Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony  1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Archeologia na terenie cmentarza
     
balum
 

Sągorsi
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.867
Nr użytkownika: 46.347

 
 
post 9/10/2008, 7:34 Quote Post

Zasadniczo w naszej kulturze uznaje się, ze człowiek po śmierci ma wieczne odpoczywanie i jego doczesnych szczątków po złożeniu do grobu nie należy ruszac po wiek wieków. I w prawie też jest na to paragraf. Jednak archeologowie naruszają wieczne odpoczywanie. Kiedyś tam kogoś pochowano na wiecznośc, a teraz przychodzi archeolog i wygrzebuje. Kiedy wolno archeologom naruszać wieczne odpoczywanie i grzebać w cmentarzyskach? Skoro tłumaczeniem jest dobro nauki, to czemu by nie rozgrzebać Powązek. Na pewno coś by to do wiedzy wniosło. A może po prostu zostawić groby w spokoju?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Tomekarcheo
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 441
Nr użytkownika: 40.905

Zawód: doktorant
 
 
post 17/10/2008, 17:47 Quote Post

Cmentarzyska archeolodzy badają wyłącznie gdy są one czymś zagrożone (przynajmniej tak jest w Polsce, ale rozumiem, że głównie o to chodzi w twoim poscie). Gdy na polu ornym wychodzą kości lub popielnice, czy na trasie budowanej drogi to wiadomo, że tego typu stanowisko należy przebadać i zabezpieczyć. Co jest lepsze: zniszczenie miejsca pochówku przez np prace orne i budowlane, czy jego ratunek poprzez wykopaliska? Stąd takie badania nazywa sie ratowniczymi. Czasem po zakonczeniu wykopalisk i opracowaniu znaleziska dokonuje sie pochowku wtornego (szczegolnie odnosi sie to do pochowkow szkieletowych) na dzisiejszych cmentarzach w grobach zbiorowych.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Muhandis
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 31
Nr użytkownika: 49.501

Zawód: Student Archeologii
 
 
post 22/10/2008, 19:12 Quote Post

Przede wszystkim należy tu od razu zrobić rozróżnienie terminologiczne, na cmentarz (czyli miejsce pochówków, które nadal cieszy się takim statusem i ochroną) i cmentarzysko (czyli miejsce pochówków zapomniane i odkryte na nowo)! To zmienia jednak trochę podejście! Co innego, gdy miejsce pochówku i osoba pochowana mają opiekę (w postaci ludzi, którzy przyznają się do pokrewieństwa i dbają o miejsce i pamięć)! Stosunek ten jest wręcz regulowany prawnie! Dlatego nie wyobrażam sobie obecnie wykopalisk np. na Powązkach, bo nadal istnieją ludzie, którzy przyznają się do konkretnych grobów na tym cmentarzu! Poza tym Powązki, nie są bardzo odległe czasowo od nas, więc na pewno wiedza o sposobach chowania ówczesnych ludzi i ich sposobie życia nie jest nam aż tak odległa! Powązki mają status zespołu zabytków kultury pod ochroną konserwatora i nie ma tam co odkopywać! Za to przydałaby się porządna dokumentacja i program konserwacji najbardziej zagrożonych pomników!
Natomiast co do cmentarzysk to zgadzam się ze swoim przedmówcą, że tu najważniejsze są wykopaliska ratunkowe! To prawda, że same wykopaliska są, jak na ironię najbardziej destruktywnym procesem, bo po ich zakończeniu stanowisko faktycznie przestaje istnieć!! smile.gif Jedyną pociechą, jest fakt, że być może uzyskana dzieki temu wiedza i uratowane zabytki okażą się rekonpensować taką stratę! To samo dotyczy, i kości pochowanych na cmentarzyskach, które zostałyby niechybnie zniszczone! Archeolog i antropolog fizyczny, wręcz w pewnym stopniu przywracają pamięć o osobie pochowanej! Dopatrują się w wyposażeniu grobu i budowie szkieletu (ze wszystkimi anomaliami, takimi jak patologie i urazy) przeszłych zdarzeń z życia danego osobnika, i opowiadają jego historię na nowo! Myślę, że to jest więcej warte niż zachowanie doczesnych szczątków także dla naszych przodków!
Natomiast zupełnie inną kwestią jest to, jak archeolog, czy antropolog zachowują się podczas obcowania z kośćmi i po przeprowadzeniu swoich badań! Tu podejście naukowe nie musi się wcale kłócić z wiarą, szacunkiem dla zmarłych, czy zwykłą ludzką moralnością! To prawda, że podczas wyjmowania kości z grobu, coś może się odłamać, zniszczyć, i jest to rzecz naturalna! Jednak jeśli ktoś traktuje kości z szacunkiem i ostrożnością jest większe prawdopodobieństwo, że wyjmie kości w stanie lepszym (dzięki czemu będzie można dokonać większej ilości trafnych pomiarów i obserwacji), to nauka też na tym zyska! Podobnie rzecz ma się z dokonywaniem pomiarów (kości są obiektem naszych badań, ale ustosunkowanie się do nich może wpływać dodatnio lub ujemnie na dokładność poprowadzonych pomiarów)! To czy kości powinny być po przeprowadzeniu badań pochowane powtórnie, bądź nie pozostawiam sumieniu innych! Osobiście uważam, że powinny być, jeśli nie pochowane na stałe, to przynajmniej zdeponowane w miejscu, do którego będą mogły dotrzeć kolejne pokolenia archeologów i antropologów przyszłości, żeby zweryfikować dokładność naszych badań (metodami lepszymi niż obecnie dostępne)!! smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Tomekarcheo
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 441
Nr użytkownika: 40.905

Zawód: doktorant
 
 
post 24/10/2008, 13:01 Quote Post

Co do kopania na przysłowionwych Powązkach to mam może zaskakującą informacje. Na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie kilka lat temu prowadzono badania sondażowe, po to aby poznać jego początki. Osobiście nie rozumiem jednak tych badań confused1.gif Co do pochówku powtórnego to jestem jego gorącym zwolennikiem. Przykro patrzeć jak w magazynach walają się bez żadnego ładu i skladu stosy szkieletów dawno juz opracowanych. Nie jest to widok przyjemny. Czasem wrecz dokonuje sie pewnych juz powtornych odkryc. Przytocze historie pewnego archeologa, ktory podczas sprzątania swojego gabinetu znalazł za biurkiem kilka ludzkich kosci. Ani nie pamietal skad one ani jak sie tam znalazly i kiedy. Bez komentarza... Zmarłym jednak należy się szacunek i kiedy już zakłóca się im spokój, warto im go na nowo przywrócić-taki sens mają pochowki wtorne, a nie pudełko 176, na półce górnej regału 12 w magazynie nr 7 sleep.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
balum
 

Sągorsi
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.867
Nr użytkownika: 46.347

 
 
post 24/10/2008, 15:33 Quote Post

Ale np. piramidy nie sa żadnym zapomnianym cmentarzyskiem. A jednak archeolodzy nie krepowali się tam włamywac i włamują się do kolejnych. Czy w Polsce otwierać grobowce królewskie. Nie były to żadne akcje ratunkowe, tylko naruszanie wiecznego odpoczywania.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Muhandis
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 31
Nr użytkownika: 49.501

Zawód: Student Archeologii
 
 
post 25/10/2008, 13:35 Quote Post

QUOTE(balum @ 24/10/2008, 15:33)
Ale np. piramidy nie sa żadnym zapomnianym cmentarzyskiem. A jednak archeolodzy nie krepowali się tam włamywac i włamują się do kolejnych. Czy w Polsce otwierać grobowce królewskie. Nie były to żadne akcje ratunkowe, tylko naruszanie wiecznego odpoczywania.
*


Naprawdę? Piramidy nie są zapomnianym cmentarzem? Przecież już w czasach Herodota, krążyły o nich bajki w stylu, że piramidę Cheopsa ufundowała jego córka, która z rozkazu ojca pracowała jako kurtyzana! A im dalej w las było jeszcze gorzej! Potem mówiono wręcz, że to są spichlerze z czasów wielkiej klęski głodu! Nie wspominając o tym, że nekropola pod piramidami, była zasypana przez piasek i nawet dzisiaj w Giza prowadzi się wykopaliska i znajduje nowe nieznane groby i budowle związane z miastem robotników!
Z tym wiecznym odpoczywaniem, to chyba też przesadzasz, większa część grobów na nekropoli w Gizie została spenetrowana i ograbiona już w Starożytności! W Piramidzie Cheopsa, Mykerinosa i Hefrena nie było już ciał (co zresztą dało podstawę do spekulacji dla różnej maści ufologów)!
Chyba nie przeczytałeś uważnie mojego ostatniego postu, bo pisałem o różnicy między grobami, którymi się ktoś zajmuje i tymi do których nikt się nie przyznaje! Do piramid też się nikt nie przyznawał, bo arabowie podający się dziś za Egipcjan twierdzili, że są "nieczyste" bo wybudował je lud, który nie uznawał Allacha! To dopiero starania własnie tych archeologów, po których tak jedziesz, sprawiły, że obudziła się w nich śwadomość, historycznej ciągłości. To, że stworzono Muzeum w Kairze, Egipską Służbę Starożytności, jest zasługą właśnie archeologów! Gdyby nie oni, to nie oglądałbyś teraz ani piramid, ani Luksoru, ani Deir-El Bahari, bo części tych budowli wylądowałyby w arabskich piecach do wypalania wapna, albo wybydoano by parę nowych meczetów (tak właśnie było w Luksorze, tyle że po interwencji archeologów meczet zburzono, a bloki kamienia powróciły na swoje dawne miejsce w egipskiej świątyni)!!
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
tadato
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.666
Nr użytkownika: 14.322

Tadeusz Malecki
Stopień akademicki: bêdzie dr
Zawód: dostawca wra¿eñ
 
 
post 25/10/2008, 16:39 Quote Post

Słuszna uwaga Muhandis, w przypadku Egiptu gdyy nie archeolodzy nie wiedzielibysmy wlasciwie nic. A co do grobowcow krolewskich np. w Polsce to ich otwarcie wiazalo sie albo z pracami renowacyjnymi katedry wawelskiej, albo z przenosinami szsczatkow w inne miejsc (jak w przypadku Jadwigi Andegawenskiej po jej beatyfikacji), lub z pracami zabezpieczajacymi czy idetyfikacja nie do konca znanych pochowkow. Wszystko to dzialo sie za przyzwoleniem Kurii Metropolitalnej w Krakowie. Nie widze wiec w tym nic zlego.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Muhandis
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 31
Nr użytkownika: 49.501

Zawód: Student Archeologii
 
 
post 25/10/2008, 20:07 Quote Post

QUOTE(tadato @ 25/10/2008, 16:39)
Słuszna uwaga Muhandis, w przypadku Egiptu gdyy nie archeolodzy nie wiedzielibysmy wlasciwie nic. A co do grobowcow krolewskich np. w Polsce to ich otwarcie wiazalo sie albo z pracami renowacyjnymi katedry wawelskiej, albo z przenosinami szsczatkow w inne miejsc (jak w przypadku Jadwigi Andegawenskiej po jej beatyfikacji), lub z pracami zabezpieczajacymi czy idetyfikacja nie do konca znanych pochowkow. Wszystko to dzialo sie za przyzwoleniem Kurii Metropolitalnej w Krakowie. Nie widze wiec w tym nic zlego.
*


Ja też nie widzę w tym nic złego! wink.gif Przede wszyskim, grobowce królewskie w Polsce są symbolem naszego państwa i ważnym czynnikiem ideologicznym, czyli mają jednak zupełnie inny charakter niż inne pochówki! Co z tego, że działania wokół nich zakłócają "wieczne odpoczywanie" (Zwłaszcza, że jak stwierdził mój przedmówca dzieje się to najczęściej za poparciem Kościoła), skoro pozwalają zachować je w dobrym stanie! Wogóle powinien istnieć specjalny program konserwacji zarówno ciał władców, jak i nagrobków pozwalający na stałe monitorowanie ich stanu i w razie potrzeby natychmiastową interwencję konserwatorów (żeby jako pomniki naszej historii przetrwały wiecznie)!
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
balum
 

Sągorsi
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.867
Nr użytkownika: 46.347

 
 
post 26/10/2008, 19:02 Quote Post

QUOTE(Muhandis @ 25/10/2008, 21:07)
Wogóle powinien istnieć specjalny program konserwacji zarówno ciał władców,

jak Lenina?
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Muhandis
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 31
Nr użytkownika: 49.501

Zawód: Student Archeologii
 
 
post 26/10/2008, 21:28 Quote Post

QUOTE(balum @ 26/10/2008, 19:02)
QUOTE(Muhandis @ 25/10/2008, 21:07)
Wogóle powinien istnieć specjalny program konserwacji zarówno ciał władców,

jak Lenina?
*


Lenin to się im ostatnio ponoć trochę psuje! Jak kiełbasa, gdy się doda za mało saletry to zielenieje! laugh.gif
Może nie do końca o to mi chodziło, ale skoro taki Lenin ma swoją ochronę konserwatorską, to nie widzę powodu dla którego nasi władcy i ich grobowce nie mieliby być objęci podobną ochroną (oczywiście wszystko w granicach rozsądku, bo u Lenina to chyba trochę przedobrzyli, jakby nie mieli na co innego kasy wydawać)! smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
pawel76
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.144
Nr użytkownika: 51.860

 
 
post 20/07/2009, 18:12 Quote Post

Witam
Bardzo godnie postąpiono w końcu z Cmentarzem Grabiszyńskim I . Postawiono tablicę/pomnik upamiętniający niemieckie cmentarz w tym miejscu.
Pod względem cmentarzy Wrocław jest specyficznym miastem.
Znajdują się tu cmentarze żołnierzy radzieckich, włoskich, cmentarze żydowskie, zniszczone i zapomniane ale i upamiętnine cmentarze niemieckie.

Jak cmentarze traktować?
Jak pomniki historii, a dla pochowanych na nich ludzi nalezy się chwila zadumy ,refleksji. (i).
W samym mieście wielokotnie w czasie prac ziemnych można natrafić na ludzie kości i to nie tylko z czasów poprzedniej wojny , ale prawdopodobnie z okresu wojen napoleońskich a nawet wojen śląskich.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
Vapnatak
 

Od Greutungów i Terwingów zrodzony z Haliurunnae
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 8.441
Nr użytkownika: 26.201

 
 
post 20/07/2009, 22:24 Quote Post

Jako miejsce zadumy, powagi, ponieważ (parafrazując słowa Napoleona) patrzy na nas historia. smile.gif

vapnatak
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Bartol89
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 62.783

 
 
post 30/01/2010, 18:08 Quote Post

Czy waszym zdaniem archeolog dopuszcza się po części świętokractwa wykopując np. mumię.
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
secesjonista
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.565
Nr użytkownika: 42.378

Marek
Stopień akademicki: Plebejusz
Zawód: advocatus diaboli
 
 
post 30/01/2010, 18:10 Quote Post

QUOTE(Bartol89 @ 30/01/2010, 18:08)
Czy waszym zdaniem archeolog dopuszcza się po części świętokractwa wykopując np. mumię.
*


W żaden sposób nie jest to świętokractwo... confused1.gif
Istotnym czynnikiem jest - intencja.
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
Crassus
 

Pater Patriae
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.363
Nr użytkownika: 7.891

Marcus Licinius Crassus Dives
Stopień akademicki: Optimates
Zawód: triumvir
 
 
post 30/01/2010, 18:15 Quote Post

Wydaje mi się że poprawnie pisze się świętokradztwo smile.gif

A co do tematu, nie ma nic specjalnie świętego, co innego jeśli weźmiemy pod uwagę, czy można ten problem rozpatrywać w kwestii poszanowania zwłok - ale ten problem należy raczej do dobrego wychowania a nie kwestii świętokradztwa
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

3 Strony  1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej