Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony  1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Bernadotte a Szwecja, jak został królem?
     
artifakt
 

Zwycięzca Cyferaków 2008
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.821
Nr użytkownika: 36.218

Maciej Komar
Stopień akademicki: mgr
Zawód: KAM
 
 
post 21/11/2008, 23:57 Quote Post

Witam,

Jak się stało, że marszałek Bernadotte została adoptowany przez króla Szwecji? Czemu on?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
artifakt
 

Zwycięzca Cyferaków 2008
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.821
Nr użytkownika: 36.218

Maciej Komar
Stopień akademicki: mgr
Zawód: KAM
 
 
post 28/11/2008, 8:09 Quote Post

Witam,

Naprawdę nikt nie zna odpowiedzi? Czy jest aż tak prosta?
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Donatien
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 211
Nr użytkownika: 7.668

Damian
Zawód: bibliotekarz
 
 
post 28/11/2008, 8:23 Quote Post

Podobno Szwedzi chcieli mieć w ktaju jakiegoś żołnierza (a Bernadotte był marszałkiem Napoleona!) tak przedstawił to Łysiak w Cesarskim Pokerze.
Wygląda na to,że miał dobry PR smile.gif sobie przypisywał zwycięstwo pod Wagram choć rzeczywistość była całkiem odmienna.
Królem podono był niezłym choć na piersiach miał wytatuowane "Śmierć monarchom" smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
rafalm
 

duc d'Albufera da Valencia
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.094
Nr użytkownika: 1.612

Rafal Malowiecki
 
 
post 28/11/2008, 17:21 Quote Post

W zdobytej Lubece obszedł się bardzo dobrze ze znajdującymi się tam Szwedami, dlatego zyskał sobie ich sympatię. A Szwedzi szukając następcy tronu chcieli mieć za króla żołnierza i przypomnieli sobie o nim huh.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Gronostaj
 

Dławiciel Brabancki
*********
Grupa: Banita
Postów: 5.155
Nr użytkownika: 31.572

Zawód: BANITA
 
 
post 28/11/2008, 18:28 Quote Post

Z tego co wiem to tematem tym zajmuje się Krzysztof Mazowski i proponuję się z nim w tej sprawie skontaktować. wink.gif

Pozdrawiam!
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Krzysztof Mazowski
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 86
Nr użytkownika: 47.904

Krzysztof Mazowski
Stopień akademicki: mgr
Zawód: dziennikarz
 
 
post 1/12/2008, 10:48 Quote Post

Dziękuję za zaproszenie do dyskusji.

Zacznijmy od tego, że Szwecja, po detronizacji Gustawa IV Adolfa w roku 1809 przeszła de facto do obozu profrancuskiego. Kolejnym umocnieniem opcji francuskiej miało być wybranie księcia duńskiego na szwedzkiego następcę tronu. Dania była w tym momencie sojusznikiem Francji, w wybór Duńczyka na tron szwedzki jeszcze bardziej wiązał Szwecję z Napoleonem. I wyglądało na to, że Napoleon był zadowolony z takiego obrotu sprawy. Brak jest formalnych podstaw do sądzenia, że równolegle planował osadzenia Francuza na szwedzkim tronie. Zawsze jednak rozważane są różne koncepcje i scenariusze alternatywne. Jeżeli nie w zaciszu gabinetów, to w głowach fantastów. Jedne są bardziej przekonywujące i możliwe do realizacji w sprzyjających okolicznościach, inne mniej. Jedną z takich koncepcji było osadzenie na tronie szwedzkim francuskiego Marszałka i ścisłe włączenie Szwecji do militarnego aliansu w obliczu konfrontacji z Rosją. Armia szwedzka walczyłaby w takim układzie na północnej flance, a jej udział w takiej koalicji nie wymagałby żadnego pretekstu bowiem Szwecja pragnęła odzyskać utraconą na rzecz Rosji Finlandię.

Potem była historia jak z bajki... Podobno... Do sprawy włączył się szwedzki porucznik, który miał własny pomysł. Podobno... Pojechał do Francji i... zaproponował szwedzki tron marszałkowi Bernadotte. Porucznik nazywał się Carl Otto Mörner i był kuzynem hrabiego Gustava Mörnera, którego Bernadotte wziął do niewoli w Lubece.

Oficerowie szwedzcy pojmani w Lubece przez Bernadotte mieli zostać odesłani do Francji: Po kilku latach hrabia Gustav Mörner tak relacjonował całe wydarzenie na posiedzeniu Riksdagu w Örebro, w roku 1810:

„Kiedy zostaliśmy wzięci do niewoli w Lubece, zaprowadzono mnie do marszałka Bernadotte, który ciepło wyrażał się o szwedzkim narodzie. Powiedział, że jeżeli dam mu słowo honoru, będę mógł udać się samodzielnie do Francji tak wygodnie, jak to tylko będzie możliwe. Kiedy powiedziałem marszałkowi, że nie mam na to żadnych środków, podsunął mi własną szkatułę, z której mogłem wziąć tyle pieniędzy na drogę, ile chciałem. Kiedy protestowałem, sam wypełnił mi kieszenie złotem, życzył dobrej drogi i szybkiego powrotu w ramach wymiany jeńców.”

Bernadotte chyba mocno zapadł w pamięci Szwedów, bo niebawem jego nazwisko pojawia się jako nazwisko ewentualnego kandydata do… tronu szwedzkiego. Nie wiadomo tak naprawdę, czyj był to pomysł, pewnie grupy szwedzkich napoleonofilów, prawdopodobnie także masonów, ale fakt faktem, że do Francji udał się kuzyn Gustav Mörnera, porucznik Carl Otto Mörner z sekretną misją. Gdyby przedsięwzięcie się nie udało, to wtedy ogłoszono by, że to samodzielny pomysł porucznika, gdyby się jednak udało? A to co innego.

Tyle na razie na tem temat.
Pozdrawiam
Krzysztof Mazowski

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
artifakt
 

Zwycięzca Cyferaków 2008
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.821
Nr użytkownika: 36.218

Maciej Komar
Stopień akademicki: mgr
Zawód: KAM
 
 
post 1/12/2008, 11:16 Quote Post

Witam,

Dziękuję za precyzyjną informację.

Faktycznie, to brzmi jak historia z bajki... Aż nie chce mi się wierzyć, że tak wszystko bajkowo poszło!!!
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 1/12/2008, 13:55 Quote Post

Czytałem kiedyś (źródła niestety nie pamięta), że Carl Otto Mörner po powrocie z Paryża został w Szwecji okrzyknięty awanturnikiem, a nawet aresztowany za składania propozycji w imieniu... no właśnie, nawet nie wiadomo w czyim imieniu. A tu nagle jego (czy też środowiska, które reprezentował) księżycowy pomysł zyskał ogromną popularność w szerokich kręgach społecznych, zwłaszcza w wojsku. Rezultat znamy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
ThePetro
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 44
Nr użytkownika: 50.415

 
 
post 1/12/2008, 14:52 Quote Post

Również dziękuję panu Mazowskiemu za szczegółową informację.
Najbardziej dziwi mnie nie tyle bajkowość historii, a to, że pomysł ów stał się popularny. Czyżby w środowiskach politycznych Szwecji nie było mocne - lub w ogóle nie wykształciło się - przywiązanie do rodowodu dynastycznego i sieci pokrewieństw? Praktycznie wzięli pierwszego lepszego (na dodatek zagranicznego) marszałka i oddali mu tron biggrin.gif
Czy samo przywiązanie do monarchii nie było może już tak duże i zachowano ją dla pozorów, angażując się w pełni w oświeceniową myśl polityczną?
Jeżeli ktoś jest w stanie to logicznie wytłumaczyć, bardzo prosiłbym o odpowiedź wink.gif
Pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
artifakt
 

Zwycięzca Cyferaków 2008
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.821
Nr użytkownika: 36.218

Maciej Komar
Stopień akademicki: mgr
Zawód: KAM
 
 
post 1/12/2008, 15:09 Quote Post

QUOTE(ThePetro @ 1/12/2008, 14:52)
Również dziękuję panu Mazowskiemu za szczegółową informację.
Najbardziej dziwi mnie nie tyle bajkowość historii, a to, że pomysł ów stał się popularny. Czyżby w środowiskach politycznych Szwecji nie było mocne - lub w ogóle nie wykształciło się - przywiązanie do rodowodu dynastycznego i sieci pokrewieństw? Praktycznie wzięli pierwszego lepszego (na dodatek zagranicznego) marszałka i oddali mu tron  biggrin.gif
Czy samo przywiązanie do monarchii nie było może już tak duże i zachowano ją dla pozorów, angażując się w pełni w oświeceniową myśl polityczną?
Jeżeli ktoś jest w stanie to logicznie wytłumaczyć, bardzo prosiłbym o odpowiedź  wink.gif
Pozdrawiam.
*



A może Dania, nadal była widziana jako konkurent do władztwa nad Bałtykiem? Albo złe doświadczenia Unii Kalmarskiej (Szwedzi obawiali się marginalizacji przez Danię we wspólnym władztwie).
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
ThePetro
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 44
Nr użytkownika: 50.415

 
 
post 1/12/2008, 15:20 Quote Post

Można było zaoferować tron wielu innym synom o błękitnej krwi, chociażby jakiejś pomniejszej dynastii niemieckiej. Takich było całe mnóstwo. A jednak wybrano syna rewolucji, prawie że plebejusza :>
W związku z tym wytłumaczeniem ponawiam powyższe pytania, ale dziękuję artifakt za odpowiedź wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
Krzysztof Mazowski
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 86
Nr użytkownika: 47.904

Krzysztof Mazowski
Stopień akademicki: mgr
Zawód: dziennikarz
 
 
post 2/12/2008, 10:33 Quote Post

Szwedzcy politycy, o ile można mówić o jakiś prawdziwych politykach w tym okresie, byli raczej oderwani od rzeczywistości. Właśnie niadawno zastrzelili jednago króla i zdetronizowali drugiego... a w dodatku przegrali wojnę z Rosją o Finlandię. Polityką w skali kraju musieli się zajmować, aby chronić swoje prywatne interesy. Jak wyraził się jeden ze szwedzkich historyków:

„Scena polityczna zdominowana była wtedy przez indolentnych, skorumpowanych, przeważnie przepitych i słabo wykształconych urzędników, którzy właśnie spieprzyli szereg powierzonych im misji w służbie państwa oraz przez kilku tragikomicznych wojskowych, którzy właśnie zdradzili własny kraj…”

Oczywiście cała sprawa kandydatury Francuza była w ogólnych zarysach konsultowana z ministrem Larsem von Engeströmem, odpowiedzialnym za szwedzką politykę zagraniczną, ale, dodajmy, niezbyt przychylnym „rozwiązaniu francuskiemu”. Prawdopodobnie chodziło w pierwszym rzędzie o wysondowanie stanowiska francuskiego w sprawie szwedzkiego następstwa tronów – sprawdzenie do końca, jaki scenariusz rozwiązania jest możliwy. A jedną z takich możliwości był przecież Francuz na szwedzkim tronie. Narodowość w tym czasie miała drugorzędne znaczenie. Dotąd na szwedzkim tronie zasiadali Niemcy, więc teraz może być Duńczyk lub Francuz... Kiedy Mörner opuszczał Sztokholm, kierując się w stronę Paryża, lista możliwych kandydatów do szwedzkiego tronu wyglądała następująco:

Książę duński, Fredrik Krystian av Holstein-Augustenborg, popierany przez grupę polityczną odpowiedzialną za detronizację Gustawa IV Adolfa.

Książę Gustav, syn zdetronizowanego Gustawa IV Adolfa, popierany przez tzw. stronnictwo gustawianów.

Duński król Fredrik VI, popierany przez zwolenników odnowienia unii państw nordyckich.

Bliżej nieokreślony Francuz z kręgu Napoleona, np. Jean Baptiste Bernadotte - książę Ponte Corvo, lub Eugéne de Beauharnais – przybrany syn Napoleona.

Norweski hrabia Herman Wedel Jarlsberg, popierany przez zwolenników unii personalnej pomiędzy Szwecją a Norwegią.

Kuzyn króla Karla XIII, Peter av Holstein-Gottorp, popierany przez część szwedzkiego dworu przez sentyment do dynastii Holstein-Gottorp, panującej przez wiele lat w Szwecji i spokrewnionej z głównymi europejskimi domami panującymi.

Decydujące znaczenie miało jednak zdanie Napoleona, który powinien zatwierdzić jednego z kandydatów. Napoleon zdecydowany był poprzeć kolejnego duńskiego kandydata, przy czym Szwedzi, a szczególnie minister Engeström, woleli jednak, aby tym kandydatem nie był jednak król duński, lecz raczej jego krewny książę Fredrik Krystian. Wybór króla duńskiego wzmacniałby wpływy duńskie w Szwecji i oznaczał powrót do sytuacji politycznej sprzed panowania dynastii Wazów. Obawiano się, aby Szwecja nie stała się znowu prowincją duńską. Napoleon przychylił się początkowo do kandydatury Fredrika Krystiana...

Mörner po złożeniu swojej propozycji Marszałkowi Bernadotte i uzyskaniu jego zgody wrócił do Szwecji i przekazał swoje sensacyjne wiadomości ministrom Werterstedtowi i Larsowi von Engeström, (były poseł szwedzki w Warszawie, żonaty zresztą z Polką, Rozalią Chłapowską, zmarł w Polsce w majątku żony). Engeström nie był zachwycony i zapytał złośliwie: „Kto ci pozwolił wtrącać się do tego, jak ma wyglądać szwedzki następca tronu. Jak mogłeś się tak postąpić?” Minister uznał akcję porucznika za samowolną i… wsadził go do aresztu domowego.

Historia jak z bajki? Tu pytanie do uczestników dyskusji: Kiedy to wszystko się zaczęło - od zburzenia Bastylii, pod Trafalgarem, w Tylży? Czy nie za daleko sięgam? Jaki był Waszym zdaniem łańcuch zdarzeń, który doprowadził do sytuacji, kiedy następstwo szwedzkiego tronu zaproponowano marszałkowi Bernadotte?



 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 2/12/2008, 10:42 Quote Post

QUOTE
Norweski hrabia Herman Wedel Jarlsberg, popierany przez zwolenników unii personalnej pomiędzy Szwecją a Norwegią.

Jeden z przyszłych autorów norweskiej konstytucji 1814 roku - no proszę. Bernadotte najwyraźniej nie miał mu za złe dawnej rywalizacji, skoro w roku 1836 mianował go gubernatorem Norwegii.
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
ThePetro
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 44
Nr użytkownika: 50.415

 
 
post 2/12/2008, 15:06 Quote Post

Analizuję najnowsze doniesienia i dochodzę do wniosku, że owa niekompetencja polityków była głównym powodem, nie było na tyle silnego stronnictwa, które utrzymałoby stan jaki panował od lat, łatwo doszło do drastycznych zmian. Krótko mówiąc brakowało chyba konserwatystów, lub też nie mieli oni w ogóle politycznej siły i autorytetu.
W połączeniu z myślą oświeceniową i doniesieniami z Francji, osłabiły przywiązanie do monarchii, a wzmocniły chęć zmian, pragmatyzmu i odzyskania Finlandii.

Gdybym był na ich miejscu, wybrałbym Johana Caspara Hermana Wedel-Jarlsberga. Doskonałe wykształcenie, związki ze Szwecją, gorący zwolennik unii z Norwegią, dobry, doświadczony polityk, podobno miał talenty administracyjne. Poza tym całkiem majętny człowiek. Według mnie Bernadotte był przeciętniakiem.
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
Krzysztof Mazowski
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 86
Nr użytkownika: 47.904

Krzysztof Mazowski
Stopień akademicki: mgr
Zawód: dziennikarz
 
 
post 3/12/2008, 10:57 Quote Post

Czy Bernadotte był "przeciętniakiem"?

No może niezupełnie... To przecież jedyny marszałek Napoleona, który nie dość, że przeżył wiele kampanii to jeszcze zyskał na klęsce Cesarza. Niewiele brakowało, aby został królem Francji... Ostatecznie trafił do chłodnej Szwecji. Czy istotnie miał takie zdolności, które predestynowały go do takich zaszczytów, czy też po prostu miał szczęście w życiu?

W Szwecji uważa się, że to dzięki jego strategii Napoleon przegrał pod Lipskiem!

Był też pierwszym od dawna królem Szwecji, który poważnie podszedł do kwestii administrowania krajem.

Jeżeli zastanowimy się, komu najlepiej "udało się w życiu", w epoce napoleońskiej, to napewno będzie to Bernadotte!

Pozdrawiam uczestników dyskusji
Krzysztof Mazowski
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

3 Strony  1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej