|
|
Zbrodnia SolidarnoŚci, WIKITEMAT
|
|
|
|
No cóż zginął niewinny człowiek,a odpowiedzią jest ironia i nienawiść.Mówi to samo za siebie o inteligencji części zwolenników solidarycy
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(magister @ 26/12/2007, 11:26) No cóż zginął niewinny człowiek,a odpowiedzią jest ironia i nienawiść.Mówi to samo za siebie o inteligencji części zwolenników solidarycy
Narod ktory zapomina o dekalogu, lub stosuje go wybiorczo to narod......... ?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(magister @ 26/12/2007, 11:26) No cóż zginął niewinny człowiek,a odpowiedzią jest ironia i nienawiść.Mówi to samo za siebie o inteligencji części zwolenników solidarycy
Ale żeś poszedł z tą "solidaricą", chciałeś tym kogoś obrazić?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(magister @ 26/12/2007, 11:26) No cóż zginął niewinny człowiek,a odpowiedzią jest ironia i nienawiść.Mówi to samo za siebie o inteligencji części zwolenników solidarycy Stan wojenny - znaczy była wojna. Wywołał ją osobiście Jaruzelski, żeby chronić stołki swój i kolegów. Na wojnie nie obowiązują kategorie winy i niewinności. Sierżant Karos miał pecha być jedną z nielicznych ofiar po zwycięskiej, ale niewłaściwej stronie.
Ps. Jakieś podstawy, żeby łączyć mnie z "Solidarnością"?
|
|
|
|
|
|
|
|
w przeddzien stanu wojennego towarzyszom rozdano bron krótka. Pewnie dla podniesienia atmosfery zagrożenia.
Ciekawe ile było ofiar samopostrzelenia.
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam ,,w przededniu stanu wojennego towarzyszom rozdano broń krótką,, Owszem dla podgrzania atmosfery, ale również aby w chwilach kryzysowych wymuszać posłuszeństwo.
|
|
|
|
|
|
|
|
O czym ty mówisz fiaa?Jaka wojna,jaka strona?Zginął niewinny człowiek,przez głupotę i brak wyobraźni kilku młodzieńców,którym się wyśniła konspiracja w stylu AK.Cynicznie podchodząc do sprawy:żeby stuknęli jakiegoś generała z MSW,no chociaż pułkownika SB,ale sierżanta MO?No to wyczyn faktycznie.Na poważnie:uważam,iż cała sprawa przyczyniła się jedynie partyjnej propagandzie,nikomu i niczemu innemu.Chciałbym przypomnieć,iż MO jest dzisiaj postrzegana pejoratywnie,co jest krzywdzące dla całej rzeszy uczciwych ludzi,którzy w niej służyli.Nie każdy realizował bezkrytycznie ideę "zbrojnego ramienia partii".
|
|
|
|
|
|
|
|
Po stronie solidarnościowej równiez było warcholstwo, nie da sie ukryc. Wielu z nich, juz w latach wolnej Polski, trudniło sie dalej przeprowadzaniem zamieszek czy wątpliwej słuszności strajków.
Mnie przypomniał sie przypadek z Lublina, gdy dyrektorowi fabryki Fiata Jozefowi Grudzinskiemu, solidarnościowcy wtargnęli do biura, wystawili mu biurko na korytarz i zapewne z użyciem niewybrednych sformułowań powiedzieli, gdzie jest teraz jego miejsce. Dyrektorowi Grudzińskiemu, podeszłemu wiekiem dziadkowi, zmarło sie niedługo później na zawał czy wylew. Opowieść przekazał mi znajomy, a jego wnuk.
Jak to na rewolucjach, po obu stronach są warchoły i niepotrzebne ofiary.
|
|
|
|
|
|
|
|
Fabryka Fiata w Lublinie?
|
|
|
|
|
|
|
|
Ano wedle owej rodzinnej sagi na pewno fabryka. Może licencje od Fiata na cos dostali. Ponoć, gdzieś pod koniec PRL mieli zabierac sie za wprowadzanie Fiata Uno Nie wiem co znajdowało sie do '89 w rejonie ulicy Mełgiewskiej, bo sie tym nie interesowałem.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Mnie przypomniał sie przypadek z Lublina, gdy dyrektorowi fabryki Fiata Jozefowi Grudzinskiemu, solidarnościowcy wtargnęli do biura, wystawili mu biurko na korytarz i zapewne z użyciem niewybrednych sformułowań powiedzieli, gdzie jest teraz jego miejsce. Dyrektorowi Grudzińskiemu, podeszłemu wiekiem dziadkowi, zmarło sie niedługo później na zawał czy wylew. Opowieść przekazał mi znajomy, a jego wnuk. A można wiedzieć, jaki mieli powód? Może to nie była tak znowu niewinna ofiara? Zawal też nie musiał być spowodowany opisanym wypadkiem.
QUOTE zapewne z użyciem niewybrednych sformułowań a to już kolegi domniemanie, niekoniecznie mające cokolwiek wspólnego z rzeczywistością.
|
|
|
|
|
|
|
|
Z tego co juz sie wywiedziałem. Nie fabryka, tylko montownia w której składano samochody tam sie miesciła. Nie miałem jeszcze okazji dopytac szczegółów odn tych wydarzeń.
|
|
|
|
|
|
|
batman0
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 17 |
|
Nr użytkownika: 61.421 |
|
|
|
|
|
|
Była to zwykła zbrodnia godna potępienia.Człowiek ten padł ofiarą bandyckiego napadu,została tylko rozpacz rodziny.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(batman0 @ 20/12/2009, 12:56) Była to zwykła zbrodnia godna potępienia.Człowiek ten padł ofiarą bandyckiego napadu,została tylko rozpacz rodziny.
Nie był to zwykły napad bandycki, bo napastnikom nie chodziło o obrabowanie milicjanta tylko o rozbrojenie go - proszę nie myl pojęć .
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(batman0 @ 20/12/2009, 11:56) Była to zwykła zbrodnia godna potępienia.Człowiek ten padł ofiarą bandyckiego napadu,została tylko rozpacz rodziny.
zostało coś jeszcze. Po pierwsze był proces i skazano wszystkich, których władza uznała za winnych (zabójca na 25 lat, siedział do 1989). Po drugie, jeden ze skazanych (6 lat), ks. Zych został w 1989 zamordowany. W przeciwieństwie do nieszczęsnego sierżanta Karosa nikogo nie udało się ani złapać ani ukarać. Tu faktycznie pozostała tylko rozpacz.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|