Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony  1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Zapomniane a potem przywrócone wynalazki
     
hydrofobiczny
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 23
Nr użytkownika: 97.608

 
 
post 8/08/2015, 13:11 Quote Post

Przykładem - prymitywna maszyna parowa Herona, która służyła do tandetnego otwierania drzwi świątyni i popadła w zapomnienie . A potem została na nowo odkryta przez Watta.
Czy ogień grecki , zapomniany przez jakiś czas, by powrócić w udoskonalonej formie jako napalm....
Znacie inne przykłady?

Ten post był edytowany przez hydrofobiczny: 8/08/2015, 13:12
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Sarissoforoj
 

Kwatermistrz Generalny
*******
Grupa: Supermoderator
Postów: 2.915
Nr użytkownika: 1.265

Stopień akademicki: mgr. inz.
Zawód: Emeryt
 
 
post 8/08/2015, 13:34 Quote Post

Beton.

Określany również jako sztuczny kamień, beton został wynaleziony i był używany w budownictwie w Asyrii, potem w starożytnym Rzymie czasów republiki (około 200 r. p.n.e.). W starożytności używano mieszaniny piasku i drobnych kamieni z zaprawą wapienną do łączenia kamieni w murze i sklepieniach. Rzymianie używali jako zaprawy naturalnej pucolany pochodzącej z popiołów wulkanicznych, najpierw z Wezuwiusza, później z innych miejsc. Dodatek popiołu wulkanicznego czynił rzymski beton wodoodpornym. W okolicach odległych od wulkanów wykorzystywano zużyte drobno zmielone dachówki. Wiele zabytków starożytnego Rzymu w całym basenie Morza Śródziemnego zostało wykonanych z betonu. Niektóre z nich przetrwały do dnia dzisiejszego. Najwspanialszym przykładem jest kopuła Panteonu z lanego betonu, o średnicy 43,3 m, ważąca ok. 5 tys. ton powstała w latach 118–125. Inne to m.in. Termy Karakalli, mosty i akwedukty.
W wiekach średnich został zapomniany.
W XIX w. (po wynalezieniu cementu portlandzkiego) upowszechnił się materiał budowlany zwany betonem.
Za Wikipedia
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Duncan1306
 

Milutki tygrysek lewakożerca
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.650
Nr użytkownika: 97.206

Wlodzimierz Sodula
Zawód: amator historii
 
 
post 8/08/2015, 16:39 Quote Post

pompa strażacka i straż pożarna
publiczne szalety rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Szklarz
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 482
Nr użytkownika: 92.874

Zawód: student
 
 
post 8/08/2015, 16:58 Quote Post

QUOTE
publiczne szalety

Do kompletu jeszcze kanalizacja.
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Shuy
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 150
Nr użytkownika: 48.843

Shuy
Stopień akademicki: inz
 
 
post 10/08/2015, 10:13 Quote Post

QUOTE(Duncan1306 @ 8/08/2015, 16:39)
pompa strażacka i straż pożarna
publiczne szalety  rolleyes.gif
*




QUOTE(Szklarz @ 8/08/2015, 16:58)
QUOTE
publiczne szalety

Do kompletu jeszcze kanalizacja.
*



Zbierając do kupy smile.gif - higiena. Dołączyłbym do tego mycie się, zaniedbane w Średniowieczu a w Renesansie i Baroku uznane wręcz za szkodliwe.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Varyag
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.445
Nr użytkownika: 88.193

 
 
post 10/08/2015, 14:39 Quote Post

Nie generalizujmy - akurat jak najbardziej średniowieczni Wikingowie i Słowianie Wschodni znani byli ze "skłonności" do częstego mycia się smile.gif Że o Kalifacie czy Bizancjum nie wspomne.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Shuy
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 150
Nr użytkownika: 48.843

Shuy
Stopień akademicki: inz
 
 
post 11/08/2015, 11:14 Quote Post

A jak było z większymi "zakładami przemysłowymi".
Czy w czasach migracji, kiedy niszczono latyfundia coś zajmowało ich miejsce, czy dopiero klasztory zaczęły produkować żywność i inne dobra w większych ilościach?
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Speedy
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.555
Nr użytkownika: 3.192

 
 
post 11/08/2015, 12:50 Quote Post

Hełm, i szerzej, pancerz osobisty.

W miarę rozwoju broni palnej wszelkie zbroje stopniowo zanikały - korzyść z niewielkiej ochrony jaką zapewniały, nie równoważyła ciężaru ograniczającego ruchy użytkownika - i ostatecznie w XIX w. zniknęły całkiem. W czasie I wojny powrócił do łask hełm: chociaż nadal nie zapewniał ochrony przed pociskami, to wielkie rozpowszechnienie wszelkiego rodzaju amunicji odłamkowo-burzącej sprawiło, że jednak używanie hełmu było opłacalne. W sporym stopniu chronił bowiem przed odłamkami (przynajmniej tymi mniejszymi) oraz pociskami wtórnymi (wyrzuconymi przez wybuch np. kamieniami, bryłami ziemi, fragmentami drzew, budowli itp.). Po II wojnie zaś postępy inżynierii materiałowej doprowadziły do powstania osłon chroniących i przed pociskami, na tyle zarazem lekkich, że można je normalnie nosić bez istotnego ograniczenia komfortu ruchów i na tyle tanich, że można je wprowadzić w armiach na masową skalę. I w związku z tym powrócił do łask i "półpancerz" - kamizelka kuloodporna.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.874
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 11/08/2015, 13:49 Quote Post

Ciekawa propozycja Speedy, tylko czy pancerze spełniają wymagania "zapomnienia" wynalazku?
Były przecież używane i do I wojny, i podczas niej, i w II.
Najważniejsze - czy wynaleziono je od nowa?
Dzisiejsze kamizelki to w sumie w pewnym sensie powrót do korzeni (linothorax czy pancerze skórzane w połączeniu z elementami metalowymi) ale zmienił się po prostu sam skład pancerza, nie jego idea.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.907
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 11/08/2015, 14:56 Quote Post

QUOTE(hydrofobiczny @ 8/08/2015, 13:11)

Czy ogień grecki , zapomniany przez jakiś czas, by powrócić w udoskonalonej formie jako napalm....
Znacie inne przykłady?
*


Moment. Z tego, co wiem, to receptura ognia greckiego nie została odtworzona...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Speedy
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.555
Nr użytkownika: 3.192

 
 
post 11/08/2015, 15:05 Quote Post

QUOTE(emigrant @ 11/08/2015, 14:56)
QUOTE(hydrofobiczny @ 8/08/2015, 13:11)

Czy ogień grecki , zapomniany przez jakiś czas, by powrócić w udoskonalonej formie jako napalm....
Znacie inne przykłady?
*


Moment. Z tego, co wiem, to receptura ognia greckiego nie została odtworzona...
*


Nie tak dokładnie, ale co z tego? Ogólnie w tym stwierdzeniu chodziło chyba o ciekłe środki zapalające, miotacze ognia itd. Na wiele stuleci miotacze zanikły i powróciły dopiero na początku XX w. Teraz znowu są zresztą na etapie zanikania (znaczy takie strumieniowe miotacze, wyrzucające płonącą ciecz).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.907
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 11/08/2015, 23:26 Quote Post

QUOTE(Speedy @ 11/08/2015, 15:05)

Nie tak dokładnie, ale co z tego? Ogólnie w tym stwierdzeniu chodziło chyba o ciekłe środki zapalające, miotacze ognia itd. Na wiele stuleci miotacze zanikły i powróciły dopiero na początku XX w.

Ale zniknęły, bo nie widziano jak je robić w takiej formie. W innych formach towarzyszyły wojnom ludzi cały czas właściwie...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Speedy
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.555
Nr użytkownika: 3.192

 
 
post 12/08/2015, 8:39 Quote Post

Hej
QUOTE(wysoki @ 11/08/2015, 13:49)
Ciekawa propozycja Speedy, tylko czy pancerze spełniają wymagania "zapomnienia" wynalazku?
Były przecież używane i do I wojny, i podczas niej, i w II.


Powiedziałbym, że NIE były używane do I wojny. W XIX w. pancerz osobisty zanikł kompletnie. Poza jakimiś absolutnie niszowymi niszami wojsko żadnych pancerzy nie miało. W I wojnie powrócił hełm, ale reszta nadal pozostała absolutnie niszowa. W II wojnie prócz hełmu nieśmiało zaczęła powracać kamizelka - tzw. Flak wests, niezbyt potężne kamizelki przeciwodłamkowe w miarę powszechnie używane przez załogi amerykańskich bombowców. Po II wojnie kamizelki przeciwodłamkowe zaczęły się robić coraz fajniejsze i powszechniejsze, a pod koniec XX wieku pojawiły się wreszcie kamizelki o funkcji dawnego pancerza, czyli chroniące przed podstawową bronią indywidualną.

Co do greckiego ognia: kiedy została utracona jego receptura? Z upadkiem Konstantynopola (1453) czy może już wcześniej jakoś?

I jeszcze jedno mi się przypomniało, stal damasceńska (zwana też czasem bułat): około 1600 r. utracono umiejętność jej wyrobu. Współcześnie dzięki rozwojowi metod badawczych udało się ją w miarę odtworzyć a w każdym razie coś niezmiernie podobnego; robi się z tego wysokiej klasy noże kuchenne na przykład.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.874
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 12/08/2015, 9:05 Quote Post

QUOTE
Powiedziałbym, że NIE były używane do I wojny. W XIX w. pancerz osobisty zanikł kompletnie. Poza jakimiś absolutnie niszowymi niszami wojsko żadnych pancerzy nie miało. W I wojnie powrócił hełm, ale reszta nadal pozostała absolutnie niszowa.

Speedy, ja nie twierdzę, że pancerze były powszechnie używane, lecz zwracam uwagę, iż nie zostały zapomniane. I stąd pytanie o spełnienie wymagań wątku: "Zapomniane a potem przywrócone wynalazki". Skoro pancerzy używali kirasjerzy (owszem, nisza nisz) to ich nie zapomniano a tylko nie używano, uznając za zbędne wobec potencjalnych kosztów w porównaniu do zysków.
Tobie chodzi o powszechność używania a ja pytam czy pancerza nie używano go zapomniano, że coś takiego w ogóle istniało.
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
Speedy
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.555
Nr użytkownika: 3.192

 
 
post 12/08/2015, 10:29 Quote Post

QUOTE(wysoki @ 12/08/2015, 9:05)

Tobie chodzi o powszechność używania a ja pytam czy pancerza nie używano go zapomniano, że coś takiego w ogóle istniało.
*



Ok rozumiem, cała kwestia w tym, jak rozumieć temat tego wątku "Zapomniane a potem przywrócone wynalazki". Czy chodzi o taką sytuację jak ze wspomnianym tu betonem: używano go np. w starożytnym Rzymie, potem o nim zapomniano, a potem wynaleziono ponownie w XIX w., niezależnie od tamtych starożytności - czy też o wynalazki, które z jakichś względów wyszły z użytku, a potem do nich powrócono, ale nie były w tym czasie zapomniane, tylko po prostu uważane za bezużyteczne (jak np. rakiety artyleryjskie, "zapominane" jak dotąd dwa razy: stosowane w średniowieczu, XII, XIII w., udoskonalona renesansowa artyleria lufowa spowodowała że zniknęły, w XVIII w. powróciły do łask po brytyjskich kamaniach w Indiach i były dość popularne z uwagi na siłę ognia, w połowie XIX w. wyparła je całkowicie gwintowana artyleria, w latach 30.-40. XX w. powróciły do łask z tych samych powodów co 150 lat wcześniej - zmasowany ogień, choćby i nie bardzo celny).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

3 Strony  1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej