Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Wielka Kolumbia, Amerykańskie mocarstwo - miało szanse?
     
TimGrayson
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 127
Nr użytkownika: 14.592

Sebastian
Zawód: student
 
 
post 25/05/2006, 17:33 Quote Post

Federacyjne państwo o ustroju republikańskim utworzone 1819 na kongresie w Angosturze w Wenezueli. Obejmowało wyzwolone spod panowania hiszpańskiego kraje stanowiące dotąd hiszpańskie wicekrólestwo Nowej Granady: Kolumbię (z Panamą), Wenezuelę i Ekwador, prezydent W.K. S. Bolívar dążył do jej rozszerzenia na Peru i Boliwię, a następnie na całą Amerykę Płd. W imieniu Bolívara rządzili wiceprezydenci: w Wenezueli J.A. Páez, w Kolumbii F. Santander de Paula, w Ekwadorze J.J. Flores. Pod koniec lat 20. XIX w. w Wielka Kolumbia zaczęły przeważać tendencje nacjonalistyczne i odśrodkowe, które doprowadziły 1830 do dymisji Bolívara i rozpadu struktur federacyjnych, 1829-30 uformowały się odrębne republiki.

Jak myslicie czy udało by sie Bolivarowi stworzyć jedno wielkie państwo z całej A. Południowej, jeśli nawet czy miało by szanse przetrwać tak ogromne państwo czy predzej czy później i tak by sie podzieliło na mniejsze państwa ?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
florek-XXX
 

Katolik
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.227
Nr użytkownika: 15.050

Zawód: BANITA
 
 
post 10/06/2006, 16:47 Quote Post

Trudno powiedzieć. Państwa które utworzyły Wielką Kolumbię, zostały wcześniej stworzone w wyniku zajęcia tych terytoriów przez Hiszpanów.
Wątpię żeby np. stworzona przez Portugalczyków Bazylia chciała się do nich przyłączyć. Tym bardziej że terytorialnie to sama była jak mniej więcej cała Wielka Kolumbia. O jej roszerzeniu (w sensie - Wielkiej Kolumbii) na całą Amerykę Południową to raczej mowy być nie mogło.
A co do tej przetrwania to mogło być różnie. Gdyby krajom ją tworzącym pozostawiono szeroką autonomię wewnętrzną to być może nie doszło by do dymisji Bolivara, która jak piszesz, zapoczatkowała rozpad tego państwa.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
TimGrayson
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 127
Nr użytkownika: 14.592

Sebastian
Zawód: student
 
 
post 13/06/2006, 20:33 Quote Post

Majac szeroką autonomie to po jakims czasie tez by pewnie chciały stać sie całkowicie niepodległe - wiekszosc wielkich imperiów się zresztą ropadała a gdyby zjednoczył by Bolivar cała A. Pd. to samo jej kontrolowanie było by trudne i pewnie szybko by sie rozpadła.

tak sie tez zastanawiam bo cała (oprocz Brazyli) A. Pd. była hiszpańska a tu nagle narodziło sie tyle państw , niby wszyscy jednej narodowosci a tu nagle wyłoniły sie granice o które nawet po oddzyskaniu niepodleglosci wlczyli miedzy soba młode pństwa smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Szamil
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 54
Nr użytkownika: 19.614

Zawód: szary obywatel IV RP
 
 
post 5/08/2006, 21:20 Quote Post

Nie wiem, czy przystoi taki pesymizm - w takim razie trzeba by się zapytać, jakim cudem utrzymały się St. Zj. Ameryki Północnej, też przecierz państwo federacyjne, z równie (na stany) rozdrobnionym społeczeńswem, choć zgadzam się, że Zjednoczona Sudameryka ograniczyłaby się do terenów Wielkiej Kolumbii + może Peru i Boliwii. Bolivar miał tego pecha, że źle ocenił swoje możliwości w tworzenu państwa i wziął wszystko na siebie. Tymczasem ruch w Ameryce Północnej był masowy, tworzwenie USA było wysiłkiem masowym. Gdy porównamy to z Sudameryką staje się jasne, że pomimo podobnych postulatów, realizacja była inna. Pewnie dlatego też, że inne były warunki. Wystąpienie Bolivara było rewolucją, bez większego zaplecza, ot, tak wybuchem ludu, z kolei powstanie USA dziełem "spokojnego" procesu.

Mimo wszystko mam do Bolivara wielka sympatię i cieszę się, że znów zaczęto się na jego idee powoływać: http://en.wikipedia.org/wiki/South_America...nity_of_Nations
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Andrzej80
 

powstaniec
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.321
Nr użytkownika: 16.934

Andrzej
Stopień akademicki: magister
Zawód: historyk archiwista
 
 
post 26/09/2006, 22:24 Quote Post

ciekawy temat a taki zapomniany.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
N Rohirrim
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 69
Nr użytkownika: 30.165

Q Q
Zawód: MeC SAKE /maturzysta
 
 
post 24/03/2007, 18:28 Quote Post

No, ale los potoczył się inaczej - Latynosi uzyskali niepodległość od Hiszpanów (i Portugalii) by popaść w zależność - przynajmniej w większości i przez większą część czasu - od USA;
z niewiele większą, jeśłi wogóle większą, niezaleźnością niż u Iberyjczyków.

Od tyle.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
soto
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 6
Nr użytkownika: 32.642

 
 
post 15/05/2007, 22:26 Quote Post

Bardzo ciekawie cały temat jest opisany w książce Roberta Harveya "Libertadores" (wydanej niedawno w Polsce). Autor opisując losy tytułowych ojców wyzwolicieli krajów Ameryki Łacińskiej przedstawia całą sytuację społeczną-polityczną tamtych czasów. Bardzo starannie opisał relacje i różnice pomiędzy Kolumibią a Wenezuelą, dlaczego składająca się z nich Wlk. Kolumbia ropadła się, np. różnice rasowe (Wenezuela to w większości rasa czarna albo mulaci - sam Bolivar miał typowo negroildalne rysy, a Kolumbia z kolei jest w większości krajem białych kreoli) itd.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
rycymer
 

Ellentengernagyként
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 5.900
Nr użytkownika: 30.754

 
 
post 15/05/2007, 23:12 Quote Post

QUOTE
(Wenezuela to w większości rasa czarna albo mulaci - sam Bolivar miał typowo negroildalne rysy, a Kolumbia z kolei jest w większości krajem białych kreoli)


Hmm, nie sądzę: Wenezuela- Metysi 69%, biali 20%, Murzyni 9%, Indianie 2%, Kolumbia- Metysi – 58%, biali – 20%, Mulaci – 14%, Murzyni – 4%. rolleyes.gif

Pozdrawiam!
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Gronostaj
 

Dławiciel Brabancki
*********
Grupa: Banita
Postów: 5.155
Nr użytkownika: 31.572

Zawód: BANITA
 
 
post 12/10/2007, 16:01 Quote Post

Według mnie Wielka Kolumbia miała szansę przetrwać pod warunkiem, że nie byłaby zbyt duża. Na utworzenie Imperium Południowoamerykańskiego nie było najmniejszych szans, np. jaki interes miała w tym Brazylia? Ta idea znalazłaby szybko wielu przeciwników, także z poza Ameryki Południowej. Nawet gdyby takie państwo powstało ( co i tak było nie możliwe) to i tak rozpadłoby się bardzo szybko. Sprzezność interesów i tendencje odśrodkowe szybko zrobiłyby swoje.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
kojot
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 109
Nr użytkownika: 20.668

Stopień akademicki: magister
Zawód: firma
 
 
post 13/10/2007, 7:00 Quote Post

Rycymer
QUOTE
Hmm, nie sądzę: Wenezuela- Metysi 69%, biali 20%, Murzyni 9%, Indianie 2%, Kolumbia- Metysi – 58%, biali – 20%, Mulaci – 14%, Murzyni – 4%.

To w Kolumbii nie było wtedy żadnych Indian? A w Wenezueli - Mulatów?

A co do samej idei Bolivara, to on nie miał też za bardzo na kim się oprzeć. W sumie garść ideowców w poszczególnych krajach, no i Sucre, prawdziwy geniusz wojenny Ameryki Latynoskiej. Po jego śmierci nie było już nawet z kim myśleć o Sudameryce.
Porównując do Stanów Zjednoczonych Am Pn. Trzeba pamiętać, że te też musiały stoczyć krwawą walkę, najkrwawszą w swej historii, aby być jednością. Ponadto USA dawały swoim obywatelom ciągle nowe możliwości rozwoju ekonomicznego (pomijając Indian) i nie tylko, czyli krótko mówiąc obywatele się bogacili na różne sposoby. Podczas gdy walki Bolivara, często wzmagały tylko chaos na danym terytorium, nie dając widocznych perspektyw na szybszy rozwój.
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
TimGrayson
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 127
Nr użytkownika: 14.592

Sebastian
Zawód: student
 
 
post 7/06/2008, 17:19 Quote Post

Może Wielka Kolumbia dała by radę wytrwać i w jej granicach wcale nie musiała by być portugalska Brazylia?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
Nwagenda
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 4
Nr użytkownika: 74.231

 
 
post 4/09/2011, 13:10 Quote Post

Jeszcze jednym państwem w Ameryce płd. o tendencjach federacyjnych było Peru, które do 1825 roku składało się z Dolnego Peru (wsp. Peru) i z Górnego Peru (wsp. Boliwia).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Ilivi
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 121
Nr użytkownika: 96.714

agata tomaszewska
Stopień akademicki: licencjat
 
 
post 26/12/2016, 21:32 Quote Post

Chyba i tak nie miała szans przetrwać. Zbyt duże ambicje lokalnych przywódców, bariery naturalne w postaci dżungli czy wysokich gór, słabo rozwinięta komunikacja. Nie było tu jeszcze kolei, podczas gdy w Europie i Ameryce Północnej pierwsze linie powstawały.
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej