Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony < 1 2 3 4 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Bitwa pod Piławcami,
     
wilk szary
 

Unregistered

 
 
post 18/03/2010, 13:24 Quote Post

QUOTE
Napisałem o kilku milionach Rusinów bo to oni stanowili zaplecze i bazę rekrutacji Kozaczyzny. Tak, że do czasu aż ONI istnieli problem Kozacki by się stale odnawiał - jak systematycznie to systematycznie - nicht war?

Czyli trafił się miłośnik Kozaków, a z jakimiś wycieczkami osobistymi-zresztą nietrafnymi-to daj sobie spokój. Wyobraźnie fajna rzecz ale bez przesady. Nikt nigdzie nie pisał o wybijaniu Rusinów i nie było to nawet sugerowane pod jakąkolwiek postacią. Może inny przykład coś Ci rozjaśni-trochę historia alternatywna. Załóżmy że król francuski chce mieć dobre relacje z Hiszpanami (tak jak my chcemy mieć spokój z Turcją). Pojawia się jednak problem gdyż część ludności mieszkającej nad morzem trudni się piractwem-co więcej robią to na olbrzymią skalę, mają nawet swoją siedzibę. Baza rekrutacyjna to regiony Bretania i Loara. Hiszpanie grożą wojną, której Francja nie chce ale płoną miasta nadmorskie w północnej Hiszpanii i Madryt szykuje się by zrobić porządek. Władca Francji może wysłać wojsko, wybić piratów i zostawić garnizony które przypilnują by nikomu podobne brednie nie przyszły do głowy. Miejscowi widząc co się stało-siła przykładu-i mając nad sobą garnizony nie będą garnąć się do piractwa. Gdzie tutaj konieczność wybijania mieszkańców obu regionów? Przecież sama obecność garnizonów uniemożliwia jakieś większe zgromadzenia gdyż te natychmiast staną się celem wojska. Nie znaczy to że korsarze znikną ale proceder zostanie mocno ograniczony i skala będzie zupełnie inna. Kozacy również by nie wyparowali ale byliby nieporównanie słabsi niż w realu, zaś o wielkich wyprawach na tureckie miasta to mogliby pomarzyć. Kozacy nie byli jakimś romantycznym kołem rycerskim tylko rabusiami a jak trzeba to i najemnikami-służyli często w armiach prywatnych. To co wyprawiali na Morzu Czarnym to zwykłe korsarstwo.
QUOTE
Pomysł przeczesania Ukrainy - przy tamtych warunkach terenowych i obszarze tak śmiesznego siłami jakimi dysponował R.O.N był by jeszcze bardziej idiotyczny niż obecna wyprawa po "złote runo" do Afganistanu. Nie potrafiono zablokować tych paru (trzech) szlaków tatarskich - którymi Tatarzy jeżdzili w te i we wte jak chcieli - również z jasyrem, bydłem i co tam jeszcze zrabowali.

Afganistanu bym do tego nie mieszał. Zaporoże było częścią naszego terytorium. Napisałem wyraźnie że RON nigdy nie próbowała zniszczyć kozaków. Gdyby zaś taki pomysł powstał i byłaby wola do jego realizacji to na Ukrainę rzucono by dużo większe siły niż kilka tysięcy kwarcianych. Szlaków nie potrafiono zablokować z braku odpowiedniej liczby stałego wojska- w przypadku osadzenia dużych garnizonów do pilnowania Ukrainy Tatarom będzie znacznie trudniej.
QUOTE
W programie "wilka szarego" system łagrów byłby jedynym możliwym do zastosowania i dającym gwarancje jakiej takiej skuteczności. Tu warunki były bardzo dobre - R.O.N dysponował największą w świecie (w stosunku do populacji i ilościowo też) grupą potencjalnych poganiaczy niewolników - szacuje sie ją na 10%-15%.

Podaj cytat w którym napisałem że łagry są dobre. Najpierw czytaj posty a dopiero później odpisuj.
QUOTE
Starczyło by do obsadzenie załogi łagrów gdzie Ukraińcy byli by trzymani od urodzenia do śmierci i gdzie pod ochroną poganiaczy niewolników by pracowali. NO ale na to tamci Statyści byli za mało postępowi. Dopiero wiek XX wypracował tą metodę walki z partyzantką. Anglia i Niemcy w Afryce były pierwsze.

W XVII wieku nie było współczesnego modelu demokracji. Ludność dzieliła się na stany: ujmując najprościej chłopstwo,mieszczaństwo i szlachtę oraz duchowieństwo. Ostatnie dwa stany miały najwięcej przywilejów a ostatni miał za to najwięcej obowiązków. Nie było ważne czy chłop pochodził z Wielkopolski i był Polakiem, czy też Litwin mieszkający pod Kownem albo Rusin z rejonu Żytomierza-nie liczyła się narodowość ale stan. Przywileje były stanowe. Tak samo szlachcic polski, litewski i ruski mieli identyczne prawa. Źle się stało że nie powstała Rzeczpospolita Trojga Narodów, ale trzeci człon tej federacji-Księstwo Ruskie w optymalnych warunkach powinien być oparty na ruskiej szlachcie ( tak jak Korona na szlachcie polskiej a Wielkie Księstwo na litewskiej)nie zaś na kozakach bo to było bractwo zbójeckie.
 
Post #16

     
piotral
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 880
Nr użytkownika: 62.951

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 18/03/2010, 13:44 Quote Post

1. Właśnie o "garnizonach" pisałem - za słabe i przeciw Kozakom i przeciw Tatarom. R.O.N nie był w stanie NICZEGO zlikwidować ani roziązać do końca - poza własnym istnieniem. No ale tu pomogli inni bardziej sprawni. Przywołanie normalnej monarchi jak Francja czy Hiszpania do tej alternatywy jaką stanowił R.O.N. - brrr... to aż boli!
2. Łagry "sa dobre" - bo jak się mówi A to trzeba powiedzieć i Ł smile.gif Zamiast łagrów - moge użyć pojęcia "wioski strategiczne" jak USiA w Wietnamie Południowym. Czyli praca i życie pod nadzorem wojska (szlachty - poganiaczy niewolników) - aby zapobiec przenikaniu do partyzantów ludzi, żywności przedmiotów użytkowych.
3. Gdy w np. Szwecji szlachta stanowiła 1% chłopi NIGY nie dali sie sprowadzić do takiego poziomu upodlenia do jakiego doszło w R.O.N. Gdy koszt utrzymania posłanców królewskich stawał się za wysoki szwedzki chłop brał siekierę i przeprowadzała się dalej od gościńca. Podobnie w Rosji (tam dopiero wraz z wprowadzeniem cywilizacji "zachodnioeuropejskiej" w wersji Niemieckiej chłopi poczuli co to jest dociskanie śruby). Szlachta nihgdy nie uzyskała takiej dominującej pozycji na mieszczaństwem i chłopami jak w R.O.N. Dlaczego w Polsce nigdy nie doszło do jakiś liczących sie powstań chłopskich? Kraj mlekiem i miodem płynący? A może dlatego, że potencjalnych poganiaczy niewolników było za dużo.
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
wilk szary
 

Unregistered

 
 
post 18/03/2010, 14:41 Quote Post

QUOTE
Właśnie o "garnizonach" pisałem - za słabe i przeciw Kozakom i przeciw Tatarom.

Przeciw resztkom tego co by z kozaków zostało i wyprawom tatarskim średniej wielkości starczą. Gdyby zaś chciał ruszyć sam chan wtedy mobilizujemy dodatkowo-pod osłoną dużo silniejszych niż w realu wojsk RON-siły prywatne. Tatarzy byli groźni z uwagi na szybkość i przewagę liczebną, tutaj gdy mamy 2-3 tysiące kwarcianych i czekamy na poczty prywatne jest niewesoło ale w tym przypadku tych kwarcianych jest kilkanaście tysięcy 14-16 więc Tatarom łatwo nie jest-i to już na samym początku, a z łupem to trzeba przecież jeszcze wrócić.
QUOTE
Przywołanie normalnej monarchi jak Francja czy Hiszpania do tej alternatywy jaką stanowił R.O.N. - brrr... to aż boli!

Ten przykład miał ukazać pewien mechanizm. Masz na swoim terenie bandy zbrojne które palą cudze miasta-jesteś za to odpowiedzialny. Musisz albo zrobić porządek albo licz się z wojną. Zniszczyć należy element "przestępczy" nie zaś wszystkich w okolicy nawet jeśli spora ich część sympatyzuje z piratami/kozakami.
QUOTE
2. Łagry "sa dobre" - bo jak się mówi A to trzeba powiedzieć i Ł smile.gif Zamiast łagrów - moge użyć pojęcia "wioski strategiczne" jak USiA w Wietnamie Południowym. Czyli praca i życie pod nadzorem wojska (szlachty - poganiaczy niewolników)

Miał być cytat a nie fantazje typu co by było gdyby babcia miała wąsy. Zarzuciłeś mi coś to udowodnij. Pod "nadzorem" szlachty w tamtych czasach żyła większa część ludności Europy-pogódź się z tym. A porównanie do Wietnamu-to jakby nie ten sam czas i okoliczności. Zadaniem garnizonów jest pilnowanie by element łamiący prawo-kozacy-nie urósł w siłę, obrona Ukrainy przed Tatarami i ewentualnie pomoc dla wojsk prywatnych w razie buntów.
QUOTE
Dlaczego w Polsce nigdy nie doszło do jakiś liczących sie powstań chłopskich? Kraj mlekiem i miodem płynący? A może dlatego, że potencjalnych poganiaczy niewolników było za dużo.

Walka o demokrację i równouprawnienie wszystkich ludzi w kraju to nie XVII wiek.
 
Post #18

     
lazarus75
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 183
Nr użytkownika: 51.016

Piotr S.
Zawód: technik mechanik
 
 
post 18/03/2010, 15:10 Quote Post

wilk szary napisał
QUOTE
Biorąc pod uwagę szybkość ucieczki piechota w większości była skazana na zniszczenie-nie tylko królewska. Nie było żadnego skoordynowanego odwrotu który mógłby dać jakieś szanse. To że po takiej hańbie nie poleciały głowy również możemy uznać za "cud".


Wiadomym mi jest że regiment piechoty Samuela Osińskiego wycofywał sie z bitwy jako ostatni-w porządku,osłaniając tyły-nie wszyscy dali du.y,przez co poniósł on bardzo poważne straty.Świadczyc to moze że jednak jakis (jakikolwiek) porzadek był.

Co do szans piechoty to równierz przesada bo Kozacy z Tatarami sami byli bardzo swym niewątpliwym sukcesem bardzo zaskoczeni,przez co nie zdołali zorganizowac żadnej składnej akcji pościgowej.Myśle że polski tabor i bogactwa w nim zgromadzone odegrał tu bardzo istotną role.

Więc czy ktos znalazł w jakis źródłach poza Wikipedią jakieś konkretne informacjie o polskich stratach?
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
piotral
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 880
Nr użytkownika: 62.951

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 18/03/2010, 15:12 Quote Post

Nigdy zwycięstwo nad Kozakami (przed 1648) nie było tak bezwględne i ostateczne jak to niektórzy starali się przedstawić.
Dopóki Tatarzy wjeżdzali w Ukrainę jak chcieli i wyjeżdzali z czym chcieli (były tego setki tysięcy ludzi) a R.O.N. nie mógł zapewnić bezpieczeństwa - musieli istnieć Kozacy - bo ludność była zmuszana do samoobrony i nie była bezradnym tłumem a człowiek który posmakował prochu i nie znosiła bata na grzbiecie. Z tego względu Kozactwo musiało się odnawiać. Jedynie zgrupowanie ludności pod ścisłym nadzorem mogło temu zapobiec. Nigdzie nie napisałem, że to TWÓJ pomysł. To po prostu konsekwencja TWEGO pomysłu - wybicia Kozaków do ostatniego. Aby go zrealizować (powiedziano A) należy ....
Nie chodzi mi o równouprawnienie - tylko o równowagę stanów. Tej w R.O.N. zabrakło - z żałosnym skutkiem. 10% szlachty to żaden powód do chwały - w realnej Polityce uczestniczyło i decydowało tylu co w innych krajach 0,25% - reszta to potencjalni poganiacze niewolników. Bez obowiązków wobec nikogo poza swoim chciejstwem.
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
wilk szary
 

Unregistered

 
 
post 18/03/2010, 15:57 Quote Post

lazarus75:
QUOTE
Wiadomym mi jest że regiment piechoty Samuela Osińskiego wycofywał sie z bitwy jako ostatni-w porządku,osłaniając tyły-nie wszyscy dali du.y,przez co poniósł on bardzo poważne straty.Świadczyc to moze że jednak jakis (jakikolwiek) porzadek był.

W ramach pojedynczych oddziałów pewien porządek mógł być-o ile uciekinierzy z innych ich ne zmieszali. Natomiast w sensie jakiegoś planu dla większej całości powiedzmy choćby 1/3 sił-czegoś takiego nie było.
QUOTE
Co do szans piechoty to równierz przesada bo Kozacy z Tatarami sami byli bardzo swym niewątpliwym sukcesem bardzo zaskoczeni,przez co nie zdołali zorganizowac żadnej składnej akcji pościgowej.Myśle że polski tabor i bogactwa w nim zgromadzone odegrał tu bardzo istotną role.

Zaskoczenie z całą pewnością. Musiało ich nieźle zamurować a kosztowności również powinny ich opóźnić. Problem w tym że piechota, zapewne przynajmniej częściowo rozproszona, z obniżonym morale, opuszczona przez kawalerię która uciekła pozostawiając piechurów na pastwę zwycięzcy nie była w stanie(w większości) w sposób w miarę sprawny i szybki oddalić się na czas. Nawet jeśli pogoń została wysłana z opóźnieniem-całkiem możliwe-to i tak kawaleria tatarska nie będzie miała kłopotu z przechwyceniem samotnej piechoty maszerującej bez wsparcia jazdy a nawet bez taboru za którym mogłaby się ukryć-choć ten by ją spowalniał. Pytanie co z amunicją i żywnością która była na wozach. Jeśli nie będą jeść to osłabną i nie ujdą daleko, a jeżeli jej poszukają stracą cenny czas. O skończeniu się zapasu prochu-tylko to co mieli przy sobie- lepiej nawet nie myśleć. Sytuacja piechoty była tragiczna.
piotral:
QUOTE
Nigdy zwycięstwo nad Kozakami (przed 1648) nie było tak bezwględne i ostateczne jak to niektórzy starali się przedstawić.

Nie było ponieważ nikt nie myślał o czymś więcej niż rozbicie powstańców i przywrócenie status quo.
QUOTE
Dopóki Tatarzy wjeżdzali w Ukrainę jak chcieli i wyjeżdzali z czym chcieli (były tego setki tysięcy ludzi) a R.O.N. nie mógł zapewnić bezpieczeństwa - musieli istnieć Kozacy - bo ludność była zmuszana do samoobrony i nie była bezradnym tłumem a człowiek który posmakował prochu i nie znosiła bata na grzbiecie.

Kozacy to nie byli samarytanie. Ich celem były łupy a jak obrona to siebie a nie ludności na Ukrainie. Bardzo często przepuszczali Tatarów umyślnie by tamci nagrabili licząc że napadną na nich gdy będą wracać obciążeni łupami-oczywiście większych wypraw tak nie atakowali.
QUOTE
Z tego względu Kozactwo musiało się odnawiać. Jedynie zgrupowanie ludności pod ścisłym nadzorem mogło temu zapobiec.

Kozactwo odnawiało się bo miało cieplarniane warunki. Słaba administracja RON, ciągłe napady Tatarów, możliwość dokonywania łupieżczych wypraw przez Morze Czarne. Wprowadzenie silnych wojsk RON-rozlokowanych w twierdzach czyli mających silne punkty oparcia w sposób zdecydowany zmieniało sytuację. Silne wojska kwarciane broniłyby ludności Ukrainy dużo lepiej niż myślący jedynie o łupach kozacy.
QUOTE
To po prostu konsekwencja TWEGO pomysłu - wybicia Kozaków do ostatniego. Aby go zrealizować (powiedziano A) należy ....

Konsekwencja tego pomysłu to mniej najazdów tatarskich i dużo mniejsze straty jeśli idzie o jasyr i palone majątki. To również mniejsze napięcie w stosunkach z Turcją z którą przecież nie chcieliśmy walczyć. Natomiast nadal nie widzę tu żadnych łagrów...
QUOTE
Nie chodzi mi o równouprawnienie - tylko o równowagę stanów. Tej w R.O.N. zabrakło - z żałosnym skutkiem. 10% szlachty to żaden powód do chwały - w realnej Polityce uczestniczyło i decydowało tylu co w innych krajach 0,25% - reszta to potencjalni poganiacze niewolników. Bez obowiązków wobec nikogo poza swoim chciejstwem.

Szlachta miała w RON za mało obowiązków. Co do tych procentów, to że szlachcic nie jechał na sejm walny czy też na sejmik absolutne nie oznacza że się polityką nie interesował. Ci "poganiacze niewolników" byli narodem politycznym-obywatelami. Spójrz na to inaczej: ilu ludzi w RON (procentowo) miało wolność i prawa obywatelskie a ilu we Francji którą wcześniej nazwałeś państwem normalnym w porównaniu do RON. To że nasza szlachta nie potrafiła z tej wolności skorzystać jest też po części winą królów jak np Batory. Nie dokończono budowli i się w niesprzyjających okolicznościach posypała. Założenia wcale takie złe nie były.

 
Post #21

     
lazarus75
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 183
Nr użytkownika: 51.016

Piotr S.
Zawód: technik mechanik
 
 
post 18/03/2010, 16:58 Quote Post

wilk szary napisał:
QUOTE
Zaskoczenie z całą pewnością. Musiało ich nieźle zamurować a kosztowności również powinny ich opóźnić. Problem w tym że piechota, zapewne przynajmniej częściowo rozproszona, z obniżonym morale, opuszczona przez kawalerię która uciekła pozostawiając piechurów na pastwę zwycięzcy nie była w stanie(w większości) w sposób w miarę sprawny i szybki oddalić się na czas. Nawet jeśli pogoń została wysłana z opóźnieniem-całkiem możliwe-to i tak kawaleria tatarska nie będzie miała kłopotu z przechwyceniem samotnej piechoty maszerującej bez wsparcia jazdy a nawet bez taboru za którym mogłaby się ukryć-choć ten by ją spowalniał. Pytanie co z amunicją i żywnością która była na wozach. Jeśli nie będą jeść to osłabną i nie ujdą daleko, a jeżeli jej poszukają stracą cenny czas. O skończeniu się zapasu prochu-tylko to co mieli przy sobie- lepiej nawet nie myśleć. Sytuacja piechoty była tragiczna.


Jasne że sytuacja piechoty była tragiczna,nie rozmawiamy jednak jak sadze o teorii rejterady lecz o faktach zaistniałych w okolicach Piławiec w dniach od 23 do 25 września 1648.
Innymi słowy czy znalazł sie ktos po stronie sprzymierzonych kto wykonał wyrok,a jeśli tak to jakie były tego rezultaty.

Moze jakies fakty? wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
User Herbu Drogomir
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 29
Nr użytkownika: 55.179

 
 
post 18/03/2010, 17:07 Quote Post

Panowie , spokojnie:)
Łagry czy jak by to kto zwał nie były możliwe gdyż kwarciane wojska były zbyt potrzebne przecież już w 1654r wybuchła wojna z Rosją.A znów poganiacze bydła nie byli by w stanie utrzymać tego wszystkiego w ryzach musieli by mieć pomoc wojskową a w Rzplitej było za mało wojsk zawodowych dlatego że za dużo zjadały pieniędzy taki ciąg przyczynowo-skutkowy można ciągnąć bardzo długo nie miej jednak dojdziemy do wniosku ze nie było innego wyjścia niż stłumienie powstania i wycofanie się do domów bo innej opcji nie było.Garnizonów nie miałby kto pilnować a tym bardziej Łagrów:)
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
piotral
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 880
Nr użytkownika: 62.951

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 19/03/2010, 10:03 Quote Post

Jestem spokojny - tych Kozaków to ja bym sam Panie, na pal wszystkich i tak jak Azję Tuchajbejowicza ... Tylko, że to było całkowicie nierealne. Nierealnych rzeczy nie należy proponować. Jak mówił Talleyrand: to gorzej niż zbrodnia, to błąd!!!
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
wilk szary
 

Unregistered

 
 
post 20/03/2010, 11:52 Quote Post

QUOTE
Jestem spokojny - tych Kozaków to ja bym sam Panie, na pal wszystkich i tak jak Azję Tuchajbejowicza ... Tylko, że to było całkowicie nierealne. Nierealnych rzeczy nie należy proponować

Przy kilku tysiącach kwarcianych było nierealne. Zauważ jednak że nigdy "na poważnie" nie zajęto się sprawą kozaków-nawet nie próbowano. Całkowite wybicie było oczywiście nierealne-pisałem o tym, natomiast co do zaprowadzenia porządku przy maksymalnym wysiłku RON sprawa już taka oczywista nie jest. Garnizony były potrzebne nie dla pognębienia ludu ruskiego ale z uwagi na sąsiedztwo Chanatu Krymskiego,które warunkowało stosunki na Ukrainie-w innych częściach RON nie było takich problemów właśnie z uwagi na względną przewidywalność. To sąsiad wymuszał takie rzeczy jak samopały w chłopskich chatach czy nieustanną niepewność o życie i dobytek. Tutaj wszystko zależy od tego czy Rzeczpospolita miała siły by zaprowadzić porządek-to od tego zależy owa realność o której piszesz. Z pewnością możni ( ci z majątkami na Ukrainie) we własnym interesie przysłali by pokaźne poczty dla wsparcia wojsk wystawianych z inicjatywy sejmu. Czy RON wytrzymałby to wszystko finansowo-nie tylko walkę ale utrzymanie fortec z załogami to również kwestia reform podatkowych. Nie da się ocenić czy to było realne w 100% ale nie można też twierdzić że było absolutnie poza zasięgiem RON-ani kozacy nie byli tak potężni ani zasoby RON na tyle szczupłe by wykluczać taką opcję-moim zdaniem wszystko zależało by od determinacji szlachty. Gdyby się uparli iż rozwiązanie tego problemu jest absolutnie konieczne to szanse były spore. W realu oczywiście palcem w bucie nie ruszyli i żadnego programu w życie nie wprowadzano-i to pomimo "oczywistej oczywistości" czyli od powstania do powstania i od najazdu do najazdu(z Krymu). Faktycznie patrząc na to z perspektywy czasu aż dziw bierze że nawet nie próbowano czegoś z tym zrobić biorąc pod uwagę niemal coroczne straty-kwarciani to była w stosunku do potrzeb prowizorka.
 
Post #25

     
romanróżyński
 

Hetman wojsk Dymitra
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.488
Nr użytkownika: 65.013

Marek Rogowicz
Zawód: BANITA
 
 
post 6/05/2010, 14:29 Quote Post

Spacyfikowanie kozaków i zlikwidowanie rejestru było możliwe po zwycięstwie pod Kumejkami. Pod Borowicą Potocki mógł zdradziecko wyrżnąć poddających się Kozaków, następnie można było zlikwidować rejestr i wysłać na sicz stały garnizon z 1000 żołnierzy by uniemożliwić zbiegostwo - ale to już historia alternatywna.
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
Barg
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.879
Nr użytkownika: 56.976

 
 
post 7/07/2010, 18:27 Quote Post

QUOTE(romanróżyński @ 6/05/2010, 14:29)
Spacyfikowanie kozaków i zlikwidowanie rejestru było możliwe po zwycięstwie pod Kumejkami. Pod Borowicą Potocki mógł zdradziecko wyrżnąć poddających się Kozaków, następnie można było zlikwidować rejestr i wysłać na sicz stały garnizon z 1000 żołnierzy by uniemożliwić zbiegostwo - ale to już historia alternatywna.
*


Jak napisał p. Podhodorecki rozprawa z Kozakami jednak była (w tym ścięcie Pawluka) i wiele dobrego nie przynisoła. W roku następnym kolejne powstanie i tyle.
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
romanróżyński
 

Hetman wojsk Dymitra
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.488
Nr użytkownika: 65.013

Marek Rogowicz
Zawód: BANITA
 
 
post 7/07/2010, 23:01 Quote Post

QUOTE
Jak napisał p. Podhodorecki rozprawa z Kozakami jednak była (w tym ścięcie Pawluka) i wiele dobrego nie przynisoła. W roku następnym kolejne powstanie i tyle.

Bo kozaków nie wyrżnięto, to było wtedy chyba jedyne rozsądne rozwiązanie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
Barg
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.879
Nr użytkownika: 56.976

 
 
post 8/07/2010, 6:49 Quote Post

QUOTE(romanróżyński @ 7/07/2010, 23:01)
Bo kozaków nie wyrżnięto, to było wtedy chyba jedyne rozsądne rozwiązanie.
*

W 1638 roku też nie wyrżnięto, a był spokój przez 10 lat. I przez te 10 lat problemów nie rozwiązano...
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
kontousuniete220717
 

Unregistered

 
 
post 25/11/2016, 20:05 Quote Post

Myślałem o innym rozwiązaniu- budowie kilku twierdz w pasie oddzielającym Dzikie Pola od tzw Ukrainy osiadłej. Sam Kudak był tylko wyspą na morzu stepów, przydałyby się jeszcze trzy silne twierdze między Kudakiem a Humaniem. Ułatwiłoby to samą kolonizację i zagospodarowanie Ukrainy, utrudniło Tatarom przenikanie na tereny Ukrainy osiadłej, twierdze nie byłyby odcięte od świata, jak Kudak i mogły przyjąć uderzenie na tyle długo, żeby zorganizować kontruderzenie. Tyle że do tego potrzeba pieniędzy, a jak wiadomo, nasi szlacheccy przodkowie bardzo nie lubili płacić podatków...

QUOTE(wilk szary @ 18/03/2010, 15:57)
Nie dokończono budowli i się w niesprzyjających okolicznościach posypała. Założenia wcale takie złe nie były.

Zygmunt III też dołożył swoją cegiełkę. Co prawda postulował bardzo potrzebną reformę Sejmu, ale jednocześnie skłócił wszystkich ze wszystkimi, agresywnie promował jezuitów i zaczął dyskryminację ekonomiczną innowierców(np przy nadawaniu starostw), co negatywnie nastawiło szlachtę protestancką(na przełomie XVI/XVII wieku to była licząca się grupa) do monarchii, usiłował wykorzystać Rzeczpospolitą do swoich prywatnych rozgrywek dynastycznych itp. W efekcie szlachta zaczęła się "jeżyć" na wszystko, co proponował, wietrząc spisek. Za Batorego drogi monarchy i szlachty zaczęły się rozchodzić, a za trzech nieszczęsnych Wazów doszły do dwóch biegunowo odmiennych od siebie punktów, co pogrzebało próby wprowadzenia kluczowych reform i w konsekwencji Rzeczpospolitą.

Ten post był edytowany przez natus: 25/11/2016, 20:29
 
Post #30

4 Strony < 1 2 3 4 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej