|
|
Napoleon: osobowosc, charakter
|
|
|
|
A czy ktoś próbował właściwie definiować 'otoczenie'?
Chodzi mi po głowie, żę taki plebejski piechurzyna mógł faktycznie wyglądać mizernie przy naszym Napoleonie (ile by tam nie miał.)
Natomiast sytuacja mogła wyglądać zupełnie inaczej w przypadku wypasionego, odżywionego arystokraty, który spędził młodość uprawiając sport, za to bez żadnych istotnych ciężkich prac, chorób itd.
Taki obywatel zapewne mógł mieć wcale 'dzisiejszy' wzrost, w przeciwieństwie do tych co mieli bardzo 'pod górkę'.
A od kiedy Napoleon 'stał się znany', to raczej bywał porównywany z "Upper Class'.
To powyżej to oczywiście czysta, barowa hipoteza, ale jeśli jacyś uczeni faktycznie tym 'małym Napoleonem' się zajmowali, to powinni to chyba wsiąść pod uwagę?
|
|
|
|
|
|
|
|
Piechur liniowy rekrutowany w północnych departamentach Francji miewał średnio około 1,67 m. Marszałek Augereau przewyższał Napoleona o głowę, choć był pochodzenia plebejskiego. Napoleon ponadto był de facto Włochem - ci zaś również obecnie są niżsi od np. Skandynawów o średnio 5 cm. Druga żona Maria Luiza była niższa od Napoleona, lecz koturny i koafiura optycznie czyniły ją wyższą od niego. Marchand podał wzrost Napoleona jako: 5 stóp, 2 cale i 5 linii. Najniższy szacunek podała Wierzbicka (1,52 m), zaś najwyższy pracownicy muzeum w Malmaison (1,67 m). Pewnym odniesieniem jest rozpiętość ramion, którą podał doktor Antommarchi na Św. Helenie (1609 mm). Zazwyczaj ta miara jest nieco większa od wzrostu. Jednak jedną z osób wyższych od siebie o głowę (czyli o 18 - 21 cm) Napoleon określił jako "olbrzyma". Czy rzeczywiście osoba o wzroście około 168 - 171 cm kojarzyłaby się aż z "olbrzymem"? Immanuel kant miał mierzyć 140 cm, Richard Wagner 153 cm, królowa Wiktoria ok. 150 cm, Fryderyk II Wielki 167 cm (jego "olbrzymi" gwardziści mieli ponad 180 cm). Blatnemu wychodzi, jak napisałem, 158,5 cm. Miał być Napoleon niższy od przeciętnego ówczesnego Francuza o ok. 9 cm a równy przeciętnemu wzrostowi Francuzki. Jednak do wojska brano powyżej 165,9 cm; w skrajnych sytuacjach powyżej 163,3 cm. Do kirasjerów (górna kategoria wysokich facetów) brano powyżej 179 cm - czyli byli i tacy Francuzi, i to całkiem liczni (kirasjerów były tysiące). Napoleon miał być żołnierzem i to zawodowym. Gdyby nawet był o 2 - 3 cm niższy od mojej Żony , która mierzy boso 1,64 m, to na pewno nie wydawałby mi się "karłem". A sam mam 1,80 m. Ojciec Napoleona miał być "wysoki jak Murat" (czyli ok. 2 m) a matka ok. 1,50 m - jednak mozliwe, że jej wzrost uległ zahamowaniu wskutek wczesnego małżeństwa i porodów (14 lat w chwili zamążpójścia). Sam Napoleon chorował w dzieciństwie i młodości, m.in. prawdopodobnie na tzw. młodzieńczą gruźlicę (miało ją wówczas ok. 80% młodocianych w ogóle), która uległa samozaleczeniu.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Tak, ale czyż zdania tego nie napisano w któreś ze szkół Dlatego dodałem do swojej wypowiedzi emotikonkę, bo był to oczywiście żart. Zdanie, które przytoczyłem podaje też jego ówczesny wiek, czyli 15 lat, chodzi zaś o szkołę w Brienne.
|
|
|
|
|
|
|
|
W tej chwili nie pamiętam gdzie przeczytałem informację o tym, że Napoleon miał trochę ponad 160 cm wzrostu, ale na pewno co najmniej w kilku pozycjach (zapewne także w kasiązce Tarlego). Tak by zresztą podpowiadała logika. Nie był on, na tkle innych mężczyzn tej opoki jakos bardzo niski, był jednak trochę niższy niż średnia. A średni wzrost to być cos wyraźnie poniżej 170 cm. Gdyby więc rzeczywiście miał te 165-170 cm wzrostu, to by raczej informacja o tym, że jest niski, nie poszła w świat. Myślę, jak już wspomniałem, że dodatkowo nalożył się na to fakt iż w czasach mlodości był raczej drobnej budowy. Mógł więc sprawiać wrażenie niższego niż był w rzeczywistości. Ale to już jest tylko moje przypuszczenie.
QUOTE Absolutnie nie, tym bardziej, że sporo badań z zakresu napoleonistyki przeprowadził przed rewolucją... Tarle jest jednym z moich najbardziej ulubionych historyków. Moim zdaniem jest nieco zapomniany, a szkoda. Mam zresztą do niego wielki sentyment, gdyż w sumie był chyba pierwszym historykiem, którego zacząłem odróżniać z nazwiska i dzieki któremu (jego pracom) tak naprawdę zaczynałem historie poznawać. Epokę napoleońską i XIX wiek. Przypomina mi trochę więc czasy mlodości...
Ten post był edytowany przez Napoleon7: 7/02/2014, 9:54
|
|
|
|
|
|
|
|
Każdy z autorów biografii Napoleona jest mistrzem w jakimś aspekcie jego biografii. Np. Manfred uchodzi za autora dobrego głównie w odniesieniu do pierwszej części biografii N. Tarle u "napoleonisty" na półce niejako "obowiązkowy". Oczywiście, jak każdy badacz, miewał nietrafione frazy, które niestety poszły w lud. Pamiętam jak ekscytował się G.W. Krietinin z Uniw. Kaliningradzkiego przy zdaniu, że "armia rosyjska utonęła w falach Łyny" ("w wołnach Alle"), słusznie twierdząc, że ani obecnie, ani wówczas w tym akurat miejscu "żadnych fal nie było" ("nikakich wołn nie było"), bo rzeka jest dość wąska, w dodatku w pobliżu były brody. Tarle po prostu nie był we Frydlandzie/Prawdzińsku i powtórzył za 79. Biuletynem WA, zwłaszcza brednie o "osiemdziesięciu zdobytych działach" (sensownie udowodnione szacunki oscylują między 9 a 13 działami utraconymi przez Rosjan 14 VI 1807; w tym minimum 5 na polu bitwy, reszta podczas prób przeprawy przez Łynę). To jednak, jak napisałem, niuanse. Tarle się dobrze czyta a jego lektura daje pogląd na żywot Napoleona całkiem sensowny i w większości możliwy do przyjęcia także obecnie. Na pewno jest bardziej obiektywny od autorów biografii przeróżnych "pogromców" Napoleona (mnożą się ci "pogromcy" jak nie przymierzając króliki albo książęta dzielnicowi ).
Ten post był edytowany przez Pietrow: 7/02/2014, 12:19
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Myślę, jak już wspomniałem, że dodatkowo nalożył się na to fakt iż w czasach mlodości był raczej drobnej budowy. Mógł więc sprawiać wrażenie niższego niż był w rzeczywistości. Też kiedyś miałem podobną refleksję... Może fama o szczególnie niskim wzroście Napoleona to rodzaj nieporozumienia? W latach młodości określano jego figurę jako "maigre" - chudy, wychudzony, lichy itp. Może w tym kierunku trzeba szukać...?
Pozdr
|
|
|
|
|
|
|
BigL
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 96.673 |
|
|
|
|
|
|
Witam poszukuje informacje na temat sposoby pisania listów przez Napoleona. Zwłaszcza listów pisanych do dowódców podczas bitew.
- W jaki sposób pisał te listy? - Ilu miał "skrybów"? - Czy stosował pełne nazwy grzecznościowe skierowane do poszczególnych osób. Np: "Wielce szanowy książe Lotaryngii, generał...." - W jaki sposób pisali wtedy ludzie? Przy użyciu jakich narzędzi? - Z jaką prędkością pisali wtedy ludzie? Ile słów na minute? Ile znaków na minutę. - Posiada ktoś tłumaczenia listów z pola bitew?
Pozdrawiam :-)
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(BigL @ 10/03/2015, 0:26) Witam poszukuje informacje na temat sposoby pisania listów przez Napoleona. Zwłaszcza listów pisanych do dowódców podczas bitew. - W jaki sposób pisał te listy? - Ilu miał "skrybów"? - Czy stosował pełne nazwy grzecznościowe skierowane do poszczególnych osób. Np: "Wielce szanowy książe Lotaryngii, generał...." - W jaki sposób pisali wtedy ludzie? Przy użyciu jakich narzędzi? - Z jaką prędkością pisali wtedy ludzie? Ile słów na minute? Ile znaków na minutę. - Posiada ktoś tłumaczenia listów z pola bitew? Pozdrawiam :-) BNF - Gallica oferuje pełny tekst ponad 20 tomów korespondencji Napoleona, głównie rozkazów do poszczególnych marszałków, sztabowców itp. - Correspondance de Napoléon Ier; publiée par ordre de l'empereur Napoléon III. Interesująca lektura, jako wielbicielka pewnego Gaskończyka szczególnie poszukiwałam rozkazów z nim związanych, jednak tych jest mało.
Napoleon jak najbardziej używał odpowiedniej tytulatury adresatów i zwrotów grzecznościowych. Dla przykładu: (z góry przepraszam za brak akcentów francuskich) A Joseph Napoleon, roi d'Espagne - Do Józefa Napoleona, Króla Hiszpanii A M. Gaudin, Ministre des Finances - Do M. Gaugina, Ministra Finansów Au General Clarke, Ministre de la Guerre - Do Generała Clarke'a, Ministra Wojny Au Marechal Davout, Duc d'Auerstaedt - Do Marszałka Davout, Księcia Auerstaedt
W liście do Clarke'a, dalsze słowa Napoleona brzmią: Monsieur le Général Clarke, donnez ordre aux maréchaux Soult et Lannes de partir demain pour se rendre à Bayonne, pour être employés à l'armée d'Espagne [...]. [Correspondance..., t. 18] W tłumaczeniu: Panie Generale Clarke, nakazuję wydać rozkaz marszałkom Soultowi i Lannesowi, aby wyruszyli nazajutrz w kierunku Bayonne w celu dołączenia do armii w Hiszpanii.
Nadto Napoleon do Davouta, oprócz jego książecego miana, zwracał się także per Mon Cousin (Mój Kuzynie). Podpisywał się najczęściej krótko i treściwie: Napoleon.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gabrielle deMornay @ 14/08/2015, 20:06) QUOTE(BigL @ 10/03/2015, 0:26) Witam poszukuje informacje na temat sposoby pisania listów przez Napoleona. Zwłaszcza listów pisanych do dowódców podczas bitew. - W jaki sposób pisał te listy? - Ilu miał "skrybów"? - Czy stosował pełne nazwy grzecznościowe skierowane do poszczególnych osób. Np: "Wielce szanowy książe Lotaryngii, generał...." - W jaki sposób pisali wtedy ludzie? Przy użyciu jakich narzędzi? - Z jaką prędkością pisali wtedy ludzie? Ile słów na minute? Ile znaków na minutę. - Posiada ktoś tłumaczenia listów z pola bitew? Pozdrawiam :-) BNF - Gallica oferuje pełny tekst ponad 20 tomów korespondencji Napoleona, głównie rozkazów do poszczególnych marszałków, sztabowców itp. - Correspondance de Napoléon Ier; publiée par ordre de l'empereur Napoléon III. Interesująca lektura, jako wielbicielka pewnego Gaskończyka szczególnie poszukiwałam rozkazów z nim związanych, jednak tych jest mało. Napoleon jak najbardziej używał odpowiedniej tytulatury adresatów i zwrotów grzecznościowych. Dla przykładu: (z góry przepraszam za brak akcentów francuskich) A Joseph Napoleon, roi d'Espagne - Do Józefa Napoleona, Króla Hiszpanii A M. Gaudin, Ministre des Finances - Do M. Gaugina, Ministra Finansów Au General Clarke, Ministre de la Guerre - Do Generała Clarke'a, Ministra Wojny Au Marechal Davout, Duc d'Auerstaedt - Do Marszałka Davout, Księcia Auerstaedt
W liście do Clarke'a, dalsze słowa Napoleona brzmią: Monsieur le Général Clarke, donnez ordre aux maréchaux Soult et Lannes de partir demain pour se rendre à Bayonne, pour être employés à l'armée d'Espagne [...]. [ Correspondance..., t. 18] W tłumaczeniu: Panie Generale Clarke, nakazuję wydać rozkaz marszałkom Soultowi i Lannesowi, aby wyruszyli nazajutrz w kierunku Bayonne w celu dołączenia do armii w Hiszpanii. Nadto Napoleon do Davouta, oprócz jego książecego miana, zwracał się także per Mon Cousin (Mój Kuzynie). Podpisywał się najczęściej krótko i treściwie: Napoleon. Napoleon oczywiście honorował tytuły, zwłaszcza przez siebie samego nadane Jednak owa tytulatura pochodziła najczęściej spod ręki etat-major general Berthiera, który listy ostatecznie formułował, sortował i rozsyłał. Od Napoleona bezpośrednio pochodziły zaś owe nagłówki w stylu "Mon Cousin", "Monsieur mon Frere" itp. Podpis odręczny Napoleona (w okresie Cesarstwa zasadniczo samo imię) i jego parafka ewoluowały.
Ten post był edytowany przez Pietrow: 15/08/2015, 8:17
|
|
|
|
|
|
|
|
Od czego ma się uniżone sługi, żeby wyręczały Cesarza.
Ideałem byłoby pełne wydanie korespondencji Napoleona z dołączonymi zdjęciami oryginalnych listów/rozkazów. Można byłoby sobie porównać styl, krój pisma itp. Czy były pisane osobiście przez Napoleona, czy przez jego podwładnych i "skrybów". W czasach Napoleona III taka rzecz byłaby niezbyt możliwa, natomiast teraz jak najbardziej. Od 2004 wydaje się na nowo La Correspondance de Napoléon. Nie miałam jednak żadnego z tomów w ręku, dlatego nie wiem, czy uwzględniono tam również skany i/lub zdjęcia oryginałów.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gabrielle deMornay @ 15/08/2015, 12:24) Od 2004 wydaje się na nowo La Correspondance de Napoléon. Nie miałam jednak żadnego z tomów w ręku, dlatego nie wiem, czy uwzględniono tam również skany i/lub zdjęcia oryginałów. Uzupełniając poprzedni wpis: niestety w tych "nowych" tomach Correspondance nie ma skanów/fotek oryginalnych listów. Są za to mapki i tabele. Mimo wszystko te tomiszcza robią wrażenie pod względem rozmiaru i wagi.
|
|
|
|
|
|
|
|
Podobno według Rojalistów Napoleon Bonaparte tak naprawdę miał na imię nie Napoleon ale Nicolas. Czy to prawda?
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie, nieprawda. Był to pogardliwy przydomek nadany Napoleonowi przez tychże rojalistów.
|
|
|
|
|
|
|
|
A co jest obraźliwego w imieniu Nicolas ?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|