Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> BRUNON KWIECIEN, 1967 - 2019
     
General Belgrano
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 887
Nr użytkownika: 73.261

Zawód: BANITA
 
 
post 6/10/2013, 14:22 Quote Post

Tak wiem, wielu zjedzie mnie zaraz że temat wątku bardzo niesmaczny, bo zakłada śmierć wielu osób które aktualnie żyją, ale nie mogłem się powstrzymać by go nie założyć, bo kwestia takiego gwałtownego "resetu" polskiej polityki niezmiernie mnie interesuje. Szalony terrorysta w listopadzie 2012 r. niszczy Sejm i zabija większość posłów. Giną osoby z politycznego świecznika: Tusk, Kaczyński, Macierewicz, Schetyna, Komorowski. Być może także Palikot, Miller, Ziobro i Kurski, oraz wielu innych, mniej znanych polityków. No i zaraz pojawia się kwestia sukcesji w tak "odgłowionych" partiach. Kto zastąpi poległych adwersarzy i czy ich śmierć ostudzi, czy przeciwnie, zaostrzy walkę polityczną?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
georges
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 25
Nr użytkownika: 17.725

 
 
post 6/10/2013, 16:52 Quote Post

Ziobro i Kurski nie są posłami na Sejm obecnej kadencji. Jakie okoliczności towarzyszą temu hipotetycznemu zamachowi, że giną również oni?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
General Belgrano
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 887
Nr użytkownika: 73.261

Zawód: BANITA
 
 
post 6/10/2013, 18:09 Quote Post

QUOTE
Ziobro i Kurski nie są posłami na Sejm obecnej kadencji. Jakie okoliczności towarzyszą temu hipotetycznemu zamachowi, że giną również oni?


Oops, mój błąd. Ziobro i Kurski siedzą bezpiecznie w Brukseli. Ale zemrzeć się może np. Kempie, Millerowi i Palikotowi.
Wg, oficjalnych informacji planował użyć transportera opancerzonego z demobilu, wypakowanego 4 tonami materiałów wybuchowych. Ponoć był tak zdeterminowany że był nawet gotów zginąć w zamachu.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.979
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 6/10/2013, 18:31 Quote Post

To mamy odpowiednik amerykańskiej "wojny z terrorem", tyle że do wewnątrz. Podsłuchy, służby, co jakiś czas spektakularne zatrzymania zagrażających bezpieczeństwu.

Początkowo podejrzewana jest pewnie al-Kaida, ale po wykryciu kto faktycznie to zrobił wszelkie radykalizujące ruchy prawicowe dostają kopa od służb specjalnych i policji, oczywiście przy aplauzie społeczeństwa (idea "żeby ich wszystkich diabli wzięli" wygląda trochę inaczej, kiedy jest kilkaset ofiar śmiertelnych i jeszcze więcej rannych, w tym zupełnie niezwiązani ludzie). A więc stan wyjątkowy do czasu wyborów i przeniesienie ciężaru władzy do pałacu prezydenckiego (o ile prezydenta nie było na tej sesji parlamentu).

Oczywiście natychmiast pojawiają się krążące szeroko teorie, że to prowokacja lub działanie służb innego kraju. Od PiSu odłącza się grupa przekonanych, że to Putin i że żadna normalna akcja zinfiltrowanego w ich mniemaniu państwa nic nie wyjaśni. Być może robią to dopiero po wyborach. Reszta staje na pozycjach antyradykalnych i przyłącza się do tropienia skrajnej prawicy (starając się rozszerzyć gorączkę na radykalną lewicę).
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
General Belgrano
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 887
Nr użytkownika: 73.261

Zawód: BANITA
 
 
post 6/10/2013, 19:09 Quote Post

QUOTE
Początkowo podejrzewana jest pewnie al-Kaida, ale po wykryciu kto faktycznie to zrobił wszelkie radykalizujące ruchy prawicowe dostają kopa od służb specjalnych i policji, oczywiście przy aplauzie społeczeństwa (idea "żeby ich wszystkich diabli wzięli" wygląda trochę inaczej, kiedy jest kilkaset ofiar śmiertelnych i jeszcze więcej rannych, w tym zupełnie niezwiązani ludzie).


Gdyby Bruno zdecydował się jednak na atak samobójczy to raczej nigdy by nie doszli kto i dlaczego. A jak znam ludzi, duża część społeczeństwa raczej by w duchu podziękowała tajemniczemu zamachowcowi że "wreszcie zrobił porządek z tymi pijawkami w garniturach".
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.979
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 6/10/2013, 20:32 Quote Post

QUOTE(General Belgrano @ 6/10/2013, 19:09)
(...)duża część społeczeństwa raczej by w duchu podziękowała tajemniczemu zamachowcowi że "wreszcie zrobił porządek z tymi pijawkami w garniturach".


Że tak sobie pozwolę siebie zacytować:

QUOTE
kilkaset ofiar śmiertelnych i jeszcze więcej rannych, w tym zupełnie niezwiązani ludzie


Wiesz gdzie jest parlament. Okna wysadzi w całej dzielnicy, trupów i rannych zupełnie "niepijawkowych" będą setki.

Debili którzy po czymś takim bredziliby o pijawkach powinno się leczyć. dry.gif

PS. Nawisem mówiąc, jak ten "transporter opancerzony" (???) dojedzie na Wiejską?

Ten post był edytowany przez Baszybuzuk: 6/10/2013, 20:36
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Speedy
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.547
Nr użytkownika: 3.192

 
 
post 6/10/2013, 21:01 Quote Post

Hej

QUOTE(Baszybuzuk @ 6/10/2013, 20:32)
PS. Nawisem mówiąc, jak ten "transporter opancerzony" (???) dojedzie na Wiejską?
*



Hmm... po drodze? Nie bardzo rozumiem o co pytasz. Normalnie dojedzie. Kilka lat temu (a może już z 10 nawet?) jeździł po Warszawie różowy SKOT w celach reklamowych.

Wersji z transporterem opanc. nie słyszałem, na ile wiem z prasy i internetu Brunon K. zamierzał posłużyć się zwykłym samochodem ciężarowym, z ładunkiem 4 ton materiału wybuchowego na bazie saletry. Odpowiada to w przybliżeniu 3,2 t TNT. Taki wybuch mógłby zniszczyć budowle o mocnej konstrukcji betonowej i murowanej w promieniu ok. 80 m, zwykłe budynki murowane ok. 120 m, spowodować obrażenia nieosłoniętych ludzi w promieniu ok.280 m.

W transporterze raczej nie zmieściłby się tak duży ładunek, ale też zamachowiec-samobójca prawdopodobnie dotarłby nim bliżej celu a więc wystarczyłaby ładunek mniejszy.

Ten post był edytowany przez Speedy: 6/10/2013, 21:04
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.979
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 6/10/2013, 21:12 Quote Post

QUOTE(Speedy @ 6/10/2013, 21:01)
Hmm... po drodze? Nie bardzo rozumiem o co pytasz. Normalnie dojedzie. Kilka lat temu (a może już z 10 nawet?) jeździł po Warszawie różowy SKOT w celach reklamowych.


Tyle, że Wiejska to dzielnica rządowa i dyplomatyczna. Jakoś tego nie widzę. Może jakby podjechać od Powiśla?

Ale jeśli - to wtedy nie ma szans, żeby służby nie doszły po zamachu do sprawcy. Masa zapisów na kamerach, świadków przejazdu itp. Nawet gdyby na miejscu nie zachowało się nic (mało prawdopodobne).

QUOTE(Speedy @ 6/10/2013, 21:01)
W transporterze raczej nie zmieściłby się tak duży ładunek, ale też zamachowiec-samobójca prawdopodobnie dotarłby nim bliżej celu a więc wystarczyłaby ładunek mniejszy.


Ze SKOTem jest jeszcze jeden problem - wybuch poszedłby wyjściami desantu, a więc tyłem i w górę? Maszynę by oczywiście rozerwało, ale eksplozja chyba jednak wyszłaby przynajmniej częściowo kierunkowa?

Ten post był edytowany przez Baszybuzuk: 6/10/2013, 21:12
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
Danielp
 

born in the PRL
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.499
Nr użytkownika: 1.267

 
 
post 6/10/2013, 21:28 Quote Post

QUOTE(Speedy @ 6/10/2013, 21:01)
na ile wiem z prasy i internetu Brunon K. zamierzał posłużyć się zwykłym samochodem ciężarowym, z ładunkiem 4 ton materiału wybuchowego na bazie saletry.
*



Bez "kwitów" z racji tych zakazów i ograniczeń


http://www.zdm.waw.pl/zarzad-drog-miejskic...w-ograniczenia/


będzie ciężko dojechać ciężarówką na Wiejską.


Przypadkowy patrol drogówki się doczepi i po zawodach. No bo jak sensownie wytłumaczyć panom policjantom te 4 tony saletry na pace w centrum stolicy. Mandat jak malowanie rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
General Belgrano
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 887
Nr użytkownika: 73.261

Zawód: BANITA
 
 
post 6/10/2013, 22:12 Quote Post

QUOTE
Ale jeśli - to wtedy nie ma szans, żeby służby nie doszły po zamachu do sprawcy.


A jeśli będzie martwy?

QUOTE
Trudno odpowiadać za przekonania idiotów.


Idiotów? Lancelot spójrz na wyniki badań opinii publicznej: politycy to od lat jedna z najbardziej (obok np. komorników) znienawidzonych grup zawodowych. Zewsząd słyszymy narzekania na "tych osłów, debili itd" w Sejmie.

QUOTE
w jakiż to sposób domorosły samotnik-chałupnik zdołał wysadzić w powietrze cały Sejm.


Cały nie, wystarczy sala plenarna. Bruno planował atak w dniu głosowania na projektem ustawy budżetowej, na którym mieli być wszyscy posłowie, Rząd i Prezydent.

No i nadal nie wiem jak miałoby to pomóc propagandowo PO, skoro zginęli by też jej adwersarze.

Jak sądzicie, kto zastąpiłby poległych przywódców partyjnych. czy odbyłyby się przedterminowe wybory, czy po prostu miejsca zabitych posłów zajęli by ich koledzy z list?
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.979
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 6/10/2013, 22:28 Quote Post

QUOTE(General Belgrano @ 6/10/2013, 22:12)
No i nadal nie wiem jak miałoby to pomóc propagandowo PO, skoro zginęli by też jej adwersarze.


A kto byłby wysadzającym? A już szczególnie w sytuacji, gdy powiedzmy pierwsze 2-3 dni to podejrzenie al-Kaidy, a potem okazuje się, że to swojak.

Jasne, że to nikt z PiS, ale wystarczy przyjrzeć się temu, co Brunon wypisywał w sieci, żeby wiedzieć kogo politycznie taki zamach dotknąłby najbardziej. A najlepsze jest to, że część PiSu uznałaby to z pewnością za prowokację i zaczęła się kontrę że to wszystko miało ich osobiście pogrążyć - czym chyba wiele by nie ugrali.

Ten post był edytowany przez Baszybuzuk: 6/10/2013, 22:28
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
General Belgrano
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 887
Nr użytkownika: 73.261

Zawód: BANITA
 
 
post 6/10/2013, 22:55 Quote Post

QUOTE
A najlepsze jest to, że część PiSu uznałaby to z pewnością za prowokację i zaczęła się kontrę że to wszystko miało ich osobiście pogrążyć - czym chyba wiele by nie ugrali.

Przede wszystkim to przez dłuższy czas nie miałby kto robić "kontry", bo po masakrze przywódców "doły" byłyby zbyt zszokowane by z miejsca wdać się w polityczną przepychanę, a potem zbyt zajęte ostrą walką o sukcesję. Dotyczyło by to też innych partii. Być może w przychylnych PO mediach próbowano by lansować teorię że zamachowca popchnęła do działania "faszystowska i antydemokratyczna propaganda PiS i Radia Maryja", ale byłoby to tak głupie i podłe że nikt by w to nie uwierzył. Niby Rydzyk pragnąłby śmierci Kaczora, czy Kaczor własnej?! Mnie interesuje głównie sprawa przywództwa i dalszej przyszłości PiS, PO i może jeszcze RP (SLD i PSL znacznie łatwiej poradziłyby sobie z ewentualną stratą przywództwa.)Kto zastąpiłby Tuska i Kaczyńskiego? Czy śmierć obydwu przywódców, których ambicje napedzały dotąd konflikt między obydwoma partiami, nie przyczyniłaby się do ich pojednania, albo chociaż wygaszenia na jakiś czas konfliktu? Czy PO, PiS i RP w ogóle utrzymałyby się w jednym kawałku bez wodzów którzy byli ich głównym filarem i spoiwem? Szczerze wątpię.

Ten post był edytowany przez Net_Skater: 7/10/2013, 13:29
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Napoleon7
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.975
Nr użytkownika: 58.281

 
 
post 7/10/2013, 7:43 Quote Post

QUOTE
Lancelot spójrz na wyniki badań opinii publicznej: politycy to od lat jedna z najbardziej (obok np. komorników) znienawidzonych grup zawodowych.


Polityka polega w swej istocie na stanowieniu prawa i dzieleniu pieniędzy. Przy czym jedno z drugim jest związane. Dzieleniem pieniędzy, zasadami tegoż itp., zajmuje sie też ekonomia. Nauka o tym jak radzić sobie z dzieleniem czegoś (zarządzaniem czymś), czego zawsze będzie za mało. Czyli, jeżeli polityce mają na zadanie dzielić coś, czego zawsze będzie za mało, NIGDY nikogo nie zadowolą. Nawet, jeżeli dzialać będą optymalnie (a działać tak w 100 % nie będą, bo to też ludzie i na dodatek przez ludzi sa wybierani - odzwierciedlając stan społeczeństwa). W efekcie politycy MUSZĄ być nielubiani - innego wyjscia nie ma. Tak jest wszędzie, tak też było i będzie.
Nie jest to jednak powód do tego, aby wysadzać w powietrze legislatywę. Taki pomysł wpaść do głowy może jedynie skończonemu idiocie. Inna sprawa jest taka, że takich idiotów jest jednak chyba sporo...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.979
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 7/10/2013, 7:43 Quote Post



Chyba sobie nie zdajecie sprawy, jaka to by była skala katastrofy - mam wrażenie, że trochę traktujecie wybuch takiego ładunku jak jakiś atak gazowy czy coś w tym stylu. Tymczasem to jest potężna eksplozja w centrum miasta, w godzinach pracy. Nie wiem czy skala strat nie byłaby większa niż weekendowy atak na jakieś centrum handlowe.
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
Speedy
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.547
Nr użytkownika: 3.192

 
 
post 7/10/2013, 8:26 Quote Post

Hej
QUOTE(Baszybuzuk @ 6/10/2013, 21:12)
Tyle, że Wiejska to dzielnica rządowa i dyplomatyczna.


Owszem, ale z tego co wiem nie jest zamknięta dla ruchu. A jeśli nawet, to sąsiednimi ulicami (Krucza, Al. Ujazdowskie) ruch odbywa się normalnie. A zamachowiec-samobójca nie będzie się zanadto przejmował znakami zakazu i przepisami drogowymi.

QUOTE(Baszybuzuk @ 6/10/2013, 21:12)
Ale jeśli - to wtedy nie ma szans, żeby służby nie doszły po zamachu do sprawcy. Masa zapisów na kamerach, świadków przejazdu itp. Nawet gdyby na miejscu nie zachowało się nic (mało prawdopodobne).


Też uważam, że sprawca zostałby zidentyfikowany, tu się zgadzam.

QUOTE(Baszybuzuk @ 6/10/2013, 21:12)
Ze SKOTem jest jeszcze jeden problem - wybuch poszedłby wyjściami desantu, a więc tyłem i w górę? Maszynę by oczywiście rozerwało, ale eksplozja chyba jednak wyszłaby przynajmniej częściowo kierunkowa?
*



W skali ładunku o jakim mówimy - kilkuset kilogramów czy kilku ton - budowa SKOT-a miałaby całkowicie marginalne znaczenie.

QUOTE(Danielp)
Bez "kwitów" z racji tych zakazów i ograniczeń będzie ciężko dojechać ciężarówką na Wiejską.
Przypadkowy patrol drogówki się doczepi i po zawodach.


Jeśli zamach faktycznie miałby być samobójczy, to zamachowiec nie będzie się przecież przejmował drogówką. Nie zatrzyma się po prostu na wezwanie i tyle. Policjanci oczywiście ruszą za nim w pościg i tak się dościgają aż do celu, gdzie gość się wysadzi.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

4 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej