Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
7 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Z czego wynika brak skuteczności w walce , z pedofilią
     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 22/07/2014, 12:55 Quote Post

Problem pedofilii jest wydumany.

Spokojnie sobie poczekam aż padną tutaj zarzuty pod adresem Janusza Korczaka, albo Matki Teresy z Kalkuty.

Ta cała afera, zwana pedofilią, spowodowała iż cudzych dzieci lepiej nie lubić, bo za tym idą kłopty.

Widzę dewiację - Ale u łowców afer tego rodzaju.

Proponuję nie dać się ogłupić.

Ten post był edytowany przez poldas372: 22/07/2014, 13:00
 
User is offline  PMMini Profile Post #31

     
Morpheuss
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 704
Nr użytkownika: 88.133

Asmodeusz
Stopień akademicki: III krag piekla
Zawód: Operator smolarki
 
 
post 22/07/2014, 13:14 Quote Post

Przejść obojętnie obok tematu?
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 22/07/2014, 13:29 Quote Post

Zaczęło się od afery z Kubusiem Sawile.

Nawet nekrofilię mu zarzucono.
I... kolekcjonowanie szklanych oczu nieboszczyków.

Ale co dokładnie wiadomo?
"Wydymał" jakieś 5,10,15 - latki?
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
Morpheuss
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 704
Nr użytkownika: 88.133

Asmodeusz
Stopień akademicki: III krag piekla
Zawód: Operator smolarki
 
 
post 22/07/2014, 13:32 Quote Post

Wiadomo, że przypadków niesłusznych oskarżeń nie brakuje, ale to dotyczy każdego przestępstwa. Jednak nierozdmuchiwanie tematu pomoże uniknąć konsekwencji tym, którzy faktycznie mają coś na sumieniu.
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 22/07/2014, 13:42 Quote Post

Jeśli ktoś coś ma na sumieniu, to od tego służy Kodeks Karny.
Nagonka to kiepski pomysł.
Pamiętamy "Kristal Nacht", czy też inne pogromy Żydów?
A rzeź Hugenotów?

Proponuję zrobić jeszcze rzeź Mormonom.
Toż to też dewiacja.


Ten post był edytowany przez poldas372: 22/07/2014, 13:49
 
User is offline  PMMini Profile Post #35

     
Phouty
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.146
Nr użytkownika: 81.932

 
 
post 22/07/2014, 22:23 Quote Post

Poldasie! Niezależnie od spraw czysto prawnych, tak jak bardzo słusznie zauważył Realchief, różniących się między krajami [1], to należy spojrzeć na sprawę oczami matki, czy też ojca, babci, lub dziadka małoletniej osoby.
Tu chyba nikt nie będzie miał kontr-argumentów!
Wiem, że nie jest to argument "naukowy", ale kto to by nie był, a tylko "nieprawidłowo" się próbował zachować wobec mojej 6-cio letniej wnuczki, to... tutaj każdy sobie może wpisać to, co mu przychodzi do najbardziej rozbujałej wyobraźni.

Wierz mi, iż w takiej sytuacji mało by mnie obchodziły prawne definicje, czy też inne "paragrafy" i kodeksy karne, oraz mało bym się zastanawiał, czy to była "pomyłka", czy też nie!

Tu mam poniekąd szczęście, bo w moim kraju w takim przypadku prawo jest po mojej stronie, a prawo do samoobrony także rozciąga się na rodzinę, bliskich, oraz nawet osoby trzecie.
Nie na darmo mamy powszechne konstytucyjne prawo do posiadania i co ważniejsze, do używania broni w każdym przypadku, gdy zachodzi jasne i oczywiste niebezpieczeństwo (clear and present danger...terminologia prawna) utraty życia, czy też zdrowia (loss of life or limb). A zdrowie psychiczne też jest zdrowiem. (Wielokrotnie potwierdzone orzeczeniami Sądu Najwyższego USA w różnych kontekstach życia).
Granicą prawną u mnie jest "the fear of"... i to wystarczy, ażeby być niewinnym i nawet nie być ciąganym przez prokuratorów, gdyby jakiemuś zboczeńcowi zachciało się robić coś nie tak, co w moim społeczeństwie (oczywiście inne społeczeństwa mają pełne prawo ustanawiania ich własnych standardów) uważane jest za ciężkie przestępstwo.

Dlatego w moim mieście, hrabstwie i stanie, oraz w znacznej części USA, dzieci mogą się spokojnie bawić na placach zabaw, czy też ganiać za piłką po boisku bez obawy, że ktoś "przypadkowo pomyli" ich wiek.

Tutaj mój niezawodny i niezastąpiony H&K USP w 9mm Para. by natychmiaast przemówił, a nie patyczkował bym się z gościem tak, jak to zrobił ten facet na Florydzie o którym wspomniałem we wcześniejszym poscie. Ile oszcządności dla kieszeni podatnika, bo nie trzeba perpa żywić i ubierać prez następnych 15 do 20 lat! wink.gif

[1]
Już zamknięto tą furtkę w USA kilka lat temu, pozwalającą na "seksualny turyzm" do krajów, gdzie prawo ma niższe standardy niż amerykańskie, lub nie jest praktycznie przestrzegane i/lub egzekwowane, n.p. w Tajlandii. (Wiele tysięcy amerykańskich "turystów", a "serwis" tam oferowany, nawet obejmował dzieci obojga płci tak młode jak 8 lat)!!!
Odnośnie przestępstw seksualnych z młodocianymi, to obecnie amerykański obywatel popełnia przestępstwo na całym świecie, niezależnie od lokalnie panujących praw.
Bardzo słuszne i potrzebne prawo.
(A jak ktoś się nie może powstrzymać, to sobie może uciąć...lub wejść mi na muszkę). tongue.gif

Argument, że miała 14 a wyglądała jak 18, też mi nie przemawia do przekonania, ponieważ każdy dorosły (emocjonalnie) i normalnie odczuwający popęd płciowy człowiek natychmiast potrafi odróżnić zachowanie się czternastolatki od zachowania się 18-to latki! (W każdej sytuacji życiowej i to nie tylko związanej z omawianym tu tematem).
Tym bardziej, że nie mówimy o osobniku, dajmy na to w wieku lat...hmm...18 i pół (zdarzają się niestety tacy, jak chociażby ten na Florydzie), ale o facetach będących typowo w wieku grubo po 40-tce, czyli ojcom dzieci i często dziadkom wnuczkom, lub nawet prawnuczkom. (Doskonale to wiem, bo w zasadzie do każdego 40-to latka mógłbym mówić "synu"). laugh.gif
Nikt mi nie powie, że taki "dziadek" się po prostu pomylił....bo dokładnie on wiedział czego szukał! A to już jest przestępstwem i co ważniejsze zboczeniem seksualnym!!!

Dla mnie każdy starszy facet, na którego nie oddziałowuje "zdrowa trzydziestka" i musi sobie szukać młodszych ażeby zaspokoić swoje libido, jest po prostu materiałem dla psychiatry, lub kandydatem do pójścia za kraty, lub wylądowaniu na cmentarzu. (Przynajmniej w USA).

Ten post był edytowany przez Phouty: 23/07/2014, 4:13
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 22/07/2014, 23:17 Quote Post

Oj Emperor;

Poldas kopuluje z niewiastą mającą 33 lata.

Nie przeszkadza mu to jednak przytulić inne dzieci (od niej młodsze o circa 30 lat.

Co w tym złego?

QUOTE
ale kto to by nie był, a tylko "nieprawidłowo" się próbował zachować wobec...
Ale jesteś w stanie zdefiniować tą "nieprawidłowość"?

Ten post był edytowany przez poldas372: 22/07/2014, 23:20
 
User is offline  PMMini Profile Post #37

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.907
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 23/07/2014, 1:30 Quote Post

Tu macie materiał a propos tematu:
http://natemat.pl/110735,ojciec-przylapal-...-w-rece-policji
Normalna reakcja ojca, prawidłowa policji i sądu- normalny kraj.
U nas,a i w Europie, sprawę przede wszystkim miałby pewnie ojciec.
To skuteczność o kant rozbić...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #38

     
Premislaus1988
 

Unregistered

 
 
post 23/07/2014, 1:48 Quote Post

QUOTE(Phouty @ 21/07/2014, 3:46)
Ja natomiast miałem na myśli te wszystkie bardzo nieliczne i bardzo niedofinansowane komórki policyjne które, składające się z wyspecjalizowanych detektywów, działają na zasadzie "przed faktem", czyli urządzają różnego rodzaju "sting operations", tak dobrze znane z popularnych...seriali telewizyjnych i innych docu-dramas.
*



To w sumie zasługuje na osobny temat, bo nie zgadzam się z tym. Ale wymaga to dosyć rozbudowanej wypowiedzi i sporego googlowania. Mam też trochę pytań do Ciebie.

http://en.wikipedia.org/wiki/Stop-and-frisk_in_New_York_City - pierwszy przykład z brzegu jak mi przyszedł do głowy, w temacie amerykańskiej prewencji. Dosyć ciekawą kwestią jest to, ile policja w USA płaci pieniędzy na odszkodowania. W samym Nowym Jorku w sprawach przeciwko NYPD, zasądzono 1 mld dolarów, w ciągu 10 lat - http://www.nydailynews.com/new-york/lawsui...ticle-1.1615919 .

http://www.youtube.com/watch?v=EXZgSnKfN5U

 
Post #39

     
Konto Usuniete 12
 

Unregistered

 
 
post 23/07/2014, 2:56 Quote Post

Troszkę offtopowo, ale ciekawy artykuł o wydarzeniach z podwórka Phouty'ego:
http://kobieta.onet.pl/dziecko/zrobil-to-c...dy-ojciec/rkkf2

EDYCJA
emigrant mnie ubiegł, nie przyczaiłem.sorka sad.gif
Tak przy okazji, w pełni zgadzam się z Twoim komentarzem do sytuacji.
U Nas, ten ojciec dostałby dożywocie, a pedofil miałby okładkę w Lisweeku i zaproszono by go na Kongres Kobiet, do dyskusji nt. efebofilii sad.gif Byłby kolejnym nietykalnym autorytetem salonu.

Ten post był edytowany przez IacobusAureus: 23/07/2014, 3:36
 
Post #40

     
Phouty
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.146
Nr użytkownika: 81.932

 
 
post 23/07/2014, 5:43 Quote Post

He, he, ja uprzedziłem zarówno Ciebie, jak i emigranta z tym gościem z Florydy! (Patrz mój post #19). wink.gif

Poldasie!
Nic w tym nienormalnego, bo ja też się przytulam do małolatów, oraz obserwuję także tysiące ludzi przytulających małolatów do siebie i...i nic!!!
Nic w tym nienormalnego.

QUOTE
Ale jesteś w stanie zdefiniować tą "nieprawidłowość"?


No cóż, odpowiem Tobie słowami sędziego Sądu najwyższego USA o nazwisku Potter Stewart, wypowiedzianymi w 1964 roku.

http://en.wikipedia.org/wiki/I_know_it_when_I_see_it

(Bardzo luźne tłumaczenie na język polski).
"Nie wiem jak zdefiniować pornografię, ale doskonale wiem że to jest pornografia gdy ją oglądam".

Przytulajmy więc naszych milusińskich ile tylko dusza zapragnie!
Toż to jest jak najbardziej normalne ludzkie zachowanie.
Jednakże każdy normalnie rozwinięty uczuciowo i umysłowo człowiek natychmiast wie, że coś jest nie tak, gdy widzi różnego rodzaju zboczenia, czy też wynaturzenia.
Nie potrzeba do tego żadnych definicji, bo wystarczy normalny ludzki instynkt, czy to matki, czy to ojca, brata, siostry, wujka, czy też tylko "przechodnia na ulicy".

Wiem, są ludzie (papugami zresztą zwane...ooops...przepraszam, bo tu na forum mogą być przecież prawnicy i adwokaci, ale poznałem to polskie wyrażenie...właśnie na tym forum), których zawodowym obowiązkiem jest dzielenie przysłowiowego włosa na czworo i tworzenie prawnych standardów i interpretacji obowiązujących praw.

Oni mają czasami całe miesiące na roztrząsanie spraw w salach sądowych, czy też na wykładach z prawa na różnych uczelniach, gdy normalny laik musi w ciągu sekund rozstrzygnąć, czy widzi dziadka przytulającego wnuczkę z miłości rodzicielskiej (jak najbardziej normalne i pożądane), czy też widzi zboczńca zaspakajającego swoje chore fantazje.
Tutaj doskonale rozumiem i zgadzam się, iż musimy mieć jakieś prawne definicje i standardy regulujące te (i nie tylko te) zagadnienia w skali całej społeczności.

Jednakże "na codzień" nikt się z nas nie kieruje tymi "paragrafami", a to chociażby z tego powodu, że mało kto je zna, czy też wogóle wie, czy one istnieją, czy też nie.

Więc nie pozostaje nic innego normalnemu zjadaczowi chleba "na ulicy", ażeby się po prostu zdać na swój instynkt, czy też tak zwanego nosa!

Owszem, mogą być pomyłki (kwestia statystyki i oczywiście nie ma idealnych rozwiązań), jednakże jest to jedyna metoda!

Już tu koledzy przed chwilą podkeślili różnice w kulturowym pojęciu "samoobrony", oraz "brania prawa w swoje ręce", gdzie ten przypadek pobitego faceta z Florydy świetnie to ilustuje.

Jest to związane ze znacznie szerszym pojęciem rozumienia "przemocy".
Zbytnie formalizowanie spraw prowadzi tylko do ich zaciemnieniai wręcz prawnego wynaturzenia,

Sami przecież tu podkreśliliście, że taki ojcie jak w tym przypadku na Florydzie by poszedł w Polsce na długie lata za kraty, a zboczeniec by chodził w aureoli ofiary ciężkiego przestępstwa.

Natomiast kto w Polsce się by interesował prawami tego jedenastolatka?
Toż to on był tutaj jedyną ofiarą!!!

Bynajmniej tutaj nie próbuję nikogo pouczać, ani wykazywać wyższości świąt BN, nad świętami WN.

Po prostu wskazuję na olbrzymie różnice kulturowe pomiędzy starym i nowym kontynentem.

W mojej kulturze ja się czuję jak pączek w maśle, ponieważ doskonale wiem, co mogę i czego nie mogę zrobić, bo nie potrzebuję znać paragrafów, ale wystarczy mi zwykły, tak zwany zdrowy rozsądek.

Tak, jestem wielkim wielbicielem broni palnej i to nie tylko w teorii. Co z tego, że ten martwy przedmiot jest moim codziennym (i conocnym) towarzyszem broni! (Ale fajnie mi się napisało! smile.gif ).

Nigdy w życiu nie musiałem go użyć "w gniewie" (chociaż było kilka sytuacji podbramkowych), ale wierzcie mi, iż to tylko powoduje, że ja i miliony Amerykanów noszących broń przy sobie tylko wycofują się z konfliktowych sytuacji. Jak gość "w ciemnej ulicy" podejdzie i każe mi dać mu na piwo...to mu dam piątkę...nawet cały portfel...bo to jest rzecz do łatwej wymiany, jednakże najmniejszy agresywny ruch z jego strony, który ja mogę i muszę w ułamku sekundy ocenić czy to jest zagrożenie dla mojego życia lub zdrowia, lub zagrożenie dla moich bliskich, gdyby oni byli w tej sytuacji, to już byłoby po gościu. Zdarzyło mi się tylko raz w życiu, gdy widziałem minę bardzo agresywnego napastnika, który był jeszcze podniecony bardziej moją uległością, gdy niespodziewanie i w ułamku sekundy zdecydowałem, że on przekroczył mój limit bezpieczeństwa i zagraża mi śmierć lub kalectwo i.... stanął on oko w oko z "biznesowym końcem" mojego USP. Taki widok jest bezcenny, bo w ułamku sekundy z olbrzymiego "bojca" zrobił się bezradny i przerażony jak małe niemowlę, łkające ażeby mu nie zbić pupki)! laugh.gif Lub często całkowicie się unika konfliktowych sytuacji, na przykład nie zatrzymując się późno w nocy na stacji benzynowej na której akurat urzęduje "element". Można się zatrzymać 100 metrów od stacji i poczekać, aż sobie pojadą, pomimo faktu, że teoretycznie mógłbym grać rolę kozaka, czy też jakiegoś Rambo, bo wiem, że jestem lepszy w operowaniu pewnymi zabawkami niż tysiące innych ludzi! Ale realne życie, to nie jest Hollywood, więc po co kusić los?

Specjalnie się rozpisałem na temat indywidualnej odpowiedzialności, ponieważ uważam, iż żadne "paragrafy", prawne definicje, czy też całe tomy kodeksów karnych nie zastąpią najzwyklejszego zdrowego rozsądku każdego normalnego człowieka.

W tym też kierunku musi iść rozwój społeczny, a nie w kierunku dywagacji (w temacie naszego wątku), czy dziewczyna miała 17 lat, 11 miesięcy, 29 dni i 22 godziny, więc czy była już "dorosła", czy też tylko jeszcze "dziecko" i czy legalnie można ją było "obrócić", czy też nie.

PS
Nie zapomniałem o Tobie Premislaus i proszę o odrobinę cierpliwości, ale oczywiście coś machnę w tematach poruszonych przez ciebie.

 
User is offline  PMMini Profile Post #41

     
balum
 

Sągorsi
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.867
Nr użytkownika: 46.347

 
 
post 23/07/2014, 7:07 Quote Post

QUOTE(emigrant @ 23/07/2014, 2:30)
Tu macie materiał a propos tematu:
http://natemat.pl/110735,ojciec-przylapal-...-w-rece-policji
Normalna reakcja ojca, prawidłowa policji i sądu- normalny kraj.
U nas,a i w Europie, sprawę przede wszystkim miałby pewnie ojciec.
To skuteczność o kant rozbić...
*


Bo u nas jest wiekowa tradycja.
U nas sprawcami sa najczęściej ojcowie, ojczymowie, stryjowie, wujowie, opiekunowie.
I u nas wygląda najczęściej sprawa jak z Friztlem. Rodzina, znajomi, sąsiedzi wiedzą lub podejrzewają, ale uważaja, że nie nalezy donosic, nie należy ingererowac w wewnętrzne sprawy rodzinne, ojciec ma władze nad dziećmi i z niej korzysta, to dziecko jest winne, bo sporowokowało.
Jak zaś dziecko doniesie na ojca, to spotyka je ostracyzm srodowiska. Za brak szacunku dla rodzica i podniesienie na niego ręki.
QUOTE
U Nas, ten ojciec dostałby dożywocie, a pedofil miałby okładkę w Lisweeku i zaproszono by go na Kongres Kobiet, do dyskusji nt. efebofilii  Byłby kolejnym nietykalnym autorytetem salonu.

I oczywiście masz analogiczny przykład na potwierdzenie tej tezy i wcale nioe gołosłowisz. rolleyes.gif

Ten post był edytowany przez balum: 23/07/2014, 7:08
 
User is offline  PMMini Profile Post #42

     
swatek
 

Czekam na Króla
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.555
Nr użytkownika: 7.721

 
 
post 23/07/2014, 7:13 Quote Post

QUOTE(balum @ 23/07/2014, 8:07)

Jak zaś dziecko doniesie na ojca, to spotyka je ostracyzm srodowiska. Za brak szacunku dla rodzica i podniesienie na niego ręki.

*



Gdzie tak jest? Nie spotkałem się z takimi sytuacjami ani wśród znajomych z pracy ani wśród rodziny dalszej czy bliższej.
 
User is offline  PMMini Profile Post #43

     
Realchief
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 15.870
Nr użytkownika: 63.111

 
 
post 23/07/2014, 7:51 Quote Post

QUOTE(Phouty @ 22/07/2014, 23:23)
Poldasie! Niezależnie od spraw czysto prawnych, tak jak bardzo słusznie zauważył Realchief, różniących się między krajami [1], to należy spojrzeć na sprawę oczami matki, czy też ojca, babci, lub dziadka małoletniej osoby.
Tu chyba nikt nie będzie miał kontr-argumentów!
Wiem, że nie jest to argument "naukowy", ale kto to by nie był, a tylko "nieprawidłowo" się próbował zachować wobec mojej 6-cio letniej wnuczki, to... tutaj każdy sobie może wpisać to, co mu przychodzi do najbardziej rozbujałej wyobraźni.

Wierz mi, iż w takiej sytuacji mało by mnie obchodziły prawne definicje, czy też inne "paragrafy" i kodeksy karne, oraz mało bym się zastanawiał, czy to była "pomyłka", czy też nie!

Tu mam poniekąd szczęście, bo w moim kraju w takim przypadku prawo jest po mojej stronie, a prawo do samoobrony także rozciąga się na rodzinę, bliskich, oraz nawet osoby trzecie.
Nie na darmo  mamy powszechne konstytucyjne prawo do posiadania i co ważniejsze, do używania broni w każdym przypadku, gdy zachodzi jasne i oczywiste niebezpieczeństwo (clear and present danger...terminologia prawna) utraty życia, czy też zdrowia (loss of life or limb). A zdrowie psychiczne też jest zdrowiem. (Wielokrotnie potwierdzone orzeczeniami Sądu Najwyższego USA w różnych kontekstach życia).
Granicą prawną u mnie jest "the fear of"... i to wystarczy, ażeby być niewinnym i nawet nie być ciąganym przez prokuratorów, gdyby jakiemuś zboczeńcowi zachciało się robić coś nie tak, co w moim społeczeństwie (oczywiście inne społeczeństwa mają pełne prawo ustanawiania ich własnych standardów) uważane jest za ciężkie przestępstwo.

Dlatego w moim mieście, hrabstwie i stanie, oraz w znacznej części USA, dzieci mogą się spokojnie bawić na placach zabaw, czy też ganiać za piłką po boisku bez obawy, że ktoś "przypadkowo pomyli" ich wiek.

Tutaj mój niezawodny i niezastąpiony H&K USP w 9mm Para. by natychmiaast przemówił, a nie patyczkował bym się z gościem tak, jak to zrobił ten facet na Florydzie o którym wspomniałem we wcześniejszym poscie. Ile oszcządności dla kieszeni podatnika, bo nie trzeba perpa żywić i ubierać prez następnych 15 do 20 lat!  wink.gif

[1]
Już zamknięto tą furtkę w USA kilka lat temu, pozwalającą na "seksualny turyzm" do krajów, gdzie prawo ma niższe standardy niż amerykańskie, lub nie jest praktycznie przestrzegane i/lub egzekwowane, n.p. w Tajlandii. (Wiele tysięcy amerykańskich "turystów", a "serwis" tam oferowany, nawet obejmował dzieci obojga płci tak młode jak 8 lat)!!!
Odnośnie przestępstw seksualnych z młodocianymi, to obecnie amerykański obywatel popełnia przestępstwo na całym świecie, niezależnie od lokalnie panujących praw.
Bardzo słuszne i potrzebne prawo.
(A jak ktoś się nie może powstrzymać, to sobie może uciąć...lub wejść mi na muszkę).  tongue.gif

Argument, że miała 14 a wyglądała jak 18, też mi nie przemawia do przekonania, ponieważ każdy dorosły (emocjonalnie) i normalnie odczuwający popęd płciowy człowiek natychmiast potrafi odróżnić zachowanie się czternastolatki od zachowania się 18-to latki! (W każdej sytuacji życiowej i to nie tylko związanej z omawianym tu tematem).
Tym bardziej, że nie mówimy o osobniku, dajmy na to w wieku lat...hmm...18 i pół (zdarzają się niestety tacy, jak chociażby ten na Florydzie), ale o facetach będących typowo w wieku grubo po 40-tce, czyli ojcom dzieci i często dziadkom wnuczkom, lub nawet prawnuczkom. (Doskonale to wiem, bo w zasadzie do każdego 40-to latka mógłbym mówić "synu"). laugh.gif
Nikt mi nie powie, że taki "dziadek" się po prostu pomylił....bo dokładnie on wiedział czego szukał! A to już jest przestępstwem i co ważniejsze zboczeniem seksualnym!!!

Dla mnie każdy starszy facet, na którego nie oddziałowuje "zdrowa trzydziestka" i musi sobie szukać młodszych ażeby zaspokoić swoje libido, jest po prostu materiałem dla psychiatry, lub kandydatem do pójścia za kraty, lub wylądowaniu na cmentarzu. (Przynajmniej w USA).
*



Wiem, że nie jest to argument "naukowy", ale kto to by nie był, a tylko "nieprawidłowo" się próbował zachować wobec mojej 6-cio letniej wnuczki, to... tutaj każdy sobie może wpisać to, co mu przychodzi do najbardziej rozbujałej wyobraźni.
Tu nie ma wątpliwości, ale jeżeli ta wnuczka ma 16-lat i uprawia radosny sex ze swoim 19-letnim chłopakiem? Różnica jest chyba zasadnicza? A według KK w USA to to samo.

Już zamknięto tą furtkę w USA kilka lat temu, pozwalającą na "seksualny turyzm" do krajów, gdzie prawo ma niższe standardy niż amerykańskie, lub nie jest praktycznie przestrzegane i/lub egzekwowane, n.p. w Tajlandii. (Wiele tysięcy amerykańskich "turystów", a "serwis" tam oferowany, nawet obejmował dzieci obojga płci tak młode jak 8 lat)!!!
Odnośnie przestępstw seksualnych z młodocianymi, to obecnie amerykański obywatel popełnia przestępstwo na całym świecie, niezależnie od lokalnie panujących praw.
Bardzo słuszne i potrzebne prawo.

Dokładnie na odwrót to kompletna bzdura. Podobnie idiotyczny przepis wprowadziła Szwecja tyczący się prostytucji (tam karany jest klient).
Raz, że przepis jest martwy bo nie ma go jak w praktyce egzekwować i kłoci się z elementarną logiką. Przez takie bzdury spada szacunek do prawa.
Dwa część środków wymiaru sprawiedliwości jest przeznaczona na ściganie 19-letnich Amerykanów co się przespali z 16-letnią Hiszpanka poznaną na dyskotece na Ibizie, a pewnie rocznie takich przypadków są tysiące (przespania a nie ścigania). Środki, nawet amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości, nie są nieograniczone i przez ściganie takich bzdur wymknąć się mogą prawdziwi zboczeńcy, a tysiące dzieci faktycznie skrzywdzone.

Argument, że miała 14 a wyglądała jak 18, też mi nie przemawia do przekonania, ponieważ każdy dorosły (emocjonalnie) i normalnie odczuwający popęd płciowy człowiek natychmiast potrafi odróżnić zachowanie się czternastolatki od zachowania się 18-to latki! (W każdej sytuacji życiowej i to nie tylko związanej z omawianym tu tematem).
Nie wiem jak w USA, ale w Polsce 14-latka jest absolutnie nie do odróżnienia od 24-latki.
Wyglądają tak samo, ubierają się tak samo i zachowują tudzież. Przy czym chodzi o to, że są tak samo dojrzałe fizycznie, a równocześnie tak samo dziecinne i infantylne we wszystkich innych aspektach.
Sam się zresztą na tym złapałem kiedy przy okazji pogrzebu w rodzinie w oko mi wpadła szalenie atrakcyjna pani. Okazało się ... ups ... że to moja 14-letnia kuzynka. Wbita w garsonkę z mini spódniczką, w butach na 10 cm obcasie i w makijażu spokojnie za ową zdrową 30-tkę by uszła. Gdyby to było na dyskotece, miałbym 20-lat, a panna była chętna to pewnie bym został "pedofilem" bo jeszcze pod paragraf podpada.

Nikt mi nie powie, że taki "dziadek" się po prostu pomylił....bo dokładnie on wiedział czego szukał! A to już jest przestępstwem i co ważniejsze zboczeniem seksualnym!!!
Tu się kolega grubo myli. Większym zboczeniem (czyli odchyłką od natury) jest zainteresowanie 30-latkami. Seks z punktu widzenia natury służy do rozrodu i pod tym kątem na poziomie podświadomości oceniamy nasze partnerki. Cechy które uważamy za atrakcyjne u kobiety to tak naprawdę wyznaczniki: dojrzałości (czyli fizycznej możliwości rodzenia dzieci), a równocześnie młodości i zdrowia. Stąd z naturalnego punktu widzenia miej "zboczone" jest zainteresowanie 16-latką która zaraz wejdzie w najlepszy wiek do rozrodu a nie 30-latką która już ten okres ma za sobą i jest już na progu wieku kiedy jej możliwości rozrodcze zaczną mocno spadać.
Z tego punktu widzenia zboczeńcem jest zarówno: homoseksualista, jak pedofil jak i preferujący starsze panie.

"Dla mnie każdy starszy facet, na którego nie oddziałowuje "zdrowa trzydziestka" i musi sobie szukać młodszych ażeby zaspokoić swoje libido, jest po prostu materiałem dla psychiatry, lub kandydatem do pójścia za kraty, lub wylądowaniu na cmentarzu. (Przynajmniej w USA)."
Wyżej już trochę o tym napisałem.
Zgadzam się w pełni z kolegą, że najatrakcyjniejsze są 30-latki, ale to z tego powodu, że w związku z coraz większą infantylizacją dopiero w tym wieku zaczyna się stwór który można nazwać kobietą (zarówno jeśli chodzi o ubiór jak i zachowanie), wcześniej jest mało atrakcyjny (poza aspektem czysto fizycznym, po zdjęciu opakowania) etap zwany dziewczyną, który obecnie trwa z 15 lat albo i dłużej. 30-tka przy całych swoich zaletach przebijających obecnie panie młodsze o 10 lat ma tą wadę, że na tym etapie będzie tylko kilka lat, choć powoli i na 40-tki się ten etap rozciąga, ale tu warunkiem jest już wspomaganie na które trzeba sporo kasy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #44

     
balum
 

Sągorsi
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.867
Nr użytkownika: 46.347

 
 
post 23/07/2014, 8:29 Quote Post

QUOTE
Gdzie tak jest?

W tradycyjnych społecznościach. Sielska wieś szczególnie. Ostoja.
QUOTE
Nie spotkałem się z takimi sytuacjami ani wśród znajomych z pracy ani wśród rodziny dalszej czy bliższej.

A z iloma przypadkami pedolfilii w wykonaniu znajomych czy rodziny sie spotkałeś?
 
User is offline  PMMini Profile Post #45

7 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej