|
|
Mitologia germanska, Kultura skandynawska a slowianska
|
|
|
|
Witam
QUOTE Jak to juz napisał "Agrawen" cos tam wiemy. a wiemy m. in. z tej książki, której tytul i autora podałem. Zatem nie głoś już poglądów sprzed 30 lat.
Tak mam książki, nawet sporo, mimo to większości to domysły, analogie itp. Nie ma właściwie pewnych źródeł o religii Słowiańskiej. W sumie najwięcej o niej napisał Kadłubek któremu jakoś mało ufam w tej kwestii.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ale badania się toczą i co pewien okres czasu pojawiają się dzieła o religii Słowian. Przypominam sobie jakies dzieło Łowmiańskiego sprzed dwudziestu lat. Analogii nie lekceważłbym. W mitologii germńskiej gołym okiem widać podobieństwa między poszczególnymi plemionami. Dlaczego wśród Słowian miałoby być inaczej? Kadłubka to w powazny sposób podważono (pamiętam taką pracę Derwicha z Wrocławia o klasztorze na Łysej Górze - tam była analiza). Jeśli juz jakieś źródła to Helmold i Adam z Bremy.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Świętosław @ 27/08/2007, 12:10) Witam QUOTE Jak to juz napisał "Agrawen" cos tam wiemy. a wiemy m. in. z tej książki, której tytul i autora podałem. Zatem nie głoś już poglądów sprzed 30 lat. Tak mam książki, nawet sporo, mimo to większości to domysły, analogie itp. Nie ma właściwie pewnych źródeł o religii Słowiańskiej. W sumie najwięcej o niej napisał Kadłubek któremu jakoś mało ufam w tej kwestii.
Nie ma oczywiście zadnej "świętej księgi" słowiańskiej, nie zachował się żaden hymn, żadna spisana opowieść mitologiczna. Jest za to wiele obyczajów, rytuałów, legend. Wszystko to pracowicie przez prawie 200 lat odgrzebywali, przesiewali i układali etnolodzy i religioznawcy. W końcu poskładali w jakąś dającą się już odczytać całość. Nie wypada negować wysiłku było nie było - specjalistów i warto się zapoznac z wynikami ich pracy. Bo niczego już więcej nie będzie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam
Nie neguje wysiłku tylko i włożonej pracy historyków, tylko zwracam uwagę że ciężko porównywać mitologie germańskie o których wiemy całkiem sporo do religii Słowiańskich o których wiemy trochę, mam dużo domysłów itp. Bardzo bym się cieszył gdyby Słowianie mieli coś na kształt mitów spisanych przez Snorriego Sturlusona.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(irycio @ 28/03/2006, 21:22) Leszek Pwaeł Słupecki-Mitologia skandynawska, NOMOS, Kraków wspomniana Mitologia słowiańska Gieysztora ...i wyciagniesz włąsne wnioski .
Obawiam się, że mitologii słowiańskiej nie da się z czymkolwiek porównać. Powód jest prozaiczny: brak źródeł, a nawet brak pewności, że Słowianie przed chrystianizacją w ogóle mieli mitologię (o czym pisał Henryk Łowmiański).
Natomiast zachęcam do przeczytania fragmentu wcześniejszej książki LP Słupeckiego, "Wyrocznie i wróżby pogańskich Skandynawów", Warszawa 1998, ss. 129-154. Jest tam porównanie rytuałów hippomantycznych Skandynawów i Słowian.
Andrzej Szyjewski jest etnologiem religii i specjalizuje się w religiach Aborygenów australijskich. Artur Szrejter to pisarz fantasy. Jeśli więc czytamy tylko książki polskich autorów, to proponuję pozostać przy Leszku Słupeckim, który jako jedyny w Polsce prowadzi badania naukowe nad przedchrześcijańskimi religiami północnej Europy, oraz przy Jerzym Strzelczyku ("Mity, podania i wierzenia dawnych Słowian"), który jest kompetentnym historykiem-mediewistą.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Humerus @ 25/10/2007, 15:43) QUOTE(irycio @ 28/03/2006, 21:22) Leszek Pwaeł Słupecki-Mitologia skandynawska, NOMOS, Kraków wspomniana Mitologia słowiańska Gieysztora ...i wyciagniesz włąsne wnioski . Obawiam się, że mitologii słowiańskiej nie da się z czymkolwiek porównać. Powód jest prozaiczny: brak źródeł, a nawet brak pewności, że Słowianie przed chrystianizacją w ogóle mieli mitologię (o czym pisał Henryk Łowmiański). Natomiast zachęcam do przeczytania fragmentu wcześniejszej książki LP Słupeckiego, "Wyrocznie i wróżby pogańskich Skandynawów", Warszawa 1998, ss. 129-154. Jest tam porównanie rytuałów hippomantycznych Skandynawów i Słowian. Andrzej Szyjewski jest etnologiem religii i specjalizuje się w religiach Aborygenów australijskich. Artur Szrejter to pisarz fantasy. Jeśli więc czytamy tylko książki polskich autorów, to proponuję pozostać przy Leszku Słupeckim, który jako jedyny w Polsce prowadzi badania naukowe nad przedchrześcijańskimi religiami północnej Europy, oraz przy Jerzym Strzelczyku ("Mity, podania i wierzenia dawnych Słowian"), który jest kompetentnym historykiem-mediewistą. Zaiste nie ma żadnych powodów do uznawania wielkiej wyjatkowości Słowian wśród otaczających ich ludów. A taką wyjątkowością musieliby się odznaczać nie posiadając mitologii. Do mitologii germańskiej tez w zasadzie nie ma źródeł. Są tylko instrukcje dla poetów, żeby nie pogubili się w opisach zaświatów. Mitologię germańską też trzeba pracowicie rekonstruować bo inaczej pozostaniemy przy rzeczywistości oper Wagnera. Jerzy Strzelczyk jest dobrym historykiem ale o religioznawstwie nie powinien się wypowiwadać, bo wychodzi z tego Łowmiański - bis ( też nieszczególny religioznawca).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(leszek @ 25/10/2007, 22:20) Zaiste nie ma żadnych powodów do uznawania wielkiej wyjatkowości Słowian wśród otaczających ich ludów. A taką wyjątkowością musieliby się odznaczać nie posiadając mitologii. Do mitologii germańskiej tez w zasadzie nie ma źródeł. Są tylko instrukcje dla poetów, żeby nie pogubili się w opisach zaświatów. Mitologię germańską też trzeba pracowicie rekonstruować bo inaczej pozostaniemy przy rzeczywistości oper Wagnera. Jerzy Strzelczyk jest dobrym historykiem ale o religioznawstwie nie powinien się wypowiwadać, bo wychodzi z tego Łowmiański - bis ( też nieszczególny religioznawca).
Cóż... jak powiedział klasyk:
QUOTE Żadne krzyki i płacze nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne.
Ze swojej strony osobom zainteresowanym mitologią skandynawską polecam słownik Rudolfa Simka: http://www.amazon.com/Dictionary-Northern-...k/dp/0859915131 Trzydzieści dolarów to nie jest wygórowana cena, a książka naprawdę godna polecenia.
|
|
|
|
|
|
|
|
Do mitologii germańskiej tez w zasadzie nie ma źródeł. Są tylko instrukcje dla poetów, żeby nie pogubili się w opisach zaświatów.
- Edda poetycka? Edda prozatorska? Dziesiątki zachowanych sag?? W porównaniu z tym OGROMEM źródeł to, co zostało nam po mitologii słowiańskiej, to mizerne resztki. Ot, parę wzmianek u Saxa Gramatyka czy Ottona z Bambergu. Oczywiście, że mitologię germańską też się odtwarza. Jednak ilość źródeł, jakimi dysponuje badacz mitologii germańskiej, jest ogromna. Praca na takim materiale może przynosić (i przynosi) konkretne efekty.
|
|
|
|
|
|
|
|
A. Szrejter napisał mitologię do poduszki, i rzeczywiście świetnie się ją czyta. Słyszałem też zdnie na temat tego autora, że to amator...
St. Piekarczyk, to klasyk, choć już niestety zdeaktualizowany i z błędami.
Mitologia L. Słupeckiego to nowość na polskim rynku i rzeczywiście jest dobra. Choć rozmawiałem z osobą, która pozwoliła sobie na przeanalizowanie tej książki i doszła do wniosku, że nie jest zgodna, np. z Eddą. Są pewne róznice, ale to, myślę, jest interpretacja tekstu Słupeckiego.
vapnatak
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Vapnatak @ 25/10/2007, 23:32) Choć rozmawiałem z osobą, która pozwoliła sobie na przeanalizowanie tej książki i doszła do wniosku, że nie jest zgodna, np. z Eddą.vapnatak
Czy ta osoba czytała Eddę w oryginale?
|
|
|
|
|
|
|
|
Choć rozmawiałem z osobą, która pozwoliła sobie na przeanalizowanie tej książki i doszła do wniosku, że nie jest zgodna, np. z Eddą. Są pewne róznice, ale to, myślę, jest interpretacja tekstu Słupeckiego.
- Profesor Słupecki nie pisze o tym, co jest w Eddzie, ale stara się odtworzyć obraz wierzeń i mitów Skandynawów w tytułowej epoce wikingów - a więc w czasach sprzed spisania jednej i drugiej Eddy. Dlatego traktuje Eddy tak, jak należy traktować źródła - krytycznie. Wskazuje te elementy Eddy, które jego zdaniem są wyrazem wpływu chrześcijaństwa i zmiany stosunków społecznych.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ironside @ 25/10/2007, 22:13) Do mitologii germańskiej tez w zasadzie nie ma źródeł. Są tylko instrukcje dla poetów, żeby nie pogubili się w opisach zaświatów.- Edda poetycka? Edda prozatorska? Dziesiątki zachowanych sag?? W porównaniu z tym OGROMEM źródeł to, co zostało nam po mitologii słowiańskiej, to mizerne resztki. Ot, parę wzmianek u Saxa Gramatyka czy Ottona z Bambergu. Oczywiście, że mitologię germańską też się odtwarza. Jednak ilość źródeł, jakimi dysponuje badacz mitologii germańskiej, jest ogromna. Praca na takim materiale może przynosić (i przynosi) konkretne efekty.
Do mitologii słowiańskiej też jest masa podobnych źródeł tylko słabo wykorzystana. Nazywają się te źródła: baśnie, legendy, podania, przyśpiewki ludowe...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Humerus @ 25/10/2007, 23:48) QUOTE(Vapnatak @ 25/10/2007, 23:32) Choć rozmawiałem z osobą, która pozwoliła sobie na przeanalizowanie tej książki i doszła do wniosku, że nie jest zgodna, np. z Eddą.vapnatak Czy ta osoba czytała Eddę w oryginale?
Oczywiście, że tak. Inaczej nawet nie podejmowała by ze mną tej dyskusji. Ale są to szczegóły; jak się z nią zobacze to dopytam dokładnie o co chodziło, bo teraz nie jestem w stanie sobie przypomnieć.
Pewnie i masz rację Ironside.
vapnatak
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(leszek @ 26/10/2007, 12:33) Do mitologii słowiańskiej też jest masa podobnych źródeł tylko słabo wykorzystana. Nazywają się te źródła: baśnie, legendy, podania, przyśpiewki ludowe...
Rozumiem, że ignorowanie różnic znaczeniowych między słowami może być jakimś pomysłem na podtrzymanie dyskusji, proszę jednak łaskawie wziąć pod uwagę, że większość dyskutantów prawdopodobnie potrafi odróżnić mitologię od folkloru. Jeśli takie odróżnienie jest dla kogoś problemem, zachęcam do skorzystania z dowolnego słownika języka polskiego, są one powszechnie dostępne w bibliotekach.
Vapnatak - czekam na konkrety.
==========================================================================
Ósnotr maðr er með aldir kemr, þat er bazt, at hann þegi; engi þat veit, at hann ekki kann, nema hann mæli til margt; veit-a maðr hinn er vettki veit, þótt hann mæli til margt.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Humerus @ 26/10/2007, 12:51) QUOTE(leszek @ 26/10/2007, 12:33) Do mitologii słowiańskiej też jest masa podobnych źródeł tylko słabo wykorzystana. Nazywają się te źródła: baśnie, legendy, podania, przyśpiewki ludowe... Rozumiem, że ignorowanie różnic znaczeniowych między słowami może być jakimś pomysłem na podtrzymanie dyskusji, proszę jednak łaskawie wziąć pod uwagę, że większość dyskutantów prawdopodobnie potrafi odróżnić mitologię od folkloru. Jeśli takie odróżnienie jest dla kogoś problemem, zachęcam do skorzystania z dowolnego słownika języka polskiego, są one powszechnie dostępne w bibliotekach. Vapnatak - czekam na konkrety. ========================================================================== Ósnotr maðr er með aldir kemr, þat er bazt, at hann þegi; engi þat veit, at hann ekki kann, nema hann mæli til margt; veit-a maðr hinn er vettki veit, þótt hann mæli til margt.
Rozumiem że jest to dyskusja o mitologii germańskiej, a słowiańska została wspomniana mimochodem. To jednak nikogo nie upoważnia do chwalenia się swoją ignorancją w zakresie warsztatu badawczego religio- i mitoznawstwa.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|