|
|
IIWS: deszczowe lato 1941 roku
|
|
|
|
Wielu pewnie pamięta, jak wiosną roku 2010 erupcja wulkanu Eyjafjallajökull na Islandii doprowadziła do sparaliżowania lotów nad Europą. Erupcję tę, a konkretnie chmurę pyłów, którą wyemitowała podejrzewa się o wywołanie intensywnych opadów deszczu, które po paru tygodniach doprowadziły w końcu do powodzi w Polsce i paru innych krajach Europy Środkowej. Co by było gdyby jakimś zbiegiem okoliczności do takiej erupcji, z podobnym skutkami pogodowymi, doszło późną wiosną/wczesnym latem 1941 r. - na krótko przed niemieckim atakiem na ZSRR? Jak w takich warunkach pogodowych przebiegałaby Operacja "Barbarossa"? Blitzkrieg ugrzązłby na rozmiękłych drogach zachodniej Ukrainy i Białorusi, a Niemcy nigdy nie dotarliby pod Moskwę, Leningrad? ani nawet pod Kijów? Jak by to wpłynęło na dalszy przebieg wojny?
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeżeli deszczowe lato według twoich założeń przypadłoby na rok 1941 to czołgi Wehrmachtu ugrzęzłyby na Ukrainie i Niemcy nie doszliby nawet do Kijowa. Zakładając że pogoda jest zawsze po stronie Rosjan to Niemcy mogliby pożałować swojej eskapady na całym froncie wschodnim nawet na jesieni 1941.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|