Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
29 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Motoryzacja PRL
     
jacobmk
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 48
Nr użytkownika: 41.843

Jakub
Zawód: Przodownik pracy
 
 
post 27/02/2008, 18:04 Quote Post

Na eksport do Egiptu i krajow bliskiego wschodu szły dosłownie dziesiątki tysięcy Żuków!!
Doczekał się nawet nowego przydomka- Ramzes...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Watta
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 438
Nr użytkownika: 20.820

Stopień akademicki: Technik Mechanik ;)
Zawód: rencista
 
 
post 27/02/2008, 19:50 Quote Post

To prawda, składały Żuki na miejscu w Egipcie zakłady "Eltramco", montowano tam też Fiaty 125 i Poldki. Jednak te dziesiątki tysięcy to należy policzyć za całe lata 70-te a nie jako roczna produkcja wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
jacobmk
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 48
Nr użytkownika: 41.843

Jakub
Zawód: Przodownik pracy
 
 
post 8/03/2008, 19:48 Quote Post

A czy ja powiedziałem, że te dajmy na to 30 tysiaków to było w ciągu roku??
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
hot72
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 13
Nr użytkownika: 41.348

 
 
post 22/11/2008, 12:02 Quote Post

Witam,może temat trochę zapomniany ale też mam jedno nurtujące mnie pytanie.Czy w latach 70-tych i 80-tych możliwy był zakup w Polsce jakiejś Lanci albo Alfa Romeo skoro FSO współpracowało z Włochami ?Jeśli tak to jak to się odbywało za dolary czy jakoś inaczej ?Proszę o odpowiedź.
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
Watta
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 438
Nr użytkownika: 20.820

Stopień akademicki: Technik Mechanik ;)
Zawód: rencista
 
 
post 22/11/2008, 19:06 Quote Post

Teoretycznie za dewizy można było przez bank PEKAO sprowadzić dowolny samochód z zagranicy. jednak szanse na serwisowanie auta i egzekwowanie gwarancji były zerowe ze względu na brak serwisów autoryzowanych do większości marek zachodnich. Jeśli chodzi o popularniejsze marki były małe ptywatne serwisy specjalizujące się w autach z danych krajów, niemieckich, fracuskich, włoskich itd. W końcu na przełomie last 60 - 70-tych sporo widywało sie aut angielskich w Polsce i ktoś je naprawiał w końcu. Nowe samochody zachodnie głównie kupowali ludzi z wysokich stanowisk, powracający z kontraktów zagranicznych oraz ludzie mający w miarę nieskrępowaną możliwość wyjazdu za granicę (na zachód), toteż najbliższymi miejscami serwisowania autoryzowanego marek zachodnich był Berlin Zachodni lub Wiedeń.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 22/11/2008, 19:24 Quote Post

Sprawa wyglądała podobnie jak z samochodem delorean, znanym z filmu "Powrót do przyszłości". Wersja limitowana i jeśli by komuś udało się mieć taki samochód to części zamienne musiałby produkować sam. Podobnie było w latach 70-tych z Alfa Romeo w Polsce.

Pamiętam, że w latach osiemdziesiątych (końcówka, początek lat 90-tych) szyku zadawał mój ojciec jeżdżąc Fordem Granadą.

QUOTE
Nikt nie miał wątpliwości, co to jest Toyota.


Czy w tej pijackiej piosence chodziło o jakąś markę alkoholu?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
galek
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 54.000

Zawód: student
 
 
post 23/02/2009, 19:58 Quote Post

Witam wszystkich. Zbieram materiały do pracy magisterskiej nt. Fiata 125p i przeglądając enty raz internet trafiłem na ten wątek. Może polecicie mi jakąś literaturę. Cokolwiek i dowolny aspekt, w którym pojawia się nasz "duży fiacik" Troszkę już uzbierałem, ale nie ukrywam, że im więcej tym lepiej.
Z góry dziękuję użytkownikom za pomoc i jeśli naruszyłem któryś z punktów regulaminu odnośne udzielania się na forum to serdecznie przepraszam
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
Anwenoit
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.155
Nr użytkownika: 44.446

Full Time Homo Sapiens
 
 
post 25/02/2009, 13:22 Quote Post


Spróbuj poszukać tu:

http://miniauto.1.forumer.com/index.php?

Jest sporo informacji o 125. Poza tym, zawsze można zapytać.
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
Watta
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 438
Nr użytkownika: 20.820

Stopień akademicki: Technik Mechanik ;)
Zawód: rencista
 
 
post 1/03/2009, 13:27 Quote Post

Polecam bibliotekę i archiwalne nr tygodnika "Motor" oraz "Technika Motoryzacyjna", kopalnia wiedzy o szczegółach.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
kundel1
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.735
Nr użytkownika: 47.745

Jacek Widor
Zawód: plastyk
 
 
post 1/03/2009, 17:26 Quote Post

QUOTE(Watta @ 27/02/2008, 15:51)
Eksport samochodów osobowych w latach 70-tych był znaczny w 1978r wyniósł 56976 szt z czego większość przypadła na FSO wtedy a auta sprzedawano do kilkunastu krajów Europy, głównie zachodniej oraz do tak odległych miejsc jak Tajlandia, Egipt, Wenezuela, Kolumbia.

QUOTE
Twoje przepasciste archiwa posiadaja taka informacje.w jakiej cenie exportowalismy maluchy i polonezy do Chin.?


Owszem w połowie lat 80-tych sprzedawano Polonezy i Fiaty 126p do Chin,

QUOTE
Eksport samochodów z bloku wschodniego na Zachód nie był wcale jakimś wyjątkowym wydarzeniem





O ile wiem, licencję "małego fiata" spłacano częściowo gotowymi pojazdami. Będąc po raz pierwszy w Włoszech w 1991 r. widywałem jeszcze Fiaty 126p w Weronie i okolicach. Jak twierdzili miejscowi , były one dośc popularne, jako drugie auto w rodzinie, lub pierwszy w życiu samochód wśród młodzieży. Wiązało się to z ciasną zabytkową zabudową miasta i wąskimi ulicami, gdzie samochodami tymi było łatwo się poruszać. Dwa lata później nie spotkałem już ani jednego egzemplarza, zostały wyparte przez nowsze samochody zachodnie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
Jagermeister
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 9
Nr użytkownika: 55.206

 
 
post 8/04/2009, 18:39 Quote Post

Samochód w PRL to był poniekąd luksus rolleyes.gif

Ano, eksportowaliśmy Polonezy i Fiaty 125p do krajów Europy Zachodniej, które tam były dosyć tanie...

 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
Maciejus
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 36
Nr użytkownika: 17.240

Maciej Firlej
Zawód: Student
 
 
post 8/04/2009, 19:41 Quote Post

Z tego co gdzieś czytałem i chyba widziałem w jakimś filmie to ciągniki URSUSa gdzieś były eksportowane nie wiem czy też nie na Bliski Wschód, ale mogę się mylić.
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
GrzOwc
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 106
Nr użytkownika: 37.128

Anna B. Owczarek
Stopień akademicki: magister historii
 
 
post 19/04/2009, 22:14 Quote Post

Ciągniki Ursus eksportowane były do Danii, Szwecji, Norwegii, Holandii, Wielkiej Brytanii i podobno na Islandię. Modele produkowane na eksport były ponoć mocniejsze i solidniej wykonane niż te przeznaczone na rynek krajowy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 22/04/2009, 22:48 Quote Post

Ciekawy artykuł na Wirtualnej Polsce na temat Poloneza:

http://moto.wp.pl/kat,23681,title,Siedem-s...,wiadomosc.html

Jak widać Polonezy budowane były w wielu wersjach, ale i tak stanowiły odwzorowanie aut zagranicznych. W tym przypadku podwozie Fiata, a silniki różnych zagranicznych marek, w tym Forda i Rovera.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
Piotr Malewski
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 65
Nr użytkownika: 46.830

Piotr Malewski
 
 
post 25/07/2009, 13:05 Quote Post

QUOTE(Arbago @ 22/04/2009, 23:48)
Ciekawy artykuł na Wirtualnej Polsce na temat Poloneza:

http://moto.wp.pl/kat,23681,title,Siedem-s...,wiadomosc.html

Jak widać Polonezy budowane były w wielu wersjach, ale i tak stanowiły odwzorowanie aut zagranicznych. W tym przypadku podwozie Fiata, a silniki różnych zagranicznych marek, w tym Forda i Rovera.
*



Dziwna terminologia. Polonez był samochodem stworzonym w warunkach normalnej zglobalizowanej współpracy. To że stosowano w nim np. silniki tak wielu producentów wynikało stąd że spalił na panewce projekt 3etapowego wdrożenia do produkcji (udał się tylko pierwszy czyli nadwozie). Gdyby silniki Fiat DOHC zostały wdrożone to nie byłoby potrzeby montażu importowanych silników innych marek które czasami były gorsze od Fiatowskich (np. 2.0 Forda), ani tworzenia nierozwojowych projektów typu silnik 1.5 Turbo na bazie 3podporowej OHVki stosowanej szeroko w tym samochodzie. Wersji rynkowych Poloneza było od cholery ,a w ich ramach różne modernizacje. Jeżeli weźmiesz Poloneza 1.6 np. z pierwszej połowy 93 roku ,a potem przejedziesz się modelem 1.4 z 94 roku z opcjonalnymi hamulcami Lucasa (później standardowymi) to podczas jazdy są to zupełnie różne auta. Zupełnie inne osiągi, zupełnie inna skuteczność hamulców, znaczna różnica w prowadzeniu, duża różnica skuteczności wentylacji, wycieraczek, chociaż na pierwszy rzut oka oba auta prawie się nie różniły.

Artykuł niezły ale sporo w nim braków i nieścisłości.

W PRLu dosyć sporo było różnych Fiatów, czasem nawet bardzo egzotycznych jak X1/9 ponieważ większość części dało się dopasować z popularniejszych modeli, często licencyjnych odmian z bloku wschodniego.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #30

29 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej