|
|
Homoseksualizm u Moskali, Iwan Groźny, elity i reszta….
|
|
|
|
Czytam właśnie 2 tom powieści Samozwaniec autorstwa Komudy. W przypisach Autor podaje taki ustęp: ,,...wkrótce wszyscy Polacy w wojsku Dymitra wiedzieli, że car obcował z Fiodorem po turecku - homoseksualizm był w XVII wieku szeroko rozpowszechniony w klasztorach, a zwłaszcza na dworze Iwana Groźnego, który zwykł brać do łoża swoich faworytów. Sodomii nie uprawiał na pewno Borys Godunow, istnieją zaś pewne podejrzenia, że ulegał jej Dymitr Samozwaniec, kiedy już został carem. Nie uprzedzajmy jednak wydarzeń.'' Czy to prawda? Są dowody źródłowe na takie zachowania carów i bojarów?
|
|
|
|
|
|
|
|
W polskich relacjach dotyczących dymitriady nie znalazłem o tym wzmianki-co prawda nie tego szukałem. Polecam "Moskwa w rękach Polaków"(zbiór pamiętników z czasów dymitriady). Przypuszczam że Komudzie coś się pomieszało w głowie, ewentualnie dostał dodatek od lobby homoseksualnego za pisanie takich głupot.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(romanróżyński @ 27/07/2011, 17:57) Przypuszczam że Komudzie coś się pomieszało w głowie, ewentualnie dostał dodatek od lobby homoseksualnego za pisanie takich głupot. Nie widzę powodu by miało to być nieprawdą. W końcu w tamtej epoce homoseksualizm był dość powszechny na szczytach władzy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Iwan Groźny rzeczywiście miał skłonności biseksualne, które realizował. Katarzynie Wielkiej również zdarzał się seks homoseksualny, ale dopiero w ostatnich latach życia.
Ten post był edytowany przez farkas93: 27/07/2011, 17:09
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE W polskich relacjach dotyczących dymitriady nie znalazłem o tym wzmianki-co prawda nie tego szukałem. Polecam "Moskwa w rękach Polaków"(zbiór pamiętników z czasów dymitriady). Nawet gdyby takie wzmianki znajdowały się w polskich pamiętnikach, to nie byłby to żaden dowód. Ostatecznie pomówienia dowodem nigdy nie były.
QUOTE Nie widzę powodu by miało to być nieprawdą. W końcu w tamtej epoce homoseksualizm był dość powszechny na szczytach władzy. Piszesz "w tamtej epoce" i "na szczytach władzy" tak, jak gdyby zjawisko homoseksualizmu nie dotykało w takim samym stopniu wszystkich czasów i wszystkich szczebli drabiny społecznej.
QUOTE Iwan Groźny rzeczywiście miał skłonności biseksualne, które realizował. Katarzynie Wielkiej również zdarzał się seks homoseksualny, ale dopiero w ostatnich latach życia. A może by tak dla odmiany podać jakieś źródła to potwierdzające?
Ten post był edytowany przez Ramond: 27/07/2011, 17:11
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ramond @ 27/07/2011, 18:10) QUOTE Nie widzę powodu by miało to być nieprawdą. W końcu w tamtej epoce homoseksualizm był dość powszechny na szczytach władzy. Piszesz "w tamtej epoce" i "na szczytach władzy" tak, jak gdyby zjawisko homoseksualizmu nie dotykało w takim samym stopniu wszystkich czasów i wszystkich szczebli drabiny społecznej. Źle to trochę określiłem albo ty źle zrozumiałeś. Chodziło mi o to, że homoseksualiści nie kryli się z tym tak bardzo jak dziś. Na dworach królewskich takie fakty były niemal powszechnie znane. W przeciwieństwie do np. okresu wiktoriańskiego...
QUOTE(Ramond @ 27/07/2011, 18:10) QUOTE Iwan Groźny rzeczywiście miał skłonności biseksualne, które realizował. Katarzynie Wielkiej również zdarzał się seks homoseksualny, ale dopiero w ostatnich latach życia. A może by tak dla odmiany podać jakieś źródła to potwierdzające? O Katarzynie i jej skłonnościach można znaleźć wzmiankę chociażby u Serczyka.
Ten post był edytowany przez Andronikos: 27/07/2011, 18:24
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(farkas93 @ 27/07/2011, 11:09) Iwan Groźny rzeczywiście miał skłonności biseksualne, które realizował. Katarzynie Wielkiej również zdarzał się seks homoseksualny, ale dopiero w ostatnich latach życia. Bardzo malo lubie tego typu wypisy - i reka nahajki szuka ... - toz mamy tutaj forum historyczne, nie jakies rozancowo-onetowskie forum dla anonimow internetu! Ergo, plotki i pomowienia wymagaja źródeł[B], coby je udowodnic albo dac namaclane podstawy do materializacji- oczywiscie z epoki o ktorej beanus pisze.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Źle to trochę określiłem albo ty źle zrozumiałeś. Chodziło mi o to, że homoseksualiści nie kryli się z tym tak bardzo jak dziś. A, to co innego. Ale też nie wydaje mi się, by dzisiaj jakoś specjalnie się z tym kryto.
QUOTE W przeciwieństwie do np. okresu elżbietańskiego... Ekhm. Iwan Groźny i Elżbieta I żyli w tym samym czasie...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ramond @ 27/07/2011, 19:16) QUOTE Źle to trochę określiłem albo ty źle zrozumiałeś. Chodziło mi o to, że homoseksualiści nie kryli się z tym tak bardzo jak dziś. A, to co innego. Ale też nie wydaje mi się, by dzisiaj jakoś specjalnie się z tym kryto. Może i nie, ale niezręcznie byłoby się do czegoś takiego przyznać kandydatowi na prezydenta Polski...
QUOTE(Ramond @ 27/07/2011, 19:16) QUOTE W przeciwieństwie do np. okresu elżbietańskiego... Ekhm. Iwan Groźny i Elżbieta I żyli w tym samym czasie... Chodziło mi oczywiście o okres wiktoriański! Mój błąd .
Ten post był edytowany przez Andronikos: 27/07/2011, 18:25
|
|
|
|
|
|
|
|
Czyli wychodzi na to, że Komuda coś kręci.
|
|
|
|
|
|
|
|
Co wiadomo o homoseksualiźmie nazywanym wówczas "sodomia" u Moskali w owych czasach? trochę wiadomo.
W latach 1530-ch metropolita Daniił (Daniel) pisał do Cara, iż wielu mężów na Rusi oddaje się sodomii. Potępiał także zwyczaj depilacji zarostu na twarzy i robienia makijażu przez mężczyzn jako prowadzący do grzechu sodomii.
W roku 1551 sobór cerkwi w Moskwie potępił homoseksualizm stanowiąc, że homoseksualistę nie można wpuszczać do cerkwi zanim się nie wyspowiada. Wystarczyła spowiedź - liberalnie, prawda? A to się działo w czasach, kiedy w Europie Zachodniej za homoseksualizm można było trafić na stos.
W roku 1552 metropolita Makary pisał do wojsk Iwana Groźnego stojących pod Kazania list, w którym otwartym tekstem potępiał obcowanie z młodymi chłopcami. Zapewne chodziło o jeńców tatarskich.
W roku 1568 Moskwę w składzie poselstwa angielskiego odwiedził poeta George Turberville. Napisał on dziełko pod tytułem Poems describing the Places and Manners of the Country and People of Russia , z którego do dziś zachowała się ledwie część. jednak to co się zachowało jest w ogromnej części poświęcone homoseksualizmowi: anglik był zaskoczony i zszokowany, jak często i otwarcie praktykowano homoseksualizm wśród zwykłego ludu, wśród chłopów. Zdaniem Turberville'a, był to proceder powszechnie stosowany także przez żonatych mężczyzn.
Jeszcze wcześniej, za cara Wasyla III, Moskwe odwiedził Zygmunt von Herberstein W swoich zapiskach "Rerum moscoviticarum commentarii" (dostępne w necie!) pisał on, iż Sodomia u Moskali była rozpowszechniona we wszystkich warstwach społecznych.
Podsumowując, zacytuję Sołowjowa: QUOTE "Nigdzie, ani na Wschodzie ani na Zachodzie, nie traktowano gnuśnego i przeciwnego naturze grzechu homoseksualizmu tak lekko, jak w Rosji."
Karanie za homoseksualizm wprowadził dopiero Piotr I.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ciekawe, że Possewin o tym nic nie pisał. Pisał, że Moskwa uważała u Katolików noszenie krzyża na długich łańcuszkach, czyli zbyt blisko organów płciowych (gdzieś na brzuchu) za wielce niemoralne. Co do palenia za sodomię, to zapewne masz na myśli Francję oraz Polskę za Henryka Walezego?
Czy może pozbawienie tronu Edwarda III przez żonę, za to, że wolał faworyta?
Nigdy nie słyszałem, żeby w jakiejkolwiek religii chrześcijańskiej karą za sodomię było spalenie na stosie - to jakieś brednie ("kto pierwszy rzuci kamień..."). Jeśli sodomia była fragmentem obrzędów uzasadnionych religijnie to w pewnych warunkach można było wylądować na stosie... A na pewno, gdy osoba niewygodna dała jeszcze pretekst w postaci przynależności do organizacji religijnej, gdzie praktykowano też sodomię.
Przychodzi mi do głowy zakon templariuszy i obyczaj inicjacyjny całowania przełożonego w tyłek...
QUOTE(Borys78 @ 27/01/2012, 21:36) Co wiadomo o homoseksualiźmie nazywanym wówczas "sodomia" u Moskali w owych czasach? trochę wiadomo. W latach 1530-ch metropolita Daniił (Daniel) pisał do Cara, iż wielu mężów na Rusi oddaje się sodomii. Potępiał także zwyczaj depilacji zarostu na twarzy i robienia makijażu przez mężczyzn jako prowadzący do grzechu sodomii. W roku 1551 sobór cerkwi w Moskwie potępił homoseksualizm stanowiąc, że homoseksualistę nie można wpuszczać do cerkwi zanim się nie wyspowiada. Wystarczyła spowiedź - liberalnie, prawda? A to się działo w czasach, kiedy w Europie Zachodniej za homoseksualizm można było trafić na stos. W roku 1552 metropolita Makary pisał do wojsk Iwana Groźnego stojących pod Kazania list, w którym otwartym tekstem potępiał obcowanie z młodymi chłopcami. Zapewne chodziło o jeńców tatarskich. W roku 1568 Moskwę w składzie poselstwa angielskiego odwiedził poeta George Turberville. Napisał on dziełko pod tytułem Poems describing the Places and Manners of the Country and People of Russia , z którego do dziś zachowała się ledwie część. jednak to co się zachowało jest w ogromnej części poświęcone homoseksualizmowi: anglik był zaskoczony i zszokowany, jak często i otwarcie praktykowano homoseksualizm wśród zwykłego ludu, wśród chłopów. Zdaniem Turberville'a, był to proceder powszechnie stosowany także przez żonatych mężczyzn. Jeszcze wcześniej, za cara Wasyla III, Moskwe odwiedził Zygmunt von Herberstein W swoich zapiskach "Rerum moscoviticarum commentarii" (dostępne w necie!) pisał on, iż Sodomia u Moskali była rozpowszechniona we wszystkich warstwach społecznych. Podsumowując, zacytuję Sołowjowa: QUOTE "Nigdzie, ani na Wschodzie ani na Zachodzie, nie traktowano gnuśnego i przeciwnego naturze grzechu homoseksualizmu tak lekko, jak w Rosji." Karanie za homoseksualizm wprowadził dopiero Piotr I.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Nigdy nie słyszałem, żeby w jakiejkolwiek religii chrześcijańskiej karą za sodomię było spalenie na stosie - to jakieś brednie ("kto pierwszy rzuci kamień..."). Jeśli sodomia była fragmentem obrzędów uzasadnionych religijnie to w pewnych warunkach można było wylądować na stosie...
W XVI wieku w Hiszpanii Inkwizycja skazywała na wyroki śmierci za sodomię. I wykonywała wyroki.
pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie wiem o tym. Ale inkwizycja raczej była ramieniem państwa niż Kościoła. Świadczyłoby o tym, że Królom zależy na zaludnieniu swojego państwa. Taka kara nie ma sankcji religijnej.
Pytanie, czy jest to prawda, bo jak wiesz w czasach inkwizycji prasa drukarska należała do protestantów, więc inkwizycja, która była sprawniejszą, bardziej profesjonalną wersją aparatu sądowego podobnego do tego, które miały wszystkie kraje europejskie, zarobiła nie do końca zasłużoną złą prasę. Albo inaczej, powinna dzielić tą złą prasę z innymi organizacjami.
QUOTE(Borys78 @ 28/01/2012, 2:09) QUOTE Nigdy nie słyszałem, żeby w jakiejkolwiek religii chrześcijańskiej karą za sodomię było spalenie na stosie - to jakieś brednie ("kto pierwszy rzuci kamień..."). Jeśli sodomia była fragmentem obrzędów uzasadnionych religijnie to w pewnych warunkach można było wylądować na stosie... W XVI wieku w Hiszpanii Inkwizycja skazywała na wyroki śmierci za sodomię. I wykonywała wyroki. pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie jest to dyskusja o inkwizycji więc pozwolisz, że nie będę rozwijał tematu. Co do Possevino, przeglądam go właśnie. Póki co znalazłem to (tłumaczenie własne ale raczej wierne):
QUOTE [Prości ludzie] przekonani są, że tylko szlachta powinna często chodzić do świątyń na msze. Niższe stany ograniczają się tym, że często się przeżegnują i modlą do ikon.
A ogólnie Possevino pisze obszernie o prawosławiu w Moskwie, o różnicach w liturgii i obrzędach, o zwyczajach religijnych, także sporo o organizacji państwa i samym Carze - lecz obyczajowości (poza sferą religijną) poświęca jeden akapit w całym swoim dziele.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|