Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Armia rumuńska 1944-45, Sojusznicy ostatniej szansy
     
Andrea$
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.982
Nr użytkownika: 45.545

Zawód: student
 
 
post 21/09/2018, 22:13 Quote Post

QUOTE
Problem w tym, że ani w Waffen-SS ani w Heer (a tym bardziej w 547.VGD) nie było regimentu grenadierów o nr 103.


Dość ciekawe, ale sporo źródeł taką numerację podaje. Żeby jednak nie było nieporozumień, zostańmy przy ''Waffen-Grenadier-Regiment (rumänisches Nr 1)'' i pozwolę sobie tym zakończyć - kwestia Rumunów po stronie Osi to temat na osobny... temat. Nawiasem mówiąc, po stronie Rzeszy znajdowało się 12 tys. rumuńskich żołnierzy do końca wojny. smile.gif

QUOTE
Szczególnie partyjny publicysta Zbigniew Załuski poświęcał się pracowitemu dodawaniu do siebie każdego żołnierza Ludowego Wojska Polskiego, każdego członka Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie oraz każdego konspiratora, partyzanta czy powstańca z dowolnej organizacji (acz może z wyjątkami?). I jemu też wychodziło, że sumarycznie to Polska ustępowała jedynie Związkowi Radzieckiemu, Stanom Zjednoczonym i Wielkiej Brytanii zaś przewyższała wysiłek wojenny Wolnych Francuzów. Naturalnie o Chinach i on też zapominał.


To mit powtarzany od kilkudziesięciu lat, lubiliśmy się nim łechtać już w głębokim PRL. Powtarzanie go świadczy tylko o nieznajomości historii i grozi samoośmieszeniem.

QUOTE
Osobiście nie dotarłem do rozgrzeszania Antonescu.


Według tej strony, Geniusz Karpat podobno podziwiał marszałka.

https://adevarul.ro/cultura/istorie/nicolae...eb62/index.html

Nie jest to do końca takie dziwne - w Rumunii (i w niektórych innych krajach Bloku Wschodniego) panował swego czasu dość silny nacjonalizm i odwoływanie się do tradycji, a Conducator był wręcz uosobieniem rumuńskiego nacjonalizmu. Poza tym, jak wspomniałeś, Ceausescu żywił sentymenty do Besarabii i Bukowiny, więc naturalnym wydaje się, że podziwiał postać marszałka, który wszystko podporządkował celowi odbicia ziem rumuńskich spod sowieckiej okupacji.

Tak nawiasem, skoro jesteśmy przy postaci Antonescu, to Sowieci dość długo więzili go w Moskwie - 20 miesięcy. Spotkałem się z teorią mówiącą, że próbowali przeciągnąć go na swoją stronę i w związku z tym nie spotkała go z ich strony większa krzywda (siedział na Łubiance i był przesłuchiwany, ale to tyle z niedogodności). Marszałek jednak stanowczo odmawiał i nie skusił się na współpracę. Muszę przyznać, że gdyby jednak to zrobił, to królowi Michałowi mogłoby się zrobić gorąco. smile.gif

 
User is offline  PMMini Profile Post #16

2 Strony < 1 2 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej