taką popularnością.
|
|
|
|
|
|
|
|
Hmm... Dość ciekawe spostrzeżenie. Nigdy nad tym się nie zastawiałem. Czy jest możliwość by ktoś wrzucił w całości ten teks???
Jeżeli chcemy ustalić, czy ta konfederacja miała na celu walki o wiarę i monarchię trzeba przypatrzeć się osobom, które w tej konfederacji były. Ja się na nich nie znam, a z wiki to dowiedzieć się można, że zdrajcy, więc jeżeli mogły ktoś opisać te postacie, to może wyjść dość ciekawa dyskusja.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dodałbym, że Konstytucja nie miała żadnych szans na wdrożenie ze względu chociażby na to, że pozbawiała prawa głosu ( a więc i źródła utrzymania - "klamki" u potentata) całą szlachtę gołotę - ze 100 tys. szabel. Ot kilkunastu ludzi, mniejszością posłów Sejmu postanowiło w Polsce wprowadzić ustrój "angielskopodobny", mianując przyszłym królem osobę bez powiadamianie jej o tym wątpliwym zaszczycie...
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja osobiście nie jest zwolennikiem K3M. Nawet te obchody mnie smucą, bo zamiast płakać nad tym haniebnym występkiem to oni się cieszą. Z tego co pamiętam to jeden z konfederatów targowickich ( nie pamiętam który) był na zsyłce, za sprzeciw wobec polityki Repnina.
Faktem też jest, że wielu reformatów z K3M było masonami. W wojsku też (choćby ks. Józef czy Kościuszko)
|
|
|
|
|
|
|
|
Targowiczanie jako ideowi "monarchiści"? - ciekawe. Raczej byli tzw. "republikantami" czyli zwolennikami króla jako rodzaju dożywotniego prezydenta z ograniczoną władzą, najlepiej wybieranego kolejno z każdego województwa. Postacie i poglądy czołowych twórców konfederacji rysuje zwięźle Władysław Smoleński w "Konfederacji targowickiej" - swoistej kontynuacji swej pracy "Ostatni rok Sejmu Wielkiego". Marszałek targowicy: Stanisław Szczęsny Potocki był człowiekiem na pograniczu debilizmu. Faktyczny "mózg" konfederacji: Seweryn Rzewuski (to on z ojcem byli zesłani) był fanatykiem systemu "złotej wolności" a we własnych dobrach wprowadził system określany przez Smoleńskiego jako "policyjno - lichwiarski". Branicki, Kossakowski, Czetwertyński, inni zaufani Potockiego czy Rzewuskiego... Czystej wody prywata okraszona frazesami o wolności i trosce o byt Rzeczypospolitej. Obiektywnie mieli nieco racji w tym, że tak gwałtowne zmiany ustroju a przede wszystkim orientacji politycznej państwa (zerwanie z Rosją) sprowadzą zagładę wobec braku realnych sił własnych i sojuszników. Jednak to nie powód, by z tych dość wstrętnych postaci czynić wielkiego formatu polityków zatroskanych o państwo. Masonami - ideowymi albo pragmatycznymi czy dla mody - byli niemal wszyscy władcy i czołowi politycy ówczesnej Europy. To akurat szeroki wątek, bo ówczesny Kościół wymagał wielu reform.
Ten post był edytowany przez Pietrow: 13/06/2012, 17:27
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Faktem też jest, że wielu reformatów z K3M było masonami. W wojsku też (choćby ks. Józef czy Kościuszko) I ma to jakieś znaczenie dla wartości konstytucji jako takiej? Czy bycie masonem powodowało, że stawali się oni gorszymi Polakami?
|
|
|
|
|
|
|
|
Jak wspomniałem nie znam się na tej epoce. Byc może autor tamtego tekstu z uważam rze złączył fakt, iż w tamtych czasach ( także i w Polsce) rządziła masoneria i powiązał to z wystąpieniem targowicy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Formalnie masonem był też król, do tej samej loży należał jednak ambasador Rosji i nawet stał wyżej w jej hierarchii [!]. Skoro targowiczanie stawiali na Rosję, ich argumentacja "antymasońska" zakrawa na schizofrenię polityczną albo zwykłą głupotę. Rzekomo dobrowolne "masowe" akcesy do targowicy w chwili wejścia wojsk rosyjskich to mit. Najlepiej świadczy o tym niemal zerowy nabór do tworzonych przez targowicę własnych wojsk - a na tym im bardzo zależało. Szlachta gołota faktycznie mogła być groźna, choćby z powodu liczebności. Jednak: - postulat odebrania jej praw politycznych a nadania mieszczanom nabywającym majątki ziemskie wyszedł od Jana Suchorzewskiego, posła stronnictwa hetmańskiego - "macierzy" targowiczan - po utracie niepodległości dla zachowania szlachectwa licznie służyła zaborcom w ochotniczych jednostkach kawalerii - zaborcy sami zdeklasowali gołotę w XIX w. (literacki Wokulski pochodzić miał z takiej szlachty).
Ten post był edytowany przez Pietrow: 13/06/2012, 18:03
|
|
|
|
|
|
|
|
Generalnie targowiczanie walczyli w słusznej sprawie. Jednak doprowadzili do interwencji Rosji, za co ich potępiam.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zdeklasowanie gołoty po kolejnym Powstaniu a to samo w wolnej Polsce to chyba dwie odmienne sprawy. Targowiczanie nie byli gorsi o Barszczan. Przy czym oni próbowali ratować Rzeczpospolitą ( i coś jednak osiągneli) a Konfederacja Barska ją skutecznie pogrążyła. To, że nie mogli zebrać wojsk było rezultatem wejścia wojsk obcych - do wojny domowej znaleźli by szybko chętnych. Zresztą mieli oddziały prywatne. To że nie mogli więcej wojsk zebrać po interwencji, osłabiło ich siłę w walce o jak najmniejsze straty dla Polski. Swoją stroną za polską namową Katarzyna spróbowała rozwiązać problem gołoty przeznaczając dla 35 tys. rodzin nowe ziemie na wschodzie. Wydała stosowny ukaz, który się zachował. Zgłosiło się 5 (pięciu chętnych) ale legenda o 35 tys. wywiezionych na wschód poszła w świat....
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Targowiczanie nie byli gorsi o Barszczan. Przy czym oni próbowali ratować Rzeczpospolitą ( i coś jednak osiągneli) a Konfederacja Barska ją skutecznie pogrążyła. No cóż tak to już jest, że przy bardzo uproszczonym podziale na bezsprzeczny patriotyzm i bezsprzeczną zdradę w naszym kraju wiele tych czynów patriotycznych ( broń Boże nie potępiam ich uczestników) przyniosła Polsce więcej szkód niż pożytku np. wspomniana konfederacja barska,insurekcja kościuszkowska, powstanie listopadowe itp.
Nie sądzę natomiast by targowiczanie chcieli ratować Rzeczpospolitą. Oni po prostu liczyli, że Katarzyna "zaprowadzi porządek" za "Bóg zapłać" a tu niestety skończyło się rozbiorem.
Ten post był edytowany przez farkas93: 13/06/2012, 19:28
|
|
|
|
|
|
|
|
Okoliczności były dość skomplikowane. A fakt, że koniec końców doszło do II rozbioru - w znacznym stopniu wynikł z przypadku. To znaczy - wydaje się, że Prusy od początku "grały" na takie właśnie rozwiązanie, a ich oferta aliansu była tylko pułapką, w którą naiwni Polacy łatwo się złapali. Aczkolwiek tego, że Rosja i Austria tak łatwo unikną wojny z Wielką Brytanią i Prusami - nie sposób było przewidzieć zawczasu, bo wynikło to ze zdarzeń dość przypadkowych: śmierci Józefa II i znakomitej akcji propagandowej rosyjskiego posła w Londynie. Gdyby do tej wojny doszło, rozbiór i tak był bardzo prawdopodobny (był to najprostszy sposób na zrekompensowanie Prusom ich wojennego wysiłku, a Rosji - osłodzenie ewentualnej przegranej: lub na odwrót...), ze względu na niewątpliwie idotyczny wybór sojusznika. Nie musiało jednak dochodzić do dokładnie takiego rozbioru - może byłby gorszy, trudno powiedzieć...
Sama "konstytucja 3 maja" to zbiór pobożnych i niepobożnych życzeń, w znakomitej większości nie nadających się do wprowadzenia w życie - może by to potem jakieś poprawki uratowały, gdyby istotnie miało dojść do jej praktycznej aplikacji. Sposób jej wprowadzenia był istotnie skandaliczny - a sam fakt, że tego dokonano miał właściwie jedno tylko znaczenie: był obelgą rzuconą Rosji (i jest to otwartym tekstem napisane w preambule - Katarzyna też ją czytała i zrozumiała...). Jednym słowem: głupota!
Co wszystko razem nie pomaga wybielić Targowiczan - bo nie były to orły, sokoły, pod żadnym względem...
Takie czasy!
|
|
|
|
|
|
|
|
O masowym przesiedlaniu polskiej gołoty w głąb Rosji po powstaniach piszą sami Rosjanie w XIX w. Problem ten jest m.in. (z satysfakcją, że "straty ponoszone przez Rosjan w walkach z polskimi powstańcami były z nawiązką wyrównywane przez wywożenie i rusyfikowanie gołoty") rozpisany w statystycznym opracowaniu "Pliemiennoj sostaw kontingientow russkoj armii i mużskogo nasielenja jewropiejskoj Rossii" ("Zestawienie kontyngentów armii rosyjskiej według narodowości i stanu męskiej populacji w europejskiej części Rosji") z 1875 r. Robione przez wojskowych dla wojska.
|
|
|
|
|
|
|
wzoraz
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 10 |
|
Nr użytkownika: 78.254 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE Czy bycie masonem powodowało, że stawali się oni gorszymi Polakami? Niewątpliwie, bo:
QUOTE Formalnie masonem był też król, do tej samej loży należał jednak ambasador Rosji i nawet stał wyżej w jej hierarchii poza tym ówcześni możni polscy należeli także do loży której wielkim mistrzem był król prski. Prawdę powiedziwaszy czytałem swego czasu książkę o ówczesnej masonerii i wynika z niej że masoni należący do nich byli po agentami obcych mocarstw. Zresztą hierarchia w takich lożach, gdzie liderem (wielkim mistrzem) był zawsze obcokrajowiec i to znaczny prowadzi do smutnych wniosków. A odnośnie konstytucji-to oczywiście była ona pogwałceniem prawa ale nie zmienia to faktu że konfederaci petersburscy (Petersbrg-faktyczne miejsce zawiązania konfederacji) byli zwykłymi zdrajcami popierającymi zbrojną interwencję obcego mocarstwa-tak wyglądają fakty i zaklinanie rzeczywistości nic tu nie zmieni.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|