|
|
Bolszewicy i eksterminacja elity rosyjskiej, Funkcjonowanie państwa bez elity
|
|
|
mayweather
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 45 |
|
Nr użytkownika: 83.218 |
|
|
|
Piotr Sentkowski |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Według powszechnej wiedzy bolszewicy (czyli dzicz) stosowali masowy terror mający na celu eksterminację arystokracji, szlachty, bogatych mieszczan i chłopów, po to by stworzyć "człowieka sowieckiego" (czy jakoś tak, jak zwał-tak zwał). Niestety udało im się to "znakomicie". Stąd moje pytanie:
jak to możliwe, że państwo bez elity w ciągu 25 lat (jedno pokolenie) staje się mocarstwem?
Często w dyskusjach o współczesnej Polsce pojawia się taki argument: z nami się nikt nie liczy, ponieważ jesteśmy krajem bez elity, która została wymordowana w trakcie i po II wojnie światowej. I teraz można prowokacyjnie zapytać: no tak, ale kiedy to było? Patrząc na historię ZSRR widzimy, że elitę można w krótkim czasie odbudować, a może nawet poradzić sobie bez niej (tzn. zaakceptować fakt, że nie mamy ludzi na odpowiednim poziomie, ale działamy tak, jakby to nie miało znaczenia). Powtarzam więc:
Rosja traci swoją elitę w wyniku rewolucji, wojny domowej i terroru, a poźniej wygrywa wojnę światową i staje się mocarstwem. Czy historia zna podobne przypadki?
|
|
|
|
|
|
|
|
Francja utraciła znaczną część elity w wyniku terroru rewolucji, co było potem wiemy.
Ten post był edytowany przez lancelot: 23/07/2013, 14:01
|
|
|
|
|
|
|
|
Elity rosyjskie zostały przetrzebione, ale nie zlikwidowane. Tak samo polskie elity Pisanie o ich wymordowaniu w II wojnie jest fałszem. Po wojnie uniwersytety itd. nie musiały zaczynać od zera. 4/5 przeżyło.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Według powszechnej wiedzy bolszewicy (czyli dzicz) Wniosek zbytnio uogólniający.
QUOTE stosowali masowy terror mający na celu eksterminację arystokracji, szlachty, bogatych mieszczan i chłopów, po to by stworzyć "człowieka sowieckiego" Hej naprzód marsz! Proletariat!
QUOTE jak to możliwe, że państwo bez elity w ciągu 25 lat (jedno pokolenie) staje się mocarstwem? Jak to bez? A kierownictwo partii to co?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE A kierownictwo partii to co? NO włąśnie to nie były oderwane od pługa chłopki-roztropki....
|
|
|
|
|
|
|
|
Owszem bolszewicy stosowali terror aby wyeliminować rosyjskie elity ale tylko te, które nie chciały przejść na ich stronę. Tak samo było w czasie rewolucji francuskiej. A braki wypełniła nowa elita z awansu.
QUOTE jak to możliwe, że państwo bez elity w ciągu 25 lat (jedno pokolenie) staje się mocarstwem? Nie można też zapominać, że przejęli władzę w kraju, który już był mocarstwem (duża liczba ludności oraz bogate zasoby naturalne) więc pod tym względem tak zupełnie od zera nie zaczynali.
|
|
|
|
|
|
|
|
Należy pamiętać też o tym, że bolszewicy część dawnej elity zasymilowali, niektórych tylko na jakiś czas, innych włączyli do systemu porządnie... Myślę tu przede wszystkim o kadrach wojskowych, które ocalały po czasach carskich. Gorzej oczywiście z "burżuazją", za to już środowiska intelektualne, studenckie... Sporo ich dało radę "odzyskać dla ideologii".
|
|
|
|
|
|
|
decomposed06
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 63 |
|
Nr użytkownika: 16.383 |
|
|
|
tomislaw |
|
Stopień akademicki: eugeniusz |
|
Zawód: mondziol |
|
|
|
|
A może pojawił się tu efekt dokładnie odwrotny? Zlikwidowani zwolnili miejsca dla nowych - i przez to zostali zastąpieni przez lepszych, którzy zostali wybrani w wyniki ponownej selekcji a nie więzów rodzinnych?
Takie przyspieszenie teorii krążenia elit.
|
|
|
|
|
|
|
|
W zasadzie było to połączenie tych dwóch czynników... Można się kłócić, który był bardziej znaczący. Z jednej strony mamy nową gwiazdę Frunzego, ale z drugiej stary i szanowany Brusiłow...
Tak naprawdę bolszewikom udało się wchłonąć całkiem pokaźną część elit, tylko że elit specyficznego typu. Wszystkich, których dało się uwieść ideałami stworzenia nowego, lepszego, równego świata.
|
|
|
|
|
|
|
mayweather
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 45 |
|
Nr użytkownika: 83.218 |
|
|
|
Piotr Sentkowski |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Właśnie chodzi o to, na czym polegała ta "specyficzność" i kogo udało się tak "uwieść"? Bo chyba nie mówimy tu o marzycielach, tylko o ludziach potrafiących bezwzględnie dążyć do celu. Rozumiem, że carska Rosja blokowała rozwój jakiejś grupy społecznej. Właśnie: jakiej?
Ten post był edytowany przez mayweather: 30/07/2013, 12:32
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Właśnie chodzi o to, na czym polegała ta "specyficzność Na łatwości wyrzekania się własnych poglądów.
|
|
|
|
|
|
|
mayweather
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 45 |
|
Nr użytkownika: 83.218 |
|
|
|
Piotr Sentkowski |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Gdyby Czarne Pantery zrobiły rewolucję w US, i kraj ten przeszedłby przez wojnę domową i koszmar a la Kraj Rad, to czy Stany Zjednoczone utrzymałyby status supermocarstwa? Tak, wiem... "gdybanie". Chodzi mi jednak o to, że wszędzie się czyta jacy ci bolszewicy byli straszni. Rozumiem, że byli. Jednak można mordować własny naród, "gnoić go" i na koniec zostać za to nagrodzonym w sensie dołączenia do elity, jak to się stało w przypadku ZSRR po II WS. Czyli wniosek według mnie jest taki: gadanie o tym, że silne państwo buduje się poprzez edukację, budowanie klasy średniej, inwestycje w nowe technologie, zapewnienie opieki medycznej i co tam jescze, to tylko właśnie takie gadanie. Można tak oczywiście robić, ale też można robić odwrotnie, co pokazali Lenin & company. Dla przeciętnego człowieka życie w takim państwie to udręka, ale czy Rosjanie byli dumni z ZSRR czy nie? W końcu mogli powiedzieć, że żyją w mocarstwie nr 2 na świecie, które już za chwilę przegoni Stany Zjednoczone.
I gdzie tu jest sprawiedliwość
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Rozumiem, że carska Rosja blokowała rozwój jakiejś grupy społecznej. Właśnie: jakiej? Można powiedzieć, że ogólnie warstw niższych. Natomiast zawsze, w każdej warstwie znajdują się osoby czujące się przez współcześnie im panujący system blokowane i w jego usunięciu widzące szansę na karierę dla siebie albo po prostu korzystają z pojawiającej się okazji. Bolszewicy nie wygrali przecież wojny domowej dlatego, że np. robotnicy okazali się lepszymi dowódcami tylko dlatego, że przejęli część nieco niższych kadr carskich a pozbyli się samej góry. Tak samo było zresztą w czasie rewolucji francuskiej, którą uratowała armia oparta na amalgamacie. Wystarczy choćby spojrzeć na biogramy szefów bolszewickiego Sztabu Głównego. 1. Stogow - w 1916 roku szef sztabu 8 Armii, od 1917 r. generał-porucznik. 2. Swieczin - generał-porucznik, w 1917 r. szef sztabu 5 armii, jego brat, też generał udał się na emigrację. 3. Rottel - od 1916 r. generał-major, potem generał kwatermistrz Frontu Zachodniego. Żaden z nich nie był chłopem czy robotnikiem, którego na takie stanowisko wyniosła rewolucja.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Gdyby Czarne Pantery zrobiły rewolucję w US, i kraj ten przeszedłby przez wojnę domową i koszmar a la Kraj Rad, to czy Stany Zjednoczone utrzymałyby status supermocarstwa? Napisz o tym temat w Historii Alternatywnej, to pogadamy. Chyba, że to miała być gorzka ironia.
QUOTE Czyli wniosek według mnie jest taki: gadanie o tym, że silne państwo buduje się poprzez edukację, budowanie klasy średniej, inwestycje w nowe technologie, zapewnienie opieki medycznej i co tam jescze, to tylko właśnie takie gadanie. Nie - wniosek jest taki, że masą można przerosnąć klasę.
QUOTE Dla przeciętnego człowieka życie w takim państwie to udręka, ale czy Rosjanie byli dumni z ZSRR czy nie? W końcu mogli powiedzieć, że żyją w mocarstwie nr 2 na świecie, które już za chwilę przegoni Stany Zjednoczone. Za takie gadanie to by był obóz pracy. ZSRR to przecież było najwspanialsze państwo w historii Ziemi! Mówienie inaczej to efekt wpływów zgniłego kapitalizmu.
QUOTE I gdzie tu jest sprawiedliwość Podzielimy się sprawiedliwie i równo, dla mnie wszystko, dla Ciebie g...rosz. Tyle o życiowej sprawiedliwości.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Można tak oczywiście robić, ale też można robić odwrotnie, co pokazali Lenin & company. I wszystko będzie być może świetnie działać, póki obywatele nie dowiedzą się, że gdzie indziej może być lepiej. Jakoś też historia pokazała, że ludzie w tych systemach żyć nie za bardzo chcą.
QUOTE Czyli wniosek według mnie jest taki: gadanie o tym, że silne państwo buduje się poprzez edukację, budowanie klasy średniej, inwestycje w nowe technologie, zapewnienie opieki medycznej i co tam jescze, to tylko właśnie takie gadanie. Jeśli chcesz aby to państwo potrwało dłużej (tak z paręset lat) i większość jego obywateli była zadowolona to jest to jedyny sposób. I czy wg Ciebie ZSRR nie budowało edukacji, jakiejś klasy średniej, nie inwestowało w technologie i nie zapewniało opieki medycznej?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|