Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

historycy.org _ Wojna starożytna _ Najlepszy podstęp - chytrośc popłaca

Napisany przez: simon13 10/05/2007, 23:18

Kto Waszym zdaniem,był autorem najlepszego podstępu w starożytnej sztuce wojennej?Czyja pomysłowośc zaowocowała spektakularnym sukcesem na polu bitwy?

Napisany przez: sargon 11/05/2007, 5:18

Hehe.
Hannibal pod Kannami? smile.gif

Napisany przez: Anders 11/05/2007, 8:02

Jasne.
Na drugim miejscu Hannibal nad Trebbią.

Napisany przez: Piro 11/05/2007, 8:45

Pod Leuktrami w 371 r. Epaminondas- szyk skośny
Pobito lepiej wyszkolonego przeciwnika.

Pozdrawiam

Napisany przez: simon13 12/05/2007, 6:01

Hmm,bardziej niz zastosowanie błyskotliwej taktyki miałem na myśli wprowadzenie przeciwnika w błąd,popularnie "zrobienie w konia",coś jak właśnie koń trojański.Kontynuując wątek tak jak go zaczęliście powielamy tematy w stylu "Najlepszy wódz...", "Najlepsza bitwa..." itp.

Napisany przez: sargon 12/05/2007, 6:39

Aha, no to w takim razie podstęp Hamilkara pod Prion.
Hamilkarowi udało się otoczyć armię zbuntowanych najemników w wąwozie koło Prion i po kilkudziesięciu(?) dniach głodówki (pozjadali nawet niewolników smile.gif ) zaczęli pertraktować - w jego obozie zjawiło się dziesięciu parlamentariuszy, wsród których byli też ważni przywódcy.
Hamilkar zgodził się na przepuszczenie armii buntowników w samych koszulach pod warunkiem, że wydadzą mu dziesiąciu zakładników, których sam wybierze.
Kiedy parlametariusze się zgodzili na te warunki, zostali zgodnie z umową zatrzymani (natychmiast) laugh.gif

Pozostali buntownicy widząc zatrzymanie posłów odniesli mylne smile.gif wrażenie, że zostali zdradzeni no i Hamilkar nie miał wyboru - w ruch poszły słonie smile.gif .

Napisany przez: simon13 12/05/2007, 6:48

No to chyba nie zadziałało skoro wypuścił zwierzynę wink.gif .A np zajęcie Sfakterii przez Ateńczyków,lub bitwa pod Salaminą?

Napisany przez: lurtz88 12/05/2007, 7:47

No w bitwie pod Salaminą zwyciężył raczej zmysł strategiczny i taktyczny wodza.

Napisany przez: simon13 12/05/2007, 8:33

Gdzieś o uszy mi się obiło,że Temistokles wysłał szpiega do Kserksesa,który go przekonał do stoczenia bitwy na niedogodnych dla Persów warunkach.

Napisany przez: yarovit 12/05/2007, 12:25

Moze cezar? Ladnie wykiwal Pompejusza pod Farsalos ukrywajac w zaroslach piechote.

Napisany przez: sargon 12/05/2007, 13:15

Pod Prion wszystko się udało - buntownicy chcieli się wydostać z wąwozu, Hamilkar chciał ich zniszczyć. smile.gif Ach, ta fides punica laugh.gif

QUOTE(simon13 @ 12/05/2007, 9:33)
Gdzieś o uszy mi się obiło,że Temistokles wysłał szpiega do Kserksesa,który go przekonał do stoczenia bitwy na niedogodnych dla Persów warunkach.
*
Tzn. posdtęp Temistoklesa był skierowany zarówno przeciw niezdecydowanym dowódcom greckim jak i przeciw Persom - pierwszych zmusił do przyjęcia bitwy tam gdzie chciał, zeby była stoczona, a drugich by zaatakowali w niedogodnych dla nich warunkach.


A pod Sfakterią to nie kojarzę smile.gif


Jeszcze może coś o Aleksandrze - przed bitwą pod Gaugamelą Dariusz obawiajac się ataku nocnego stał do rana pod bronią, przez co jego ludzie się nie wyspali. Ponoć to Aleksander "zorganizował" jakis przeciek smile.gif

Napisany przez: yarovit 12/05/2007, 13:25

Moze cezar? Ladnie wykiwal Pompejusza pod Farsalos ukrywajac w zaroslach piechote.

Napisany przez: simon13 12/05/2007, 14:33

Ze Sfakteria coś niejasno kojarzę,że garnizon spartański dał się zrobic w balona wieściami i poddał sie bez walki ale nie jestem pewny.Mam nadzieję,że ktoś nas oświeci w tej kwestii smile.gif .Salamina jest dobrym przykładem,jak sam napisałeś wystrychnięci na dudka zostali swoi i wrogowie.Ukrycie piechoty pod Farsalos nie jest szczególnie oryginalnym pomysłem,takie zasadzki w głębi własnego szyku były na porządku dziennym.

Napisany przez: Marcin 14/05/2007, 7:49

Mi przychodzi na myśl taki jeden stary numer, ale w tej chwili nie mogę dokładnie przypomnieć sobie kto, kiedy i gdzie. Znam tylko jak.
Otóż oblegano spore miasto przez kupę czasu i nie było widoków na szybkie zwycięstwo. Po długotrwałym oblężeniu jeden z dowódców oblegających wpadł na pomysł obcięcia sobie uszu i chyba nosa, po czym zgłosił się do miasta jako biedak umęczony przez wrogą armię. Ci go wpuścili nie podejrzewając podstępu, a on otworzył bramy. Za nieścisłości przepraszam...

Napisany przez: simon13 14/05/2007, 8:31

Ja pamiętam taki numer z książki dla młodzieży czytanej wiele lat temu,pod tytułem "Król Babilonu".Działo sie to podczas rewolty przeciw perskiemu panowaniu,a gośc mial zdaje się na imię Zopyros.Fajna książka ale nie wiem czy to zdarzenie ma pokrycie w źródłach.

Napisany przez: Mintho 14/05/2007, 10:55

QUOTE
Ja pamiętam taki numer z książki dla młodzieży czytanej wiele lat temu,pod tytułem "Król Babilonu".Działo sie to podczas rewolty przeciw perskiemu panowaniu,a gośc mial zdaje się na imię Zopyros.Fajna książka ale nie wiem czy to zdarzenie ma pokrycie w źródłach

Acha, wspomina o tym bodajże Herodot. O ile dobrze pamiętam ochotnik był krewnym króla, a obcięcie nosa i uszu było wyrazem najwyższego pohańbienia. Trzeba przyznać, że "miał jaja" happy.gif

Napisany przez: simon13 14/05/2007, 22:45

Jesteś pewien,że ma to potwierdzenie w źródłach?Myślałem,że to tylko fikcja literacka.Swoją drogą sporo było dawniej powieści historycznych dla młodzieży,które wzbogacały wiedzę o przeszłości,dawały asumpt do podążania tropami bohaterów i wzbogacania własnych wiadomości.

Napisany przez: Marcin 15/05/2007, 12:01

O historyjce gdzieś wcześniej czytałem i nie pamiętałem gdzie, ale wiedzialem, iż jest prawdziwa. Dzięki twoim wskazówkom szybko znalazłem coś na necie:

QUOTE
Gracy nieźle radzili sobie w kwestii szpiegostwa wojennego. W 520 roku p.n.e. na przykład jeden z greckich wodzów, Zopyros, samookaleczył się- obciął sobie uszy i nos, co było standardową metodą karania za zdradę w tamtym okresie, po czym uciekł do Babilończyków rzekomo ścigany przez jazdę perską. Obrońcy miasta dali się nabrać i jako wytrawnemu wodzowi który szuka zemsty, powierzyli mu odcinek murów do obrony. 20 dnia, zgodnie z umową z Persami Zopyros otworzył bramy miasta i wpuścił wojowników, którzy wyrżnęli miasto w pień.

Źródło:http://science.wrota.com.pl/index.php?mod=art&id=679

Napisany przez: simon13 15/05/2007, 21:42

Ha!Więc jednak kora mózgowa nie do końca mi zbutwiała i przechowuje jeszcze jakieś informacje smile.gif .Swoja drogą to ciekawe co Zopyros otrzymał w zamian bo na chirurgię plastyczną to za bardzo nie mógł liczyc wink.gif.W powieści miał zostac królem Babilonu{ confused1.gif },ale zginął z rąk bohatera książki,bodajże na imię miał Zukatan,czy jakoś tak.

Napisany przez: PKK 18/05/2007, 0:10

Owszem, pisał o tym Herodot, ale trzeba pamiętać, że niezły bajkopisarz był z niego;) Zwłaszcza, że po takim podstępie ów wódz nie mógł by zgodnie z przyjetymi zwyczajamia pełnic urzedów zadnych...

[Ha! Mój pierwszy post;)]

Napisany przez: simon13 18/05/2007, 7:12

Z drugiej strony,choc ciężko to sobie wyobrazic,może to byc dowód na oddanie dla monarchy{spotęgowany chęcia osiągnięcia jakichś zysków}.

Napisany przez: Astaldo 30/07/2007, 12:47

Według mnie Filip II Macedoński podczas kampanii przeciwko Dardanom. Zaprosił wtedy jedno z plemion wchodzących w skład ich państwa by do nich przemówić. Razem z nimi zgromadzili sie macedońscy żołnierze którzy trzymali pod pachami rzemienie. Na znak dany przez Filipa związali przybyłych illiriów. 10 tys. potencjalnych wrogów pomaszerowało grzecznie do Macedonii jako niewolnicy smile.gif

Napisany przez: Sir Xarthras 24/05/2017, 14:05

O Zopyrosie pisał również Poliajnos (Podstępy wojenne, VII. 13). Przy okazji, ten sam autor wypisał aż 63 podstępy Ifikratesa (III. 9), co zdecydowanie daje mu pierwsze miejsce wśród antycznych spryciarzy. Nawet Cezar tyle nie ma. Być może, rywalizować mógłby z nim Hannibal, ale rozdział mu poświęcony nie zachował się sad.gif Co do Ifikratesa, to mógłby on z powodzeniem kandydować do grona najlepszego wodza starożytności, ale niestety - ,,mała wojna, mała sława..."

Napisany przez: Grzegorz_B 24/05/2017, 19:29

Co do Filipa, to bardziej podoba mi się pomysł z przechwyceniem przez Ateńczyków jego (spreparowanego) listu do Antypatra.

Ateńczycy zachowali się adekwatnie do fałszywej wiadomości, a Filip zrobił swoje. Wypisz wymaluj operacja Mincemeat tylko ponad 2 tysiące lat wcześniej ;-)

Napisany przez: michczu 11/10/2017, 19:16

Bitwa pod Kannami to dzieło sztuki wink.gif, ale nwm czy można to uznać za najlepszy PODSTĘP. Choć Kartagińczycy pod tym względem na pewno byliby wysoko w rankingu wink.gif Choć konia trojańskiego chyba by nie przebili xd. Wyróżniłbym więc: bitwę nad Trebią (dodatkowy oddział ukryty w rowie, uderzający w kluczowym momencie), a i ten pomysl Hamilkara z wywabieniem rebeliantów z wąwozu też niczego sobie. wink.gif


© Historycy.org - historia to nasza pasja (http://www.historycy.org)