Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Gospodarka Holandii (XVII w.),
     
rotmistrz
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 191
Nr użytkownika: 6.612

Zawód: uczen
 
 
post 10/02/2006, 17:37 Quote Post

Czy ktos mógłby opisać gospodarkę Holandii. Z czego brała się jej wyższość?
Z góry dziękuje.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Rothar
 

Primus Lictor
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.682
Nr użytkownika: 176

Krzysztof Bylinowski
Stopień akademicki: mgr nauk ekonom.
 
 
post 10/02/2006, 18:13 Quote Post

QUOTE(rotmistrz @ 10/02/2006, 17:37)
Czy ktos mógłby opisać gospodarkę Holandii. Z czego brała się jej wyższość?
Z góry dziękuje.
*



Daleko nie trzeba szukać: >>>SKARBNICA WIEDZY<<<

Ja w 6 sekund znalazłem >>TO<<. Ktoś jest szybszy ode mnie?
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Tymoteusz Bojczuk
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 745
Nr użytkownika: 12.235

Tymoteusz Bojczuk
Stopień akademicki: mgr
Zawód: pisarz
 
 
post 10/02/2006, 23:31 Quote Post

I w starożytności i w naszej sywilizacji (która się wywodzi z kultury rycerskiej) uznawano, że osoby i państwa dzierżące największą potęgę, nie powinny oddawać się całkowicie handlowi.
Tak było właśnie w Imperium Rzymskim, gdzie centrum handlowe stanowiła Marsylia, sama nie będąc potęgą militarną; i tak też było u nas, gdzie Holandia przejeła na siebię rolę faktora Europy (tutaj była głowna giełda na towary, tutaj dokonywano głownych transakjcji europejskich). Śladem roli waluty holenderskiej jest nazwa dolar w USA będącą nazwą waluty holenderskiej (Nowy Jork był to Nowy Amsterdam).
Z tego powodu Holnadia była tak bogata; miała też zapędy eskspansjonistyczne, zgoda, ale głownym mocarswtem jednak nie była.
Te zasady upadły w momencie przejęcia tej roli przez Anglię, później przez USA. Co jest, uważam, skandalem w historii.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.502
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 10/02/2006, 23:44 Quote Post

a może trudne warunki życia stymulują? Ciągła walka z morzem, budowanie sobie życia w ciągłym zmaganiu z siłami natury to nauczyło Holendrów pracy, zaangażowania i walki o swoje. W odróżnieniu od jakiś tam Słowian, czy Afrykańczyków
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Tymoteusz Bojczuk
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 745
Nr użytkownika: 12.235

Tymoteusz Bojczuk
Stopień akademicki: mgr
Zawód: pisarz
 
 
post 11/02/2006, 1:38 Quote Post


Dokładnie. Trudne warunki stymulują... tylko jakiego rodzaju? Walka z morzem (czyli budowanie tam i kanałów) wyrabiają pracowitość, praktyczność i zdolność do gospodarowania.
Ale z drugiej strony łagodny klimat morski Holandii nie służył podtrzynywaniu krzepy bojowej u Holendrów, tak jak na przykład u Słowian północnych (Polaków).
A więc oni (Holendrzy) są bardziej zaangażowani i walczą o swoje, ale w sesnie gospodarczym (bo militarnie nie stawiali dużego oporu III Rzeszy np, chociaż kiedyś byli w tym nieco lepsi).
A Polacy są zaangażowani i walczą o swoje, ale w sesnie bojowym i niepodlegościowym. Tak bym rozłożył akcenty.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.502
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 11/02/2006, 1:41 Quote Post

Holendrzy Hiszpanom nie stawiali czoła?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Tymoteusz Bojczuk
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 745
Nr użytkownika: 12.235

Tymoteusz Bojczuk
Stopień akademicki: mgr
Zawód: pisarz
 
 
post 11/02/2006, 2:22 Quote Post

napisałem: "np, chociaż kiedyś byli w tym nieco lepsi"
Proszę czytać uważnie...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
piotpal
 

W Służbie Ich Królewskich Mości: Qltury i Nauki
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.255
Nr użytkownika: 7.889

Piotr P.
Zawód: student
 
 
post 18/02/2006, 22:20 Quote Post

Ja wyższość gospodarki holenderskiej widzę w jej położeniu geograficznym. Znajdowała się ona prawie w środkowej Europie, wtedy bowiem Rosja nie należała do Naszego kontynentu. Była pośrednikiem pomiędzy Wschodem i Zachodem Europy, dlatego tak rozrosły się miasta holenderskie. Doskonale widać to na podstawie Gandawy, która będąc metropolią zamarła, kiedy morze przesunęło się o kilka kilometrów dalej.
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
Ptolemaios Theos Neos Epiphanes
 

Reichsgraf von Cosel
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 309
Nr użytkownika: 10.314

Zawód: student
 
 
post 25/02/2006, 2:45 Quote Post

QUOTE
Doskonale widać to na podstawie Gandawy, która będąc metropolią zamarła, kiedy morze przesunęło się o kilka kilometrów dalej.

Myślę, że jeszcze lepiej widać to na podstawie Antwerpii, bezprzykładnie zniszczonej przez księcia Albę.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Sasso z Ferratu
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 15
Nr użytkownika: 19.171

 
 
post 17/06/2006, 10:39 Quote Post

Niedoceniacie w rozwoju gospodarczej i handlowej potęgi Holandii roli religii. Protestantyzm, kalwinizm zachęcał do pracy, bogacenia się w przeciwieństwie do katolicyzmu. W końcu Portugalia czy Hiszpania, które mają podobne otwartomorskie położenie, nigdy nie stały się takimi siłami gospodarczymi i handlowymi, pomimo lepszych warunków.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
indigo
 

Ad maiorem Historycy.org gloriam!
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 4.522
Nr użytkownika: 488

Stopień akademicki: magister
 
 
post 17/06/2006, 12:35 Quote Post

Ae Genua czy Wenecja mimo, ze katolickie, staly sie takowymi potegami...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
Sasso z Ferratu
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 15
Nr użytkownika: 19.171

 
 
post 17/06/2006, 13:48 Quote Post

Były potęgami handlowymi w czasie, gdy nie było właściwie konkurencji. W XVI w. i później przestały nimi być, bo ciężar handlu przeniósł się z M. Śródziemnego na Atlantyk. Państwa włoskie nigdy na większą skalę nie uczestniczyły w handlu światowym, kolonizacji.
Ale nie o to chodzi. Kupcy holenderscy zdominowali np. handel bałtycki, bowiem zadowalali się niskimi marżami przy prowadzonej na olbrzymią skalę wymianie handlowej, byli oszczędni, pracowici. Takie podejście do rzeczy wynikało w sporej mierze z przekonań religijnych.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
indigo
 

Ad maiorem Historycy.org gloriam!
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 4.522
Nr użytkownika: 488

Stopień akademicki: magister
 
 
post 17/06/2006, 14:12 Quote Post

Ale Holandia podupadla pod koniec XVII w. W tym samym okresie przypada powolny spadek znaczenia Wenecji, ktora do polowy XVII w potrafila prowadzic zaciete i wyrownane wojny z Turcja.
Wlosi uczestniczyli w handlu miedzynarodowym. Przeciez byli pierwszymi ktorzy docierali do Nowego Swiata - Kolumb, Vespucci. Handel na Morzu Srodziemnym nalezal calkowicie do nich. I rowniez zarabiali krocie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Sasso z Ferratu
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 15
Nr użytkownika: 19.171

 
 
post 17/06/2006, 14:32 Quote Post

Od początku XVI w. znaczenie Wenecji, Genui i in. w dziedzinie handlu spadało i to gwałtownie, co wynikało głównie z odkrycia w końcu XV w. morskiej drogi do Indii, w następstwie czego spadło znaczenie lądowych szlaków handlowych. Kolumb i inni działali na rzecz Hiszpanii i innych państw, a nie państw włoskich. A to, że Wenecja prowadziła wojny z Turcją nie wyklucza ego, że straciła znaczenie jako ośrodek handlu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
indigo
 

Ad maiorem Historycy.org gloriam!
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 4.522
Nr użytkownika: 488

Stopień akademicki: magister
 
 
post 17/06/2006, 15:38 Quote Post

QUOTE
Od początku XVI w. znaczenie Wenecji, Genui i in. w dziedzinie handlu spadało i to gwałtownie, co wynikało głównie z odkrycia w końcu XV w. morskiej drogi do Indii, w następstwie czego spadło znaczenie lądowych szlaków handlowych.


Nie zgodze sie ze spadalo gwaltownie. Genua i Wenecja byly ciagle waznymimiejscami handlu europejskiego i swiatowego - ze wzgledu na doskonale polozenie oraz dlugie tradycje handlowe. Odkrycie morskiej drogi do Indii nie spowodowalo dramatycznego spadku obrotow tych panstw-miast. Przeciez Indie nie byly jedynym partnerem handlu - istnialy przeciez jeszcze kraje Maghrebu, Orientu, handel z RON. Tutaj kupcy wloscy bardzo sie udzielali - wystarczy spojrzec jak wyspecjalizowali sie w handlu jedwabiem. Holandia (a wlasciwie Niderlany) jako znaczaca sila handlowa pojawila sie w polowie XV wieku by juz 2 wieki pozniej ulec konkurencji angielskiej. Rejon Morza Srodziemnego przez caly okres nowozytnosci byl opanowany przez jednego gracza na rynku - i to byly wlasnie Wlochy.
Nie da sie zaprzeczyc pozycji Holandii na przleomie XVI i XVII w. Byl to wowczas najbogatszy kraj Europy jesli chodzi o poziom zycia mieszkancow kazdego stanu. Jednak zapominanie o reszcie Europy - jej tradycjach i potedze handlowej - jest troche krzywdzace.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej