Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Konfederacja Pontiaca
     
simon13
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.149
Nr użytkownika: 22.678

Zawód: kobieta pracujaca
 
 
post 19/11/2006, 22:54 Quote Post

1763 rok przyniósł Ameryce kolejny konflikt z Indianami.Zorganizowane przez wodza Ottawów Pontiaca plemiona podjęły próbę wyrzucenia Anglików z ich terenów.Jakie szanse mogło miec to powstanie na osiągnięcie sukcesu i czy waszym zdaniem rzeczywiscie zdrada jednej dziewczyny nie pozwoliła Indianom zdobyc Detroit.
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Fryderyk Wielki
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 191
Nr użytkownika: 700

£ukasz W...
Zawód: Student UW
 
 
post 4/12/2006, 23:24 Quote Post

QUOTE(simon13 @ 19/11/2006, 23:54)
1763 rok przyniósł Ameryce kolejny konflikt z Indianami.Zorganizowane przez wodza Ottawów Pontiaca plemiona podjęły próbę wyrzucenia Anglików z ich terenów.Jakie szanse mogło miec to powstanie na osiągnięcie sukcesu i czy waszym zdaniem rzeczywiscie zdrada jednej dziewczyny nie pozwoliła Indianom zdobyc Detroit.
*


Vitam

To całkiem możliwe co mówisz. Powstańcy mogli wziąść przez zaskoczenie Detroit, chociaż do dowódcy garnizonu tegoż fortu od pewnego czasu dochodziły słuchy o planowanej rebelii. Polecam ci książkę wydawnictwa Bellony ,,Detroit 1763" lub ,,Czarne wampuny głoszą wojnę" Jana Szczepańskiego.Naprawdę gorąco polecam, gdyż chyba najdokładniej opisali po polsku przebieg wojny Pontiaka.

Pozdrawiam

Fryderyk II Wielki
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
simon13
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.149
Nr użytkownika: 22.678

Zawód: kobieta pracujaca
 
 
post 5/12/2006, 7:27 Quote Post

"Czarne wampumy głoszą wojnę" mam już za sobą,jak również "Konfederację Czarnej Wydry"{chyba taki tytuł tegoż autora.Nie miałem szczęścia trafic na "Detroit 1763",ale czytałem "Leksykon 300 najsłynniejszych Indian"Aleksandra Sudaka i "Wojny Indian Ameryki Północnej".Co do nieudanej próby zajęcia Detroit to przecież parę innych fortów otrzymywało podobne sygnały od zaprzyjaźnionych Indian a i tak padło.Dla mnie zaskoczeniem było długotrwałe oblężenie przez połączone siły kilku plemion,to wskazuje na wielkie znaczenie Pontiaca wśród nich.Inna sprawa co działoby się po ewentualnym zdobyciu Detroit?Tak się nieszczęśliwie złożyło,że nie udało się zdobyc dwóch najważniejszych fortów i to legło u podstaw ich klęski.
P.S. Dzięki za odpowiedź smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Ree
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 198
Nr użytkownika: 9.688

 
 
post 5/12/2006, 7:50 Quote Post

witam

"Sprzysiężenie Czarnej Wydry" to książka Nory Szczepańskiej, raczej przygodówka wpleciona w wydarzenia historyczne.

Myślę że zajęcie Detroit niewiele by zmieniło. Wojownicy, którzy oblegali fort, mogliby uderzyć wtedy powszechnie na osadników. Jednak na ile by to odrzuciło Anglików? Na 2, 3 lata? W końcu tak czy inaczej armia, wspierana przez milicję, walczącą nierzadko na sposób indiański, by plemię po plemieniu pobiła. Tym bardziej ze Indianie nieprzyzwyczajeni do długich kampanii wojennych i uzależnieni od jakże niepewnych źródeł zaopatrzenia, znajdujących się na terenie działań, byli mimo wszystko na przegranej pozycji. To tylko kwestia czasu.

Znacznie więcej szans powodzenia miało powstanie plemion pod wodzą Tecumseha z uwagi na popierany przez Kanadę cel polityczny utworzenia indiańskiego państwa buforowego. Powstanie Pontiaka nie miało żadnych innych celów dalekosiężnych poza zdobyciem fortów i zabiciem jak największej liczby osadników. Osadnictwa nie można było powstrzymać, bowiem o tym decydowała gospodarka zarówno w koloniach jak i w Europie. A jak wiadomo, Francja nie mogła sobie pozwolić na oficjalne mieszanie się do tej wojny.

Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
simon13
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.149
Nr użytkownika: 22.678

Zawód: kobieta pracujaca
 
 
post 5/12/2006, 8:25 Quote Post

W niemal każdej wojnie Indian z białymi przewagę w liczbie ludności posiadali ci ostatni.Dla Indian utrata każdego wojownika miała większe znaczenie niż dla Anglików czy Amerykanów utrata kompanii.Zdobycie Detroit odsunęłoby w czasie kolonizację i wypieranie tubylców,nawet zadanie paru równie spektakularnych klęsk jak kilkadziesiąt lat później w puszczach nad Wabash River nie zmieniłoby wyniku wojny.Indianie jedynie w sojuszu ze stroną konfliktu między białymi mieli sznsę na wygranie czegokolwiek.Ponadto polityka nie była ich zaletą,więc prawdopodobnie Anglicy poszczuliby inne plemiona,separatystycznymi traktatami złamali jednośc i cel swój osiągnęli.Co zaś tyczy się Tecumseha to był on obdarzony wizją i nieprzeciętnymi talentami organizatorskimi.Gdyby nie Tippecanoe i wybuch wojny 1812 roku to kto wie,może faktycznie udałoby mu się stworzyc państwo i zjednoczyc więcej plemion.Jest tylko jedno ale:z czasem Kanada mogłaby zacząc upatrywac w nim niebezpieczeństwa,zwłaszcza jeśliby urosło w siłę i najpewniej doszłoby do jego likwidacji,może we współdziałaniu z USA.Wiem,że idea buforowego państwa była autorstwa Guya Carletona,czy ktoś wie jak granice tej Indianii miałyby wyglądac?Howgh wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Fryderyk Wielki
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 191
Nr użytkownika: 700

£ukasz W...
Zawód: Student UW
 
 
post 5/12/2006, 18:26 Quote Post

Vitam!

Czytałem kiedyś, ale nie wiem, czy to jest prawda,że Pontiak był dla Tecumsecha wielkim autorytetem i wzorem godnym naśladowania. Marzyło mu się właśnie takie powstanie, wywołane na wzór tego z 1763 roku, ale no cóż, uczeń przerósł mistrza! Powstanie Tecumsecha miało większy zasięg i co najważniejsze działało zjednoczone z większą liczbą plemion i było w sojuszu z białymi- z Anglikami.
Ciekawe, czy jeśli Pontiakowi udałoby się zjednoczyć większą liczbę plemion i mając epsze uzbrojenie, zdołałby jeśli nie zwyciężyć, to chociażby zakończyć wojnę na satysfakcjonujących go warunkach?

Pozdrawiam

Fryderyk II Wielki Hohenzollern
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
simon13
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.149
Nr użytkownika: 22.678

Zawód: kobieta pracujaca
 
 
post 5/12/2006, 19:29 Quote Post

Wydaje mi się,że nawet bez lepszego uzbrojenia ale zdobywajac Detroit Pontiac utrzymałby sie dłużej.To właśnie zostało mu uniemozliwione przez zdradę.Anglicy mieliby bardzo ciężkie zadanie przeprawy przez puszcze zamieszkane przez wrogich Indian,zaś sukces ten prawdopodobnie przyciągnąłby nowych sojuszników do obozu Pontiaca.Jeśli chodzi o wzorowanie się na kimś to Tecumseh z pewnością słyszał o wielkim Ottawie,a zapewne również o Metacomie i idea walki siłami konfederacji przemawiała do jego wyobraźni.W pamięci miał też wielkie bitwy w lasach Ohio i zwycięstwa Szawanezów sprzymierzonych z innymi plemionami.To plus jego zdolności pozwoliło mu stac się jednym z najbardziej znanych Indian w historii.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Fryderyk Wielki
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 191
Nr użytkownika: 700

£ukasz W...
Zawód: Student UW
 
 
post 6/12/2006, 22:26 Quote Post

QUOTE(simon13 @ 5/12/2006, 20:29)
Wydaje mi się,że nawet bez lepszego uzbrojenia ale zdobywajac Detroit Pontiac utrzymałby sie dłużej.
*



Ok, utrzymałby się dłużej ale nie wygrałby wojny.
Co do lepszego uzbrojenia, czytałem, iż dawny sojusznik Tecumsecha, Czarny Jastrząb,wódz Lisów i Sauków,po wywołaniu powstania, bodajże w 1825 roku, miał w posiadaniu działo, którym zniszczył niewielką co prawda flotyllę rzeczną Amerykanów, a mimo tego przegrał wojnę.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
simon13
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.149
Nr użytkownika: 22.678

Zawód: kobieta pracujaca
 
 
post 6/12/2006, 22:55 Quote Post

Nie sądzę by któryś z nich miał szansę na zwycięstwo.Pontiac wygrałby czas zdobywając Detroit i Pitt,reszta zależałaby od strategii Anglików.Jeśli ponieśliby duże straty to czasowo skierowaliby ekspansję w innym kierunku lub poczekali na rozpad sojuszu.Państwo Tecumseha przetrwałoby do momentu zmiany polityki Kanady lub gdy zaczęłoby rosnąc w siłę i stawac się zagrożeniem dla interesów sąsiadów.Czytałem gdzieś o dziale Czarnego Jastrzębia i jego użyciu ale nie pamiętam by cokolwiek zatopił.Jeśli masz jakieś inne informacje o tym to proszę,podziel się nimi.Wojna ta była przegrana od początku i kilka drobnych sukcesów jedynie opóźniło klęskę przy przeprawie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Fryderyk Wielki
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 191
Nr użytkownika: 700

£ukasz W...
Zawód: Student UW
 
 
post 6/12/2006, 23:19 Quote Post

QUOTE(simon13 @ 6/12/2006, 23:55)
Czytałem gdzieś o dziale Czarnego Jastrzębia i jego użyciu ale nie pamiętam by cokolwiek zatopił.Jeśli masz jakieś inne informacje o tym to proszę,podziel się nimi.Wojna ta była przegrana od początku i kilka drobnych sukcesów jedynie opóźniło klęskę przy przeprawie.
*



Vitam

W tej chwili pamiętam tylko jedną książkę,,Płonąca preria " Longina Jana Okonia.Jest on także autorem trylogii o Tecumsehu.Postaram się jeszcze coś poszukać.

Pozdrawiam

Fryderyk Wielki
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
simon13
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.149
Nr użytkownika: 22.678

Zawód: kobieta pracujaca
 
 
post 6/12/2006, 23:28 Quote Post

Książki pana Okonia jakkolwiek szalenie wciągające nie są specjalnie wiarygodnym źródłem.Jeśli mnie pamięc nie myli to o tym czytałem w tłumaczonych przez poznański Akcydens "Wojnach Indian Ameryki Północnej".
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
Fryderyk Wielki
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 191
Nr użytkownika: 700

£ukasz W...
Zawód: Student UW
 
 
post 6/12/2006, 23:36 Quote Post

Przyznam Ci się szczerze,że nie czytałem tej książki,natomiastprzypomniałem sobie że więcej informacji o Czarnym Jastrzębiu można przeczytać w książce,, Wielcy wodzowie Indian", nie pamiętam tylko autora, wiem ,że to był Włoch.Poszukam jeszcze i dam Ci znać.

Pozdrawiam

Fryderyk II Wielki
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
simon13
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.149
Nr użytkownika: 22.678

Zawód: kobieta pracujaca
 
 
post 6/12/2006, 23:40 Quote Post

To ja z kolei polecam Ci książkę pana Aleksandra Sudaka "Leksykon 300 najsłynniejszych Indian".Czyta się świetnie i treśc jest uporządkowana odnośnikami przez co łatwiej się z niej korzysta.Cześc
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
Fryderyk Wielki
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 191
Nr użytkownika: 700

£ukasz W...
Zawód: Student UW
 
 
post 6/12/2006, 23:53 Quote Post

QUOTE(simon13 @ 7/12/2006, 0:40)
To ja z kolei polecam Ci książkę pana Aleksandra Sudaka "Leksykon 300 najsłynniejszych Indian".Czyta się świetnie i treśc jest uporządkowana odnośnikami przez co łatwiej się z niej korzysta.Cześc
*



Hm, to ten sam autor, który napisał ,, Detroit 1763". Dzięki, poszukam ją i może gdzieś znajdę, w końcu:,, Kto szuka, nie błądzi"

Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
Ree
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 198
Nr użytkownika: 9.688

 
 
post 7/12/2006, 7:13 Quote Post

QUOTE
o Czarnym Jastrzębiu można przeczytać w książce,, Wielcy wodzowie Indian", nie pamiętam tylko autora, wiem ,że to był Włoch


Czyżby chodziło o Piero Pieroni?

Jeśli chodzi o wojnę Czarnego Jastrzębia, to akurat Amerykanie wyrugowali ich z nie ich ziemi. Saukenuk np zostało zbudowane na rdzennych terenach Indian Illinois, których to Saukowie do spółki z sąsiadami wycięli prawie do nogi zaraz po śmierci Pontiaka. Tak też prawdziwe się okazuje powiedzenie, że "zawsze znajdzie się silniejszy".
Czy coś o użyciu działa przez Indian spotkaliście w innych opracowaniach - historycznych?

Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej