Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
13 Strony « < 10 11 12 13 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Uzbrojenie krzyżowców
     
BlackRaven
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 405
Nr użytkownika: 68.778

 
 
post 10/01/2012, 15:05 Quote Post

Z tym pytaniem najlepiej byłoby się zgłosić na forum FREHA. Tam znalazłbyś też wiele pomocy związanej z wykonaniem tego co ci potrzebne.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #166

     
tizer
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 83
Nr użytkownika: 63.142

Geralt
Zawód: Wiedzmin
 
 
post 26/02/2012, 17:08 Quote Post

W skrócie: porównanie

Jak oceniacie jednostki chrześcijan i muzułmanów? Ich uzbrojenie itd (czyli czy np. zbroje lepsze mieli krzyżowcy, a muzułmanie żadnych, albo jakieś słabe? podobne? lepsze?). Prosiłbym też o porównania różnych jednostek np. dwa słowa o łucznikach krzyżowców i dwa słowa o łucznikach muzułmańskich i tak dalej. (i jak porównacie np. łucznika europejskiego do łucznika islamkiego, to napiszcie coś o ich wyposażeniu. Czy te łuki, pancerz, o ile jakikolwiek mieli i tak dalej były podobne do siebie, czy np. europejskie łuki były porządne, łucznicy bardzo mocno wyszkoleni, a muzułmańskie łuki byle jakie, słabe, a ludzie słabo strzelali? (to tylko przykład wymyślony), to samo ze zboją jakiejś jednostki krzyżowca i odpowiednika muzułmańskiego, czy np. tarcza krzyżowca była porządna z jakiejś stali, czy czegoś, a muzułmańska to jakiś badziew ze skóry, albo innego materiału? czy równie dobra).

Ten post był edytowany przez tizer: 26/02/2012, 17:16
 
User is offline  PMMini Profile Post #167

     
BlackRaven
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 405
Nr użytkownika: 68.778

 
 
post 26/02/2012, 17:45 Quote Post

Zalecam przeczytanie jakiejś książki dotyczącej uzbrojenia w wiekach jakie cię interesują. Na forum również znajdziesz multum tematów dotyczących uzbrojenia wojsk muzułmańskich i krzyżowych. Czytanie nie boli. A tak nawiasem to na Boga tarczy nie robiono ze stali !
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #168

     
tizer
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 83
Nr użytkownika: 63.142

Geralt
Zawód: Wiedzmin
 
 
post 26/02/2012, 19:07 Quote Post

znacie ten serial z discovery?
http://www.filmweb.pl/serial/Wojownicy+wsz...B3w-2009-509673

"W programie symulowane są walki historycznych wojowników (zwykle takich, którzy nie mogli się spotkać, np. wikinga z samurajem). Możliwości uzbrojenia i techniki walki prezentowane są przez specjalistów i analizowane przez lekarzy i innych ekspertów. Dane zostają wprowadzone do komputera, który dokonuje symulacji. Na koniec programu pokazywany jest krótki filmik z aktorami przedstawiający przykładowe starcie. "

Teraz łatwiej zrozumiecie mojego posta wyżej.
Chcę mieć w głowie tabelkę jednostek obu stron, tabelkę broni różnego typu i porównywanie tych rzeczy, tak jak na discovery w tym programie opisują fajnie bronie i porównują je + testują w praktyce i na końcu stwierdzają, ze raczej broń tej osoby jest lepsza, albo zdecydowanie lepsza, praktyczniejsza itd.

Na pewno da radę jako tako porównać te rzeczy.
Przykładowo w tym programie zasymulowali walkę pirata z knightem i pirat wygrał. Nie pamiętam jaką miał przewagę, ale zazwyczaj 50 parę procent jest (ale zdarzało się przy porównaniu innych jednostek, że miały ponad 60% szansy na wygraną).
Wiem, że to teoria, ale jak widać, możliwe jest porównywanie różnych rzeczy i w rzeczywistości też ktoś mógłby mieć np. 52% szansy na wygranie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #169

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 26/02/2012, 20:38 Quote Post

QUOTE
znacie ten serial z discovery?
Znamy i mamy wrażenia jak najgorsze.
QUOTE
możliwe jest porównywanie różnych rzeczy
Możliwe ale w tym wypadku zupełnie bezsensowne, walka jest sytuacją w której występuje tyle zmiennych, że porównań dokonać się nie da.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #170

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 26/02/2012, 21:17 Quote Post

QUOTE(tizer @ 26/02/2012, 19:07)

Na pewno da radę jako tako porównać te rzeczy.
Przykładowo w tym programie zasymulowali walkę pirata z knightem i pirat wygrał. Nie pamiętam jaką miał przewagę, ale zazwyczaj 50 parę procent jest (ale zdarzało się przy porównaniu innych jednostek, że miały ponad 60% szansy na wygraną).
Wiem, że to teoria, ale jak widać, możliwe jest porównywanie różnych rzeczy i w rzeczywistości też ktoś mógłby mieć np. 52% szansy na wygranie.
*


Życia nie przytniesz do formułki matematycznej, statystycznej, chemicznej, czy jeszcze innej. Przecież to bzdura. załóżmy, ze im wyszło, ze wiking przegra z samurajem... A co, jesli samuraj przegnie pałę i przystąpi do walki na tęgim kacu i w dodatku przejedzony?

Albo załóżmy, ze obaj staja do walki ze 100% sprawnością, ale samuraj ma pecha i potyka sie o wystający korzeń?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #171

     
tizer
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 83
Nr użytkownika: 63.142

Geralt
Zawód: Wiedzmin
 
 
post 26/02/2012, 21:35 Quote Post

QUOTE(emigrant @ 26/02/2012, 21:17)
Albo załóżmy, ze obaj staja do walki ze 100% sprawnością, ale samuraj ma pecha i potyka sie o wystający korzeń?

to z kacem trochę bez sensu porównanie, bo to tak jakbym sobie robił symulację rycerza, który stracił prawą rękę przeciwko rycerzowi full zdrowemu więc wiadomo, że ten z jedną ręką ma marne szanse.
A co do nieprzewidzianych rzeczy jak potknięcie o korzeń, to wiedz, że takie przypadki są rzadkie więc na milion symulacji potknąłby się powiedzmy 10 razy co byłoby bez znaczenia (co innego jak robisz jedną symulację i w niej jak w lotto wypadło na potknięcie się, ale wiadomo, że nikt nie robi jednej symulacji, bo to bez sensu).

Wiem, że ogólnie trochę ciężko porównać ludzi, ale mniej więcej można przypuszczać, kto mógłby mieć większe szanse i te przypuszczenia mogą, ale nie muszą być słuszne.
Dobra, skończmy już dyskusję o tym programie. Wolę poczytać o uzbrojeniu, ich porównaniu itd, bo to łatwiej porównać. Czasami może być jak z autem, jedno słabe, tanie, drugie porządne, drogie, szybkie, niezawodne, lepsze. Choć nie mam żadnej wiedzy o broniach jeszcze.
Ale w starszych czasach bywały walki nierówne pod względem uzbrojenia, gdzie jedna ze stron miała porządne wyposażenie, druga marne (choć liczebnościowo było tych ludzi więcej) rolleyes.gif
Ale nie mam pojęcia jeszcze, czy w czasach krucjat obie strony miały równie dobry sprzęt.
(w dzisiejszych czasach łatwo wskazać kraje, które są potężniejsze pod względem uzbrojenia, broni nuklearnej itd. Nie przeglądałem tej strony, ale jakaś z brzegu w google teraz znaleziona -> http://www.globalfirepower.com/ może w praktyce inaczej to wygląda, ale bez tej strony i tak wiadomo, że USA silne są)
 
User is offline  PMMini Profile Post #172

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 26/02/2012, 21:41 Quote Post

QUOTE
Ale nie mam pojęcia jeszcze, czy w czasach krucjat obie strony miały równie dobry sprzęt.
Można chyba założyć, że Wypasiony rycerz frankoński był porównywalny z podobnym mu pod względem zamożności wojownikiem muzułmańskim, różnica nie tkwiła w jakości tylko w rodzaju uzbrojenia, choć obaj powinni używać kolczugi, broni drzewcowej (jako podstawowej) i/lub broni siecznej jako uzbrojenia osobistego. Być może muzułmanin byłby nastawiony na walkę dystansową i strzelał by z łuku...

Ten post był edytowany przez lancelot: 26/02/2012, 21:42
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #173

     
aljubarotta
 

VII ranga
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.841
Nr użytkownika: 70.958

Marek Sz.
 
 
post 26/02/2012, 21:42 Quote Post

QUOTE(emigrant @ 26/02/2012, 21:17)
QUOTE(tizer @ 26/02/2012, 19:07)

Na pewno da radę jako tako porównać te rzeczy.
Przykładowo w tym programie zasymulowali walkę pirata z knightem i pirat wygrał. Nie pamiętam jaką miał przewagę, ale zazwyczaj 50 parę procent jest (ale zdarzało się przy porównaniu innych jednostek, że miały ponad 60% szansy na wygraną).
Wiem, że to teoria, ale jak widać, możliwe jest porównywanie różnych rzeczy i w rzeczywistości też ktoś mógłby mieć np. 52% szansy na wygranie.
*


Życia nie przytniesz do formułki matematycznej, statystycznej, chemicznej, czy jeszcze innej. Przecież to bzdura. załóżmy, ze im wyszło, ze wiking przegra z samurajem... A co, jesli samuraj przegnie pałę i przystąpi do walki na tęgim kacu i w dodatku przejedzony?

Albo załóżmy, ze obaj staja do walki ze 100% sprawnością, ale samuraj ma pecha i potyka sie o wystający korzeń?
*



Albo o wystającą uciętą rękę. smile.gif

Przecież warunki w jakich spotykali się wojownicy (rzecz jasne nie samuraje i wikingowie) nie były idealne. To nie była żadna arena. Jest wiele czynników losowych, a to paproch mógł wpaść do oka, a pasek się rozwiązać...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #174

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 26/02/2012, 21:47 Quote Post

QUOTE(tizer @ 26/02/2012, 21:35)
A co do nieprzewidzianych rzeczy jak potknięcie o korzeń, to wiedz, że takie przypadki są rzadkie więc na milion symulacji potknąłby się powiedzmy 10 razy co byłoby bez znaczenia (co innego jak robisz jedną symulację i w niej jak w lotto wypadło na potknięcie się, ale wiadomo, że nikt nie robi jednej symulacji, bo to bez sensu)
Potknięcie się o korzeń może i jest jedną szansą na tysiąc, ale jeżeli weźmiesz pod uwagę, że podczas pojedynku może ci się przytrafić tysiąc podobnych rzeczy, to sprawa wygląda inaczej.

QUOTE
Wiem, że ogólnie trochę ciężko porównać ludzi, ale mniej więcej można przypuszczać, kto mógłby mieć większe szanse i te przypuszczenia mogą, ale nie muszą być słuszne.
laugh.gif Tak można to ująć, bo to kompletnie nic nie znaczy...

QUOTE
Ale w starszych czasach bywały walki nierówne pod względem uzbrojenia, gdzie jedna ze stron miała porządne wyposażenie, druga marne (choć liczebnościowo było tych ludzi więcej) rolleyes.gif
I w starszych i w późniejszych tak bywało. Ale generalnie krucjat to nie dotyczy. Generalnie, bo ja np. bym optował za opcją, że wschodnie łuki refleksyjne były sprzętem o klasę lepszym od zachodnich.
QUOTE
Ale nie mam pojęcia jeszcze, czy w czasach krucjat obie strony miały równie dobry sprzęt.
Poza łukami sprzęt był na mniej więcej jednakim poziomie.
Oczywiście trzeba tu wziąć pod uwagę takie sprawy, jak np. dostosowanie ubrania do klimatu, wiedzę na temat lokalnej pogody i tego typu sprawy. Tu, przynajmniej podczas pierwszej krucjaty saraceni mieli niewątpliwą przewagę, która topniała w miarę, jak "frankowie" poznawali ten nowy teatr wojny.
QUOTE
(w dzisiejszych czasach łatwo wskazać kraje, które są potężniejsze pod względem uzbrojenia, broni nuklearnej itd.]
Jeżeli dobrze rozumiem, o co Ci chodzi, to odpowiedź brzmi: Nie. Nie było zbyt wielkiej różnicy jakościowej w uzbrojeniu i w ogóle sztuce walki. Na pewno nie było tak jak w przypadku najazdu Mongołów na Europę w XIII wieku, gdzie najeźdźcy deklasowali pod względem sztuki wojennej napadniętych.

Ten post był edytowany przez emigrant: 26/02/2012, 21:49
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #175

     
tizer
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 83
Nr użytkownika: 63.142

Geralt
Zawód: Wiedzmin
 
 
post 27/02/2012, 17:00 Quote Post

QUOTE(emigrant @ 26/02/2012, 21:47)
Potknięcie się o korzeń może i jest jedną szansą na tysiąc, ale jeżeli weźmiesz pod uwagę, że podczas pojedynku może ci się przytrafić tysiąc podobnych rzeczy, to sprawa wygląda inaczej.

z tym, że te tysiąc innych przypadków nie przytrafi się jednej stronie, a obu stronom więc wiesz.
Zakończmy już to biggrin.gif

a co do twoich innych odpowiedzi to całkiem fajne, dzięki smile.gif

a Seldżucy byli bardzo dobrzy? wiecie coś o nich?

i wiecie coś o "naukija"? ponoć strzelali na odległość kilkuset metrów leżąc na ziemi, napinając łuk

user posted image

Ponoć - "czy ktoś wychwalał Turków, tak wspaniałych żołnierzy? Gdyby byli chrześcijanami, byliby nam równi" napisał jeden z krzyżowców

Ten post był edytowany przez tizer: 27/02/2012, 17:12
 
User is offline  PMMini Profile Post #176

     
BlackRaven
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 405
Nr użytkownika: 68.778

 
 
post 27/02/2012, 20:21 Quote Post

A co do takiego strzelania z łuku to w jakimś filmie o Chrześcijańskiej kolonii w Ameryce Południowej tubylcy strzelali z łuków właśnie w taki sposób. Turcy jak najbardziej wojsko mieli dobre. Jak przystało na ludy pochodzące ze wschodu mieli dobrych łuczników i udowodnili że potrafią z nich korzystać. Przykładem może być choćby bitwa pod Manzikertem. Dowodem na to że "groźni byli" jest także bitwa nad rzeką Bathys gdzie Turcy rozgromili Chrześcijan.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #177

     
Kon-dzia
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.746
Nr użytkownika: 12.898

Konrad
 
 
post 27/02/2012, 22:40 Quote Post

Proszę wszystkich aby przestali dyskutować o:
1) filmach fabularnych
2) innych wątpliwych technikach walki (strzelanie z łuku leżąc) - chyba, że potraficie wskazać źródła takiego bojowego wykorzystania łuku w czasie krucjat
3)
QUOTE
znacie ten serial z discovery?

Delikatnie offtopując: fragment świetnego referatu kuratora Metropolitan Museum, wspominającym ten serial:
http://www.youtube.com/watch?v=NqC_squo6X4&feature=related
od 11:58 ale wcześniej wspomina o innym serialu więc odnośnie telewizji popularnonaukowej polecam zajrzeć od 10:00

Wniosek: na te seriale można się powoływać w mównicy; tutaj będzie się to kończyło ostrzeżeniem.
 
User is offline  PMMini Profile Post #178

     
tizer
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 83
Nr użytkownika: 63.142

Geralt
Zawód: Wiedzmin
 
 
post 27/02/2012, 23:31 Quote Post

@UP
łap o tych łucznikach leżących:

http://www.youtube.com/watch?v=U8l59a6v2dU#t=39m10s

Niestety jedynym źródłem istnienia takiego "spec-batalionu" jest właśnie ten serial. Jeżeli wskażesz źródło pierwotne, które w sposób jasny wskazuje taką formę bojowego strzelania w czasie krucjat, wtedy zmniejszę poziom ostrzeżeń.
Kon-dzia
 
User is offline  PMMini Profile Post #179

     
Cothalup
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 102.685

 
 
post 11/12/2017, 17:13 Quote Post

Witam.
Przepraszam za odświeżanie starego tematu ale nie chcę zakładać nowego.
A teraz do tematu. Chciałem się zapytać o dwie rzeczy
1) Uzbrojenie krzyżowców stanu średniego lub biednego. Nie chodzi mi tutaj o rycerstwo a raczej o oddziały piesze.

2) Widły czy były w użyciu bojowym już w czasach krucjat czy pojawiła się dużo później.
 
User is offline  PMMini Profile Post #180

13 Strony « < 10 11 12 13 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej