Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Klejnoty królow starożytności
     
Szymek029
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 4
Nr użytkownika: 97.434

Szymon Bartyzel
Zawód: uczen
 
 
post 28/06/2015, 17:08 Quote Post

Przez całe stulecia umysły uczonych zaprząta pytanie: skąd królowie starożytności brali złoto i diamenty na zdobienie swych tronów, koron i bereł? Gdzie mieściło się owo eldorado, ów nieznany nikomu sezam, wymieniany kilkakrotnie w Biblii pod nazwą Ofir, skąd czerpano skarby na budowę świątyni Salomona?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Varyag
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.445
Nr użytkownika: 88.193

 
 
post 28/06/2015, 20:53 Quote Post

Ciocia Wiki nie gryzie. I podaje nam rzeczy następujące: "Ofir (hebr. אוֹפִי) – miasto lub obszar o nieznanej lokalizacji, wymieniane w Starym Testamencie jako miejsce, gdzie król Salomon wydobywał złoto (1 Krl 9,26). Salomon panował w Izraelu w latach 972-932 p.n.e.; był w dobrych stosunkach z Hiramem I, królem Tyru, fenickiego miasta nad Morzem Śródziemnym w dzisiejszym Libanie. Udało mu się przekonać Fenicjanina do udzielenia pomocy w budowie portu morskiego Esjon-Geber w okolicach Zatoki Akaba i floty, która następnie pożeglowała do Ofiru, skąd sprowadzono znaczne ilości złota. W Biblii wymieniane jest jeszcze drugie miejsce o nazwie Tarszisz, skąd co trzy lata statki Hirama przywoziły Salomonowi złoto, srebro, kość słoniową, małpy i pawie oraz – jednorazowo – znaczny ładunek drewna sandałowego (1 Krl 10,22).
Umiejscowienie Ofiru i Tarszisz wydaje się dziś niemożliwe. Na przestrzeni dziejów poszukiwano tych miejsc na wschodnich i zachodnich wybrzeżach Afryki, na południu Półwyspu Arabskiego, w Indiach, Australii, a nawet Nowej Zelandii. Marco Polo uważał, że to Japonia, Krzysztof Kolumb wierzył, że znajdzie je w Indiach Zachodnich, żeglarze hiszpańscy Álvaro de Mendaña i Pedro Sarmiento de Gamboa poszukiwali ich na Pacyfiku.
Dzisiejsi badacze skłaniają się raczej do Somalii lub środkowej części Półwyspu Arabskiego, pomiędzy Mekką a Medyną, gdzie w starożytności istniały bogate kopalnie złota.
Zobacz też
Punt
Wielkie Zimbabwe"

Tak więc odpowiedź na Twoje pytanie brzmi: hipotez jest wiele, a tak naprawdę nikt nic nie wie i jest to prawie niemożliwe do ustalenia. A jedyny udokumentowany Ophir znajduje się na Marsie w dolinie Valles Marineris smile.gif

Ten post był edytowany przez Varyag: 28/06/2015, 20:58
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Szymek029
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 4
Nr użytkownika: 97.434

Szymon Bartyzel
Zawód: uczen
 
 
post 29/06/2015, 9:53 Quote Post

Jest to historia wielce romantyczna. Oto piękna królewna Balkis, władczyni królestwa Saby (południowa Arabia), słysząc o przepychu Salomonowego dworu, postanowiła się tam wybrać osobiście. Mimo ogromnych niebezpieczeństw, grożących ze strony band Beduinów, przekradła się jakoś i zjawiła któregoś dnia w Jeruzalem.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Duncan1306
 

Milutki tygrysek lewakożerca
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.630
Nr użytkownika: 97.206

Wlodzimierz Sodula
Zawód: amator historii
 
 
post 29/06/2015, 11:03 Quote Post

Oj bo w dyskusje wpadnie kolega Marthinus i Ci udowodni że nie było żadnego wielkiego państwa Dawida i Salomona.

Ja sądzę że te opowieści o Salomonie i królowej Saby to raczej projekcja późniejszych wypraw fenickich za czasów Azariasza (783-742 r.p.n.e.) a być może Jozafata.
Tarszisz klasycznie identyfikuje się z Tartessos miejscem handlowych wypraw fenickich ( zresztą greckich też) w południowej Hiszpanii. Są co prawda inne hipotezy

Ten post był edytowany przez Duncan1306: 29/06/2015, 11:04
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Szymek029
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 4
Nr użytkownika: 97.434

Szymon Bartyzel
Zawód: uczen
 
 
post 29/06/2015, 11:06 Quote Post

Król Salomon odznaczał się nie tylko mądrością, ale i był podobno bardzo przystojny. Wynik więc tej wizyty niewieściej nie dał na siebie czekać. Królewna Saby uległa czarowi i stała się wkrótce jedną z licznych żon Salomonowych, w dowód zaś bezgranicznej miłości upoważniła swego oblubieńca do eksploatacji Ofiru, który leżał w dorzeczu rzeki Zambezi, pod strażą twierdzy Zimbabwe, jako odwieczna kolonia Sabeńczyków.


To miejsce na dyskusje historyczne, a nie streszczanie historii króla Salomona. Proszę podjąć konkretny problem, albo odpuścić sobie pisanie.
Tengu
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Marthinus
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.019
Nr użytkownika: 38.063

Marcin
Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Nauczyciel/Archeolog
 
 
post 30/06/2015, 13:36 Quote Post

Zostałem niejako wywołany do tablicy, więc parę słów ode mnie.
Historię biblijną należy traktować w dwóch płaszczyznach. Pierwsza to historia rzeczywista pewnego ludu żyjącego w Palestynie natomiast druga to historia wymyślona, mityczna - historia, która stanowi pewną wizję biblijnych pisarzy.
Nie ma wątpliwości, że to o czym tutaj jest mowa, więc owe mityczne bogactwo króla Salomona należy właśnie do tego drugiego kręgu. W związku z tym historia ta nie ma nic wspólnego z realiami X wieku a jej rzeczywistych korzeni należy szukać w czasach współczesnych redaktorom danych fragmentów Starego Testamentu.
Na kiedy należy datować opowieść o bogactwie Salomona i mitycznej wyprawie Saby? Moim zdaniem nie wcześniej niż na wiek VII.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej