Zwierzê to nieod³¹czny towarzysz cz³owieka odk¹d powsta³a kultura ludzka. S³u¿y³o ono wielu celom-jako si³a poci¹gowa, po¿ywienie itp. Oczywiœcie zwierzê to tak¿e element dawnych systemów religijnych. W przypadku wielu kultur spotkaæ mo¿na równie¿ pochówki zwierz¹t-czy to samodzielne czy, co wystêpowa³o czêœciej, wraz z pochówkami ludzkimi. Zaskakuj¹ce jednak jest, ¿e na terenach ziem polskich zamieszkiwanych we wczesnym œredniowieczu przez S³owian nie mamy ani jednego pewnego przypadku pochówka zwierzêcego na cmentarzysku. S¹ jedynie szkielety zwierzêce interpretowane jako ofiary na terenie osad i grodzisk. W tym samym czasie u Skandynawów i Prusów idea tego typu jest bardzo powszechna. Jak mo¿na by wyjaœniæ ten fenomen?
Koœci zwierz¹t s¹ jednak odkrywane w cia³opalnych pochówkach kurhanowych - przepalone koœci bydlêce i koñskie znaleziono w grobie z X w. w BrzeŸnicy na Podkarpaciu. Pojedyncze koœci koñskie odkryto te¿ w jednym z kurhanów w Horodyszczu w lubelskiem, datowanym na koniec X w. i XI w. Takich przypadków jest wiêcej, jednak rzeczywiœcie stosunkowo niewiele. Inna rzecz, ¿e koœci cia³opalne z badañ na takich cmentarzyskach nieczêsto trafia³y i trafiaj¹ do analizy archeozoologicznej.
Z grobów zwierzêcych odkrytych na cmentarzyskach szkieletowych przychodzi mi na myœl jeden z Dziekanowic, w którym odkryto szkielet konia, co ciekawe, pozbawionego kopyt. Jest on jednak datowany na okres bezpoœrednio poprzedzaj¹cy za³o¿enie cmentarza w tamtym miejscu (2. po³. X - 1. po³. XI w.) i wi¹zany z funkcjonuj¹c¹ wówczas w pobli¿u osad¹, wiêc do cmentarzyskowych raczej nie mo¿na go zaliczyæ
Pojedyncze koœci zwierz¹t s¹ te¿ odkrywane w grobach szkieletowych i zazwyczaj interpretowane jako pozosta³oœci po po¿ywieniu danym zmar³emu. Tak mog³o byæ w przypadku znaleziska w Turowie na pó³nocnym Mazowszu, gdzie w jednym z grobów, w obrêbie pozosta³oœci po drewnianym naczyniu klepkowym odkryto koœæ, podobno zajêcz¹. Ale to przecie¿ te¿ nie pochówki zwierzêce, chyba ¿e cz¹stkowe (pars pro toto )
W £oœniu jak do tej pory odkryto cztery pochówki krów. Niektóre s¹ u³o¿one typowo dla pochówków ludzkich na osi wschód-zachód, przykryte brukiem, z o³owianymi ozdobami. Datowane na XII w. Oprócz tego odkryto tam równie¿ jamê wype³nion¹ koœæmi zwierzêcymi.
Owszem w grobach cia³opalnych zdarzaj¹ siê stosunkowo czêsto koœci zwierzêce-wystêpuj¹ one na ok. 10 % cmentarzysk cia³opalnych na ziemiach polskich, czy to p³askich czy kurhanowych. W grobach szkieletowych nale¿¹ jednak do rzadkoœci. A przecie¿ mamy dporo Ÿróde³ pisanych dotycz¹cych pogañskich uczt obrzêdowych. Jak wyjaœniæ ten fenomen. Czy by³y to uczty "bezmiêsne" czy resztki usuwano poza przestrzeñ grzebaln¹ czy nast¹pi³ tu naturalny proces niszczenia stanowisk i po prostu warstwy, w których mog³y zachowaæ siê resztki styp uleg³y ca³kowitej degradacji?
Oprócz Dziekanowic szkielet ludzki wraz ze szkieletem konia odkryto przypadkowo w XIX w. na terenie Krakowa, ale brak fachowej dokumentacji oraz lakoniczny opis nie pozwalaj¹ na stwierdzenie czy oba pochówki by³y ze sob¹ jakoœ zwi¹zane. Pochówki koñski i psie znane s¹ równie¿ z grodziska w Ka³dusie.
Czy stanowisko w £oœniu by³o gdzieœ publikowane? By³bym wdziêczny za namiar.
Dla uzupe³nienia: o zwierzêcych pochówkach wspomina L. £uka: "Wierzenia pogañskie na Pomorzu w staro¿ytnoœci i wczesnym œredniowieczu". Wymienia m.in. rytualny pochówek czaszki jelenia ulokowanej w skrzyni kamiennej pomiêdzy skrzynkowymi grobami kultury wschodniopomorskiej w Ostaszewie oraz odkrycie szczêki psa w grobie popielnicowym kultury wschodniopomorskiej w Starej Kiszewie. Na Pomorzu Wschodnim i ziemi che³miñskiej sporadycznie wystêpowa³y pochówki zwierz¹t domowych zwi¹zane z kultur¹ amfor kulistych.
Wracajac do Ka³dusa - czy pochowane tam zwierzêta nie by³y przypadkiem zwi¹zane z wp³ywami Wikingów w tym regionie?
Mia³em przyjemnoœæ kopaæ to stanowisko. Œlady pobytu Skandynawów ograniczaj¹ siê do kilku grobów komorowych i parunastu przedmiotów prowieniencji skandynawskiej, które jednak niekoniecznie musz¹ dowodziæ fizycznej bytnoœci wikingów w tym miejscu. Pochówki zwierzêce uwa¿ane s¹ za czêœæ pogañskiego miejsca kultowego, które mia³o funkcjonowaæ wko³o Góry œw. Wawrzyñca.
A propos Ka³dusa, ostatnie takie odkrycie, o którym mi wiadomo mia³o miejsce w ubieg³ym roku. Na terenie gródka wewnêtrznego przy Górze Œwiêtego Wawrzyñca w Ka³dusie odkryto czaszkê koñsk¹ z fragmentem naczynia ceramicznego u³o¿one na kamiennym bruku. I to by³o nie pierwsze tam tego typu znalezisko. Nie wiem natomiast czy po ukazaniu siê "Wczesnoœredniowieczna przestrzeñ sakralna in Culmine na Pomorzu Nadwiœlañskim" Chudziaka gdzieœ by³y opisywane póŸniejsze znaleziska zwi¹zane z pogañskim kultem, w tym odnalezione zwierzêta.
W czasopiœmie Slavia Antiqua z 2006 r. ukaza³ siê uzupe³niaj¹cy tekst W. Chudziaka o Ka³dusie, w którym autor dopatruje siê przestrzennego odbicia s³owiañskiego motywu kosmogonicznego. Jest tam publikowana n. in. figurka konia oraz wspominane znaleziska pochówków zwierzêcych.
Figurki koników i kamienne place zwane makh to kosmogonia raczej Chorezmu
Raczej chyba nie skoro na terenie Polski znanych jest kilkanaœcie (co najmniej) figurek koników, a u Ba³tów takowych mo¿na liczyæ na dziesi¹tki (g³ównie w postaci zawieszek). £¹czy³y siê one z tradycjami lokalnymi, a nie z kosmogoni¹ Chorezmu.
© Historycy.org - historia to nasza pasja (http://www.historycy.org)