- brak mi tylko jeszcze postaci sztandarowej : chłopa dzielącego zapałki na czworo

W Finladii działań wojennych prawie nie było, a Łotysze mieli silne poparcie ekonomiczne  Niemiec (oczywiście w późniejszym okresie, nie wspominając, że i religia i język też bliższa Niemcom, którzy okupowali ich ziemie - więc i traktowanie było o wiele lepsze)  i Szwecji, a po za tym w wojnie z bolszewikami nie walczyli ( a to jednak 3 lata)i nie ma co chyba prowadzić dalszych porównań, bo odbiega to nieco od tematu

A co do Was drogie Pyrusy ( mam nadzieję, że się ,,Wiara" nie obrazi) to nie neguję w żaden sposób okropieństwa okupacji niemieckiej w Wielkopolsce, ani z resztą w żadnym innym miejscu, tylko przedstawiam swój punkt widzenia. Pamiętać bowiem należy, że są w Polsce ( i obecnie po za jej granicami) miejsca, gdzie wkroczenie Niemców w 1941 odbierane było, no nie może jak wyzwolenie, ale z ogromną ulgą, po niemal dwuletniej bytności Sowietów, zaś rok 1944 i 1945 nie oznaczał wcale wyzwolenia.

Zwracałem też uwagę na wytworzony przez komunistów nieprawdziwy, czarny obraz II RP , który wciąż pokutuje w świadomości wielu ludzi, co nie oznacza że jestem Jej bezkrytycznym apogletą - wszędzie musi być umiar i dążenie do odkrycia stanu faktycznego i prawdy - bo o to chyba wszystkim rzetelnie zajmującym się historią chodzi.

Czego sobie i Wam życzę .

pozdroofka

Dla moich dziadków to BYŁO WYZWOLENIE- przekonaj mnie,że było inaczej?

Piro, nic nie wiem o twoich dziadkach ale jednak nie dla wszystkich ludzi z Wielkopolski było to wyzwolenie:

http://www.hczarnecki.republika.pl/index.html

Co więc im byś radził?
Wykazać umiarkowane niezadowolenie z formy wyzwolenia czy w obronie cywilizacji zapisać się na Niemca?
Pola manewru nie było! TO BYŁO WYZWOLENIE (tak przynajmniej twierdziła Babcia- a jak dziadki szemrały przy rumie - z herbatą-że najlepiej to było za Kajzera- ucinała dyskusje krótko- to pocoście w 1918 z karabinami latali???)

Ja nie twierdzę , że to była to recepta uniwersalna i wszyscy że tak powinni postąpować, natomiast zapominanie, że tacy ludzie byli lub twierdzenie, iż było to równoznaczne z "zapisaniem się na Niemca" jest po prostu niesmaczne.

zapomnieli", że powszechny analfabetyzm był też odziedziczony po zaborcach

ps. porównując zapominacie, że ta pierwsza okupacja trwała 5 lat, a ta druga 45

Porównujcie pierwsze 5 lat okupacji sowieckiej z okupacją nazistowską. Ja tam specjalnej różnicy nie widzę

Kto wie czy gdyby ta pierwsza okupacja nie potrwała tyle ile ta druga to w swym schyłkowym okresie nie byłyby identyczne.

Naprawdę nie wiem jak można porównywać sytuację narodu polskiego w latach 1939-45 z sytuacją z lat -na przykład- 70-tych.

Podczas okupacji niemieckiej zginęło kilka milionów obywateli polskich,

a w latach 1945-56 -dokładnie nie wiem- ale bodaj jakieś kilka czy kilkanaście tysięcy

Wg. planu nazistów, po zwycięskiej dla nich wojnie, naród polski miał przestać istnieć.

ps. porównując zapominacie, że ta pierwsza okupacja trwała 5 lat, a ta druga 45. Porównujcie pierwsze 5 lat okupacji sowieckiej z okupacją nazistowską. Ja tam specjalnej różnicy nie widzę, sam nie wiem co lepsze volkslista czy czerwona legitymacja.