|
|
Polska bez kresów i ziem odzyskanych, Jak wyglądałby kraj?
|
|
|
|
Istnieje temat „Kresy Wschodnie Nadal Przy Polsce+ziemie Odzyskane, Jak by wygladal nasz kraj?”
Teraz załóżmy, że Stalin zdecydował, że granice Polski mają być takie:
Jak wyglądałoby wtedy życie w Polsce?
Czy nie warto byłoby oddać Suwalki Białorusi lub Litwie?
|
|
|
|
|
|
|
|
Na pewno byłby lepiej zorganizowany, zaludniony i zagospodarowany. Wszędzie blisko do jakiejś granicy, więc zapewne byłaby tańsza wódka i papierosy.
|
|
|
|
|
|
|
Vlad Tepes
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 11 |
|
Nr użytkownika: 45.521 |
|
|
|
Vlad Tepes |
|
Zawód: hospodar woloski |
|
|
|
|
I ludzie twierdzili by, tak jak dziś twierdzą że świetnie wyszliśmy na zamianie Kresów na Ziemie Wyzyskane, że świetnie wyszliśmy pozbywając się biednych Kresów z mniejszościami narodowymi. I mówiliby jeszcze że nie mamy żadnych praw do Białegostoku, Suwałk i Przemyśla.
|
|
|
|
|
|
|
|
Stalin postawiłby się w ten sposób w fatalnej sytuacji. Po pierwsze nie posiadałby czynnego przez cały rok portu wojennego na Bałtyku (Królewiec jest w Niemczech). Po drugie istniałby w Polsce cały czas rewizjonizm dążący do odzyskania ziem kresowych, w realu zapchał nam gęby ziemiami zachodnimi. Po trzecie trudno byłoby mu uzyskać podczas rozmów poczdamskich takie granice zachodnie NRD-owa. Część rosyjska byłaby porównywalna terytorialnie do łącznych stref amerykańskiej, francuskiej i brytyjskiej.
|
|
|
|
|
|
|
|
Już bym wolał, żeby Polska wyglądała tak niż z mapek powyżej. Pod pojęciem kresów wschodnich rozumiem ziemie na wschód od Linii Curzona.
|
|
|
|
|
|
|
|
Sarissoforoj, sądzę że Prusy by wzięło by ZSRR. A mimo wszystko coś na pewno byśmy dostali, możę Śląsk Opolski i kawałek wybrzeża ...
Polska by wyszła z wojny, gorzej niż kraj pokonany (i tak wyszła, wiem, ale wizja przedstawiona na mapie to tragedia).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lucam) Sarissoforoj, sądzę że Prusy by wzięło by ZSRR. A mimo wszystko coś na pewno byśmy dostali, możę Śląsk Opolski i kawałek wybrzeża .. Tyle, że przebieg granic to dzieło autora tematu.
QUOTE(lucam) Polska by wyszła z wojny, gorzej niż kraj pokonany (i tak wyszła, wiem, ale wizja przedstawiona na mapie to tragedia). Rzeczywiście, nie odgrywalibyśmy żadnej roli w Europie. Ciekawe, czy w Warszawie podpisanoby Układ Warszawski.
QUOTE(Kreiuas) Ale w tym temacie nie chodzi o zmianie granic wg swoich zyczen, tylko o opisywaniu sytuacji wewnatrz kraju w "alternatywnych" stalinowskich granicach: zycie polityczne, gospodarcze, liczba ludnosci, polityka miedzynarodowa "alternatywnej" Polski. Należy wątpić, czy nastąpiłoby przesiedlenie ludności polskiej z kresów wschodnich. Po prostu około 30 mln ludności miałoby trudności w zmieszczeniu się w tak małym państwie - obszar pewnie około 140 tys. km^2. No i dodajmy całkowity brak bogactw naturalnych, tego kawałka Śląska nie liczę.
|
|
|
|
|
|
|
Vlad Tepes
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 11 |
|
Nr użytkownika: 45.521 |
|
|
|
Vlad Tepes |
|
Zawód: hospodar woloski |
|
|
|
|
Obszar był by za 180 (210 tys km2 - Białystok i Przemyśl), nie 140 tys. Także spokojnie byśmy się zmieścili na tym terenie. Ale po wojnie było by ciężko upchnąć gdzieś wypędzonych z za Buga. Nie było by łatwo na już zagospodarowanym terenie zmieścić dodatkowe pare milionów ludzi. Były by pewnie spore problemy gospodarcze i społeczne.
Suwałki??? Nasówa mi się rozwiązanie podobne do wymiany terytoriów jakie miało miejsce między PRL a ZSRR w 1950 którymś roku. Może wymieniono by Suwałki za kawałek ziemi gdzieś indziej, a może Stalin "odkupił by" Suwalszczyzne od Polski dla Litwy za pare rubli.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Sarissoforoj @ 18/05/2008, 17:16) Stalin postawiłby się w ten sposób w fatalnej sytuacji. Po pierwsze nie posiadałby czynnego przez cały rok portu wojennego na Bałtyku (Królewiec jest w Niemczech). Po drugie istniałby w Polsce cały czas rewizjonizm dążący do odzyskania ziem kresowych, w realu zapchał nam gęby ziemiami zachodnimi. Po trzecie trudno byłoby mu uzyskać podczas rozmów poczdamskich takie granice zachodnie NRD-owa. Część rosyjska byłaby porównywalna terytorialnie do łącznych stref amerykańskiej, francuskiej i brytyjskiej. A może w Niemczech istniałaby tendencja do odzyskania Prus Zachodnich, powrotu całego Górnego Śląska i Gdańska do germańskiej macierzy. Kolejna sprawa: w Poczdamie jeszcze nikomu się nie śniło o NRD. Podzielono tylko strefy okupacyjne, zakładając, że w przyszłości Niemcy zostaną zjednoczone i podpisze się znimi jakiś traktat pokojowy. Kolejna rzecz: odnośnie polskiego rewizjonizmu - to nie odgrywałby on wielkiej roli, biorąc pod uwagę, że w zdominowanej przez Sowietów Polsce, stacjonowałyby wojska radzieckie. Może w dalszej perspektywie taka okrojona Polska stałaby się kolejną republiką radziecką.
|
|
|
|
|
|
|
|
Sarissoforoj ma rację byłby problem z wchłonięciem ludności. Poza tym, Polska była bardzo zniszczona, gdzie Ci ludzie mieliby zamieszkać? Czy ten mały kraj wyżywiłby 24 mln po wojnie, a teraz 30-32 mln? Bez pomocy zagranicznej byśmy się nie pozbierali, bylibyśmy bardzo biednym krajem... PS. Polska bez Ziem Odzyskanych to około 211 tysięcy km 2. Bez Podlasia około 190 tysięcy km2. Obecnie RP ma 312 tysięcy km2. Przed II WŚ 388 tysięcy km2.
|
|
|
|
|
|
|
|
Mi się wydaje, że jako liczbę mieszkańców Nowej Polski należałoby przyjąć te 24 miliony jakie wynikły ze spisu z 1946 czyli 24 mln mieszkańców. Reszta to ludność niepolska, eksterminowani Żydzi i Polacy i wysiedleni do ZSRR. Dokładnych danych nie znam, ale mi się wydaje, że z tych 24 mln 3-4 mln to repatrianci. No właśnie i co z nimi zrobić.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wchłonęłoby się tyle ile się dało. Reszta zostałaby w ZSRR, nie chcąć wyjeżdżać do Polski, słysząc jaka tam straszna bieda. Myślę, że pierwsze lata powojenne byłyby bardzo ciężkie pod względem gospodarczym. Jeśli chodzi o węgiel to do zaspokojenia potrzeb naszej gospodarki wystarczyłby sam Górny Śląsk i Zagłębie Dąbrowskie, odkryte potem na lubelszczyźnie pozwoliłyby nawet na jego eksport. Myślę, że przy bratniej pomocy ZSRR jakoś byśmy sie urządzili.
|
|
|
|
|
|
|
Vlad Tepes
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 11 |
|
Nr użytkownika: 45.521 |
|
|
|
Vlad Tepes |
|
Zawód: hospodar woloski |
|
|
|
|
QUOTE Znaczy jednak, że w temacie alternatywnym trzeba również sięgnąć do informacji prawdziwych. I ja i Ty nie mamy racji. Podaję za Historia polski w liczbach - Warszawa 2003 Terytorium przyłączone do Rzeszy - 188,7 tys. km^ Ludność przyłączona do Rzeszy - 22,1 mln mieszkańców (do ZSRR 13,2 mln mieszkańców)
Z tym obszarem to się pomyliłem. 210 km2 to obszar jaki nam pozostał po IIRP, czyli Polska bez Kresów i Ziem Wysyskanych. Było by 210 minus okolice Białegostoku i Przemyśla, wg moich szacunków 170-180 może 190 tys km2. Chodziło mi o co inne a napisałem co inne . Już poprawiłem błąd w tamtym poście.
Gospodarka przy pomocy ZSRR dała by sobie radę po wojnie. Pewnie bylibyśmy w gorszej sytuacji w 1989 roku przez większą zależność gospodarczą od ZSRR. Kto wie może dziś nie bylibyśmy w NATO i UE tylko w Rosyjskiej strefie wpływów.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy ja wiem? Węgry jakoś przeżyły Trianon, mimo, że zabrano im aż 2/3 terytorium i jako królestwo bez króla z admirałem, bez floty i bez dostępu do morza na czele wypowiedziały wojnę Stanom Zjednoczonym. Gdańsk, jak wynika z zamieszczonej wyżej mapy miałby zostać włączony do Polski. Jeśliby Polska stała się kolejną republiką radziecką, to po rozpadzie ZSRR, bylibyśmy prawdopodobnie znaleźlibyśmy się w konflikcie zbrojnym z Białorusią i Litwą.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie wiem, czy ZSRR potrzebowalby republiki, gdzie mieszkaloby wielu milionow ludzi, goraco przeciwnych ZSRR, byc moze wiecej niz cala ludnosc panstw nadbaltyckich razem wzieta, ktorzy to ludzie mogliby w przyszlosci przemieszczac sie wewnatrz ZSRR i dzielic sie swoimi pogladami z mieszkancami innych republik radzieckich. Takze kierownictwo Polskiej SRR ciagle zadaloby rewizji granic z Bialoruskiej, Litweskiej i Ukrainskiej SRR i wynikalyby z tego liczne konflikty miedzy kompartiami roznych republik i bol glowy w Moskwie.
Mysle, ze gdyby Polska zostala czescia ZSRR, nastapilyby liczne przesiedlenia ludnosci. Polakow wywiezionoby gdzies bardzo daleko, a zastepionoby ich Rosjanami, Ukraincami i Bialorusinami, zeby ilosc mniejszosci narodowych stanowila 40-45%, jak w Lotwie i Estonii.
Takze byloby zbyt niebezpiecznie rozwijac w Polskiej SRR strategiczne branze gospodarki ludowej, poniewaz bylaby to zbyt niestabilna republika.
Imho, o wiele latwiejsze byloby utrzymanie takiego kraju w posluszenstwie poza granicami ZSRR.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|