Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Kraj Kwitnącej Wiśni, Tradycja i obyczajowośc szogunów
     
Seyrun
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 27
Nr użytkownika: 15.203

Ma³gorzata
Stopień akademicki: nie ma
Zawód: uczennica
 
 
post 16/03/2006, 12:32 Quote Post

Uważam, że arystokracja japońska była i w dalszym ciagu jest niezwykła, do tej pory zachowała swą nieprzystępnoś i głębokie poczucie cnót przypadających w udziale tylko wielkim rodom.Każdy z nas pamięta wspaniały film "Szogun" , który przedstawił Japonię i jej społeczeństwo w okresie jego zamknięcia na świat zewnętrzny ( zakończyło się w 1853). Czy realia filmu odbiegały od rzeczywiśtości, czy tez w okrojonej wersji w sposób prawdziwy przedstawiły cały, przebogaty kulturowo i mentalnie swiat szogunów?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Rado
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.378
Nr użytkownika: 3.636

 
 
post 16/03/2006, 18:32 Quote Post

Akurat "Shogun" (zarówno książkę Clavella jak i serial z Chamberlainem i Mifune) ciężko nazwać choćby przyzwoitymi a co dopiero wspaniałym (oczywiście z punktu widzenia wierności realiom bo książka napisana jest tak dobrze że nawet kwiatki w stylu "bambusowej zbroi" daje się przełknąć)...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Sagasudo
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 144
Nr użytkownika: 10.379

Stopień akademicki: historyk
Zawód: logistyk
 
 
post 17/03/2006, 16:55 Quote Post

Witam smile.gif

Moim zdaniem film przedstawia realia tamtych czasów, ale trzeba pamiętać że to tylko kino. Niejaki Anjin(pilot-nawigator) przebywał faktycznie w tamtym czasie na dworze I.Tokugawy(tu autorzy stworzyli postać Toranagi) i to jest fakt. Był co prawda Anglikiem, ale to właśnie jest jeden z takich haczyków.

Jeśli jednak kogoś interesują te burzliwe czasy w dziejach Japonii, to film ten jest dobrym wstępem.

Pozdrawiam rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Rado
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.378
Nr użytkownika: 3.636

 
 
post 17/03/2006, 17:24 Quote Post

Powieściowy i filmowy John Blackthorne też jest Anglikiem- nie ma tu żadnego haczyka. Pierwowzorem dla postaci stworzonej przez Clavela był Wiliam Adams, pilot okrętu "Hoop".
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Seyrun
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 27
Nr użytkownika: 15.203

Ma³gorzata
Stopień akademicki: nie ma
Zawód: uczennica
 
 
post 20/03/2006, 14:05 Quote Post

Arystokracja japońska jest uważana przez większą częśc Europy za niezwykle " honorową" kastę. Chyba jednak pojęcia honoru nasze ich trochę się różnią? smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Rado
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.378
Nr użytkownika: 3.636

 
 
post 20/03/2006, 15:32 Quote Post

Chyba nie może być inaczej biorąc pod uwagę choćby różnice pomiędzy religiami. Z drugiej strony warto zwrócić uwagę na to że wszystkie społeczeństwa feudalne kładą duży nacisk na wartość podstawową dla funkcjonowania tego systemu- wierność lennika wobec wasala i fakt "przenoszenia" autorytetu zwierzchnika na wykonujących jego rozkazy. Ciekawie pisze na ten temat Nitobe, chociaż i on nie unika idealizowania jednej i drugiej strony (pisał w chwili kiedy tak rycerstwo jak i samurajowie zniknęli z życia publicznego).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Shogun
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 14
Nr użytkownika: 13.114

Zawód: uczen
 
 
post 21/03/2006, 21:00 Quote Post

Hmm jesli juz mowa o filmach przedstawiajacych Japonie to "Szogun" - serial nie za dobrze przedstawil tamte realia. Polecam za to wszystkie filmy Kurosawy. Majstersztyki i tyle wink.gif
Japonia ! Ah jak bym chcial chociaz raz spojrzec na ten kraj, ale ten tradycyjny bez wplywu kultury europejskiej. Ta kultura, obyczajowosc i natura ! Ehh to tylko marzenia wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Subutai
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 225
Nr użytkownika: 12.560

Zawód: student
 
 
post 22/03/2006, 22:42 Quote Post

Chociaż Kurosawa nie ustrzega się błędów historycznych. W filmie "Ukryta forteca" traktującego o wojnie Onin pojawiają się muszkiety, przywiezione do Japonii dopiero 100 lat później laugh.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Rado
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.378
Nr użytkownika: 3.636

 
 
post 22/03/2006, 22:50 Quote Post

Kurosawa zrobił wcale niemało pomyłek ale zwykle nie są to jakieś straszne uchybienia. Najczęściej zdarzało mu sie jednolicie "mundurować" armie- trudno się dziwić, na ekranie wygląda to ładniej niż różnobarwna zbieranina.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej