Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
8 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> PRL w krzywym zwierciadle, Kawały polityczne 1944-89
     
Dziad wędrowny
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 496
Nr użytkownika: 20.408

Wojciech Socha
Zawód: (nie)rentowny
 
 
post 20/11/2007, 10:40 Quote Post

W dawnej Polsce bajki zaczynały się od: "Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma morzami, za siedmioma lasami..."
W stanie wojennym natomiast bajki zaczynały się od: "Rzecznik prasowy rządu, Jerzy Urban, donosi, że..."
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #31

     
Dziad wędrowny
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 496
Nr użytkownika: 20.408

Wojciech Socha
Zawód: (nie)rentowny
 
 
post 14/12/2007, 14:32 Quote Post

Czemu Jerzy Urban nie może mieć psa?
Bo pies potrzebuje pana, a nie świni.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #32

     
Dziad wędrowny
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 496
Nr użytkownika: 20.408

Wojciech Socha
Zawód: (nie)rentowny
 
 
post 16/12/2007, 17:26 Quote Post

Dlaczego milicjanci strzelają do robotników?
Żeby naród wiedział, że na celowniku zainteresowań partii jest naród pracujący.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #33

     
Dziad wędrowny
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 496
Nr użytkownika: 20.408

Wojciech Socha
Zawód: (nie)rentowny
 
 
post 9/01/2008, 17:13 Quote Post

Co robili zomowcy na myśl o 3 maja ?
Pałali entuzjazmem.
A co robili zomowcy 3 maja ?
Pałali z entuzjazmem wink.gif .
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #34

     
Dziad wędrowny
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 496
Nr użytkownika: 20.408

Wojciech Socha
Zawód: (nie)rentowny
 
 
post 9/01/2008, 18:09 Quote Post

Może już ten dowcip był napisany, choć wątpię...

Na ulicy obywatel krzyczy: "Rząd jest do dupy"
Podchodzi milicjant, prosi o dokumenty: "Oj, za obrażanie władzy ludowej przespacerujemy się na komendę..."
"Ale je mówiłem o rządzie londyńskim"
"Dobra, dobra. Ja już najlepiej wiem, który rząd jest do czego".
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #35

     
Dziad wędrowny
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 496
Nr użytkownika: 20.408

Wojciech Socha
Zawód: (nie)rentowny
 
 
post 10/01/2008, 18:18 Quote Post

Z internetu:

Towarzyszu, dlaczego nie przyszliście na ostatnie zebranie partyjne
- nie wiedziałem, że to już ostatnie, tak to na pewno bym przyszedł.

Bierut stoi przed godłem Polski i tak mówi:
A co, nie mówiłem, jednak udało mi się odebrać Ci koronę!
Na to orzeł odpowiada
nawet gdybyś mi wszystkie pióra z tyłka powyrywał to i tak nie będą się patrzył w prawą stronę.

W marcu 1968 zapytano chłopa:
- Poślecie syna na studia na uniwersytet?
- Nie poślę, sam go będę bił.

Zomowcy pobili studenta, który na ulicy rozrzucał ulotki. Po jakim czasie zauważyli, że kartki były puste.
- Dlaczego pan rozrzucał puste kartki? - pytają.
- Ludzie i tak wiedzą, co ma być na nich napisane.

Czterech pancernych i psa wysłano do Czechosłowacji wraz z wojskami Układu Warszawskiego. Pancerni przekroczyli granicę, Szarik nie chciał iść dalej.
- Jestem pies, nie świnia - zaszczekał.

Wybory w latach 50-tych. Na ścianie wisi portret Stalina. Przyciąga uwagę starszej, niedowidzącej babci.
- O! Piłsudski.
- Nie Piłsudski, towarzyszko, tylko Josif Wisarionowicz Stalin.
- A co on takiego zrobił ten Stalin?
- On wygnał Niemców z Polski.
- Dałby Bóg, pogoniłby i Ruskich.

Rok 1984. We francuskiej gazecie ukazał się wywiad z jednym z Polaków, który uciekł z Polski podczas stanu wojennego:
Gazeta: Niech pan nam powie jak się spisuje służba zdrowie w Polsce?
Polak: Nie można narzekać.
Gazeta: A jak tam stoi sytuacja z bezrobociem?
Polak: No... nie można narzekać.
Gazeta: A zaopatrzenie?
Polak: Też w sumie nie można narzekać.
Gazeta: To po co pan wyemigrował?
Polak: Bo we Francji można narzekać!

W 1968 r., po słynnym wystawieniu "Dziadów", delegacja polska bawiła w Moskwie. Chruszczow* zwraca się do Gomółki*:
- Podobno u was w teatrze wystawiono antyradziecką sztukę?
- No, tak, "Dziady" - z pokorą potwierdza Gomółka*.
- I coście zrobili?
- Zdjęliśmy sztukę.
- Dobrze. A co z reżyserem?
- Został zwolniony z pracy.
- Dobrze. A autor?
- Nie żyje.
- I za to was cenie towarzyszu...

Jak niżej kolega zauważył, powinno być "Gomułka" i raczej Breżniew niż Chruszczow.


Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego ogłosiło konkurs na najlepszy dowcip polityczny.
Nagrody:
I - 5 lat obozu pracy,
II - 4 lata,
III - 3 lata.
Przyznanych będzie również kilka nagród pocieszenia - od roku do sześciu miesięcy obozu pracy.

Dlaczego Rokossowski został marszałkiem Polski?
- Bo taniej jest ubrać w polski mundur jednego ruskiego niż całe wojsko w ruskie mundury.

Dlaczego Jaruzel w Polsce chodzi w mundurze, a gdy jedzie do Moskwy, to ubiera zwykły garnitur?
- Bo w Polsce przebywa służbowo, a tam jest u siebie w domu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #36

     
Fuser
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.268
Nr użytkownika: 15.418

 
 
post 10/01/2008, 19:04 Quote Post

QUOTE(Dziad wędrowny @ 10/01/2008, 18:18)
(..) Chruszczow zwraca się do Gomółki (...)
*


Do kogo sie zwraca??? rolleyes.gif
QUOTE(Dziad wędrowny @ 10/01/2008, 18:18)
(...) z pokorą potwierdza Gomółka. (...)
*


Kto potwierdza??? rolleyes.gif

O mozliwosci spotkania z Chruszczowem w 1968r. nie wspominajac.

Cos mocno zmieniony ten kawal w stosunku do jego powszechnie znanej wersji.
 
User is offline  PMMini Profile Post #37

     
Dziad wędrowny
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 496
Nr użytkownika: 20.408

Wojciech Socha
Zawód: (nie)rentowny
 
 
post 10/01/2008, 19:22 Quote Post

O psia jucha, że też tego nie zauważyłem rolleyes.gif . Oczywiście, że powinno być "Gomułka" i raczej Breżniew niż Chruszczow.
Zaznaczę, że to kompletny bzdet, ten "żart".
Cóż, zdarza się...

Słyszałem podobny (czyżby właśnie ta "powszechna wersja" ?), ale rozbiegało się w nim o słynne, "Litwo, Ojczyzno moja...", a dialog był pomiędzy Edwardem G. i Leonidem B., a morał ten sam.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #38

     
Dziad wędrowny
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 496
Nr użytkownika: 20.408

Wojciech Socha
Zawód: (nie)rentowny
 
 
post 12/01/2008, 3:41 Quote Post

Dowcipy a la PRL wykopane z czeluści tego forum:

"W głębokim ZSRR, w przedszkolu, nauczycielka zadaje klasie dość tendencyjne pytanie:
- Dzieci, czy wiecie w jakim kraju wszyscy ludzie mają pracę?
- W ZWIĄZKU RADZIECKIM! - krzyczą dziarskie maluchy.
- Dobrze; a gdzie dzieci mają najwięcej zabawek i cukierków?
- W ZWIĄZKU RADZIECKIM!
- A w jakim kraju wszyscy ludzie są szczęśliwi?
- W ZWIĄZKU RADZIECKIM!
Nagle jedna z dziewczynek nie wytrzymuje i zaczyna płakać. Nauczycielka zwraca się do niej:
- Nastka, dlaczego płaczesz?
- Bo..bo..bo ja tak bardzo bym chciała żyć w Związku Radzieckim!"


"Na pierwszomajowym pochodzie w Moskwie Stalin idzie pieszo wraz z innymi wysokimi funkcjonariuszami KPZR. Na boku, za płotem, stoi biedna Kazaszka z dzieckiem na ramieniu, które macha mu ręką. Stalin uśmiecha się, bierze dziecko na ręce i daje mu cukierka.
Następnego dnia zdjęcie Stalina z dzieckem w "Prawdzie" na pierwszej stronie. Podpis pod zdjęciem: "A mógł zabić!" "


"Pewnego ranka stary i schorowany Breżniew wyszedł na Plac Czerwony i zaczął zbierać kamienie. Medycy szybko dociekli przyczyn tego dziwnego zachowania. Po prostu przez pomyłkę wgrali mu program od Łunochoda."

"Dlaczego Breżniew zawsze przemawiał do dwóch mikrofonów? Do jednego mówił a przez drugi mu tlen podawano."

"Na zebraniu partyjnym przemawia Stalin. Nagle ktoś kichnął. Stalin pyta: - Kto kichnął? Zero odpowiedzi. Z ust Wodza pada komenda: - Pierwszy rząd pod ścianę! Tratatatatatata - załatwieni. Stalin pyta kolejny raz: - Kto kichnął?! Znowu zero odpowiedzi, i znowu "pod ścianę" i tratatatata... I tak dalej. W końcu w ostatnim rzędzie została samotna staruszka. Stalin ostatni raz pyta: - Kto kichnął? Staruszka na to: - To ja tow. Stalinie. Wódz podszedł do niej, uścisnął dłoń i rzekł: - Zdarowia i sczastia żełajem!!! "

"Do Chruszczowa przyjechala w odwiedziny matka ze wsi. Zobaczyla
jak syn mieszka, zyje i pyta:
- Synu, ta willa to twoja?
- Tak mamo.
- A te samochody tez sa twoje?
- tak, moje.
- I te meble, futra, klejnoty? To wszystko twoje?
- Tak, mamo. Wszystko co widzisz, nalezy do mnie.
- Moj Boze, synku, przeciez jak przyjda bolszewicy, to ci to wszystko zabiora !"


"Prywatka w podziemiach Kremla, jeneraly zlopia wode pozno w nocy. Wchodzi
sprzataczka z wiadrem i scierka, nie przejmujac sie stawia wiadro na biurku
na papierach i roznych guzikach. General wytrzeszcza oczy i wrzeszczy do
sprzataczki:
- Paszla w piiizduuu!!!
- Ja, towariszcz gienieral?
- Niet, Zapadnaja Jewropa!!!"


"Do Stalina dzwoni przywodca Chin i pyta:
-Towarzyszu Stalinie, czy moglibyscie nam przyslac 100,000 ton wegla?
-Zalatwione - mowi Stalin.
Po tygodniu znowu telefon:
-Towarzyszu Stalinie, czy moglibyscie nam przyslac 100,000 ton ziarna?
-Zalatwione - mowi Stalin.
Mieszac pozniej dzwoni ten Chinczyk i pyta:
-Towarzyszu Stalinie, czy moglibyscie nam przyslac 100,000 ton ryzu?
A Stalin na to:
-Wegiel - tak, ziarno - tez, ale skad ci Polacy wyciagna ryz?"


"Do hotelu w Związku Radzieckim późną porą przybył podróżny:
- Poproszę o pokój na jedną noc.
- Niestety, mamy tylko wolne jedno miejsce w pokoju pięcioosobowym.
- Może być, w końcu to tylko jedna noc - odpowiedział podróżny i pomaszerował do wskazanego pokoju. Ułożył się wygodnie i zamierzał zasnąć, ale współtowarzysze grali w brydża, opowiadali sobie kawały i co chwila wybuchali głośnym śmiechem. Podróżny ubrał się i zszedł do recepcji:
- Poproszę 5 herbat na górę za jakieś 10 minut.
Wrócił do pokoju i mówi:
- Panowie tak swobodnie opowiadacie sobie dowcipy, a przecież tutaj może być założony podsłuch!
- Co pan! w hotelu?
- Możemy to łatwo sprawdzić - panie kapitanie! poproszę 5 herbat pod 14-stkę.
Rzeczywiście, w tym momencie przynoszą herbatę. Współtowarzysze z lekką obawą kładą się spać. Rano podróżny wstaje i widzi że prócz niego w pokoju nie ma nikogo. Schodzi do recepcji:
- Co się stało z moimi współlokatorami?
- Rano zabrała ich milicja.
- A mnie dlaczego nie zabrali?
- Bo kapitanowi spodobał się ten dowcip z herbatą."
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #39

     
Fuser
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.268
Nr użytkownika: 15.418

 
 
post 18/02/2008, 14:07 Quote Post

QUOTE(Dziad wędrowny @ 10/01/2008, 19:22)
O psia jucha, że też tego nie zauważyłem  rolleyes.gif . Oczywiście, że powinno być "Gomułka" i raczej Breżniew niż Chruszczow.
Zaznaczę, że to kompletny bzdet, ten "żart".
Cóż, zdarza się...
*


Jeżeli chcesz przeczytać naprawdę zabawną anegdotę na temat W. Gomułki i N. Chruszczowa, to znajdziesz takową w biografii Edwarda Gierka autorstwa Janusza Rolickiego, pt. "Edward Gierek. Życie i narodziny legendy", Wydawnictwo "Iskry", Warszawa 2002, s. 118-119.
 
User is offline  PMMini Profile Post #40

     
Gorcky
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 29
Nr użytkownika: 39.204

 
 
post 21/02/2008, 21:28 Quote Post

Wizyta prezydenta USA w Moskwie:
-Powiedzcie mi, ale szczerze, dlaczego u was nie ma strajków? - pyta Nixon Breżniewa.
- Nasz naród zawsze popiera wszystkie uchwały partii i rządu! Jutro będzie mityng, zapraszam.
Na wiecu w obecności Nixona czytają nowe uchwały.
- Od jutra wszystkie zarobki będą obniżone o dziesięć procent!
Burzliwe oklaski.
- Co dziesiąty obywatel wyjeżdża jutro na budowę magistrali kolejowych na Dalekim Wschodzie.
Owacja.
- Jutro co dziesiąty obywatel zostanie powieszony!
Cisza. Nixon zatarł ręce z zadowolenia.
- No i co panie Breżniew?
Breżniew nie zdążył odpowiedzieć. Ktoś z tłumu zapytał:
- Sznurek swój przynieść, czy związek zawodowy zapewni?


******************************************************************************


Nixon i Breżniew lecą nad Związkiem Sowieckim. Nixon ze zdumieniem dostrzega baraki z antenami telewizyjnymi.
- Wyprzedziliście nas - mówi. - Nas, jeszcze nie stać na zakładanie telewizji w chlewach...


******************************************************************************


Czasy głębokiego PRL-u, wieczorna pora, człowiek słyszy pukanie do drzwi:
- Kto tam?!
- Harcerze!
- Nie wierzę!
- Otwieraj chamie, ZOMO nigdy nie kłamie!

******************************************************************************

Dwóch Rosjan niesie upolowanego niedźwiedzia. Podchodzi Amerykanin i pyta
- Grizzly?
- Niet, strieliali - odpowiedział Wania.

******************************************************************************

Trzej uczestnicy konferencji w Jałcie częstują się papierosami. Na srebrnej papierośnicy Churchilla jest wygrawerowany napis: "Premierowi Churchillowi - Jerzy VI". Skromna, papierośnica Roosevelta nosi napis "Prezydentowi USA - naród". Na ciężkiej, złotej papierośnicy Stalina jest napis: "Księciu Januszowi Radziwiłłowi - Potoccy".


******************************************************************************

Na ogłoszony konkurs na obraz: "Lenin w Poroninie" wpłynęły liczne prace: Lenin na turni, Lenin z fajeczką góralską, Lenin zadumany... Wreszcie zjawia się posępne malarzysko z wielkim obrazem utrzymanym w ciemnych barwach, na którym na łóżku leży rozmamłana dziwka, a obok ubiera się ponury drab. - Dokąd? - Ja? Na konkurs "Lenin w Poroninie". - Co to ma znaczyć? - Ta kobieta to Nadieżda Krupska. - A mężczyzna? - To Feliks Dzierżyński!
- A gdzie Lenin? - W Poroninie...
 
User is offline  PMMini Profile Post #41

     
Maxim212
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 2.634

 
 
post 14/07/2008, 18:15 Quote Post

SWOJSKIE STWORZENIE ŚWIATA

Świat mi się całkiem nie podoba:
W kosmosie gospodarka do kitu
Gwiazdy się palą, jak okrągła doba
- nawet w godzinie szczytu!
"Na Marsa - namawiają - poleć!"
A któż by głowę pchał pod nóż?
Na Mlecznej Drodze pewnie gołoledź,
bo znów nie posypał Anioł Stróż!...
Burzliwe wiosny, mokre sierpnie -
słowem - gdzie spojrzę - pełno wad...
Lecz na myśl jedną skóra aż cierpnie:
co by to było, co by to było,
gdyby tak Polak stworzył świat?!
Gdyby tak Polak - trafem jakim,
Nasz rodak z wąsem w kształcie wiechcia! Lub... gdyby Pan Bóg był Polakiem...
Nie! Tego nawet diabeł by nie chciał.
Po prostu przed miliardem lat
gdyby bieg rzeczy zmianie uległ
i gdyby Polak stworzył świat...
O - rany Julek!
Kulą nie byłaby ta Ziemia!
Nie kulą byłby Księżyc blady... Sześcianem? ... Nie wiem. Jedno wiem ja:
Bez KANTÓW nie dałoby rady!
Spitsbergen byłby - gdzie Kalkuta.
Alpy na głowie by stały...
Włochy by miały może kształt buta,
lecz pewnie o numer za mały!
Tylko przez Polskę płynęłaby wartko
szeroka Wisła... z czerwoną kartką!
Nad nią cytryny szumiałyby z cicha,
na każdej gałązce - zagrycha!
A gdyby już była gotowa ta rzeka,
Polak by chyba dłużej nie zwlekał
i by się wreszcie (cieszcie się, cieszcie!) wziął do stworzenia Człowieka!
Nie powiem, jak byśmy wyglądali...
(Za dużo dorosłych na sali!)
To nawet głupstwo już, że Adam pomieszałby mu się z Ewą,
bo i tak (ja się z Wami zakładam!)
co ważniejsze - poszłoby na lewo! ...
Tyle że może w bezhołowiu ciał
Opatrzność zrządziłaby bystra,
że przez pomyłkę plecy bym miał nie tu - lecz u Pana Ministra.
Pisał Marian Załucki chyba z 1953 roku...
Prorok???
.............
Wymienialiście dodatkowy poczet królów Polski
no to znierzmy w całość
1. Bolesław Otruty. Pomagał mu Konstatny Wygnany
2. Władysław Ociemniały
3. Edward Rorzutny
4. Stanisław Zagubiony
5. Wojciech Zbrojny
6. Mieczysław Ostatni
7. Lesiu Wniebowizięty
8. Aleksander Łaskawy
9. Kartofel Pierwszy.
..................
Były też przypadki używane w deklinacji
1. Wygryźnik - kto? kogo?
2. Łapownik - kto? komu?
3. Mordownik - kogo? czym?
4. Intymnik - kto? z kim?
5. Plotkownik - kto? co? o kim?
6. Rządownik - kwa? kwa?
 
User is offline  PMMini Profile Post #42

     
gregski
 

Pirat of the Carribean
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.067
Nr użytkownika: 12.159

Stopień akademicki: mgr inz
Zawód: ETO
 
 
post 18/07/2008, 20:22 Quote Post

A ja wczoraj w sklepie widziałem "Cwaniaka"! Ładnie zapuszkowany w nowoczesnej puszce 450g. Oficjalna nazwa "Cwaniak Wojskowy"
Kto wie o co chodzi i dlaczego taka nazwa?
 
User is offline  PMMini Profile Post #43

     
zajączek
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.640
Nr użytkownika: 3.463

 
 
post 23/07/2008, 17:37 Quote Post

QUOTE(gregski @ 18/07/2008, 20:22)
A ja wczoraj w sklepie widziałem "Cwaniaka"! Ładnie zapuszkowany w nowoczesnej puszce 450g. Oficjalna nazwa "Cwaniak Wojskowy"
Kto wie o co chodzi i dlaczego taka nazwa?
*



Jest to zwykły salceson.
Nazwa pochodzi z dowcipu o jedynej "cwanej" wędlinie która nie dała się wywieźć za granicę w ramach eksportu z okresu rządów Edwarda Gierka.
Podobny dowcip był o mortadeli, że niedługo tyle będzie w niej wody (jako wypełniacza masy) że popłynie w kranach jak woda.

W wojsku w czasach PRL (z dziwnych a zapuszkowanych mięs) była jeszcze mielona solona słonina w puszkach. Smarowało się nią chleb i o dziwo była całkiem dobra.
 
User is offline  PMMini Profile Post #44

     
gregski
 

Pirat of the Carribean
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.067
Nr użytkownika: 12.159

Stopień akademicki: mgr inz
Zawód: ETO
 
 
post 23/07/2008, 20:42 Quote Post

Otóz to!
Bywało, ze przychodziła baba do sklepu miesnego i pytała:
-Haki dzisiaj myte?
-Nie.
-To poprosze cztery na zupę.
 
User is offline  PMMini Profile Post #45

8 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej