Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
29 Strony « < 12 13 14 15 16 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Motoryzacja PRL
     
T34
 

Banita
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 785
Nr użytkownika: 14.339

 
 
post 30/09/2017, 1:55 Quote Post

Ile kosztowała w 2 połowie lat 80 używana Syrena, powiedzmy 10 letnia? Z tego co słyszałem była wtedy uważana już za najgorszy i najbardziej obciachowy samochód na polskich drogach, a jak przekładało się to na jej wartość?
 
User is offline  PMMini Profile Post #196

     
zajączek
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.640
Nr użytkownika: 3.463

 
 
post 30/09/2017, 20:06 Quote Post

Obciachowy to był bez wątpienia Zaporożec w wersji "uszatek" smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #197

     
T34
 

Banita
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 785
Nr użytkownika: 14.339

 
 
post 16/10/2017, 11:53 Quote Post

Znalazłem taką oto broszurę z sierpnia 1969, przeznaczoną dla polskiego nabywcy Volkswagena https://www.thesamba.com/vw/archives/lit/8_...hure_Polish.pdf W jaki sposób odbywała się sprzedaż VW w tamtych czasach? Później sprzedawano je w Pewexie, a w latach 60?
Jak szerokie było grono odbiorców tego katalogu, który zalinkowałem?

Ten post był edytowany przez T34: 16/10/2017, 11:56
 
User is offline  PMMini Profile Post #198

     
Speedy
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.552
Nr użytkownika: 3.192

 
 
post 16/10/2017, 12:55 Quote Post

QUOTE(T34 @ 16/10/2017, 11:53)
W jaki sposób odbywała się sprzedaż VW w tamtych czasach? Później sprzedawano je w Pewexie, a w latach 60?
*



Na ile się orientuję, od 1960 działała w Polsce sieć sklepów walutowych prowadzona przez bank PekaO. W 1972 została ona przekształcona w odrębne przedsiębiorstwo, właśnie Pewex. Nieco wcześniej, od 1956 takie sklepy uruchomiło przedsiębiorstwo Baltona, ale zdaje mi się że nie były one tak całkiem ogólnodostępne - jedynie dla osób pracujących za granicą i zarabiających w dewizach (np. marynarzy). W sklepach Pekao/Pewex mógł kupować każdy, kto miał obcą walutę, niezależnie od źródła pochodzenia.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #199

     
Fuser
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.268
Nr użytkownika: 15.418

 
 
post 27/11/2017, 17:59 Quote Post

Okrągła rocznica!
"Pół wieku temu, 28 listopada 1967 r., z taśm produkcyjnych Fabryki Samochodów Osobowych na warszawskim Żeraniu zaczęły zjeżdżać fiaty 125p. Te pierwsze w ogóle nie były polskie, lecz złożone z przywiezionych z Włoch części, a produkcja seryjna ruszyła na początku 1968 r."

Wszystkie twarze kanciaka. Jak się rodził i zmieniał Fiat 125p

A tak było w 30. rocznicę uruchomienia produkcji:
Fiat po polsku

Ten post był edytowany przez Fuser: 27/11/2017, 18:00
 
User is offline  PMMini Profile Post #200

     
Fuser
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.268
Nr użytkownika: 15.418

 
 
post 25/03/2018, 8:27 Quote Post

Poniżej w materiale "Dziennika Telewizyjnego" - "japońskie Toyoty na polski rynek" w gdyńskim porcie w czerwcu 1987 r. Trochę ich przypłynęło. A pod koniec lat 80. rzeczywiście widywało się pojedyncze egzemplarze modelu "Corolla" w kolorze srebrny metalik.
DTV 13.06.1987
Ktoś wie, jak można było je kupić w Polsce?
 
User is offline  PMMini Profile Post #201

     
Jerzy M
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 137
Nr użytkownika: 74.117

Jerzy Morawiec
 
 
post 25/03/2018, 12:32 Quote Post

QUOTE(Fuser @ 25/03/2018, 8:27)
Poniżej w materiale "Dziennika Telewizyjnego" - "japońskie Toyoty na polski rynek" w gdyńskim porcie w czerwcu 1987 r. Trochę ich przypłynęło. A pod koniec lat 80. rzeczywiście widywało się pojedyncze egzemplarze modelu "Corolla" w kolorze srebrny metalik.
DTV 13.06.1987
Ktoś wie, jak można było je kupić w Polsce?
*



Sprzedawały je za waluty wymienialne i tzw. bony dolarowe Biuro Eksportu Wewnętrznego Pol-Mot i przedsiębiorstwo Spolmet.
http://25lat.toyotanews.pl/e-book/trudne-lata-1981-1989.html
http://www.olesnica24.com/Publicystyka,czy...al#.WreGmjjkGwY
 
User is offline  PMMini Profile Post #202

     
Fuser
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.268
Nr użytkownika: 15.418

 
 
post 26/03/2018, 18:53 Quote Post

QUOTE(Jerzy M @ 25/03/2018, 13:32)
Sprzedawały je za waluty wymienialne i tzw. bony dolarowe Biuro Eksportu Wewnętrznego Pol-Mot i przedsiębiorstwo Spolmet.
http://25lat.toyotanews.pl/e-book/trudne-lata-1981-1989.html
http://www.olesnica24.com/Publicystyka,czy...al#.WreGmjjkGwY
*


ASO Toyota Kozłowski w Nowogardzie, o którym mowa w pierwszym z artykułów, chyba widziałem jako dziecko przejeżdżając samochodem obok w końcu lat 80. Pamiętam, widok dla mnie wówczas niesamowity. Za płotem stało na placu kilkadziesiąt(?) nowoczesnych zachodnich aut. Nie wiem, czy to na pewno był ten skład, ale na pewno jakiś na trasie Nowogard-Szczecin. Nie wiem, czy istniał wtedy w tej okolicy jakiś inny.

Ten post był edytowany przez Fuser: 26/03/2018, 19:17
 
User is offline  PMMini Profile Post #203

     
kris9
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.885
Nr użytkownika: 9.975

 
 
post 4/05/2019, 13:42 Quote Post

QUOTE(T34 @ 28/08/2017, 17:52)
Więc pozostaje pytanie, dlaczego, mimo iż Ogórki były tak przestarzałe, to produkowano je tak długo - był przecież świetny, obecny w PKS do dzisiaj Autosan H9, a Jelcz miał dla PKS swojego Jelcza PR110D.
*


Po pierwsze produkcja Autosanów była niewystarczająca, a po drugie Autosan H9 był autobusem o średniej wielkości, inaczej niż Jelcz 043 „ogórek”. A w PKS potrzebowano również autobusów o dużej pojemności. Dlatego ratowano się też importem: np. w latach 70. i 80. zakupiono sporo autobusów Sanos z Jugosławii (zresztą bardzo dobrych, opartych na licencji Mercedesa).

Co do Jelcza: PR 110D to dopiero rok 1984, wcześniej do komunikacji międzymiastowej przeznaczony był PR 110IL. Produkcję seryjną tego modelu zaczęto pod koniec 1979, a wtedy akurat kryzys gospodarczy wkraczał w swą decydującą fazę.

No więc dalej klepano ogórka...

Ten post był edytowany przez kris9: 4/05/2019, 14:09
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #204

     
Fuser
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.268
Nr użytkownika: 15.418

 
 
post 4/05/2019, 22:11 Quote Post

QUOTE(kris9 @ 4/05/2019, 14:42)
QUOTE(T34 @ 28/08/2017, 17:52)
Więc pozostaje pytanie, dlaczego, mimo iż Ogórki były tak przestarzałe, to produkowano je tak długo - był przecież świetny, obecny w PKS do dzisiaj Autosan H9, a Jelcz miał dla PKS swojego Jelcza PR110D.
*


Po pierwsze produkcja Autosanów była niewystarczająca, a po drugie Autosan H9 był autobusem o średniej wielkości, inaczej niż Jelcz 043 „ogórek”. A w PKS potrzebowano również autobusów o dużej pojemności. Dlatego ratowano się też importem: np. w latach 70. i 80. zakupiono sporo autobusów Sanos z Jugosławii (zresztą bardzo dobrych, opartych na licencji Mercedesa).

Co do Jelcza: PR 110D to dopiero rok 1984, wcześniej do komunikacji międzymiastowej przeznaczony był PR 110IL. Produkcję seryjną tego modelu zaczęto pod koniec 1979, a wtedy akurat kryzys gospodarczy wkraczał w swą decydującą fazę.

No więc dalej klepano ogórka...
*


Coś wiadomo, czemu nie powstał przegubowy Jelcz dla komunikacji miejskiej? Berliet takich nie produkował? Zdecydowano się oprzeć na węgierskim Ikarusie?
 
User is offline  PMMini Profile Post #205

     
Thiodoroff
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 141
Nr użytkownika: 100.949

Stopień akademicki: mgr inz
Zawód: analityk
 
 
post 5/05/2019, 9:27 Quote Post

Przegubowy Berliet powstał za późno - nazywał się PR-180, a produkowany był przez Renault po przejęciu Berlieta dopiero od 1981 roku.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #206

     
kris9
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.885
Nr użytkownika: 9.975

 
 
post 5/05/2019, 11:06 Quote Post

Dokładnie, można dodać jeszcze że umowa licencyjna z Berlietem nie przewidywała wersji przegubowej. Nawet jakby chciano zrobić z PR100 przegubowca na własną rękę -tak jak swego czasu było ze słynnym ogórkiem- nie bardzo dało się to zrobić: silnik był umiejscowiony na tylnym zwisie (w ogórku z przodu, w Ikarusie między osiami pod podłogą).

Poza tym w ustroju słusznie minionym przegubowce z odgórną specjalizacją RWPG, dla wszystkich krajów bloku miał produkować Ikarus. Dlatego inne kraje jeżeli już je produkowały to raczej na własne potrzeby (w latach 80: rumuński DAC 117UD i bułgarski Czawdar 14-20, a pod koniec lat 80. czechosłowacka Karosa C744).

Ten post był edytowany przez kris9: 5/05/2019, 11:19
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #207

     
kgfiv
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 104.768

Zawód: robol
 
 
post 5/05/2019, 17:46 Quote Post

Witam.
Z ciekawostek motoryzacyjnych PRL. Pamiętam (początek lat osiemdziesiątych) taksówkę bodajże z Mszczonowa. Czajka wyposażona w silnik z Ursusa. Nie wiem jak zamontowany i jaką skrzynię biegów zastosowano. Widziałem i słyszałam przejazd tego monstrum. Niesamowite (wtedy) wrażenie.

Ten post był edytowany przez kgfiv: 5/05/2019, 17:49
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #208

     
petroCPN SA
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.063
Nr użytkownika: 104.458

Stopień akademicki: doktor
Zawód: wyk³adowca
 
 
post 9/05/2019, 13:06 Quote Post

QUOTE(T34 @ 30/09/2017, 1:55)
Ile kosztowała w 2 połowie lat 80 używana Syrena, powiedzmy 10 letnia?
*


Dekadę wcześniej, w latach 70. kuzyn nabył używaną Syrenę za 40 tys. zł. Zarabiał on 4000 ówczesnych złotych miesięcznie (brutto i zarazem netto - bo wtedy podatku od dochodów osobistych nie było a płatnikiem ZUS-u był wyłącznie pracodawca). Zatem wystarczyło, iż przez dziesięć miesięcy nie oddawał rodzicom, za ich zgodą, części pensji za wikt i opierunek i już mógł wozić tych rodziców na cmentarze w dniu 1. listopada.
Była to Syrena starszej generacji, z klamką w przedniej części drzwi (i z zawiasami umieszczonymi w tylnym słupku nadwozia), podczas kiedy z fabryki od paru lat wychodziły już modele z klamką z tyłu - otwierane tak samo, jak prawie wszystkie auta współczesne. Miał potem chłopak mnóstwo "radości" z ciągłego grzebania pod maską.

Ten post był edytowany przez petroCPN SA: 9/05/2019, 13:07
 
User is offline  PMMini Profile Post #209

     
Fuser
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.268
Nr użytkownika: 15.418

 
 
post 17/06/2019, 16:00 Quote Post

Na zalinkowanej fotografii eksport polskich samochodów osobowych w połowie lat 80. drogą morską. Ciekawe, kto był odbiorcą:
https://twitter.com/paparchfoto/status/1140614746934317056
 
User is offline  PMMini Profile Post #210

29 Strony « < 12 13 14 15 16 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej