Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
5 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Jesteśmy niewolnikami naszej kultury historycznej, dyskusja 4 historyków
     
septimanus79
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.047
Nr użytkownika: 62.287

Zawód: geofizyk
 
 
post 17/05/2013, 21:08 Quote Post

O metodologicznych problemach historii rozmawiają profesorowie Jacek Chrobaczyński, Andrzej Chwalba, Czesław Robotycki i Krzysztof Zamorski : "Jesteśmy niewolnikami naszej kultury historycznej i polityki"

W polskiej historiografii współczesnej nie doszło do zasadniczej dyskusji na temat postmodernistycznej krytyki historii (Krzysztof Zamorski)
*
Polska historiografia zajmowała się leczeniem polskich dusz, a nie szukaniem odpowiedzi na podstawowe pytania historiografii europejskiej (Andrzej Chwalba)
*
Sądzę, że myślimy wąsko: obrazami, kliszami, posługując się stereotypami martyrologiczno-heroicznymi (Jacek Chrobaczyński)
*
Nawet najlepsza, najmądrzejsza książka historyczna, wchodząca w obieg publiczny staje się argumentem za wartościami społecznymi i, jak się wydaje, natychmiast traci swój wymiar naukowy, a jej treść przetworzona w postać stereotypu staje się częścią narodowej tradycji (Czesław Robotycki)
*
Historyk mówi jednocześnie do ludzi, którzy posiadają odpowiednie kompetencje i do tych, którzy rozumieją niewiele (Krzysztof Zamorski)

p.s. errata - Robotycki to, oczywiście, antropolog kultury nie historyk.





Ten post był edytowany przez septimanus79: 17/05/2013, 21:12
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
aljubarotta
 

VII ranga
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.841
Nr użytkownika: 70.958

Marek Sz.
 
 
post 17/05/2013, 21:24 Quote Post

Dodajmy historii, ale raczej XIX i XX w. z tego co widzę...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 18/05/2013, 0:14 Quote Post

Głupio tak, bo to przecież profesorzy, ale nic nie poradzę- dla mnie to jest mowa-trawa i wodolejstwo.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 18/05/2013, 8:28 Quote Post

Dla mnie kluczowe pytanie pada tu:
QUOTE
Pojawiają się pytania, czy historia jest nauką i jakiego języka powinien używać historyk, jak powinien budować narrację? Czy narracja historyczna jest literaturą, czy jest może sztuką?
I mam wrażenie, że większość (tj. większość zainteresowanego historią) społeczeństwa traktuje ją jako sztukę lub narzędzie do udowadniania lub uprawomocniania swoich racji polityczno-światopoglądowych a nie chłodną, bezstronną naukę. Szkoda...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
septimanus79
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.047
Nr użytkownika: 62.287

Zawód: geofizyk
 
 
post 18/05/2013, 8:51 Quote Post

QUOTE(lancelot @ 18/05/2013, 8:28)
... mam wrażenie, że większość (tj. większość zainteresowanego historią) społeczeństwa traktuje ją jako sztukę lub narzędzie do udowadniania lub uprawomocniania swoich racji polityczno-światopoglądowych a nie chłodną, bezstronną naukę.

w Polsce obserwujemy silną presję srodowiskową i polityczną na tradycyjne uprawianie historii. W tym modelu historia ma przede wszystkim budować tożsamość narodu, a prawda historyczna jest pochodną politycznej hegemonii. Nic dziwnego, że najciekawsze rewizje polskiej historii rodzą się dziś poza środowiskiem polskich historyków.



 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
piotral
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 880
Nr użytkownika: 62.951

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 18/05/2013, 8:57 Quote Post

Są jednak w Polsce historycy którzy zadają takie pytania (w wąskim gronie oczywiście..) nigdy bym nie pomyślał. smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
kalki
 

IV ranga
****
Grupa: Moderatorzy
Postów: 422
Nr użytkownika: 61.064

Krzysztof
Stopień akademicki: mgr
Zawód: SHEQ
 
 
post 18/05/2013, 9:06 Quote Post

QUOTE(septimanus79 @ 18/05/2013, 8:51)
a prawda historyczna jest pochodną politycznej hegemonii.
*


Nie ma czegoś takiego, jak prawda historyczna...

Ten post był edytowany przez kalki: 18/05/2013, 9:06
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 18/05/2013, 9:22 Quote Post

QUOTE
W tym modelu historia ma przede wszystkim budować tożsamość narodu
A mnie się wydawało, że historia ma obiektywnie opisywać przeszłe wydarzenia...ot naiwność.
QUOTE
Nie ma czegoś takiego, jak prawda historyczna...
Co przez to rozumiesz?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.979
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 18/05/2013, 9:28 Quote Post

Walka ze słomianymi kukłami.

Model w którym prace historyczne są pisane z wyjściowej pozycji "ku pokrzepieniu serc" to przeszłość, a jeśli coś takiego dzieje się na ich uczelniach, to znaczy że nie wykonują dobrze swojej roboty.

Istnieje natomiast nadal swoista kulturowa rola historii w kulturze popularnej, która najwyraźniej z jakiegoś powodu profesorom przeszkadza. Zwykłym ludziom nie wolno wierzyć w jakieś historyczne mity założycielskie, które mają być zdemontowane i wyrzucone z ich świadomości.

Jest to znakomity sposób na zniechęcenie ludzi do historii w ogóle - bo fascynacja historią zaczyna się właśnie od fascynacji takimi prostymi mitami.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 18/05/2013, 9:31 Quote Post

QUOTE
Zwykłym ludziom nie wolno wierzyć w jakieś historyczne mity założycielskie,
Gorzej, że wierzą w nie również ludzie ponadprzeciętnie obeznani z historia, co daje się zauważyć np. na forum.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.979
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 18/05/2013, 9:40 Quote Post

Od czegoś trzeba zaczynać. Ta ponadprzeciętność o której mówisz to zwykła fascynacja historią.

EDYCJA: Przepraszam, nie zwróciłem uwagi na jeden element - to dyskusja sprzed 10 lat. Sądzę, że zastrzeżenia naukowców co do swobody działania historyków i metod badawczych od tego czasu stały się wybitnie nieaktualne.

Tylko po co w takim razie zamieszczać to na forum? Chyba jedynie jako historię dyskusji na ten temat.

Ten post był edytowany przez Baszybuzuk: 18/05/2013, 9:48
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 18/05/2013, 9:54 Quote Post

QUOTE
Ta ponadprzeciętność o której mówisz to zwykła fascynacja historią.
Ale też zazwyczaj większa wiedza faktograficzna, która niejednokrotnie spycha się na bok w imię ideologii.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.979
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 18/05/2013, 10:02 Quote Post

QUOTE(lancelot @ 18/05/2013, 9:54)
QUOTE
Ta ponadprzeciętność o której mówisz to zwykła fascynacja historią.
Ale też zazwyczaj większa wiedza faktograficzna, która niejednokrotnie spycha się na bok w imię ideologii.
*



Bez przesady. Większość użytkowników forum to amatorzy-fascynaci po kilkunastu książkach (wcale niekoniecznie naukowych) na dany temat.

Dyskusja jest jednak mocno przestarzała - jestem w stanie uwierzyć, że na początku lat dwutysięcznych mogło się wydawać, że historia nam się się zamroziła na pozycjach "pokrzepiających" (choć trwał już wtedy w najlepsze proces rewizji części popularnych mitów). Obecnie przywołanie tej dyskusji może być jedynie ciekawostką.
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 18/05/2013, 10:07 Quote Post

QUOTE
Większość użytkowników forum to amatorzy-fascynaci po kilkunastu książkach
W porównaniu do większości społeczeństwa to niebo a ziemia, znam sporo ludzi, którzy nie czytają nic albo co najwyżej "Panią domu".
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.979
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 18/05/2013, 11:18 Quote Post

Absolutna prawda, ale co z tego?

To nadal amatorka i hobby. Czasem wartościowa ze względu na niezamykanie się w schematach środowiska historycznego i jakąś synergię z wiedzą zawodową amatora, ale najczęściej, ze względu na młody wiek, jest to głównie zachwyt i "kibicowanie" aktualnemu obiektowi/okresowi/postaci fascynacji.

Zwykle się z tego wyrasta - jednak taka początkowa fascynacja jest niezbędna na starcie. To co jest lepsze, IS-2, czy Tygrys? wink.gif

Ten post był edytowany przez Baszybuzuk: 18/05/2013, 11:19
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

5 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej