Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony < 1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Relacje więźniów KL, Czy znacie kogoś kto to przeżył?
     
jacek115
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 44.743

 
 
post 23/04/2008, 20:15 Quote Post

A ja właśnie przeczytałem dwie bardzo ciekawe książki o tej tematyce. Jedna to "Ochotnik do Oświęcimia" Wincentego Gawrona a druga to "Anus Mundi" Wiesława Kielara. Naprawdę polecam - szczególnie Anus Mundi gdyż bardzo wyraźnie ukazane jest okrucieństwo w obozach. Polecam też opowiadania Borowskiego...
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
lemawi
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 9
Nr użytkownika: 44.854

Leszek Wieciech
Stopień akademicki: magister
Zawód: politolog
 
 
post 27/04/2008, 15:11 Quote Post

Od dzieciństwa wyrastałem w cieniu wspomnień mego Ojca, który jako 17 latek trafił jesienią 1944 roku do Gross-Rosen. Potem zaliczył jeszcze kilka innych obozów, w najtragiczniejszym dla więźniów początku 1945 roku. Wyzwolenia doczekał w Bergen-Belsen.
I nieprzypadkowo wymieniam właśnie te dwa obozy. Zetknąłem się z informacjami, że właśnie Gross-Rosen (obecnie Rogoźnica) miała najwyższą śmiertelność wśród więźniów (nie licząc tych, którzy od razu z transportu trafiali do krematorium). Ludzie, którzy trafili do Gross-Rosen z Auschwitz mieli twierdzić, że w porównaniu z Gross-Rosen to były wakacje (oczywiście przy zachowaniu proporcji...)
Zainteresowanych odsyłam do: http://wrocilem.republika.pl

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
Toska9
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 45.134

Antonina Sylwia
Zawód: Uczen
 
 
post 5/05/2008, 15:20 Quote Post

polecam książke "Numery mówią" ciekawe relacje wiezniów oraz zwyczaje panujace w obozie
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
fry
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 18
Nr użytkownika: 46.705

Zawód: student
 
 
post 28/06/2008, 0:27 Quote Post

Zgodze sie z przedmowca, "Numery Mowia" to piekna ksiazka. Do tego moge dodac "Skradzione Lata" Sary Zyskind, lodzkiej Zydowki ktora przezyla getto, Oswiecim i jeszcze jakis inny oboz w Niemczech. Wyzwalanie tego obozu (przez Armie Czerwona) odbylo sie podobnie jak tworca tematu opisal. Dziewczyny (gdyz byl to oboz zenski) nie zostaly obudzone na apel etc. Ze strachu kilka godzin nieruchomo lezaly na swoich pryczach. Co jest bulwersujace, jacys zolnieze radzieccy dobierali sie do niej. Niemniej ksiazke jak najbardziej polecam.

Ten post był edytowany przez Net_Skater: 11/08/2008, 14:19
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
widzącyzlublina
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 200
Nr użytkownika: 14.127

Andrzej Tym
Stopień akademicki: mgr
Zawód: emeryt
 
 
post 10/08/2008, 21:40 Quote Post

Opowiaqdania znajomych więźniow kilkadziesiąt lat po wyzwoleniu mogą sugerować niezupelnie sluszne uogolnienia. Byly rożne obozy: obozy śmierci, obozy koncentracyjne (także rózne) i obozy pracy oraz obozy pełniące te wszystkie funkcje. Różne też byly wpływy prsebywania w tych obozach na psychikę i zachowania więźniów różnych narodowości i rożnych grup.
Najciekawsze i najwszechctronniejsze obserwacje i uwagi o pobycie w obozach koncentracyjnych i obozie śmierci (w sonderkomandach obozu "akcji Reinhardt w Sobiborze) przeczytalem w książkach "Więsień III pola" Feliks Diejwa Wyd. Lubelskie 1962r (więzień Pawiaka, Majdanka i Gross Rosen), "Za drutami śmierci" Abraham Kajzer Wyd Łódzkie 1962 (więzień getta i obozow pracy dla Żydów) i "Z popiołów Sobiboru" Tomasza Blatta Wyd Muzeum Pojezierza Łęczyńsko Wlodawskiego 2001 (więzień getta w Izbicy, getta w Drohobyczy i czlonek konspiracji oraz powstaniec z sonderkomanda w Sobiborze- także później oficer UB i emigrant).
Ostatnie dwie książki byly poznawczo zbyt dysonansowo prawdziwe tak, że przez wiele lat nie mogly sie ukazać w Izraelu i najpierw ukazały się w PRL i USA.
Po ich przeczytaniu można zrozumieć dla czego w skrajnych przypadkach psychiczną wladzę and więźniami i ich motywacjami mogli zdobywać ich oprawcy spośród funkcyjnych capo i nawet po wyzwoleniu mogli występować jako ich reprezentanci i przywódcy.
Bardzo ciekawa jest też praca "Więźniowie funkcyjni w obozie na Majdanku" Zeszyty Majdanka Tom XXI, ktora wykazuje jak rożne środowiska tworzyli wieżniowie różnych narodowości i grup.
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
Neciu
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 11
Nr użytkownika: 47.645

Damian Nec
Zawód: uczen
 
 
post 15/08/2008, 16:04 Quote Post

Osobiście polecam:
Anus Mundi Wiesława Kielara
Tacy Byliśmy Michała Kubiaka
Płakaliśmy bez łez (nie pamiętam autora)

Fundacja Shalom oraz ŻIH wydają bardzo ciekawe pozycje zachęcam do zajrzenia na strony tych dwóch organizacji.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
Lilly
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 10
Nr użytkownika: 50.818

 
 
post 23/11/2008, 0:19 Quote Post

"Dzieciństwo i wojna"- szczerze polecam. Wprawdzie książka jest dosyć obszerna, ale naprawdę warto ją znać. To zbiór opowiadań przesłanych bodajże w latach osiemdziesiątych do redakcji pewnej gazety, przez ludzi, którzy w trakcie wojny byli jeszcze dziećmi. W pamięci zapadły mi szczególnie dwie lub trzy historie. Często czytamy wspomnienia dorosłych, którzy z przerażeniem wspominają wojnę, ale co ma powiedzieć czteroletnia dziewczynka, która trafia z matką do obozu lub inna dziewczynka, którą chce kupić SSman? Polecam, jeśli ktoś chce inaczej spojrzeć na wojnę, oczami bezbronnego dziecka, które nie rozumiało co się dzieje, dlaczego wybuchją bomby, na ulicach leżą zwłoki, mama z płaczem ciągnie go do schronu podczas bombardowania, a panowie w mundurach nie są wcale mili i zabijają ludzi na ulicy...
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
zlotto
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 56
Nr użytkownika: 1.311

Stopień akademicki: mgr UAM
Zawód: historyk :)
 
 
post 18/01/2009, 17:12 Quote Post

QUOTE(Neciu @ 15/08/2008, 16:04)

Płakaliśmy bez łez (nie pamiętam autora)




Jest to książka Gideona Greiffa, wspomnienia czlonkow Sonderkomanndo.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
krakowiak
 

VI ranga
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 839
Nr użytkownika: 19.494

maciej miezian
Stopień akademicki: magister
Zawód: muzealnik
 
 
post 18/01/2009, 22:49 Quote Post

Też znałem parę osób, które przeszły przez obozy. Mój dziadek omal tam się nie znalazł, bo w czasie wojny złapali go na handlu. Raz uratowała go dobra znajomość niemieckiego, a drugi raz Babcia wykupiła go z więzienia św. Michała. Siedział w tej samej celi co Waryński ale za coś poważniejszego- próbował podpalić hangar z samolotami na lotnisku w Czyżynach.
Co do osób, które trafiły do obozu to raz w Pałacu Sztuki wieszałem obrazy jakiegoś malarza, który tam był. Podczas wernisażu stał na baczność jak tego nauczyli go w obozie.
Drugi to krakowski archeolog mieszkający w kamienicy na Pl. Matejki, w której mieszkałem gdy byłem dzieckiem. Pogadaliśmy trochę o Oświecimiu.
Znałem też dziewczynę, były to lata 80., która tak się naczytała literatury obozowej, że dostała klasyczny KZ-syndrom. Siedzieliśmy na jakiejś imprezie a ona myślami była w jakimś Gross-Rossen albo na Kołymie i zachowywała się jak "muzułmanin". Nie wiem czy to jej przeszło, ale wyglądało to strasznie.
Czytałem też te słynne "Przeglady lekarskie". Znałem zresztą dr. Mitarskiego - psychiatrę, który wspólnie z Antonim Kępińskim prowadził badania nad psychika byłych więźniów.
Jednego więźnia spotkałem też w Oświęcimiu, gdy byliśmy tam z klasą. Opowiadał swoje przygody.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
karol.kurczuk
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 146
Nr użytkownika: 15.472

Karol Kurczuk
 
 
post 21/11/2009, 15:25 Quote Post

Chciałbym bardzo posłuchać jak to było w obozach bo mnie ta tematyka ciekawi.Aktualnie czytam książkę Andrzeja Strzeleckiego"Ewakuacja,likwidacja wyzwolenie KL AUSHWITZ"czytałem wiele książek o tematyce obozowej,ale zawsze zastanawiałem się czy warto czytać dwa razy książki np o Aushwitz i jednak warto bo każdy autor ma inne spojrzenie na dany problem.Polecam także książki Thomasa Toivi Blatta "Z popiołów Sobiboru" oraz "Sobibór zapomniane powstanie"
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
Zbrojny
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 324
Nr użytkownika: 56.959

Jan
Zawód: Uczen
 
 
post 21/11/2009, 16:20 Quote Post

Mi kiedys moj sasiad opowiadal, jak byl w obozie (on to pamieta - wtedy, w 1945 roku, mial 7 lat) i to bodajze w Stuthoff (czy jak to sie pisze...). Byl tam on i cala jego rodzina. Przezyl tylko dlatego, ze pewien stroz (Niemiec) dawal im co i raz kawalek boczku, i cosik takiego jeszcze do jedzenia (bo jego ojciec byl szewcem w obozie). Potem widzial, jak go sowieci powiesili.
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
Luj
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 224
Nr użytkownika: 3.539

Stopień akademicki: magister
Zawód: wymarzony
 
 
post 22/11/2009, 10:04 Quote Post

Tutaj także ciekawa relacja ks. Szarkowskiego z KL Sztuthoff:

http://www.2wojna.gdynia.pl/strona.php?relacje
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
Ruda2211
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 52.501

Katarzyna Kusek
Zawód: student
 
 
post 22/11/2009, 15:54 Quote Post

Polecam książkę: Abraham Kajzer "Za drutami śmierci"
Książka byłego więźnia KL Gross-Rosen
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
Max Heiliger
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 54
Nr użytkownika: 59.320

 
 
post 24/11/2009, 0:14 Quote Post

Mam przyjemność znać starszą już dziś panią, która przeżyła Oświęcim jako dziecko. I co jest najbardziej ponure, miała ona do czynienia z dr Mengele. Dostała jakieś pieniądze w ramach odszkodowania ze specjalnego funduszu dla małoletnich ( wówczas ) ofiar eksperymentów pseudonaukowych - ale to jest nic, bo nie sądzę żeby cokolwiek mogło wynagrodzić te okropności.

W każdym razie ta moja znajoma jest bardzo pogodna i sympatyczna,po wojnie zrealizowała się zawodowo i raczej nie można odczuć po niej tego ciężaru związanego z przeżyciami
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
Mozartowa
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 170
Nr użytkownika: 55.294

Magdalena Gauks
Zawód: student
 
 
post 13/12/2009, 17:16 Quote Post

Mogę polecić książkę "Wspomnienia Oświęcimskie", Antoniny Piątkowskiej. Najpierw trafiła na Pawiak, potem została przewieziona do Oświęcimia.

Osobiście żadnej osoby, która była w obozie nie znam. Dziadek mojej koleżanki roznosił jedzenie więźniom, niestety zanim dorosłam do tego, by z nim porozmawiać zmarł.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #30

3 Strony < 1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej