Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
22 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Śmierć Adolfa Hitlera - w poszukiwaniu prawdy, Bunkier: kwiecien - maj, 1945
     
Morgan Ghost
 

Wodzu
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 792
Nr użytkownika: 2.205

 
 
post 20/04/2005, 11:50 Quote Post

QUOTE
3) Ciało sobowtóra Hitlera zostało znalezione, zdaje się, w ogrodzie kancelarii.

Może zapytam z innej beczki: czy Hitler faktyczne miał sobowtóra? Jakieś dodowy na to są? Bo wątpie w to...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #31

     
zajączek
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.639
Nr użytkownika: 3.463

 
 
post 20/04/2005, 18:13 Quote Post

QUOTE
czy Hitler faktyczne miał sobowtóra? Jakieś dodowy na to są? Bo wątpie w to...

Było pokazywane zdjęcie (a raczej dłuższe ujęcie) w kronikach archiwalnych z tego okresu tj maj 1945.
Leżał w gruzach trup łudząco podobny do A.H. w mundurze (jakimśtam).
Czy miał jednego sobowtóra? też wątpliwe ... skoro miał jednego mógł miec więcej.
QUOTE
Wsadzenie trzeciego pasazera do ciasnego, dwuosobowego jednoplatowca bylo po prostu niemozliwe.

A co to za sztuka do dwuosobowego samolotu wcisnąć trzeciego pasażera?

No chyba że A.H. miał posture Goeringa a a Ewa H. była jego kobiecym odpowiednikiem.

W maluchu jechaliśmy kiedyś w siedmioro, a podobno to auto czteroosobowe wink.gif

ps tak na powaznie Arado 96 nie było wcale takie małe i słabiutkie ...
http://www.luftarchiv.de/flugzeuge/arado/ar96.htm
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
Walter
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 30
Nr użytkownika: 3.758

Stopień akademicki: samozwanczy geniusz
Zawód: uczen
 
 
post 20/04/2005, 19:08 Quote Post

(...) kto tu wprowadził motyw Arado?? Mi osobiście chodzilo raczej o Ju-52 choć pod znakiem zapytania stoi możliwość startu nim z zrujnowanej berlińskiej ulicy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #33

     
observator
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 59
Nr użytkownika: 3.311

 
 
post 20/04/2005, 21:18 Quote Post

Dlaczego upieracie się "przy starcie samolotu z berlińskiej ulicy"? Wszystkie lotniska wokół Berlina były zajęte przez Rosjan? Może ktoś wie gdzie znaleźć mapkę przedstawiającą sytuację, położenie wojsk w Berlinie na przełomie kwiecień/maj 1945?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #34

     
Morgan Ghost
 

Wodzu
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 792
Nr użytkownika: 2.205

 
 
post 20/04/2005, 22:41 Quote Post

Jedyne co udało mi się znaleść o Berlinie:

http://rkkaww2.armchairgeneral.com/maps/19...RD_apr16_45.jpg

http://rkkaww2.armchairgeneral.com/maps/19...VIZ_1982_05.jpg

http://rkkaww2.armchairgeneral.com/maps/19...29_May02_45.jpg

http://rkkaww2.armchairgeneral.com/maps/19..._assault_45.jpg
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #35

     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 22/04/2005, 3:21 Quote Post

QUOTE
tak na powaznie Arado 96 nie było wcale takie małe i słabiutkie

QUOTE
A co to za sztuka do dwuosobowego samolotu wcisnąć trzeciego pasażera?

Bardzo duza. Samolot o rozmiarach: rozpiętość - 10,96 m; długość - 9,13 m; wysokość - 2,59 m byl po prostu za maly. Jest pewna roznica pomiedzy upychaniem ludzi w maluchu a w samolocie. Pomijajac brak miejsca, dodatkowy pasazer w samolocie to dodatkowa waga, dodatkowa waga to problem ze startem, wzniesieniem sie, osiagnieciem pulapu, rozwinieciem predkosci lotu.
QUOTE
Dlaczego upieracie się "przy starcie samolotu z berlińskiej ulicy"? Wszystkie lotniska wokół Berlina były zajęte przez Rosjan?

Wieczorem, 28 kwietnia 1945 r. WSZYSTKIE lotniska w Berlinie i kolo Berlina byly pod kontrola Rosjan. Nie mam potrzeby "upierac sie", podaje sprawdzony zrodlowo fakt historyczny.
QUOTE
Kurde kto tu wprowadził motyw Arado??

Na Forum istnieje zasada nieuzywania emocjonalno-slangowych okreslen - bo nie wnosi to nic konstruktywnego do dyskusji o wydarzeniach historycznych. A co do "motywu Arado" - zalecam przeczytanie CALEGO tematu; tam uzytkownik znajdzie odpowiedz.
QUOTE
czy Hitler faktyczne miał sobowtóra? Jakieś dowody na to są? Bo wątpie w to...

Czysta fantazja. Co jakis czas tematyka wyskakuje na roznych forach historycznych, bo ktos "gdzies widzial w TV". ZADNE respektowane zrodlo historyczne nic na ten temat nie mowi.

N_S
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #36

     
Polidaktyl
 

Teoretyk Kabaretu
*****
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 625
Nr użytkownika: 2.700

Zawód: Kierownik Literacki
 
 
post 22/04/2005, 7:04 Quote Post

QUOTE(Net_Skater @ Apr 22 2005, 04:21 AM)
QUOTE
czy Hitler faktyczne miał sobowtóra? Jakieś dowody na to są? Bo wątpie w to...

Czysta fantazja. Co jakis czas tematyka wyskakuje na roznych forach historycznych, bo ktos "gdzies widzial w TV". ZADNE respektowane zrodlo historyczne nic na ten temat nie mowi.

N_S
*


Nie miał on etatowego sobowtóra jak wielu inych dyktatorów ale nie bylo problemem znalezienie w razie potrzeby osoby podobnej np. Gustawa [Welera]

Wg mnie A. H. zginoł jedynie Ewa B-H. mogła uciec... A swoją drogą słyszałem jak ktoś nazwał nową maturę "Testement Hitlera" i wiecie co? Miał racje bo oto objawiło się narzędzie eksterminacji polskiej inteligencji wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #37

     
zajączek
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.639
Nr użytkownika: 3.463

 
 
post 22/04/2005, 7:12 Quote Post

ad Net_Skater
QUOTE
QUOTE

A co to za sztuka do dwuosobowego samolotu wcisnąć trzeciego pasażera?

Bardzo duza. Samolot o rozmiarach: rozpiętość - 10,96 m; długość - 9,13 m; wysokość - 2,59 m byl po prostu za maly. Jest pewna roznica pomiedzy upychaniem ludzi w maluchu a w samolocie. Pomijajac brak miejsca, dodatkowy pasazer w samolocie to dodatkowa waga, dodatkowa waga to problem ze startem, wzniesieniem sie, osiagnieciem pulapu, rozwinieciem predkosci lotu.

Akurat w tym temacie jesteś w błedzie, wystarczy miec niezbyt pełny bak paliwa np 50% i juz jest wolna masa (czyli 50% brakującej masy paliwa) na dodatkowego trzeciego pasażera, a to Arado (o ile było to Arado 96) było dość przestronne.
Mały samolocik to np RWD 5.
 
User is offline  PMMini Profile Post #38

     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 29/04/2005, 17:32 Quote Post

Upor uzytkownika "Zajaczek" w przekonaniu mnie, ze w samolocie Arado mozna zmiescic trzy osoby spowodowal, ze postanowilem wnikliwie sprawdzic sprawe lotu Hanny Reisch i Roberta Rittera von Greim z Berlina do Rechlin w nocy z 28 na 29 kwietnia 1945. W rezultacie, musze zrewidowac swoje twierdzenia ! Znalazlem informacje o tym, skad kolo Bramy Brandenburskiej znalazl sie Arado 96 i kto byl TRZECIM uczestnikiem lotu ! A bylo tak:
Wieczorem 28 kwietnia, na pol godziny przed jego slubem z Eva Braun, Hitler oznajmil Hannie Reisch i Robertowi von Greim nowa misje: przedostac sie na polnoc i zdemaskowac "zdrajce" Himmlera. Okolo polnocy, polkownik von Below, oficer lacznikowy Alberta Speera, doprowadzil ich do do znajdujacego sie na Voss Strasse samochodu pancernego, ktory przez Hermann Goering Strasse dowiozl ich w okolice Bramy Brandenburskiej. Tam czekal na nich pilotowany przez sierzanta Luftwaffe, Arado 96 (wersja: samolot obserwacyjny artylerii). ktory korzystajac ze zmroku i frunac doslownie nad dachami domow, zdolal przemknac sie z lotniska Gatow i wyladowac kolo Bramy. Reisch ulokowala sie wewnatrz kadluba samolotu, von Greim w fotelu obserwatora, mlody sierzant (ktorego nazwiska zrodlo niestety nie podaje), podkolowal samolot w gore Unter den Linden, zawrocil i wystartowal w kierunku Bramy, doslownie dotykajac kolami samolotu pomnika Kwadrygi na szczycie Bramy. Zawziecie ostrzeliwany przez Rosjan samolot, z feldmarszalkiem Luftwaffe, pilotka doswiadczalna i sierzantem na pokladzie wkrotce znalazl sie w chmurach, byl bezpieczny.
William Shirer napisal "The Rise and Fall of the Third Reich" w 1959 roku. Hugh Trevor-Rooper napisal "The Last Days of Hitler" w 1947 roku, John Toland napisal "The Last 1000 Days" w 1966 roku. Ksiazka, na ktorej oparlem ten post zostala napisana w 1978 roku. Autor skontaktowal sie z ponad 100 osobami przebywajacymi w Bunkrze, a z 50 z nich przeprowadzil dlugie rozmowy i wywiady. To pomoglo wypelnic luki informacyjne, wyprostowac wiele obserwacji, zlikwidowac pomylki. Regula autora bylo, aby kazdy podany fakt byl potwierdzony przez co najmniej dwoch swiadkow. Ksiazka jest po prostu dobra.

Zrodlo: James O'Donnell, The Bunker

N_S
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #39

     
drpap
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 5.803

Zawód: lekarz stomatolog
 
 
post 4/05/2005, 10:56 Quote Post

Uważnie przeczytałem wszystkie głosy i muszę zasiać ziarno wapliwości - dlaczego nikt nie bieże pod uwagę organizacji, która stała za wodzem? Jeżeli SS przeprowadzało dziesiątki jeśli nie setki tajnych operacji, zwłaszcza pod koniec wojny np. ukrywanie skarbów, wypłynięcie do JAponii U-boota z planami bomby atomowej- to pomyślćie jakie środki mogliby przeznaczyć na uratowanie "wodza wszystkich wodzów". TAjemnicze samoloty, opowieści z cyklu płaszcza i szpady o ostatnich dniach Hitlera i Ewy Braun w bunkrze w atakowanym przez ruskich Berlinie. BARDZO PRAWDOPODOBNE że to wszystko to mydlenie oczu. Ilu z tych świadków ostatnich dni Hitlera widziało go choćby już nie mówiąć o rozmowie. Kiedyś na Discovery oglądałem program o komputerowj rekonstrukcji bunkra Hitlera. Prywatne pomieszczenia furhera były zupełnie oddzielną częścią bunkra. Nie sądzę aby wiele osób miało do nich dostęp. Większość opowieści o ostatnich dniach Hitlera muszą pochodzić z drugiej lub trzeciej "ręki". W takiej sytuacji SS bez problemu mogło przeprowadzić operację uratowania Hitlera. Pozostaje tylko pytanie - jak to zrobili, kiedy i jak naprawdę skończył Adolf Hitler?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #40

     
memex
 

VI ranga
******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.264
Nr użytkownika: 1.184

Stopień akademicki: N/D
Zawód: kalkulator mocy
 
 
post 4/05/2005, 11:29 Quote Post

QUOTE(drpap @ May 4 2005, 11:56 AM)
Tajemnicze samoloty, opowieści z cyklu płaszcza


No właśnie. W ostatnim numerze "Focus-Historia" (kwiecień/maj 2005) przeczytałem taki oto zadziwiający tekst:

QUOTE("Focus")
W Rechlin wciąż stoją gotowe do staru samoloty, prototypowe, ale niezawodne Junkersy 390 o zasięgu 18 tysięcy kilometrów. Baur jest gotów osobiście wywieźć fuhrera do Japonii, Ameryki południowej czy też na Bliski Wschód...


Z tego co wiem, to do końca wojny zmontowano dwa prototypy samolotu, które do lotów testowych startowały z Francji i osiągały podobno Nowy Jork. Czy Ju 390 faktycznie mógł mieć taki zasięg? Czy faktycznie możliwe było użycie tego samolotu do ewakuacji Hitlera? (oczywiście przy mocnym założeniu, że jakoś udałoby się dostarczyć fuhrera z oblężonego Berlina do miasteczka Rechlin)

P.S.
Ja osobiście wierzę w śmierć Hitlera w bunkrze pod kancelarią Rzeszy, a o samolot pytam z czystej ciekawości i niedowierzania w jego rzekome możliwości.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #41

     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 5/05/2005, 2:13 Quote Post

QUOTE
Większość opowieści o ostatnich dniach Hitlera muszą pochodzić z drugiej lub trzeciej "ręki".

Nie wiem co ma na mysli uzytkownik drpap uzywajac okreslenia "z drugiej czy trzeciej reki", ale jak napisalem w moim poprzednim watku:
- Autor skontaktowal sie z ponad 100 osobami przebywajacymi w Bunkrze, a z 50 z nich przeprowadzil dlugie rozmowy i wywiady. -
oraz:
Regula autora bylo, aby kazdy podany fakt byl potwierdzony przez co najmniej dwoch swiadkow
Trudno o bardziej rzetelne podejscie do tematu.
QUOTE
W takiej sytuacji SS bez problemu mogło przeprowadzić operację uratowania Hitlera.

W tym stwierdzeniu uzytkownik drpap zdradza brak wiedzy o strukturze ochrony Adolfa w Bunkrze - i to wymaga wyjasnienia.
A wiec: Fuehrerbegleitkommando (FBK) bylo grupa 40 zolnierzy SS (10 oficerow i 30 podoficerow i szeregowcow) wyselekcjonowanych z dywizji SS Leibstandarte Adolf Hitler. Ich dowodca byl general SS Wilhelm Mohnke. Hitler uzywal czlonkow FBK nie tylko jako swoja "gwardie przyboczna" ale takze jako roznorakiego rodzaju "chlopcow na posylki".
Ale wlasciwe zadanie zapewnienia bezpieczenstwa osobistego Fuehrera spoczywalo w rekach ludzi z Dienstelle I (Post I) wchodzacego w sklad Reischssicherheitsdienst - RSD (Sluzba Bezpieczenstwa Rzeszy), pod dowodztwem generala SS Johanna Rattenhubera. Wiekszosc z nich byla w poprzednim wcieleniu zawodowymi oficerami policji. Pomiedzy FBK i RSD trwaly bezustanne tarcia i konflikty. Doswiadczeni zawodowcy z RSD traktowali pogardliwie czlonkow FBK jako "ganiajaca za spodniczkami kompanie honorowa" Adolfa. Z powyzszych informacji jasno wynika, ze czujni funkcjonariusze RSD nie mieliby klopotu z wykryciem jakiegokolwiek planu uratowania (?) Hitlera przez ludzi z FBK - i na odwrot.
QUOTE
Pozostaje tylko pytanie - jak to zrobili, kiedy i jak naprawdę skończył Adolf Hitler?

W tym pytaniu uzytkownik drpap stawia niezwykle smiala teze, tym samym negujac dowody zawarte w pracach renomowanych historykow tego okresu. Zycze powodzenia w pisaniu na nowo kart historii.

Zrodlo: J.O'Donnell, The Bunker.

N_S
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #42

     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 7/05/2005, 2:07 Quote Post

Uzytkownik memex napisal:
QUOTE
Z tego co wiem, to do końca wojny zmontowano dwa prototypy samolotu, które do lotów testowych startowały z Francji i osiągały podobno Nowy Jork. Czy Ju 390 faktycznie mógł mieć taki zasięg? Czy faktycznie możliwe było użycie tego samolotu do ewakuacji Hitlera? (oczywiście przy mocnym założeniu, że jakoś udałoby się dostarczyć fuhrera z oblężonego Berlina do miasteczka Rechlin)

Temat ewentualnego "przetransportowania" Adolfa z oblezonego Berlina powraca jak bumerang ... Co na ten temat pisze historyk ?
Podczas zbierania materialu do ksiazki, historyk zapytal o to Alberta Speera, ktory odpowiedzial:
"W koncowym okresie wojny, w Berlinie, wysokiej rangi funkcjonariusze Rzeszy czesto snuli plany ucieczki z miasta i z Niemiec, przy pomocy samolotu. Ja tez, w czasie rozmow z moim przyjacielem, generalem Gallandem, rozwazalem mozliwosci lotu samolotem do Grenlandii. W moim sluzbowym Condorze mialem nawet zainstalowane dodatkowe zbiorniki paliwa. Ale w kwietniu zadecydowalem, ze jako Reichsminister po prostu nie powinienem uciekac jak szczur z tonacego okretu. Wedlug mnie, Baur (general Luftwaffe Hans Baur, osobisty pilot Adolfa - przyp. N_S) byl doskonalym pilotem. Jestem przekonany, ze jest prawda, iz 23 i 28 kwietnia oferowal on Hitlerowi odlot z Bunkra. To, ze Baur proponowal lot Hitlera do Mandzurii wskazuje jak desperackie byly plany ucieczki. Z technicznego punktu, lot taki byl mozliwy; natomiast z politycznego punktu nie byloby to w stylu Hitlera.
Do lotow pilotowanych przez Baura, Fuehrer uzywal samolotu Focke Wulf Condor. W czasie ostatniej rozmowy z Hitlerem, Baur mial w Rechlin do dyspozycji trzy takie samoloty, jeden osobisty Fuehrera i dwa zapasowe. W bazie w Rechlin byly taktze cztery inne samoloty - w tym co najmniej jeden Junkers 390. Po latach zdalem sobie sprawe, ze Baur, planujac ucieczke Adolfa, mial na mysli wlasnie tego JU 390. Model ten byl jeszcze w stadium prob, ale byl w stanie wykonac tak dlugodystansowy lot. Wezmy pod uwage, ze pod koniec wojny pilot doswiadczalny Luftwaffe wykonal lot tym samolotem z Niemiec do Japonii non stop, nad Arktyka. Mysle, ze Baur wiedzial o tym tajnym locie - i stad jego fantastyczne plany o Mandzurii. W bazie Insterburg, Baur obserwowal proby z Ju 390. Powiedzial mi, ze samolot ten mial 6 silnikow, zabieral 30 tys. litrow paliwa i w ekonomicznym locie mial zasieg 18 tysiecy kilometrow."

Plany planami, ale pamietajmy o jednym: Hitler uwazal pozostanie w Berlinie do samego konca za historyczna koniecznosc. W czasie jego ostatniej rozmowy z Albertem Speerem, po wysluchaniu jego opinii na ten temat, odpowiedzial: "Tak, zadecydowalem, ze zostaje w Berlinie. Chcialem sie tylko upewnic twojego zdania". W opinii Speera, Hitler powinien doczekac konca jako Fuehrer w Berlinie, a nie w jakiejs willi na prowincji.

Zrodlo: James O'Donnell: The Bunker

N_S
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #43

     
Roger Ramjet
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 59
Nr użytkownika: 5.590

 
 
post 30/05/2005, 14:36 Quote Post

Cóż Net Skater. Nie mam dostępu do aż tak fachowej literatury i to w takiej ilości - w domu leży w sumie niewiele książek, ale warto wiedzieć, że ktoś taki istnieje smile.gif
Ja natomiast znalazłem artukuł:
http://www.thirdreich.net/Hitler__Stalin__...ation_Myth.html

Według niego, Stalin ponosi odpowiedzialność za te pogłoski.
Autor sugeruje, że wiedząc o śmierci Hitlera, Stalin zaczął rozpowszechniać pogłoski, jakoby Hitler pozostał przy życiu. Uwierzył w to nawet Eisenhower. Najwyraźniej miał w tym swój cel (znowu powołując się na powyższy artykuł) - rewanż na Franco, bo jedna z teorii mówiła, że Hitler ukrywa się w Hiszpanii.
Ja uważam, że Hitler zginął w bunkrze pod Kancelarią Rzeszy. Po co miałby pozostawać przy życiu? Wierzył, że dojdzie do wojny między Zachodem a ZSRR i chyba zdawał sobie sprawę, że paradoksalnie to on sam łączy jeszcze Aliantów.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #44

     
Nagano
 

Admirał Floty Cesarskiej
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 548
Nr użytkownika: 5.088

Stopień akademicki: Ze co prosze? :D
Zawód: Student archeo
 
 
post 30/05/2005, 16:57 Quote Post

Podam wam pare wersji rzekomej smierci Hitlera
1.Samobojstwo w bunkrze
2.30 kwietnia zostala ogloszona wiadomosc ze maly samolot z trzema mezczyznami i jedna kobieta wystartowal do Hamburga ,a przed przybyciem wojsk brytyjskich do Hamburga niedlugo potem wyplynela z portu tajemnicza lodz podwodna kierujac sie w nieznanym kierunku
3.Niektore gazety napisaly ze widzialy Hitlera w Dublinie przebranego za kobiete (sic!)
4.Lot samolotem nad baltyk i wysadzenie sie w powietrzu
5.Hitler sluzyl w palacu Franco pod przybranym nazwiskiem Adilupus ,gdzie mial umrzec 1 listopada 1947 roku na zawal serca
6.Hitler widziany w Argentynie

A wiec wersji jest wiele ,ale najbardziej prawdopodobna jest samobojstwo Hitlera w bunkrze.
 
User is offline  PMMini Profile Post #45

22 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej