|
|
Spolszczanie nazw miejscowości
|
|
|
|
Witam
Czy ktoś wie na jakiej ogólnej podstawie spolszczano nazwy miejscowości na Ziemiach Zachodnich? Kto się tym zajmował? Dlaczego Landsberg stało się Gorzowem, a nie Ziemogrodem? Dlaczego Barwalde stało się Barwicami, a nie Niedźwiedzicami? Ktoś mi pomoże?
|
|
|
|
|
|
|
|
W tej kwestii było kilka kryteriów:
1. Nadawano, o ile były, poprzednie słowiańskie nazwy - polskie, pomorskie, lub czeskie, np. Wrocław, wszystkie "gardy" (Białogard, Stargard), Szczecin, Kłodzko.
2. Używano tradycyjnie spolszczonych na przestrzeni dziejów niemieckich nazw - np. Malbork (Marienburg), Olsztyn (Allenstein), Lądek (Landecke), zdaje się, że Twój przypadek Barwic podpada pod tę kwestię.
3. Spolszczano w miarę możliwości niemieckie nazwy - o ile się nie mylę, Jelenia Góra - Hirschberg.
4. Nadawano nowe nazwy, z grubsza związane z pierwotnym znaczeniem miejscowości, bądź po prostu przenoszono nazwy z różnych części Polski - trochę głupio byłoby tłumaczyć "Goeringdorf", albo "Hindenburg", albo "Hitlerstadt"
Dlaczego "Gorzów"? Nie mam pojęcia, ale warto sprawdzić. Moim zdaniem, nazwa spolszczona brzmiałaby Lądzberk lub coś w ten deseń.
|
|
|
|
|
|
|
|
Najbardziej rzucają mi się w oczy popularne na Warmii i Mazurach końcówki -wałd. Przecież aż rzucają się w oczy te "waldy"! A czemu nie dawali -gród? Zbyt pretensjonalnie? I dlaczego Neustettin stał się Szczecinkiem, a nie Nowym Szczecinem? Był za daleko czy za mały?
|
|
|
|
|
|
|
|
Vitam
Udało mi się znaleźć tyle:
W 1249 Ziemia Lubuska znalazła się w rękach brandenburskich poprzez zastaw jaki Bolesław Rogatka, książę legnicki uczynił wobec arcybiskupów Magdeburga. W 1260 roku Konstancja - księżniczka córka Przemysła I, księcia wielkopolskiego wyszła za Konrada, syna margrabiego brandenburskiego Jana, jako posag wniosła ziemie Kasztelanii Santockiej bez samego grodu. 2 lipca 1257 roku rycerz Albrecht de Luge został upoważniony przez margrabiego Johanna I z dynastii askańskiej do założenia niemal na granicy kasztelanii i Ziemi Lubuskiej miasta o nazwie Landisberch Nova (Landsberg Nowy, dla rozróżnienia z Alt-Landsbergiem, koło Berlina, w Niemczech) (http://pl.wikipedia.org/wiki/Gorz%C3%B3w_Wielkopolski#Historia)
Natomiast trop imho wiedzie tędy: istnieje Gorzów Śląski, którym dowiedzieć można się następujących rzeczy:
W źródłach pisanych o Gorzowie mówi się jako o grodzie kasztelańskim pod nazwą "Landsberg" po raz pierwszy w 1270 roku. Nazwa ta składa się z dwóch członów "Land" - kraj, kraina, teren, ziemia oraz "Berg" czyli góra. W okolicach Gorzowa gór raczej nie ma, pochodzenia tego słowa upatruje się zatem w czasowniku "bergen" o znaczeniu - chronić, ukrywać się, dawać schronienie. Taka też była rola i zadanie (http://www.gorzowslaski.pl/cms/php/strona.php3?cms=cms_gorzo&id_dzi=11&id_men=11)
Skoro więc Gorzów Śląski vel Landsberg, to per analogam Landsberg stał się Gorzowem, dla odróżnienia Wielkopolskim. Co prawda dalej nie wyjasnia to tożsamości Gorzów <=> Landsberg...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Najbardziej rzucają mi się w oczy popularne na Warmii i Mazurach końcówki -wałd. Przecież aż rzucają się w oczy te "waldy"! Jeszcze "-sztyny", czyli "-steiny": choćby Olsztyn (Allenstein, Alle+stein = Kamień Łyny), no i "barki" vel "borki", vide: Lidzbark, Wielbark, Kluczbork.
Czasem niemieckie pochodzenie nazwy powoduje pewne kłopoty w pisowni. Np. taka olsztyńska dzielnica Likusy (nie moja). Niektórzy piszą "Likuzy", bo tak się to czyta. Z drugiej strony, inni wymawiają to "LikuSy", sugerując się pisownią.
Pozdr. G2A
|
|
|
|
|
|
|
|
Koncówki "-barki" i "-borki" to nie to samo jednakowoż. Człon "-bark" jest od "-berg" -vide "Heilsberg"-->"Lidzbark", "Schoenberg"-->"Szymbark", "Wiellenberg"-->"Wielbark". Człon "-bork" pochodzi od "-burg", jak w "Marienburg"-->"Malbork", "Lauenburg"--> "Lębork", "Rastenburg"-->"Rastembork" (dawna nazwa Kętrzyna).
Przypadek opisany przez Coobecka wskazywałby na czwarte z wymienionych przez mnie kryteriów - per analogiam.
Sporo nazw w Małopolsce, w szczególności na Podhalu, wskazuje na silne niemieckie osadnictwo w średniowieczu: vide Waksmund (Wachsmund), Nowy Targ (Neumarkt), Czorsztyn (Tschorstein), Rychwałd (Reichswald), Dursztyn (Duhrstein), Frywałd (Freiwald), Grywałd (Grauwald). Olsztyn k. Częstochowy to z kolei "Hohlstein".
|
|
|
|
|
|
|
Mortai
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 35 |
|
Nr użytkownika: 10.383 |
|
|
|
Slawomir Zawistowski |
|
Zawód: Licealista |
|
|
|
|
Nazwa Elbląg powstało jako spolszczone Elbing.
|
|
|
|
|
|
|
halah
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 7 |
|
Nr użytkownika: 12.621 |
|
|
|
|
|
|
Ciekawostka
Czasem zmiana nazw spowodowana byla czysta proznoscia... I tak Drengfurt zostal zmieniony na Srokowo (chociaz istniala spolszczona nazwa Dryfort) wskutek nelegan Prof. Srokowskiego, czlonka komisji, ktora "spolszczala" nazwy miejscowosci ZIem "ODzyskanych".
Mysle jednak, ze ciekawiej jest sie zastanowic, jakie z nazw w Warminsko-Mazurskim sa pochodzenia pruskiego...
jak np. nazwa jeziora Wadag???
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE trochę głupio byłoby tłumaczyć "Goeringdorf", albo "Hindenburg", albo "Hitlerstadt" Zwłaszcza, że są to nazwy z końca lat 30. Hindenburg to nasze poczciwe Zabrze
|
|
|
|
|
|
|
|
Zawsze mnie frapowała Legnica (auf verschiedene Sprachen: Legnitz, Lignitz, Legnicz...). Miasto/osada kolejno: łużycka, polska, czeska, prusacka, niemiecka, polska. No jak to by było, koledzy lingwiści ze "spolszczeniem" jej nazwy?
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
chestmir
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 2 |
|
Nr użytkownika: 41.868 |
|
|
|
przemyslaw |
|
Stopień akademicki: hermanowski |
|
|
|
|
QUOTE(halah @ 9/01/2006, 17:27) Ciekawostka Czasem zmiana nazw spowodowana byla czysta proznoscia... I tak Drengfurt zostal zmieniony na Srokowo (chociaz istniala spolszczona nazwa Dryfort) wskutek nelegan Prof. Srokowskiego, czlonka komisji, ktora "spolszczala" nazwy miejscowosci ZIem "ODzyskanych". Mysle jednak, ze ciekawiej jest sie zastanowic, jakie z nazw w Warminsko-Mazurskim sa pochodzenia pruskiego... jak np. nazwa jeziora Wadag??? wszelkie nazwy miejscowości zakończone na -ijki, -ejki,-ajny,-ejmy, -uny, - usy,-unki, -ąg, -ągi. Nazwy rzek są w większości pochodzenia lokalnych plemion pruskich, nazwa Allenstein pochodzi od staropruskiego alle czyli łania, jak łączyć to z dzisiejszą Łyną? Myślę, że to wynik prutenizacji kurpiowskiej łani, więc dosłowne tłumaczenie, choć nie wiem jak przebiegło to dokładnie
|
|
|
|
|
|
|
|
Na granicy Kurpiów i Mazur znajdowały się dwie miejscowości o nazwach Lalki i Laleczki. Niemcy przemianowali je na Puppen i Puppchen, co jest dosłownym tłumaczeniem. Niestety w PRLu nikomu nie chciało się poszukav żródła tych nazw i przywrócić stare (a może wynikło to ze złośliwości) i nazwy "spolszczono" na Pupy i Pupki. Kilkanaście lat temu mieszkańcy Pup zmienili nazwę miasta na Spychowo (na cześć Juranda). W ten sposób zniszczono kawałek miejscowej historii.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(chestmir @ 28/02/2008, 11:29) QUOTE(halah @ 9/01/2006, 17:27) Mysle jednak, ze ciekawiej jest sie zastanowic, jakie z nazw w Warminsko-Mazurskim sa pochodzenia pruskiego... jak np. nazwa jeziora Wadag??? wszelkie nazwy miejscowości zakończone na -ijki, -ejki,-ajny,-ejmy, -uny, - usy,-unki, -ąg, -ągi. Nazwy rzek są w większości pochodzenia lokalnych plemion pruskich, nazwa Allenstein pochodzi od staropruskiego alle czyli łania, jak łączyć to z dzisiejszą Łyną? Myślę, że to wynik prutenizacji kurpiowskiej łani, więc dosłowne tłumaczenie, choć nie wiem jak przebiegło to dokładnie
Rzeka Łyna pochodzi rzeczywiście od staropruskiego Alina, które spolszczono na Łyna (nie mam pojęcia skąd wymysł o kurpiowszczyźnie, te procesy zaszły na długo przed zaistnieniem Kurpiów, którzy nie dotarli na Warmię). Widać tu wspólny rdzeń słowiańsko-bałtyjski w słowie "łania". Od Alina pochodzi wersja niemiecka Alle. Oczywiście Allenstein nie można łączyć z nazwą pruską, jak chcieli powojenni historycy (A. Wakar), to nazwa niemiecka. Natomiast spolszczenie Olsztyn było już znane w XV wieku i cytowane min. przez Długosza.
Rzeczywiście na Warmii, Mazurach i Suwalszyźnie jest zatrzęsienie nazw miejscowych pochodzących z języków bałtyjskich (pruskich i jaćwieskich). Poza tym przez wieki funcjonowały one w wersji zniemczonej i spolonizowanej. Komisja Zmiany Nazw Miejscowości po 1945 podchodziła bardzo indywidualnie do spolszcaznia tych nazw. I trzeba powiedzieć, że bardzo rozsądnie, w odróżnieniu od Obwodu Kaliningradzkiego, gdzie niemal wszystko wymyślono od nowa. U nas większość nazw to po prostu spolszczenia lub tłumaczenia. Im nazwa brzmiała bardziej niemiecko, bym większa skłonność do tłumaczenia. Nazwy bałtyjskie zazwyczaj spolszczano. Stąd tyle tak pięknych nazw na Warmii i Mazurach. Wyjątkami jest kilka miast nazwanych od nazwisk działaczy o polskość Warmii i Mazur, pomimo funcjonowania przed wojną nazw polskich: Mrągowo (od nazwiska K. Mrongowiusza, przedwojenny Ządźbork, niem. Sensburg), Giżycko (od G. Gizewiusza, pol. Lec, niem. Lötzen), Kętrzyn (od W. Kętrzyńskiego, pol. Rastembork, niem. Rastenburg), Pieniężno (od nazwiska rodziny Pieniężnych, pol. Melzak, niem. Mehlsack), Barczewo (od nazwiska rodziny Barczewskich, pol. Wartembork, niem. Wartenburg im Ostpreussen).
Trzeba też pamiętać, że południowa część Warmii i Mazur była zamieszkana w dużej mierze przez ludność polskojęzyczną, zwłaszcza w czasach dawniejszych, stąd opcjonalne nazwy polskie (np. Szczytno, Działdowo, Nidzica itd).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(halah @ 9/01/2006, 18:27) Ciekawostka Czasem zmiana nazw spowodowana byla czysta proznoscia... I tak Drengfurt zostal zmieniony na Srokowo (chociaz istniala spolszczona nazwa Dryfort) wskutek nelegan Prof. Srokowskiego, czlonka komisji, ktora "spolszczala" nazwy miejscowosci ZIem "ODzyskanych". Mysle jednak, ze ciekawiej jest sie zastanowic, jakie z nazw w Warminsko-Mazurskim sa pochodzenia pruskiego... jak np. nazwa jeziora Wadag???
IIRC nazwę Dryfort zmieniono na Srokowo dopiero w 1950, żeby pośmiertnie uczcić prof. Srokowskiego, któremu się właśnie zmarło.
Tak więc nie oskarżałbym profesora o próżność.
Natomiast nie mogę odżałować Niborka (ob. Nidzica), Brunsbergi (ob. Braniewo) i Jańsborka (Pisz).
|
|
|
|
|
|
|
|
Bardzo ciekawie komuniści spolszczyli nazwę jednej ze wsi na Łużycach (rejon Żar), gdzie mimo niemieckiego rugowania nazw słowiańskich po 1933 roku, zachowało się jednak ich troche, zwłaszcza serbołużyckich - i tak np. wiesz Niemaschkleba - czyli Niemaszchleba zmieniono na Chlebowo - bo jakze to w kraju komunistycznym mogłaby być wieś, tak biedna, ze brakowałoby nawet chleba . Zdarzały się też błędy i czasem zamiast wziąć np. stare łużyckie-słowiańskie nazwy, spolszczano niemieckie np. miasto Lubsko - z niemieckiego Sommerfeld, tymczasem istniała nazwa łużycka - Zemsz. Również błednie nadano nazwe starej osady łużyckiej - Bogatyni, której nazwa niemiecka nawiązywała nie do bogactwa, a do rycerza Rychłego - łuż.Richnow (niem Reichenau, pol. 1945 Rychwałd). Dlatego o ile moge zrozumieć rózne fantazjowanie przy tworzeniu nazw miejscowosci, ktore były zakładane przez kolonistów niemieckich, o tyle dziwie sie tym "nowotworom" w przypadkach fajnych, starych nazw łużyckich czy słowiańskich ogółem, chyba wynikało to z pośpiechu i braku źródeł?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|