Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Weterani wracający do kraju, Jak ich traktowano? co się z nimi działo
     
Sawyerr
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 63.937

Marcel Sobota
 
 
post 12/03/2010, 6:03 Quote Post

Witam Was bardzo serdecznie. Mimo że to mój pierwszy post i ledwo co się zarejestrowałem śledzę to forum już od kilku lat. Bardzo interesuje mnie sprawa żołnierzy którzy walcząc w Wietnamie wracali do domu. Jak społeczeństwo ich traktowało, jak oni sami czuli się w takiej sytuacji. Co się działo z ich psychiką ich "wnętrzem". Czy mieli wrażenie że nie potrafią się odnaleźć po powrocie żyjąc normalnie jak każdy inny,i mieli chęć powrotu do Wietnamu (wiem że może się to wydawać abstrakcyjne). Jak dotąd znalazłem tylko jeden wywiad z weteranem wojny w Wietnamie.
Z góry dziękuję za informacje.

Ten post był edytowany przez Net_Skater: 27/03/2010, 12:11
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
konkwista55
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 18
Nr użytkownika: 62.616

 
 
post 27/03/2010, 11:54 Quote Post

Witaj,
Sprawa powracajcych z piekła Wietnamu amerykańskich żołnierzy jest ważna i przez długi czas była zamilczana. Żołnierze wracający z Indochin byli przez pacyfistów i lewaków różnej maści traktowani okropnie-często już na lotniskach czekali na wracających rodaków i wyzywali ich od morderców, manifestując przy tym poparcie dla komunistów. Żołnierze musieli czuć się strasznie. Gdy taki weteran szedł po ulicy w mundurze, butach wojskowych i odznaczeniami, był wyszydzany, wyzywany od morderców kobiet i dzieci a nawet opluwany czy atakowany. Te haniebne wydarznie miały miejsce po 1968r. gdy lewica i ruch antywojenny przeszły do ofensywy propagandowej, wspierane mocno przez Sowietów. Nic więc dziwnego, że wielu żołnierzy miało problemy psychiczne, myśli samobójcze, ze schodzili na drogę przestępstw i narkomanii. Co najmniej 40% z tych którzy wrócili z wojny w Wietnamie cierpiało na PTSD (stres pourazowy). Ci ludzie przez lata byli pozostawieni sami sobie ze swoimi problemami i cięzkimi przeżyciam wojennymi. Zaś lewica nadal fałszowała ich dzieje, uważając ich za zbrodniarzy. Dopiero w latach 80. gdy do władzy doszedł R. Reagan ich los poprawił się, zaczęto ich szanować, wspierać, nazywać bohaterami, odsłaniać pomniki ku czci poległych. Dopiero wtedy...
Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 27/03/2010, 12:26 Quote Post

Podam ci drugi przyklad, autentyczny:
Moj przyjaciel, master sargent Mike Bagdanovich, po dwoch turach w Vietnam (na ochotnika), sluzyl w helikopterach med-evac, ukonczyl sluzbe w 1972 roku. Na lotnisku w Seattle zostal doslownie zaatakowany przez pokojowych "aktywistow". Wiesci o tego rodzaju traktowaniu kursowaly wsrod zolnierzy w Vietnam, ale byly traktowane jako pojedyncze wydarzenia i kazdy wracajacy myslal, ze to tylko incydent, ze nie trafi na niego. Szok spowodowany takim "powitaniem" byl ogromny. Dodam, ze z trudem i po latach znajomosci wyciagnalem od Mike'a jego wspomnienia z powrotu.

N_S
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 27/03/2010, 12:57 Quote Post

Czytałem o obrzucaniu kałem na lotniskach żołniezry powracających z tej wojny... Wykrzykiwanie haseł typu: faszyści to była norma.
Jest kapitalny film o jednym z weteranów, który uparł się i doprowadził do postawienia w USA pomnika poświęconego poległym Amerykanom na tej wojnie. Droga, jaką musiał przejść, żeby do tego doprowadzić była drogą przez mękę( zwłaszcza biurokratyczną, lae nie tylko) i trwało to całe lata. Nie pamiętam tytułu tego filmu, ale postaram się znaleźć...Może Net Skater wie?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
florek-XXX
 

Katolik
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.227
Nr użytkownika: 15.050

Zawód: BANITA
 
 
post 27/03/2010, 17:00 Quote Post

W USA żołnierz który wraca z przegranej wojny jest traktowany tak samo jak bankrut. Nikt nie chce mieć z nim do czynienia.
Po części tłumaczy to fakt dlaczego duży procent bezdomnych w USA to właśnie byli żołnierze.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Andrea$
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.982
Nr użytkownika: 45.545

Zawód: student
 
 
post 27/03/2010, 17:12 Quote Post

Reakcja traktowania żołnierza jako bankruta, to nie jest pomysł tylko USA, bo coś takiego istnieje od co najmniej 1918-19r. i miało miejsce w wielu krajach europejskich.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
florek-XXX
 

Katolik
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.227
Nr użytkownika: 15.050

Zawód: BANITA
 
 
post 27/03/2010, 17:44 Quote Post

Dziwię się jednak że takie zjawisko ma miejsce w krajach Zachodu.
I co więcej, nie rozumiem tego.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 27/03/2010, 17:47 Quote Post

A gdzie swego czasu były (i są ) największe nastroje pacyfistyczne? Gdzie obywatele mają i mieli największą swobodę w wypowiadaniu i demonstrowaniu swoich poglądów, nawet tych najgłupszych? W Ras-al-khaimie?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Andrea$
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.982
Nr użytkownika: 45.545

Zawód: student
 
 
post 27/03/2010, 17:53 Quote Post

Mnie to nie dziwi. W Nieogarnionym to żołnierz się cieszył, że wraca do siebie.
A tylko by ktoś tam spróbował w 1945r. nazwać żołnierzy Krasnej Armii od faszystów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Wojtek77ch
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 19
Nr użytkownika: 61.950

Wojciech Chmielewski
Zawód: pracownik produkcji
 
 
post 6/04/2010, 21:44 Quote Post

QUOTE(Andrea$ @ 27/03/2010, 17:53)
Mnie to nie dziwi. W Nieogarnionym to żołnierz się cieszył, że wraca do siebie.
A tylko by ktoś tam spróbował w 1945r. nazwać żołnierzy Krasnej Armii od faszystów.
*


Co to jest "Nieogarniony"?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Andrea$
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.982
Nr użytkownika: 45.545

Zawód: student
 
 
post 6/04/2010, 21:49 Quote Post

Nieogarniony Związek=ZSRR
Pewien użytkownik(ukłony Lu Tzy) tak go nazwał i mi się to spodobało.
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
MagdalenaJoanna
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 13
Nr użytkownika: 95.983

Zawód: student
 
 
post 3/04/2015, 17:22 Quote Post

Czy zna ktoś jakieś książki lub chociaż publikacje, z których dowiedziałabym się więcej na temat tego, co się działo z weteranami po powrocie do kraju ? Wszystkie kwestie mnie interesują, ale ich zdrowie psychiczne najbardziej



Bardzo proszę o odpwiedź
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
nguyen_van_su
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 369
Nr użytkownika: 5.910

Nguyễn Vãn Sử
 
 
post 3/04/2015, 23:01 Quote Post

QUOTE(MagdalenaJoanna @ 3/04/2015, 17:22)
Czy zna ktoś jakieś książki lub chociaż publikacje, z których dowiedziałabym się więcej na temat tego, co się działo z weteranami po powrocie do kraju ? Wszystkie kwestie mnie interesują, ale ich zdrowie psychiczne najbardziej


http://www.vietnamvets.com/books.html
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
MagdalenaJoanna
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 13
Nr użytkownika: 95.983

Zawód: student
 
 
post 4/04/2015, 2:06 Quote Post

QUOTE(nguyen_van_su @ 3/04/2015, 23:01)
QUOTE(MagdalenaJoanna @ 3/04/2015, 17:22)
Czy zna ktoś jakieś książki lub chociaż publikacje, z których dowiedziałabym się więcej na temat tego, co się działo z weteranami po powrocie do kraju ? Wszystkie kwestie mnie interesują, ale ich zdrowie psychiczne najbardziej


http://www.vietnamvets.com/books.html
*


Dzięki smile.gif Aczkolwiek może ktoś kojarzy coś z naszego polskiego podwórka?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
żwirek
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 947
Nr użytkownika: 35.498

Stopień akademicki: prof. dr hab. med.
 
 
post 4/04/2015, 9:16 Quote Post

Lekcja Wietnamu była dla USA straszna.
Morale wojska w latach 70. było najniższe w dziejach. Dopiero Reagan zaczął je odbudowywać.

Ale wyciągnięto z niej wnioski - w czasie operacji "Pustynna Tarcza" i "Pustynna Burza" w całym USA były na słupach żółte kokardy (znak oczekiwania na kogoś bliskiego na wojnie) i masowe pisanie listów do żołnierzy.
Część listów brzmiała tak: "Choć nie zgadzam się z tą wojną, to modlę się za Ciebie o bezpieczny powrót do domu".
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej