|
|
Dionizjusz I, tyran Syrakuz
|
|
|
|
Właśnie - jedna z barwniejszych chyba postaci świata greckiego - tyran, wódz, demagog. Jak oceniacie tę postać i jej dokonania?
|
|
|
|
|
|
|
kziolkowski
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 2 |
|
Nr użytkownika: 42.775 |
|
|
|
Kuba Ziolkowski |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
hmmm uważam ,że zrobił nawet sporo dobrych rzeczy. był dobrym strategiem.Ale według mnie każdy bóg i tytan zrobił coś wielkiego za co ich chwalimy
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja przy okazji tego tematu chciałbym poruszyć pewną kwestię, mianowicie jednego z dokonań przypisywanych inżynierom Dionizjosa: częsta opinia głosi, ze wynaleźli oni (pomijając inne ich dokonania) tetrery i pentery. Konkretniej chodzi mi o kwestię wynalezienia tetrery.
Opinia taka na podstawie ustępów Diodora XIV, 41.3 i 42.2-3, które to ustępy w tłumaczeniu w wydaniu Loeba brzmią tak: "For his purpose was to make weapons in great numbers and every kind of missile, and also quadriremes and quinqueremes, no ship of the latter size having yet been built at that time."
"He also began the construction of quadriremes and quinqueremes, being the first to think of the construction of such ships. For, hearing that triremes had first been built in Corinth, he was intent, in his city that had been settled by a colony from there, on increasing the scale of naval construction."
Tymczasem w "The age of the galley" s. 68 w/w fragmenty Diodora brzmią tak:
Rozbieżność tę Morrison (autor rozdziału) wyjaśnia niepotrzebną emendacją dokonaną w tłumaczeniu przez Wesselinga i przypuszcza, ze wyniknęło to z tego, ze tłumacz założył, ze "czwórki" musiały być wymyślone przed "piątkami". Swoją drogą, komentarz w wydaniu Loeba brzmi: "W. W. Tarn, "Hellenistic Military and Naval Developments", pp130-131, questions the invention of quinqueremes at this time, since they are not heard of again until the time of Alexander the Great." Co ciekawe, Morrison twierdzi, ze "czwórki" pojawiają się po raz pierwszy za Dionizjosa, ale dopiero pod koniec jego panowania.
W sukurs Morrisonowi przychodzi też Booth, w którego tłumaczeniu Diodora z 1814 r odnośne ustępy brzmią tak:
Wychodziłoby więc ze w zapodanych ustępach owa wzmianka Diodora, ze "nigdy wczesniej takich jednostek nie budowano" odnosiłaby się tylko do "piątek" - tyczy się to oczywiście tłumaczenia Bootha i tego podanego przez Morrisona, którzy jednoznacznie odnoszą się konkretnie do "piątki" i do "tego typu okrętu", nie zaś do "tego typu okrętów". Pomijajac już oczywiście to, ze w oryginale jest o trierach, nie o tetrerach Z drugiej strony wynalezienie "czwórek" jest przypisywane Kartagińczykom przez Arystotelesa ("fr. 600 Rose" za: "The age of the galley" s. 68 przyp. 18) oraz Clemensa Alexandrinusa "Stromateis" I, 75.10 (za: Ducin "Kwinkwerema rzymska okresu Republiki (zagadnienia konstrukcyjne)" w: "Pod znakami Aresa i Marsa. Materiały z konferencji naukowej "Wojna i wojskowość w starożytności" s. 53), a także przez Pliniusa "Naturalis historia" VII, 207 (który podaje tę informację za Arystotelesem). Wychodziłoby wiec, ze tetrerę wynależli Kartagińczycy.
I teraz pytanie, czy zna ktoś może jakąkolwiek inną wzmiankę o tetrerach (poza w/w ustępami Diodora w tłumaczeniu "Loebowym") wynalezionych w Syrakuzach? Stosowanych przez Dionizjosa może?
|
|
|
|
|
|
|
|
Pytanie brzmi, czy za czasów Dionizjusza wynaleziono w Syrakuzach cokolwiek nowego w ogóle. Tetrery moim zdaniem również powstały w Kartaginie, a Dionizjusz niejako je skopiował.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Anders) Pytanie brzmi, czy za czasów Dionizjusza wynaleziono w Syrakuzach cokolwiek nowego w ogóle. Zostałyby jeszcze pentery, aczkolwiek Plinius (ust. j.w.) przypisuje ich wynalezienie Salamińczykom, ale za to Syrakuzanom hekserę
QUOTE Tetrery moim zdaniem również powstały w Kartaginie, a Dionizjusz niejako je skopiował. Morrison twierdzi, ze tetrery pierwszy raz pojawiają się dopiero pod koniec jego panowania - powiedziałbym więc, ze istnieje możliwość, ze to Kartagińczycy stworzyli tetrerę na podstawie penter Dionizjosa.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Morrison twierdzi, ze tetrery pierwszy raz pojawiają się dopiero pod koniec jego panowania - powiedziałbym więc, ze istnieje możliwość, ze to Kartagińczycy stworzyli tetrerę na podstawie penter Dionizjosa.
A na jakiej podstawie Morrison tak twierdzi? Bo Diodor pisze o eskadrze (trzydziestu) najlepszych statków syrakuzańskich przy okazji bitwy pod Kataną w 396 (Diod. XIV.59-60.).
QUOTE Zostałyby jeszcze pentery, aczkolwiek Plinius (ust. j.w.) przypisuje ich wynalezienie Salamińczykom, ale za to Syrakuzanom hekserę
I katapulty. Aczkolwiek czy i ich nie mogli ściągnąć z Kartaginy nie wiedomo. Co do katapult zastanawiałbym się poważnie, pentery może i są własnym wkładem w rozwój szkutnictwa.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE A na jakiej podstawie Morrison tak twierdzi? Nooo..., oczywiscie tego, że Diodor wspominał w XIV, 41-42 o trierach i penterach, nie zaś o tetrerach. Aczkolwiek nie podaje dokładnie gdzie pojawiły się owe pierwsze wzmianki ze schyłku panowania Dionizjosa.
QUOTE Bo Diodor pisze o eskadrze (trzydziestu) najlepszych statków syrakuzańskich przy okazji bitwy pod Kataną w 396 (Diod. XIV.59-60.). Którymi mogą być pentery. Przeciw pojawieniu się penter za Dionizjosa jak na razie mamy tylko wątpliwości Tarna. No i tekst Pliniusa też trochę wątpliwości rodzi
QUOTE I katapulty. Aczkolwiek czy i ich nie mogli ściągnąć z Kartaginy nie wiedomo. Istotnie, ale tu też nie do końca pewnie. Istnieją wszak wzmianki o machinach miotających z końca V w pne, odnoszące się do Kyme i Miletu, jak np. za Bitonem twierdzi Campbell ("Greek and Roman artillery 399BC-363AD" s. 5-7 - w "Siege warfare in the ancient world" s. 51 Cambell precyzuje, ze u Bitona chodzi o ustęp 65.10), ponadto komentarz do odnośnego ustępu Diodora (XIV, 42.1) brzmi: "Machines for throwing heavy missiles were known to the Assyrians several centuries before this and their use was probably brought to the west by the Carthaginians, from whom the western Greeks learned of them." Podobnie twierdzi też Jurga ("Machiny wojenne" s. 18) - podaje, ze machiny napędzane energią włókna skręcanego były znane w Syrii już ok. 500 r pne(!), co jest imho nie do przyjęcia, ale nie podaje żadnego żródła. Ja nie przypominam sobie przykładów by Asyryjczycy korzystali z machin miotających, a tym bardziej by machiny napędzane skrętem włókien był używane gdziekolwiek przed czasami Filipa II. W przypadku Dionizjosa chodziłoby oczywiście o oxybeles czy jakieś inne rozwiniecie gastrafetes (ogólnie o machinę napędzaną za pomocą odkształcenia łuku).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Którymi mogą być pentery. Przeciw pojawieniu się penter za Dionizjosa jak na razie mamy tylko wątpliwości Tarna. No i tekst Pliniusa też trochę wątpliwości rodzi smile.gif
Hm. Mogą oczywiście, ale jaką przewagę ma pentera nad tetrerą? Tzn. tetrera jest logicznym rozwinięciem triery, co automatycznie jest argumentem na rzecz jej wcześniejszego zbudowania - no chyba, że ma jakąś cechę, która powoduje, ze jest od pentery lepsza. Znasz jakąś? Bo zastanawiam się nad np. ilością wyszkolonych wioślarzy, ale to jedyna chyba sfera gdzie szukałbym przewag tetrery.
Twierdzisz, że tetrerę wynaleźli Kartagińczycy, ale wzorując się na penterach Dionizjusza? Cóż, ja twierdzę, że było odwrotnie.
QUOTE Istotnie, ale tu też nie do końca pewnie. Istnieją wszak wzmianki o machinach miotających z końca V w pne, odnoszące się do Kyme i Miletu, jak np. za Bitonem twierdzi Campbell ("Greek and Roman artillery 399BC-363AD" s. 5-7 - w "Siege warfare in the ancient world" s. 51 Cambell precyzuje, ze u Bitona chodzi o ustęp 65.10), ponadto komentarz do odnośnego ustępu Diodora (XIV, 42.1) brzmi: "Machines for throwing heavy missiles were known to the Assyrians several centuries before this and their use was probably brought to the west by the Carthaginians, from whom the western Greeks learned of them." Podobnie twierdzi też Jurga ("Machiny wojenne" s. 18) - podaje, ze machiny napędzane energią włókna skręcanego były znane w Syrii już ok. 500 r pne(!), co jest imho nie do przyjęcia, ale nie podaje żadnego żródła. Ja nie przypominam sobie przykładów by Asyryjczycy korzystali z machin miotających, a tym bardziej by machiny napędzane skrętem włókien był używane gdziekolwiek przed czasami Filipa II. W przypadku Dionizjosa chodziłoby oczywiście o oxybeles czy jakieś inne rozwiniecie gastrafetes (ogólnie o machinę napędzaną za pomocą odkształcenia łuku).
Ten komentarz jak widzę z wydania Loeba, niestety bez źródła informacji, ale moim zdaniem godzien rozpatrzenia. Jurga niestety rzadko podaje źródła, o ile w ogóle z tego co pamiętam. Niestety nie znam się za dobrze na bliskowschodniej sztuce oblężniczej, więc nie zweryfikuję tych informacji Jurgi, dlaczego Twoim zdaniem to nie do przyjęcia (tzn teza z książki p. Jurgi i komantarza do Diodora)?
Osobiście nie sądzę, by chodziło o proste rozwinięcie gastrafetes, bo wtedy trudno pisać o wynalazku, jednak musiały to być duże machiny, zdolne miotać ciężkie pociski, skoro odpędziły flotę kartagińską spod Motye w 397 r.
Ten post był edytowany przez Anders: 3/10/2009, 17:26
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Anders) Hm. Mogą oczywiście, ale jaką przewagę ma pentera nad tetrerą? Tzn. tetrera jest logicznym rozwinięciem triery, co automatycznie jest argumentem na rzecz jej wcześniejszego zbudowania - no chyba, że ma jakąś cechę, która powoduje, ze jest od pentery lepsza. Znasz jakąś? Bo zastanawiam się nad np. ilością wyszkolonych wioślarzy, ale to jedyna chyba sfera gdzie szukałbym przewag tetrery.
Twierdzisz, że tetrerę wynaleźli Kartagińczycy, ale wzorując się na penterach Dionizjusza? Cóż, ja twierdzę, że było odwrotnie. To czy tetrery się wczesniej pojawiły czy później niż pentery, to zalezy od tego kiedy umiejscowi się wynalezienie tetrery. Pentera jak rozumiem ~400 r pne? Co do tego czy tetrera jest logicznym rozwinieciem triery (jak mniemam, pod kątem zwiększania liczby wioślarzy przy wiośle), to też nie do końca. Jeśli chodzi Ci o to, ze wystarczy w ktorymś rzędzie wsadzić dwóch ludzi (np. 1+1+2 licząc od pow. wody), to równie dobrze można powiedzieć, ze można tez wsadzić podwójną ilość na każdy poziom - to raczej heksera jest logicznym rozwinieciem triery. Oczywiście, można też założyć, ze Syrakuzańczycy uznali, ze nie warto tłoczyć thalamitów i wymyślili penterę typu 1+2+2. Z kolei tetrera wydaje się być rozwinieciem dwurzędowej pentekontery. Na to, że (przynajmniej niektóre) tetrery były niższe niż pentery wskazuje Livius XXX, 25 - Kartagińczycy atakujący tetrerami rzymską penterę nie mogą jej zaabordować z uwagi na jej wyższy poklad. Co oczywiście może wskazywać na to, ze miały mniej poziomów wioślarskich niż pentery (w tym przypadku 2+2).
QUOTE Ten komentarz jak widzę z wydania Loeba, niestety bez źródła informacji, ale moim zdaniem godzien rozpatrzenia. Jurga niestety rzadko podaje źródła, o ile w ogóle z tego co pamiętam. Niestety nie znam się za dobrze na bliskowschodniej sztuce oblężniczej, więc nie zweryfikuję tych informacji Jurgi, dlaczego Twoim zdaniem to nie do przyjęcia (tzn teza z książki p. Jurgi i komantarza do Diodora)? O machinach napędzanych skrętem włókien wspomniałem przy okazji greckiej sztuki oblężniczej: http://www.historycy.org/index.php?showtop...ndpost&p=595480 Wg podanych autorów pierwsze takie machiny to dopiero połowa IV w pne. Russo zresztą też tak podaje ("Zapomniana rewolucja" s. 122-123), a bazuje wszak na "Greek and Roman artillery" Marsdena. To odn. machin napędzanych skrętem włókien.
Co do samych machin miotających, to nie tyle jest to dla mnie nie do przyjęcia (to było odn. Jurgi), ile po prostu nie znam żadnego przypadku, gdy Asyryjczycy wykorzystali jakieś machiny miotające. Szkoda, ze komentator nie podał źródła.
QUOTE Osobiście nie sądzę, by chodziło o proste rozwinięcie gastrafetes, bo wtedy trudno pisać o wynalazku, jednak musiały to być duże machiny, zdolne miotać ciężkie pociski, skoro odpędziły flotę kartagińską spod Motye w 397 r. No cóz, ja sądzę, ze wczesny oxybeles można spokojnie podciągnąć pod coś więcej niż gastrafetes, nawet i pod nowy wynalazek: http://www.mlahanas.de/Greeks/war/CatImages/Oxybeles.jpg Po pierwsze ma podstawę. Po drugie z tego co widzę zapewnia ona zmianę kąta pochylenia łoża (czyli możnośc celowania w pionie). Po trzecie inny sposób naciągu (lina nawijana na bęben, zamiast prostego podciągania łoza) co jest na pewno związane z większą mocą. No i gabarytami
|
|
|
|
|
|
|
|
Jak widzę obaj zakładamy takie samo rozumienie "rzędowości" antycznych okrętów. Cóż, co do tego, że tetrera mogła ewoluować z okrętu dwurzędowego - zgoda. I rzeczywiście fajnie wpisuje się w to ten fragment Liwiusza. Ale nadal nie widzę czemu pentera miałaby powstać przed tetrerą.
Co do katapult - nie będę się spierał co do zasady ich działania, o tym źródła o ile wiem milczą, ale czy nawet machiny typu oksybeles musiały zostać wynalezione w Syrakuzach, a nie w Kartaginie? Moim zdaniem są przesłanki by podważyć innowacyjność wynalazków w czasach Dionizjusza.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Anders) Jak widzę obaj zakładamy takie samo rozumienie "rzędowości" antycznych okrętów. Cóż, co do tego, że tetrera mogła ewoluować z okrętu dwurzędowego - zgoda. I rzeczywiście fajnie wpisuje się w to ten fragment Liwiusza. Ale nadal nie widzę czemu pentera miałaby powstać przed tetrerą. Oczywiście, ze Kartagińczycy mogli wynaleźć tetrerę zanim Syrakuzańczycy wynaleźli penterę. Technicznie nie widzę przeciwwskazań - ale tak samo nie ma wg mnie powodu dla którego pentera nie mogłby powstać przez tetrerą. Ja to widzę po prostu w ten sposób, że pierwsze wzmianki o penterach pojawiają się koło 400 r pne. Pierwsze wzmianki od tetrerach - kilkadziesiąt lat później.
QUOTE Co do katapult - nie będę się spierał co do zasady ich działania, o tym źródła o ile wiem milczą, ale czy nawet machiny typu oksybeles musiały zostać wynalezione w Syrakuzach, a nie w Kartaginie? Moim zdaniem są przesłanki by podważyć innowacyjność wynalazków w czasach Dionizjusza. Jasne ze tak, biorąc np. pod uwagę wspomniane już przykłady z Kyme i Miletu, które są wcześniejsze niż katapulty syrakuzańskie. Ale na jakiej podstawie można zakładać, ze machiny takie wynaleziono w Kartaginie?
|
|
|
|
|
|
|
|
Elementarne, drogi Watsonie
Fakty są następujące: Dionizjusz szykuje się do wojny -> zatrudnia rzemieślników z terytorium podległego Kartaginie -> nagle w Syrakuzach powstaje czterorzędowiec, pięciorzędowiec, katapulta, a także wieże oblężnicze (użyto ich pod Motye, czy wcześniej Grecy ich używali? A Kartagińczycy i owszem - pod Selinuntem w 409 r. chociażby).
Oczywiście to może być zbieg okoliczności, ale ja nie bardzo wierzę w takie przypadki. Moim zdaniem Dionizjusz ściągnął rzemieślników obsługujących machiny kartagińskie i w ten sposób wykradł tę technologię. Nie wykluczone, że własną kreacją jest pentera, według wzoru tetrery kartagińskiej. Co do katapulty rozumuję tu per analogiam, tropem powyższego ciągu wydarzeń. Znamy stan kartagińskiej sztuki oblężniczej czy inżynieryjnej i stan greckiej na jej tle (np. Caven nie ma co do tego wątpliwości)... oczywiście przekaz Diodora jest taki a nie inny, ale moim zdaniem są podstawy by tak właśnie interpretować ten nagły skok techniczny w Syrakuzach.
|
|
|
|
|
|
|
|
Tzn. ja jestem przekonany, ze tych tetrer Dionizjos nie miał, tak jak to wyjaśnia Morrison - tekst mówi o trierach i penterach. Wprawdzie wszystkie oryginały jakie mam (wydane w 1826 i 1967 r) zawierają wyrażenie "tetrereis kai penterika", jednak Wesseling z tego co widzę opublikował swoje wydanie w 1798 r , zaś jeszcze 16 lat później Booth pisze (niezależnie od Morrisona ) o trierach, nie o tetrerach.
Co do katapult - moze. Ale o ile wiem nie ma wzmianek o używaniu katapult przez Kartagińczyków przed 400 r pne. Są za to z Azji Mniejszej i... Italii (Kyme). Wiadomo, ze Dionizjos w Italii też działał. Wieże oblężnicze jak najbardziej, można uznać za przejęte od Kartagińczyków
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Tzn. ja jestem przekonany, ze tych tetrer Dionizjos nie miał, tak jak to wyjaśnia Morrison - tekst mówi o trierach i penterach.
O ile dobrze zrozumiałem wersję Morrisona potwierdza tylko Booth, reszta wydań nie. Przypadek? przez bez mała 200 lat wszyscy wydawcy trzymają się błędnej wersji, mimo że opublikowano poprawną?
Zresztą, wydaje mi się, że dokładniejsze czytanie Diodora załatwi sprawę: For his purpose was to make weapons in great numbers and every kind of missile, and also quadriremes and quinqueremes, no ship of the latter size having yet been built at that time.
Co wydaje się być w zgodzie z tekstem greckim.
Zatem odpada wynalazek czterorzędowca jako oryginalna myśl syrakuzańskich cieśli okrętowych. Co więcej, w połączeniu z informacją o zatrudnieniu fachowców z kartagińskiego dominium popierałoby to tezę o kartagińskiej proweniencji tego typu statku. W takim wypadku pięciorzędowiec pozostaje wynalazkiem syrakuzańskim (choć zapewne przy wydatnym udziale wspomnianych specjalistów) i stanowi opartą na wzorze triery (trzy rzędy wioseł) odpowiedź na kartagińską tetrerę.
Nadal nie wiem skąd Morrison wytrzasnął to, że tetrery pojawiają się dopiero pod koniec rządów Dionizjusza.
Co do katapult to luźna myśl, oparta na analogii do wspomnianych wież i czterorzędowców. Śpieszę też donieść, iż Dionizjusz nie działał z tego co wiem w Italii przez 398 r. czyli rozpoczęciem drugiej wojny z Kartaginą.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE O ile dobrze zrozumiałem wersję Morrisona potwierdza tylko Booth, reszta wydań nie. Przypadek? przez bez mała 200 lat wszyscy wydawcy trzymają się błędnej wersji, mimo że opublikowano poprawną? To nie takie proste - Wesseling opublikował oryginał grecki i przekład po łacinie, Booth - przekład angielski. Chyba logiczne, ze tłumacze tłumaczą z oryginału, a nie z innego tłumaczenia Z kolei co do oryginałów, to nie mam dostępu do edycji wcześniejszej niż 1826, czyli już późniejszej niż Wesselinga. Czy taka emendacja to coś dziwnego? Zerknij np. do Russo s. 287, dlaczego czasem jest zamieniane znaczeniowo dioptron na katoptron. Zresztą - jak rozumiem mamy założyć, ze Morrison co? Wymyślił to sobie?
Z tego co widzę z przypisu nr 17 Morrison rozwija to spostrzeżenie w "Tetrereis in the fleets of Dionysius I of Syracuse" Classica et Mediaevalia 41 (1990) pp33-41. Wcześniej widzę, ze pisałem o tłumaczeniu Wesselinga, mój błąd of course. Morrison pisze tak:
Hmmm, dopiero teraz zauwazyłem, ze to nie jest zamiana triereis na tetrereis tylko te triereis na tetrereis !
Zerknij też do Diodora XVIII, 10.2 - w 323 r Ateńczycy mają przygotować 200 trier i 40 tetrer. Tymczasem Booth podaje 200 tetrer i 40 trier. Co ciekawe, Morrison, Coates, Rankov w "The Athenian trireme" s. 48 podają tak samo jak Booth i tez piszą o emendacji. Tu tez wymyślili? Na Bootha się nie powołują (zresztą tłumaczenie z "The age of the galley" jest znacząco różne od tłumaczenia Bootha), powołują się za to na tendencję zwiększania przez Ateńczyków udziału tetrer i penter we flocie widoczną w Inscriptiones Graecae: 18 tetrer wobec 392 trier w 330-329 r 7 penter i 50 tetrer w 325-324 r (liczby trier brak - Casson podaje liczbę tetrer równą 43, "Ships and seamanship..." s. 97. Też za IG.)
QUOTE Zresztą, wydaje mi się, że dokładniejsze czytanie Diodora załatwi sprawę: For his purpose was to make weapons in great numbers and every kind of missile, and also quadriremes and quinqueremes, no ship of the latter size having yet been built at that time.
Co wydaje się być w zgodzie z tekstem greckim. I nie zaprzecza w żaden sposób tłumaczeniu Bootha i Morrisona.
QUOTE Zatem odpada wynalazek czterorzędowca jako oryginalna myśl syrakuzańskich cieśli okrętowych. Co więcej, w połączeniu z informacją o zatrudnieniu fachowców z kartagińskiego dominium popierałoby to tezę o kartagińskiej proweniencji tego typu statku. W takim wypadku pięciorzędowiec pozostaje wynalazkiem syrakuzańskim (choć zapewne przy wydatnym udziale wspomnianych specjalistów) i stanowi opartą na wzorze triery (trzy rzędy wioseł) odpowiedź na kartagińską tetrerę.
Nadal nie wiem skąd Morrison wytrzasnął to, że tetrery pojawiają się dopiero pod koniec rządów Dionizjusza. Ponieważ nie widzi ich na początku jego rządów. A pomijając owe wzmianki u Diodora w XIV 41-42 kiedy mamy następny (albo poprzedni, whatever) chronologicznie przykład pojawienia się tetrer? Przy czym zgadzam się z tym, ze tetrera to nie wynalazek syrakuzański, tylko kartagiński.
QUOTE Co do katapult to luźna myśl, oparta na analogii do wspomnianych wież i czterorzędowców. Śpieszę też donieść, iż Dionizjusz nie działał z tego co wiem w Italii przez 398 r. czyli rozpoczęciem drugiej wojny z Kartaginą. Racja, zapędziłem się. Może lepiej odwołam się do Diodora (Loebowego ), XIV, 41.3: "At once, therefore, he gathered skilled workmen, commandeering them from the cities under his control and attracting them by high wages from Italy and Greece as well as Carthaginian territory." (bold by me) Tu już chyba mamy bezpośredni link z Italią, w której wg Campbella znano machiny miotające jeszcze przed Dionizjosem?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|