Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony < 1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> IIWS: Graf Spee podejmuje walkę, Druga bitwa pod La Plata
     
czarny piotruś
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.638
Nr użytkownika: 77.765

 
 
post 9/10/2012, 12:15 Quote Post

Wiadomo,że bitwy morskie najlepiej toczy się w wygodnym fotelu przed kominkiem wink.gif
Ale mimo wszystko otwór o powierzchni 3 metrów kw to nie tak znów okropnie wiele i prowizorycznie da się załatać bez większych problemów moim zdaniem.Oczywiście biorąc pod uwagę fakt,że znajdowała się blisko linii wodnej to najprawdopodobniej uszkodzone były też 2 lub 3 płyty pancerza burtowego i to już wymaga wizyty w stoczni jak najbardziej.Skoro na niewielkich u-bootach znajdowały się palniki acetylenowe z butlami i wirnikowa spawarka(zasilana z silnika elektrycznego) to mniemam,że niemiecka zapobiegliwość kazała załadować takze coś takiego na okret pancerny ? Rzecz do sprawdzenia bo póki co to moje mniemanie tylko.
Co do bitwy o honor bandery...jeżeli Graf w tej ostatniej bitwie zatopiłby 1-2 brytyjskie krążowniki to byłoby to coś więcej niż honor bo gdzieś,kiedyś w przyszłości mogłoby Brytyjczykom tych okrętów zabraknać z korzyścią dla strony niemieckiej.Dowódca Grafa miał jednak wątpliwości i swojej załogi na pewna śmierć wysyłać nie chciał.Z ludzkiego punktu widzenia godne pochwały ale z wojennego juz nie całkiem.
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
Napoleon7
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.975
Nr użytkownika: 58.281

 
 
post 9/10/2012, 22:32 Quote Post

QUOTE
Przykładami są CSS Alabama pod Cherbourgiem oraz rosyjski krążownik Wariag i kanonierka Koriejec pod Czemulpo.

Z całym szacunkiem, ale Alabama wychodzić z Cherbourga nie musiała - dowódcę rajdera poniosła ambicja. Przykład z Wariagiem jest już lepszy, z tym, że okręt ten (i towarzyszący mu Koriejec) znajdował się w wyjątkowo niezręcznej sytuacji.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
Halsey42
 

Dauntless Wildcat Avenger
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.936
Nr użytkownika: 63.420

Tomasz Borówka
 
 
post 10/10/2012, 11:02 Quote Post

QUOTE(Napoleon7 @ 9/10/2012, 22:32)
QUOTE
Przykładami są CSS Alabama pod Cherbourgiem oraz rosyjski krążownik Wariag i kanonierka Koriejec pod Czemulpo.

Z całym szacunkiem, ale Alabama wychodzić z Cherbourga nie musiała - dowódcę rajdera poniosła ambicja.
*


Dziękuję za zainteresowanie tematem. Specjalista od epoki żagla i pary tej klasy co ty z pewnością się nie myli. A czy aby pan Semmes nie postrzegał swych motywów, z perspektywy czasu ocanianych jako ambicjonalne, właśnie jako nakaz honoru?

Ten post był edytowany przez Halsey42: 10/10/2012, 11:20
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
Duncan1306
 

Milutki tygrysek lewakożerca
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.642
Nr użytkownika: 97.206

Wlodzimierz Sodula
Zawód: amator historii
 
 
post 13/06/2015, 12:32 Quote Post

Lipiński podaje że na niemieckim pancerniku błędnie rozpoznano blokujące okręty -jako Renown +Ark Royal. może właśnie to błędne rozpoznanie zadecydowało o wybraniu decyzji o samozatopieniu.
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
pawel76
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.142
Nr użytkownika: 51.860

 
 
post 13/06/2015, 13:36 Quote Post

QUOTE(czarny piotruś @ 9/10/2012, 12:15)
Wiadomo,że bitwy morskie najlepiej toczy się w wygodnym fotelu przed kominkiem  wink.gif
Ale mimo wszystko otwór o powierzchni 3 metrów kw to nie tak znów okropnie wiele i prowizorycznie da się załatać bez większych problemów moim zdaniem.Oczywiście biorąc pod uwagę fakt,że znajdowała się blisko linii wodnej to najprawdopodobniej uszkodzone były też 2 lub 3 płyty pancerza burtowego i to już wymaga wizyty w stoczni jak najbardziej.Skoro na niewielkich u-bootach znajdowały się palniki acetylenowe z butlami i wirnikowa spawarka(zasilana z silnika elektrycznego) to mniemam,że niemiecka zapobiegliwość kazała załadować takze coś takiego na okret pancerny ? Rzecz do sprawdzenia bo póki co to moje mniemanie tylko.
.Dowódca Grafa miał jednak wątpliwości i swojej załogi na pewna śmierć wysyłać nie chciał.Z ludzkiego punktu widzenia godne pochwały ale z wojennego juz nie całkiem.
*



Witam
No właśnie naprawa prowizoryczna ma to do siebie że puszcza w najbardziej nieodpowiednim momencie i wtedy giną ludzie, a do tego nie dopuści żaden szanujący się dowódca.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
czarny piotruś
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.638
Nr użytkownika: 77.765

 
 
post 13/06/2015, 14:45 Quote Post

To zależy od ludzi ową prowizorkę przeprowadzających i użytych materiałów. Jeżeli mieliby arkusze blachy i spawarki to da się to zrobić całkiem solidnie. Co do tych szanujących się dowódców i prowizorek. Prowizorycznie połatany Yorktown wziął udział w jednej z najważniejszych bitew DWS i był to udział znaczący a dla przeciwnika będący kompletnym zaskoczeniem. Tak więc decyduje konkretna sytuacja i determinacja załogi.
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
Marek Zak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.880
Nr użytkownika: 72.286

Marek Zak
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Korpomiś & Pisarz
 
 
post 13/06/2015, 15:36 Quote Post

QUOTE
Tak więc decyduje konkretna sytuacja i determinacja załogi.
/


Właśnie. Hitler daleko, a Montevideo piękne miasto. Samobójcza, bezsensowna śmierć w walce, która i tak by niczego nie wniosła vs bezpieczne przeżycie wojny z daleka. Wybierajcie sami.

Ten post był edytowany przez Marek Zak: 13/06/2015, 15:36
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
saywiehu
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 662
Nr użytkownika: 21.212

Zawód: szybki- nie wolny
 
 
post 13/06/2015, 16:19 Quote Post

QUOTE(Marek Zak @ 13/06/2015, 16:36)
QUOTE
Tak więc decyduje konkretna sytuacja i determinacja załogi.
/


Właśnie. Hitler daleko, a Montevideo piękne miasto. Samobójcza, bezsensowna śmierć w walce, która i tak by niczego nie wniosła vs bezpieczne przeżycie wojny z daleka. Wybierajcie sami.
*


Ale to nie my mieliśmy wybierać, tylko dowódca jednego z największych okrętów Kriegsmarine. I akurat nad takimi rzeczami tenże dowódca nie miał prawa się zastanawiać. Bo nie zostałby dowódcą.
Z drugiej strony, nie mając szans na przedzieranie się do kraju, podjął decyzję w pełni celową. Innego wyjścia nie było. Nie można wciąż zakładać, że my strzelamy idealnie celnie, a przeciwnik pudłuje. Najdobitniej pokazało to drugie starcie Bismarcka z pancernikami RN... Będąc blisko brzegu w momencie rozpoczęcia ew. bitwy, Langsdorff byłby w niekorzystnej sytuacji taktycznej, to też musiał brać pod uwagę - przeciwnik miał możliwość pełnego manewrowania, a on byłby ograniczony płyciznami.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
Halsey42
 

Dauntless Wildcat Avenger
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.936
Nr użytkownika: 63.420

Tomasz Borówka
 
 
post 20/06/2015, 21:46 Quote Post

QUOTE(Duncan1306 @ 13/06/2015, 12:32)
Lipiński podaje że na niemieckim pancerniku błędnie rozpoznano blokujące okręty -jako Renown +Ark Royal. może właśnie to błędne rozpoznanie zadecydowało o wybraniu decyzji o samozatopieniu.
*


Owszem, dostrzeżenie Renown i Ark Royal przed Montewideo zameldował 15 grudnia oficer artylerii kmdr por. Paul Ascher. Jednak stosunkowo mało znany jest fakt, iż 17 grudnia niemiecki dowódca otrzymał informację, że Renown i Ark Royal są jeszcze w Rio de Janeiro. Mimo tego nie zmienił decyzji o samozatopieniu. Inne bowiem źródło poinformowało 15 grudnia kmdr. Langsdorffa o 4 krążownikach brytyjskich u ujścia La Plata.

Ten post był edytowany przez Halsey42: 20/06/2015, 21:48
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
Ruderigo
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 349
Nr użytkownika: 34.257

 
 
post 16/11/2015, 20:09 Quote Post

Czyli gdyby Langsdorff wyszedł w morze 17ego i chciał dotrzeć do Buenos Airesto HMS Renown nie miałby szans na przechwycenie?
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
Duncan1306
 

Milutki tygrysek lewakożerca
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.642
Nr użytkownika: 97.206

Wlodzimierz Sodula
Zawód: amator historii
 
 
post 16/11/2015, 20:50 Quote Post

QUOTE(Ruderigo @ 16/11/2015, 21:09)
Czyli gdyby Langsdorff wyszedł w morze 17ego i chciał dotrzeć do Buenos Airesto HMS Renown nie miałby szans na przechwycenie?
*


Żadnych
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
Ruderigo
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 349
Nr użytkownika: 34.257

 
 
post 16/11/2015, 21:37 Quote Post

Ok, czyli Brytyjczycy nie mogliby sobie pozwolić na śledzenie okrętu wroga. Musieliby doprowadzić do konfrontacji. Myślę, że Langsdorff nie popełnił by drugi raz błędu z rozdziela niem ognia altyrerii głównej między dwa cele...
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
Duncan1306
 

Milutki tygrysek lewakożerca
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.642
Nr użytkownika: 97.206

Wlodzimierz Sodula
Zawód: amator historii
 
 
post 17/11/2015, 0:32 Quote Post

QUOTE(Ruderigo @ 16/11/2015, 22:37)
Ok, czyli Brytyjczycy nie mogliby sobie pozwolić na śledzenie okrętu wroga. Musieliby doprowadzić do konfrontacji. Myślę, że Langsdorff nie popełnił by drugi raz błędu z rozdziela niem ognia altyrerii głównej między dwa cele...
*


Powiedzmy że dociera do Buenos Aires (Brytyjczycy ponieważ nie ucieka na pełne morze raczej będą go śledzić) i co zmieni to w sytuacji okrętu ?
Nie naprawi uszkodzeń, nie uzupełni amunicji a ściągane okręty brytyjskie będą bliżej rolleyes.gif
Tylko próba przebicia się coś daje -pytanie czy Graf Spee może przepłynąć przez Atlantyk
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
Halsey42
 

Dauntless Wildcat Avenger
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.936
Nr użytkownika: 63.420

Tomasz Borówka
 
 
post 17/11/2015, 9:33 Quote Post

QUOTE(Duncan1306 @ 17/11/2015, 0:32)
Powiedzmy że dociera do Buenos Aires (Brytyjczycy ponieważ nie ucieka na pełne morze raczej będą go śledzić) i co zmieni to w sytuacji okrętu ?
*


Kup pan krążownik, panie Peron (casus Goeben)?
Porządny, niemiecki, blacha trochę bita ale do wyklepania. wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
Duncan1306
 

Milutki tygrysek lewakożerca
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.642
Nr użytkownika: 97.206

Wlodzimierz Sodula
Zawód: amator historii
 
 
post 17/11/2015, 19:58 Quote Post

QUOTE(Halsey42 @ 17/11/2015, 10:33)
QUOTE(Duncan1306 @ 17/11/2015, 0:32)
Powiedzmy że dociera do Buenos Aires (Brytyjczycy ponieważ nie ucieka na pełne morze raczej będą go śledzić) i co zmieni to w sytuacji okrętu ?
*


Kup pan krążownik, panie Peron (casus Goeben)?
Porządny, niemiecki, blacha trochę bita ale do wyklepania. wink.gif
*


No fakt mogli Niemcy sprzedac Argentynie smile.gif ale tak czy inaczej przestałby by postrachem oceanów
Natomiast Peron jeszcze nie rządzi a wtedy chyba przebywał we Włoszech elefant.gif

Ten post był edytowany przez Duncan1306: 17/11/2015, 20:03
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

3 Strony < 1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej