|
|
Najważniejsze zwycięstwo Juliusza Cezara
|
|
|
|
[quote=Rommel 100,14/04/2008, 19:53]
CODE No , wiesz nieważne czy Tapsus, Farsalos czy Sambra- przegranie bitwy łączyło się z klęską w wojnie , to żaden argument. Nie każda przegrana bitwa to od razu klęska w wojnie (patrz wojny punickie), a nawet ta wojna domowa przecież republikanie przegrywali bitwę za bitwą (mówię o tych decydujących) i dopiero trzecia położyła ich na łopatki.
CODE Najlepsi legioniści (między innemi legion X) zginęliby w Afrycę, w Italii nie przekonanii zmieniaja front, Cezar miałby szczęście gdyby uszedł z życiem z Afryki (a znając jego odwagę na polu bitwy ...), Labienus , Katon, Scypion to nie bezczynne pachołki (jak Pompejusz po Dyrrachium) i wykorzystują zwycięstwo. A pod Farsalos by nie zgineli (między innemi legion X), niektórzy w Italii nie zmieniliby frontu. Poza tym o wiele większe szanse na ewentualne zorganizowanie rewanżu miałby po klęsce pod Tapsos, chociażby dlatego, że republikanie nie dysponowali flotą dzięki której mogli by dokonać szybkiego desantu na Italię. 48 r. p.n.e. sytuacja wyglądała odwrotnie to Cezar nie dyponował flotą. Zdaje się pod Farsalos też był Labienus i w przypadku zwycięstwa też nie zasypywałby gruszek w popiele. A Katona nie było pod Tapsos tylko siedział w Utyce i nie zwiał bo nie chciał. Co do Dyrrachium to Pompejusz (nie spodziewał się tak łatwo pokonać Cezara i bał się zasadzki) dlatego nie ruszył w pościg, a nie miał rozeznania bo to była noc.
CODE To jedyny możliwy przykład No ale pod Farsalos też padło trochę dowódców, a poza tym najważniejsze było to, że skutkiem tej bitwy była zmiana zapatrywań królestw wsch. rejonu Morza Śródziemnego (przestały wspomagać republikanów). I to dzięki temu zwycięstwu Egipcjanie zamordowali Pompejusza. Pod Farsalos Cezar chciał zachować przy życiu legionistów Pompejusza ze względów propagandowych. Jeszcze wtedy było mu to potrzebne. Poza tym jego legiony domagały się wypłaty zaległego żołdu (odmówiły posłuszeństwa), dlatego w pogoni za Pompejusze ruszył do Egiptu z VI legionem, który jeszcze chwile temu walczył po stronie Pompejusza.
CODE To tak jak Sambra - ale politycznego znaczenia Munda nie miała wielkiego. Po za tym kampania w Afrycę była trudniejsza do wygrania niż ta w Hiszpanii (spójrz chociażby na bitwe pod Ruspiną). No czy trudniejsza to nie wiem, myślę ze porównywalna, w Hiszpanii Juliusz też miał sporo problemów włącznie z niesfornością natury.
CODE Żaden błysk geniuszu- każdy przyzwoity dowódca zrobiłby tak ja Cezar. Przewaga kawalerii Pompejusza była oczywista, bitwa miała rozegrać się na równinie, legioniści Cezara byli lepsi od Pompejusza. I Cezar wpadł na tego genialny pomysł ("błysk geniuszu") że Pompejusz pewnie uderzy na jego szkrzydło poprzez szarżę kawalerii ---> czwarta linia była priorytowa w tej sytuacjii. To wina Pompejusza że przegrał , atak kawalerii był słabo przygotowany, a planu awaryjnego nie miał. Błysk był taki, że udało mu się to wszystko zgrać zwłaszcza. Takie manewry mogły zakończyć się kompletną klapą. Kawaleria musiała zetrzeć się z jazdą Pompejusza, wycofać się i spowodować odsłonięcie skrzydła Labienusowej kawalerii, poczym dokonać ponownego powrotu do walki. To naprawdę nie było łatwe. A piechota uderzyć w odpowiednim momencie. Poza tym jeśli tak miał zrobić każdy przyzwoity dowódca, to nie zrobił tego Pompejusz, a przyzwoitego poziomu dowodzenia nie można mu odebrać (patrząc na całą karierę). Genialne rozwiązania są zawsze najprostsze (i do tych bym zaliczył rozwiązanie Cezara), ale nie każde proste genialne. I łatwo Ci oceniać postępowanie i Cezara i Pompejusza po fakcie. Teufel20
CODE Co źle świadczyło Pompejuszu, który miał o 3 legiony więcej i mógł ustawić któryś za linią jazdy "w razie czego" a przewagę około 10 000 pieszych na głównej linii i tak by miał, a 3 000 ludzi Cezara z czwartej linii zmęczonych maskarą jazdy mogłoby nie obejść lewego skrzydła republikan. Co do błędu Pompejusza to w zupełności się zgadzam.
|
|
|
|
|
|
|
Klio20
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 86 |
|
Nr użytkownika: 44.459 |
|
|
|
anja |
|
Zawód: studentka |
|
|
|
|
Mój głos oddaję na bitwę pod Alezją 52rok o ile się nie mylę, i ujarzmienie moich ukochanych Galów:) Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
Zastanawiam się również nad Mundą, Cezar wbrew pozorom był w podbramkowej sytuacji, miał otwarcie zbuntowane 3 jego najlepsze legiony, które już niejednokrotnie tak czyniły, ale teraz przeszły na drugą stronę! Reszta wiarusów też żyła tylko myślą tej ostatniej bitwy, co jeśli powinęła by mu się noga? Jeśli udałoby mu się uciec, to w pozostałych prowincjach miał legiony powołane w 49r. oraz zorganizowane z byłych legionistów republikańskich. To również bardzo ważna bitwa.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jednak Farsalos - bitwa zdecydowała o tym, kto zawładnie Rzymem, pozostałe kampanie to po prostu sprzątanie. Pozostali dowódcy, poza Labieniusem nie dprównywali Cezarowi A i przestanie wytykać Katonow, że był w Utyce a nie na polu bitwy - nawet u Rzymian nie każdy polityk był jednoczśnie dobrym dowódzcą
|
|
|
|
|
|
|
jaruniu999
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 22 |
|
Nr użytkownika: 44.830 |
|
|
|
Jan |
|
Zawód: stra¿nik |
|
|
|
|
Uważam, że największy sukces Cezara to Alezja, choć Farsalos może wydawać się bardziej znaczące. Jendak jeśli nie doszłoby do rozbicia pół milionowej armii Galów pod Alezją, to czy doszłoby do bitwy pod Farsalos? Bitwa pod Alezją miała kluczowe znaczenie dla przyszłej kariery Cezara i dlatego stawian na nią.
|
|
|
|
|
|
|
|
W walkach pod Alezją Cezar miał dużo szczęścia. Zamknięcię się pomiędzy jedna wroga armiią,a drugą nie jest nalepszą syuacją strategiczną. W tym wypadku wojska cezara wytrzymały trochę dłużejn niż Gallowie. Co do tych pół miliona Gallów pochodziła bym raczej z bardzo dużym sceptycyzmem - starożytni autorzy, nawet cezar lubili przesadzać.
|
|
|
|
|
|
|
jaruniu999
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 22 |
|
Nr użytkownika: 44.830 |
|
|
|
Jan |
|
Zawód: stra¿nik |
|
|
|
|
Nawet jeśli Cezar faktycznie miał szczęście, to czyż nie jest ono ważne podczas bitew, a jeśli chodzi o te pół miliona Galów,nawet jeśli miałoby ich być o połowe mniej i mieliby nie stosować taktyki, to i tak trzeba przyzanć, że taka przewaga liczbna i męstwo Galów sprawiały, że wciąz trudno byłoby wygrać bitwe każdemu wielkiemu wodzowi,a Cezarowi się udało.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie no - o półmilionowej armii Galów to nawet Cezar nie pisał Odsieczy miało być 258 tys. + chyba z 80 tys wojowników w środku. Daje to jakieś 330 tys wojowników, jeszcze daleko do pół miliona
Co do zatoki Quiberon, to nie wiem co tu robi w zestawieniu - Czesiek to tam przecież tylko na brzegu stał i dopingował flotę, nie dowodził w tej bitwie. Nawet "sposób na Galów" w postaci sierpów został najwyraźniej wymyślony ad hoc w czasie bitwy - na pewno Cezar tego nie rozkazał, bo wtedy napisałby, ze to "jego" pomysł, a nie że to pomysł "naszych". Imho nalezy tę bitwę przypisywać jeśli już to Decimusowi Brutusowi.
|
|
|
|
|
|
|
jaruniu999
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 22 |
|
Nr użytkownika: 44.830 |
|
|
|
Jan |
|
Zawód: stra¿nik |
|
|
|
|
Jeśli chodzi o te pół milina, to trochę przesadziłem. Na Disovery faktycznie mówili o armii liczącej 330 tys, oczwiście połączonej z armią Wercegetoryksa otoczonej przez Cezara,fakt faktem było ich znaczniej więcej od Rzymian, a Cezar i tak sobie poradził, dzięki taktyce i doskonałemu obwarowaniu, które zostało wzniesione przez jego żołnierzy. Jednak trzeba przyznać, że działania Galów nie miały wiele wspólnego z taktyką i może dlatego Cezar zwyciężył, choć na samo szczęście bym nie liczył
|
|
|
|
|
|
|
|
[quote=Najaa,25/04/2008, 23:43]
CODE Jednak Farsalos - bitwa zdecydowała o tym, kto zawładnie Rzymem, pozostałe kampanie to po prostu sprzątanie. Pozostali dowódcy, poza Labieniusem nie dprównywali Cezarowi A i przestanie wytykać Katonow, że był w Utyce a nie na polu bitwy - nawet u Rzymian nie każdy polityk był jednoczśnie dobrym dowódzcą Ja nie wytykam Katonowi, że był w Utyce (to nawet dobrze o nim świadczy, że umiał nie wtrącać się w rzeczy na których się nie znał), wyjaśniałem tylko, że Katon nie mógł uciec z pod Tapsus bo go tam nie było. No w końcu ktoś docenił Labienusa. No co do dowódców w Rzymie republikańskim to postawiłbym odwrotną tezę, że wielu polityków było tragicznymi dowódcami.
|
|
|
|
|
|
|
matti123
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 64 |
|
Nr użytkownika: 45.004 |
|
|
|
Mateusz |
|
Zawód: "staro¿ytnik" |
|
|
|
|
Alezja czy Frsalos?? Wybrałem Alezję, gdyż pozwoliła opanować Galię >>
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|