Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Mołdawia I Wołoszczyzna..., dlaczego osobno ?
     
Samuel Łaszcz
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.202
Nr użytkownika: 57.477

 
 
post 26/09/2009, 10:48 Quote Post

Dlaczego Mołdawia i Wołoszczyzna były osobnymi państwami mimo , iż zamieszkiwał je ten sam naród o tej samej religii i kulturze ?
Dlaczego zostały zjednoczone tak późno (1859) ?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 26/09/2009, 13:26 Quote Post

QUOTE
Dlaczego Mołdawia i Wołoszczyzna były osobnymi państwami mimo , iż zamieszkiwał je ten sam naród o tej samej religii i kulturze ?
Dlaczego zostały zjednoczone tak późno (1859) ?

Dwa państwa = dwa trony = większe pole do popisu dla walk politycznych. Poza tym, Turcji (i innym sąsiadom również) nie było na rękę zjednoczone, a więc silniejsze państwo - patrz przykład Michała Walecznego.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Anasurimbor
 

Cesarz-Aspekt
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.704
Nr użytkownika: 68.588

K.M.
Zawód: wojak
 
 
post 13/11/2010, 18:10 Quote Post

W Europie w okresie nowożytności istniało mnóstwo państw pokrewnych etnicznie które jednak nie stanowiły jednego organizmu państwowego że wspomnę tylko Italię i Niemcy(zjednoczone jeszcze później).Kwestie polityczne i gospodarcze były nie jednokrotnie ważniejsze niż etniczne.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
de Ptysz
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.486
Nr użytkownika: 61.808

Zawód: Wolnomysliciel
 
 
post 13/11/2010, 19:31 Quote Post

Zresztą nowoczesny, świadomy naród rumuński powstał dopiero w XIX wieku, wcześniej nie było tradycji jednego państwa, więc lud nie dążył do zjednoczenia, proste. No i tak, jak zauważył Ramond - trony Mołdawii i Wołoszczyzny to w nowożytności bardzo dobry biznes dla Turków - nowy władca każdorazowo musiał za wstąpienie na tron płacić sułtanowi, a przeciętna długość panowania nie przekraczała 10 lat, a niektórzy hospodarowie potrafili wstępować na trony po kilka razy, z przerwami na czas innych pretendentów. No i Turcy wybitnie nie chcieli wzmacniać Wołochów, bo co pewien czas wybuchała wśród nich rewolta przeciw sułtanowi, co było dosyć uciążliwe, dlatego te różne osmańskie eksperymenty mające tureckie panowanie zabezpieczyć - kilkuletnie panowanie władców, hospodarowie-Grecy itp.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
artifakt
 

Zwycięzca Cyferaków 2008
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.821
Nr użytkownika: 36.218

Maciej Komar
Stopień akademicki: mgr
Zawód: KAM
 
 
post 13/11/2010, 20:01 Quote Post

QUOTE(Samuel Łaszcz @ 26/09/2009, 10:48)
Dlaczego Mołdawia i Wołoszczyzna były osobnymi państwami  mimo , iż zamieszkiwał je ten sam naród o tej samej religii i kulturze ?
Dlaczego zostały zjednoczone tak późno (1859) ?
*



W XVI i XVII wieku słabe było myślenie w kategoriach narodowych. Raczej kwestie rodowe (inne rody bojarskie) powodowały, że te dwa hospodarstwa były oddzielnie. Wystarczy przejrzeć historię by spojrzeć, że bycie hospodarem było tam "zawodem" wysokiego ryzyka i częste zmiany trony miały b. często miejsce.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.129
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 13/11/2010, 20:25 Quote Post

QUOTE(Samuel Łaszcz @ 26/09/2009, 10:48)
Dlaczego Mołdawia i Wołoszczyzna były osobnymi państwami  mimo , iż zamieszkiwał je ten sam naród o tej samej religii i kulturze ?
Dlaczego zostały zjednoczone tak późno (1859) ?
*


To jest tak, temat jest dosyć śliski smile.gif i w przypadku i Mołdawii, i Wołoszczyzny trudno mówić o jednolitej świadomości narodowej przed powstaniem państwa rumuńskiego w XIX w. - oba te kraje zostały stworzone przez Wołochów - więc ludność bałkańską mówiącą językiem romańskim (pochodzącym od łaciny). Ludność ta była prawosławna i zamieszkiwała pod władzą wielu państw od właściwie północnej Grecji aż do... i tu jest pewien problem - obecnie narodowość rumuńska, a wcześniej Własi/Vlachy - Wołosi zamieszkiwali węgierski Siedmiogród i aż do Mołdawii - tylko tak do końca nie wiemy, czy ten szeroki zasięg osadnictwa ludności "rumuńsko-języcznej" to kwestia jej ekspansji w jakimś momencie historycznym, czy też byli to "autochtoni" - jest też sporo odpowiedzi pośrednich.
Rumuni widzą w sobie dziedziców Daków, jednak nie jest do końca pewne w jakim stopniu nimi rzeczywiście są. Język jest romański, dość zbliżony do włoskiego, z silnymi wpływami słowiańskimi (cóż wynika to z historii). W każdym razie, Dację podbił Rzym i narzucił łacinę, w 274/5 r. nastąpiła ewakuacja Dacji i wojska, moze w jakiejś mierze ludność ces. Aurelian kazał osiedlić w Mezji Dolnej i Górnej, i wydzielił prowincję Dację na południe od Dunaju (w późnym ces. tę Dację rozbito na dalsze 2 prowincje). W Dacji naddunajskiej osiedlili się najpierw Goci - Wezjowie, a potem Gepidzi, a po Gepidach - Awarowie, jacyś Słowianie itd. itd, chwilowo rozciągali tam swą kontrolę Bułagrzy, wreszcie Pieczyngowie i Połowcy. W każdym razie przypuszcza się, że pod panowaniem najpierw tych ludów germańskich, następnie turskich musiała też prztrwać w górach jakaś ludność romańska na północ od Dunaju. W każdym razie, już w średniowieczu słyszymy o takiej ludności podporządkowanej następującym państwom: Bizancjum, Bułgarii (niektórzy z władców bułgarskich tytułowali się carami-basileusami Romejów, Bułgarów i Wlachów, jakkolwiek dynastia Asenowiczów miała pochodzenie kumańskie, czyli władcy tzw. II państwa bułgarskiego od 1185 r.), Serbii oraz na północ od Dunaju - Pieczyngów i na terytorium Węgier, w Siedmiogrodzie-Transylvanii.
Możne rody wlaskie właśnie na północ od Dunaju a na wschód od Węgier znalazły dobre miejsce, gdy z jednej strony Pieczyngowie zostali rozbici w walkach z Bizancjum, a na Bałkanach ukształtował się pewien stan równowagi w ciągu XII w. Możliwości ekspansji węgierskiej w kierunku wschodnim z Siedmiogrodu, a bułgarskiej na północ zahamował najazd mongolski, Bizancjum miało problemy z Seldżukami i krzyżowcami - to spowodowało, że w ciagu XIII i XIV w. na ziemi niczyjej wyrosły niezależnie władztwa wlaskie - wołoskie wzdłuż łuku Karpat - najpierw Wołoszczyzna, potem Mołdawia - po prostu inne wlaskie rody staly za tym, na dodatek koreluje to z ekspansją "etniczną" Wołochów, która przecież zaznaczyła się także na terenie Polski - tzw. kolonizacja wołoska bądź na prawie wołoskim od schyłku XIV w. aż do XVI.
Myśli o zjednoczeniu władztw wołoskich pojawiały się, nawet na krótko zdołał doprowadzić do tego Michał Waleczny w 1599 r. - moment strasznie ważny dla Rumunów, ale władztwo to rozpadło się wskutek walk po śmierci wspomnianego, zresztą z rąk austriackiego generała. Wtedy też mocarstwom otaczającym - Turcji, Austrii i ... Rzeczpospolitej po prostu nie pasowało silne i stosunkowo rozległe terytorialnie państwo Wołochów.
Chyba to jest klucz - ciągle jacyś potężniejsi sąsiedzi, no i do pewnego okresu wśród samych Włachów - Wołochów "decentralizm" plemienny, narodowy - szereg rodów, których przedstawiciele mieli swoje własne interesy.
W XIX w. Rumunia powstaje w warunkach z jednej strony osłabienia Turcji Osmańskiej, wreszcie rozpadu jej władztwa w Europie - proklamacja Aleksandra Cuzy z 1862 r., z drugiej strony rozszerza się terytorialnie wskutek rozpadu Austro-Węgier i narzuconego Węgrom traktatu w Trianon przez państwa Ententy.

Ten post był edytowany przez szapur II: 14/11/2010, 10:24
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Anasurimbor
 

Cesarz-Aspekt
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.704
Nr użytkownika: 68.588

K.M.
Zawód: wojak
 
 
post 21/11/2010, 15:00 Quote Post

QUOTE(de Ptysz @ 13/11/2010, 19:31)
Zresztą nowoczesny, świadomy naród rumuński powstał dopiero w XIX wieku, wcześniej nie było tradycji jednego państwa, więc lud nie dążył do zjednoczenia, proste. No i tak, jak zauważył Ramond - trony Mołdawii i Wołoszczyzny to w nowożytności bardzo dobry biznes dla Turków - nowy władca każdorazowo musiał za wstąpienie na tron płacić sułtanowi, a przeciętna długość panowania nie przekraczała 10 lat, a niektórzy hospodarowie potrafili wstępować na trony po kilka razy, z przerwami na czas innych pretendentów. No i Turcy wybitnie nie chcieli wzmacniać Wołochów, bo co pewien czas wybuchała wśród nich rewolta przeciw sułtanowi, co było dosyć uciążliwe, dlatego te różne osmańskie eksperymenty mające tureckie panowanie zabezpieczyć - kilkuletnie panowanie władców, hospodarowie-Grecy itp.
*


A hospodarowie greccy tzw.fanarioci objęcie tronu w księstwach naddunajskich traktowali głownie jako okazję do szybkiego wzbogacenia się co jeszcze bardziej pogarszało sytuację gospodarczą.Nie miało ich co łączyć poza ubóstwem,ani wspólna dynastia,ani gospodarka,a poza tym sąsiedzi byli bardziej zainteresowani słabymi podzielonymi państwami które łatwiej kontrolować.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej