Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Closed TopicStart new topicStart Poll

> Henry Miller: cytat charakteryzujacy Polakow, ----------------------------------------
     
Hadar
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 60
Nr użytkownika: 46.211

 
 
post 6/10/2018, 19:01 Quote Post

Hej,

szukam pewnego dłuższego cytatu o języku polskim (lub o tym jak język polski brzmi), który chyba był sformułowany przez obcokrajowca.

W każdym razie jedyne co z niego pamiętam, to to, że język polski był porównywany (W POZYTYWNYM SENSIE) do wojny, która nie oszczędza kobiet i dzieci. I ogólnie chyba skupiał się na tym jak ostro i wojowniczo język polski brzmi.

Byłbym niezmiernie wdzięczny jakby ktoś podał mi ten cytat, a jakby jeszcze to byłby cytat ze źródłem to w ogóle byłaby bajka.

Z góry dziękuję smile.gif

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
aljubarotta
 

VII ranga
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.845
Nr użytkownika: 70.958

Marek Sz.
 
 
post 7/10/2018, 10:31 Quote Post

QUOTE(Hadar @ 6/10/2018, 19:01)
Hej,

szukam pewnego dłuższego cytatu o języku polskim (lub o tym jak język polski brzmi), który chyba był sformułowany przez obcokrajowca.

W każdym razie jedyne co z niego pamiętam, to to, że język polski był porównywany (W POZYTYWNYM SENSIE) do wojny, która nie oszczędza kobiet i dzieci. I ogólnie chyba skupiał się na tym jak ostro i wojowniczo język polski brzmi.

Byłbym niezmiernie wdzięczny jakby ktoś podał mi ten cytat, a jakby jeszcze to byłby cytat ze źródłem to w ogóle byłaby bajka.

Z góry dziękuję smile.gif
*



Autorem jest amerykański pisarz i malarz Henry Miller,a cytat pochodzi z jego książki Sexus, będącej pierwszym tomem trylogii Różoukrzyżowanie. Oryginał angielski ukazał się w 1949 roku, przekład polski Lesława Ludwiga w 1995.

Poniżej "znaleźne" w Internecie wersje cytatu:

QUOTE
U Polaków lubię jedno - ich język. Kiedy inteligentni ludzie mówią po polsku, wpadam w ekstazę. Jego brzmienie wywołuje we mnie dziwne obrazy, w których tle zawsze jest murawa z pięknej kolczastej trawy i buszujące w niej szerszenie i węże. Pamiętam, jak dawno temu Stanley brał mnie w odwiedziny do swoich krewnych; zmuszał mnie do zabierania ze sobą zwoju nut, ponieważ chciał pochwalić się mną przed bogatymi krewniakami. Pamiętam tę atmosferę doskonale, ponieważ w towarzystwie owych nadmiernie uprzejmych, złotoustych, pretensjonalnych i do głębi fałszywych Polaków zawsze czułem się fatalnie nieswojo. Ale kiedy rozmawiali ze sobą, czasami po francusku, czasami po polsku, rozsiadałem się wygodnie i obserwowałem ich zafascynowany. Robili dziwne polskie miny, zupełnie niepodobne do tych, jakie pojawiają się na twarzach naszych krewnych, będących w gruncie rzeczy głupimi barbarzyńcami. Owi Polacy przypominali stojące pionowo węże z kołnierzykami z szerszeni. Nigdy nie rozumiałem, o czym mówią, ale odnosiłem wrażenie, jakby mordowali kogoś w elegancki sposób. Wszyscy zaopatrzeni byli w szable i miecze; trzymali je w zębach lub wymachiwali wściekle podczas piorunującego natarcia. Nigdy nie zbaczali z drogi, nie oszczędzali kobiet i dzieci, nadziewając je na długie piki przybrane w czerwonokrwiste proporce. Wszystko to odbywało się oczywiście w salonie nad filiżanką mocnej herbaty; mężczyźni mieli na rękach rękawiczki w kolorze masła, kobietom zwisały z szyj te głupie lorniony. Kobiety były zawsze oszałamiająco piękne, w typie jasnowłosych hurysek, sprokurowanych przed wiekami podczas wypraw krzyżowych. Długie wielobarwne słowa wypływały z sykiem spomiędzy ich małych zmysłowych ust o wargach miękkich jak kwiaty pelargonii. Owe wściekłe rycerskie wypady ze żmijami i płatkami róży składały się na upajającą muzykę, przypominającą rzępolenie na cytrze o stalowych strunach, rejestrującą również dość niezwykłe dźwięki, takie jak łkanie i odgłos spadających strumieni wody.
(LINK)

i oryginał:

QUOTE
There is one thing I like about the Poles—their language. Polish, when it is spoken by intelligent people, puts me in ecstasy. The sound of the language evokes strange images in which there is always a greensward of fine spiked grass in which hornets and snakes play a great part. I remember days long back when Stanley would invite me to visit his relatives; he used to make me carry a roll of music because he wanted to show me off to these rich relatives. I remember this atmosphere well because in the presence of these smooth−tongued, overly polite, pretentious and thoroughly false Poles I always felt miserably uncomfortable. But when they spoke to one another, sometimes in French, sometimes in Polish, I sat back and watched them fascinatedly. They made strange Polish grimaces, altogether unlike our relatives who were stupid barbarians at bottom. The Poles were like standing snakes fitted up with collars of hornets. I never knew what they were talking about but it always seemed to me as if they were politely assassinating someone. They were all fitted up with sabres and broad−swords which they held in their teeth or brandished fiercely in a thundering charge. They never swerved from the path but rode rough−shod over women and children, spiking them with long pikes beribboned with blood−red pennants. All this, of course, in the drawing−room over a glass of strong tea, the men in butter−colored gloves, the women dangling their silly lorgnettes. The women were always ravishingly beautiful, the blonde houri type garnered centuries ago during the Crusades. They hissed their long polychromatic words through tiny, sensual mouths whose lips were soft as geraniums. These furious sorties with adders and rose petals made an intoxicating sort of music, a steel−stringed zithery slipper−gibber which could also register anomalous sounds like sobs and falling jets of water.
(LINK)

Jak widać, tłumaczenie nie jest idealne i w paru miejscach udziwnione, np. "sprokurowanych przed wiekami", co nie tylko wskazuje na zupełne niezrozumienie znaczenia tego słowa w j. polskim, ale również kompletnie nie oddaje sensu czasownika "to garner". W pierwszym zdaniu wcale nie ma mowy, że murawa z szerszeniami i wężami stanowi tło tych dziwnych obrazów. Troszeczkę mętnie.

Nie mam niestety dostępu do polskiego przekładu, aby podać dokładne strony. W jednym z wydań angielskich cytat znalazł się na stronach 86-87 Link
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Hadar
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 60
Nr użytkownika: 46.211

 
 
post 8/10/2018, 14:19 Quote Post

@aljubarotta

Dziękuję <3 To jest chyba najlepszy cytat o języku polskim jaki mogę sobie wyobrazić. Jestem naprawdę wdzięczny! smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Closed TopicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej