Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
8 Strony « < 3 4 5 6 7 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Michał Korybut Wiśniowiecki, WASZE ZDANIE
     
artifakt
 

Zwycięzca Cyferaków 2008
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.821
Nr użytkownika: 36.218

Maciej Komar
Stopień akademicki: mgr
Zawód: KAM
 
 
post 30/11/2008, 13:58 Quote Post

QUOTE(Arbago @ 15/04/2008, 16:58)
W książce, której autora teraz sobie nie przypomnę, o tytule Fortalicjum Marianum jest napisane, że kiedy Michał Korybut Wiśniowiecki wybrany został na króla początkowo myslał, że to znowu ktoś robi sobie z niego kpiny. Chciałbym spytać was drodzy Forumowicze, czy rzeczywiście takie wydarzenie ma odbicie w źródłach. Poza tym jest tam napisane również, że był paskudnym obrzartuchem, co zdaje się mieć potwierdzenie w waszych postach.

Czy rzeczywiście w niczym nie przypominał swego ojca Jeremiego?
*



Tak przypominał ojca - z wyglądu, masy i obżarstwa...
 
User is offline  PMMini Profile Post #61

     
Pac
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 33
Nr użytkownika: 37.234

 
 
post 18/12/2008, 11:22 Quote Post

W sumie parafrazując marszałka Komorowskiego można by rzec: Jacy poddani, taki król.
Wybór Wiśniowieckiego i jego okoliczności świadczyły o głębokim kryzysie państwa. Szlachta w walce z magnacką oligarchią wybrała człowieka bez doświadczenia politycznego, nie przejawiającego talentów politycznych ani wojskowych. W jego czasach upadek autorytetu monarszego osiągnął punkt krytyczny (w dużej mierze spuścizna czasów Jana Kazimierza). Opozycja z prymasem na czele traktowała króla jak nie przymierzając śmiecia wyzywając go od małp, zarzucając mu impotencję i homoseksualizm. Na jego miejscu nie jeden lepszy od niego polityk nie poradziłby sobie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #62

     
Karol XII
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 549
Nr użytkownika: 49.163

 
 
post 18/12/2008, 22:25 Quote Post

Moim zdaniem obok Augusta III Sasa najgorszy władca w historii Polski.
 
User is offline  PMMini Profile Post #63

     
OnizukaTSW
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 99
Nr użytkownika: 51.804

Mateusz Folga
Stopień akademicki: Licencjat
Zawód: Student
 
 
post 19/12/2008, 20:48 Quote Post

Niestety jego wybór na tron Rzeczypospolitej był po znajomościach bo był synem Jeremiego któremu synek nie dorastał do pięt. Jest obok Augusta III Sasa najgorszym władca nie tylko w historii RON ale też Polski ;] To za jego panowania Polska przyjeła haniebne warunki w Buczaczu ... Jego wybór był nieporozumieniem dla już wówczas mocno osłabionej Rzeczypospolitej ...
 
User is offline  PMMini Profile Post #64

     
bustagallorum
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 310
Nr użytkownika: 40.406

 
 
post 29/01/2009, 19:23 Quote Post

Żeby należycie ocenić tą postać należy przyjrzeć się dokładniej czasom w których panował. Rozpoczął panowanie w sytuacji, gdy większość wysokich urzędników ( hetman wielki koronny- Sobieski, prymas-Prażmowski) nie akceptowała go jako króla, sejmy były zrywane w większości przez opozycję. Popełniamy błąd oceniając Sobieskiego tylko za jego zasługi wojenne, czy przez pryzmat jego późniejszego panowania, gdy w rzeczywistości odegrał on niezbyt chlubną role w czasach króla Michała I. "Malkontenci" nie uznawali Wiśniowieckiego za króla nawet, po układzie buczackim, w końcu roku 1672 pisali do króla francuskiego Ludwika XIV, dając mu ultimatum i termin 6tygodni na przysłanie nowego króla, twierdząc że mogą go wprowadzić na tron bez problemu. Dążyli do wojny domowej, w sytuacji, gdy zostaliśmy upokorzeni przez Turcję, natomiast król dążył do zgody i sejmu pacyfikacyjnego, który doprowadziłby do zgody i przygotowania się do wojny z imperium osmańskim. Michał Korybut dostał w spadku bardzo ciężką sytuację po Janie Kazimierzu. Nie wiadomo jak potoczyłyby sie losy, gdyby nie choroba i śmierć prymasa Prażmowskiego, który był nieprzejednanym wrogiem króla. Osoba nr 2 wśród malkontentów czyli Sobieski była bardziej ugodowa.
Dopiero po uwzględnieniu tych okoliczności należy oceniać Michała I, a wtedy nie wypada on wcale tak fatalnie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #65

     
indigo
 

Ad maiorem Historycy.org gloriam!
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 4.524
Nr użytkownika: 488

Stopień akademicki: magister
 
 
post 31/01/2009, 12:10 Quote Post

Oceniając postać Michała I warto także zwrócić uwagę, iż król ten nie był dla nikogo autorytetem.
Dla szlachty, która go wybrała stał się jedynie symbolem, za który trzeba walczyć przeciw magnaterii, zaś dla tejże magnaterii był człowiekiem miałkim i słabym.
Wiśniowiecki był niewłaściwym człowiekiem na niewłaściwym miejscu, wybrany jako swoiste veto wobec magnaterii, która kupczyła polskim tronem między Francuzami i Habsburgami.
Michał Korybut było o tyle bezpieczny, iż jego obranie nie stanowiło zagrożenia dla równości szlacheckiej - "człowiek bez historii", sierota bez majątku a przede wszystkim pozycji i powiązań nie mógł stanowić zagrożenia dla wolności szlacheckich, gdyż był ich swoistym zakładnikiem. Zaparcie się szlachty w celu reformy ustroju wiązałoby się w upadkiem własnego fundamentu politycznego. Zaś pójście w ramiona magnaterii to uczynienie króla jej bezpośrednią marionetką, jak to się stało z królem Aleksandrem.
 
User is online!  PMMini ProfileEmail Poster Post #66

     
artifakt
 

Zwycięzca Cyferaków 2008
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.821
Nr użytkownika: 36.218

Maciej Komar
Stopień akademicki: mgr
Zawód: KAM
 
 
post 31/01/2009, 15:47 Quote Post

Można o MKW powiedzieć jedno, osiągnął za życia więcej niż Jan Zamoyski...

Nie mając tych pieniędzy, wpływów i władzy został trybunem szlachty średniej i ona go wybrała królem. Co więcej zrobiła to zaledwie po 1 dniowej agitacji. Zaiste czapki z głów wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #67

     
Enaran
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 31
Nr użytkownika: 55.465

Grzegorz W
Zawód: student
 
 
post 30/04/2009, 14:20 Quote Post

Chmmm ciężka sprawa, sam mam akurat o tym królu jak najgorsze zdanie, jednak parę obronnych postów dało mi do myślenia. Sprawa wygląda następująco: faktycznie Wiśniowiecki nie cieszył się zaufaniem najważniejszych osób w państwie (wyżej wspomniani wielki hetman koronny, prymas itd.) co zapewne nie było bezpodstawne... Niektórzy twierdzą zatem że nic nie mógł zrobić... Rodzi się pytanie, nie mógł nic zrobić, żeby co osiągnąć? By pozostać królem i z czasem wyjść na swoje, czy bezradny, żeby osiągnąć coś, co wyjdzie RON na dobre? smile.gif

Chyba jednak to pierwsze... Zgadza się, był bezradny, jego panowanie już od początku niosło ze sobą sprzeciw potężnej opozycji, czy osoba króla, pozostaje w takiej sytuacji królem ze względu na swój interes czy interes państwa? smile.gif
Zdecydowanie interes państwa był w takiej sytuacji Wiśniowieckiemu obcy, mógł przecież zwyczajnie abdykować...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #68

     
barrsa
 

Comte de Barcelona
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 591
Nr użytkownika: 34.051

 
 
post 12/05/2009, 10:04 Quote Post

hmmm jestem akurat po przeczytaniu rozdziału o Michale Tomaszu w monografii rodu Wiśniowieckich doktor Ilony Czamańskiej i..... hmmm żle się mówi o królu Michale w historii, zle sie piszę w podręcznikach szkolnych, przyjmując argumenty tylko jednej ze stron, malkontentów... Michał nie był takim złym królem.... czy wiecie, że pod Gołebiem oporcz glupich wyroków na malkontentów(presja szlachty) uchwalono ograniczenie liberum veto i próbowano wprowadzic inne regulacje usprawniające ustrój?...zrezygnowano z tego na skutek porozumienia z malkotentami, m.in. Sobieskim.. no ciekawe, czy naszemu Jasiowi III, nie przydalaby sie ta ustawa za jego rządów...

aha i najgorsza bujda... król Michał nie umarł z przejedzenia, umarł bo mu wrzód pekł, na skutek stresów, zreszto po kazdym sejmie chorował, jak rzekł car Rosyjski "zjedli go"(z którym duzo korespondował)... kolejne buhdy na resorach to homoseksualizm(bo w perułkach chodzil itd... a gdzie on sie wychowywał??.. mial tez lysine- choc mógł być bi, jednak ja wątpie, za dobry z niego katolik był i za bardzo zone szanował), impotencja(taaaa 2 poronienia, 1 poswiadczony jak najbardziej zródlowo, a o drugim jest mniej info, ale tez są slady ze takie cos było), gnusnosc i kochanka(ciekawe jak wtedy wytlumaczyc impotencje laugh.gif ) itd.... naprawde czego Prażmowski i jego poplecznicy nie wymyślali....

Na koniec... szkoda, że dzieci w szkole glupot się uczą o jednym z naszych królów ;/ ... nył obiecującym mimo wszsytko władcą, wykształconym i inteligentnym, nie miał natomiast zdrowia na panowanie w takim kraju jak RON w tamtym czasie, mial wady:był slabym dowóca(tylko spójrzcie ca Ludwika XIV..czy władca w normalnym panstwie musi byc wybitnym wodzem?), byl niekonsekwentny czasem, zbyt ulegal otoczeniu(choc nie do konca) ale te ostatnie cechy to chyba cechy kazdego "nowego" polityka, Michał jak pisalem byl wyksztalcony i inteligentny ale nie mial doswiadczenia w polityce prawie ządnego...

Nie abdykował też, ujawniając tym jednak swój charakter(czyzby coś z Jeremy? wink.gif )... a mógl zrobić coś jak Janek Kazimierek... wziac "prowizje" 5 mln złotych(+"dywidenda" jakby wybrali Francuzika na tron) i wyjechac do Francji...

ps. jego elekcja to też nie był az taki "przypadek", sejmiki wczesniej zostaly zasypane "ulotkami" o Jereremie, w zwiazku ze sporem o ordynacje Zamoyską, byl michał też od początku w gronie oficjalnych kandydatów do tronu, potem grono osob(Olszowski, Radziwiłowie, Potoccy i jego matka...) zaczeli pracować na jego korzyść... to nie był jeden dzien, ale też chyba mimo wszystko Michał i tak byl zaskoczony obrotem sprawy, choc jego "uccieczki" z pola elekcyjnego itd mozna w bajki włozyc, niezla komedie odegrał...

ps.2 napisalem tylko o kilku sprawach, nie chce mi się robić podobnego podsumowania jak zrobiła autorka w ksiązce(polecam tak w ogole) ale naprawde nie wygląda to zle w tej naukowej pracy, nawet napisałbym średnio-dobrze...
 
User is offline  PMMini Profile Post #69

     
artifakt
 

Zwycięzca Cyferaków 2008
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.821
Nr użytkownika: 36.218

Maciej Komar
Stopień akademicki: mgr
Zawód: KAM
 
 
post 12/05/2009, 10:40 Quote Post

Witam,

Barrso, wszystko fajnie, ale:

1) Konfederacji gołąbskiej i tych wszystkich szczytnych haseł MKW długo nie chciał podpisać i oblatować, ukrywał się przed konfederatami, którzy prawie miesiąc prosili go o podpis.
2) Posądzanie o homoseksualizm - słusznie zauważasz i hasła "sodomita" były raczej hasłami broszurkowymi. Prędzej bym oskarżył MKW o to, że cierpiał na "lustrzycę" niż że był sodomitą. Podobnie jak hasła że Walezy był transwestytą czy biseksualistą (a brało się to głównie z powodu kolczyka w uchu).
3) MKW nie abdykował bo umarł...istnieje też legenda że zadławił się ogórkiem...
 
User is offline  PMMini Profile Post #70

     
barrsa
 

Comte de Barcelona
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 591
Nr użytkownika: 34.051

 
 
post 12/05/2009, 11:02 Quote Post

QUOTE
1) Konfederacji gołąbskiej i tych wszystkich szczytnych haseł MKW długo nie chciał podpisać i oblatować, ukrywał się przed konfederatami, którzy prawie miesiąc prosili go o podpis.


To co podałem to byly postulaty "od tronu", ale to co zarządziła szlachta, czyli wyroki na malkontentów to już było BEZPRAWIE, michał nie mial doświadczenia, nie dziwnie sie, że nie wiedzial co zrobić, podpisac dobre postulaty, przy których są glupie i bezprawne?.... Jeremi poszedlby pewnie "na nożę", ale czy to byloby dobrze??(co ja pisze hehe wink.gif )

QUOTE
2) Posądzanie o homoseksualizm - słusznie zauważasz i hasła "sodomita" były raczej hasłami broszurkowymi. Prędzej bym oskarżył MKW o to, że cierpiał na "lustrzycę" niż że był sodomitą. Podobnie jak hasła że Walezy był transwestytą czy biseksualistą (a brało się to głównie z powodu kolczyka w uchu).


To już są Twoje poglądy bez poświadczenia zródlowego... wiadomo, że królowa była w ciązy to raz.. wiadomo, że Michał był bardzo gorliwym katolikiem i tak naprawde jego malzenstwo ukladalo sie dobrze... dla mnie to za mało, żeby po perulce sądzic, ze byl homo.... bi? a cholera go wie, ale tez chyba za "daleko"... Lustrzyca?? , on poprost ubierał się "po francusku", tyle.

QUOTE
3) MKW nie abdykował bo umarł...istnieje też legenda że zadławił się ogórkiem...


Jak wyzej Ty "legenda"... a ja pisałem o sekcji zwłok, która wykazala, że pekł mu wrzód... dodatkowo dodajac do tego "wahania formy" po kazdym sejmie lub spotkaniu z Prażmowskim, mamy nasilanie sie choroby przez dzialanie stresu... podróze Michałowi nie sluzyly, moze pozyłby dluzej, ale byl KROLEM i mial swiadomosc obowiazku wiec pojechal do Lwowa...

Nie abdykowałby też pewnie... w pactach conventach byl punkt, w którym bylo, że nie moze tego zrobic.. oraz mysle, ze mimo wszystko mial tyle w sobie samozaparcia, zeby dotrwac do śmierci na tronie, chocby nie wiem co sie dzialo... a to co sie dzialo, nie bylo jego wina tylko głownie jego przeciwników, to oni zaczeli, nie zapominajmy o tym...

Trzeba tez napisc ciekawa rzecz, metryka za MKW była prowadzona nienagannie, mimo, że prowadzili ją Ci sami ludzie co za Jana Kazika na koncu panowania i Jana III na pocatku jego panowania, Michał mimo 4 letnich rzadów prowadzil tak duza korenspodencje i potwierdzal wiele przywilejów, że chyba jest z jego rządów wiecej dokumentów niz z panowania Jana Kaziemierza czy Jana III, ciekawe jak to koliduje z "gnusnym" i "leniwym" władca? Zastanawiające...

Nieszczesciem Michała było to, że jego następcą byl jego wróg w czasie panowania, wielu historyków zafascynowanych Sobieskim "dało do wiwatu" Michałowi...

Rządził w trudnych czasach, Jan Kazimierz zostalil panstwo w oplakanym stanie, jednak program króla w tych czasach nie był zly, malo tego wedlug mnie dal początek jakiemus przebudzeniu... opozycja nie przebierala w srodkach, a miala glupi i "fantazyjny" program, no dajcie spokoj, jak sie zobaczy co oni wypisywali do Ludwika XIV, to mozna o nich powiedzec, że są politykami??... raczej, że coś im w tych "szalonych pałkach" się przewidziało i teraz dąrzyc chcą do tego na przeciw wszystkiemu...

Zebysmy sie zrozmieli, nie oceniam Michala wcale dobrze, ale i nie oceniam zle... to przeciez tylko 4 lata, trzeba napisac jednak, że nie byl ani leniwy, ani gnusny, mimo choroby staral sie wykonywac wszystkie swoje obowiązki... jakby panował dluzej możby byc cos wiecej napisac wiecej o nim i jego rządach... na pewno byli gorsi królowie i w historii Polski, jak i w innych krajach, ale w normalnych czasach sobie radzili..
 
User is offline  PMMini Profile Post #71

     
artifakt
 

Zwycięzca Cyferaków 2008
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.821
Nr użytkownika: 36.218

Maciej Komar
Stopień akademicki: mgr
Zawód: KAM
 
 
post 12/05/2009, 12:13 Quote Post

Witam,

Barrso wpierw replika:

1) Wyroki na malkonentów to jedno, wbrew powszechnej chęci MKW zgodził się na wynagrodzenie Sobieskiemu trudów kampanii przeciw Tatarom. Natomiast sama konfederacja moim zdaniem przerosła go, miała być obroną króla, a stała się ogólnym ruchem zemsty. Co nie zmienia faktu, że główne województwa popierały króla. Praktycznie cała Małopolska, Ruś i Ukraina były za królem, podobnie Mazowsze. Niepewna była Wielkopolska. Jawnie przeciwne były województwa pruskie, gdzie jak wiadomo sam Jan Sobieski miał swoje majątki. Chciałbym jeszcze wyjść na przeciw wszystkim twierdzącym, że MKW był marionetką. To głównie dzięki jego staraniom Czarniecki Junior nie został "dyktatorem" konfederacji, chociaż majątkowo na fali szlacheckiego porywu wyszedł nieźle. Oczywiście ciekawym posunięciem króla była próba wpisania w komput gwardii królewskiej, czyli de facto zdjęcie z króla konieczności finansowania tego co mu się należało.

2) To raczej analiza przypadków w naszej historii kiedy oskarżeniami o sodomię próbowano dyskredytować przeciwnika politycznego. Argumenty które podałeś za tym, że było to niesłuszne w pełni popieram. Ps. "Lustrzyca" to nazwa popularna schorzenia, kiedy patrząc w lustrze brzuch całkowicie zasłania mężczyźnie przyrodzenie wink.gif

3) Śmierć MKW - niestety nie mam dostępu do protokołu sekcji zwłok, natomiast wskazuję tylko na obiegowe legendy jakie pojawiały się już po tej śmierci. Wszystko raczej było formą "podbijania" notowań Sobieskiego niż realnej oceny.

No i próba postawienia śmiałej hipotezy: czy MKW był marionetką w rękach Olszewskiego i Sapiehów?

3)
 
User is offline  PMMini Profile Post #72

     
barrsa
 

Comte de Barcelona
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 591
Nr użytkownika: 34.051

 
 
post 12/05/2009, 12:32 Quote Post

QUOTE
Oczywiście ciekawym posunięciem króla była próba wpisania w komput gwardii królewskiej, czyli de facto zdjęcie z króla konieczności finansowania tego co mu się należało.


Takie "wpisanie" było też za Jana Kazimierza, MKW postulował to juz wczesniej... zaraz po objeciu tronu bodajze...

QUOTE
Niepewna była Wielkopolska


Czy ja wiem, spotkalem sie z informacja, że wlasnie to Wielkopolanie mówili, ze pojdą na pospolite ruszenie, gdzie tylko król rozkaze...

Litwa też chyba była "Za"... inna sprawa, ze co znaczylo te popracie..

QUOTE
Śmierć MKW - niestety nie mam dostępu do protokołu sekcji zwłok


Ja tez nie twierdze, że mam ale jednak nie dajmy sie zwodzic "legendom" wink.gif... wazne jest natomiast inne info z ksiązki Czamańskiej, kiedyś uwazano, że przyczyną wrzodów moglo być nadmierne jedzenie owoców, dzi waidomo, że moglo to być podloze nerwicowe.. i chyba dowodami na to jest postepowanie choroby po kazdym sejmie, "spieciu" MKW z malkotentami...
QUOTE
No i próba postawienia śmiałej hipotezy: czy MKW był marionetką w rękach Olszewskiego i Sapiehów?


Chyba chodzi Ci o Paców?

Wedlug mnie nie... czy swiadczyć moze o tym, nominacja na prymasa Czartoryskiego a nie Olszewskiego? poniekąd tak... na pewno jakiś tam wplyw był, ale nie byl na pewno na tyle dominujący, zeby uznac MKW za marionetke kogokowiek....

 
User is offline  PMMini Profile Post #73

     
artifakt
 

Zwycięzca Cyferaków 2008
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.821
Nr użytkownika: 36.218

Maciej Komar
Stopień akademicki: mgr
Zawód: KAM
 
 
post 12/05/2009, 12:53 Quote Post

Muszę sprawdzić w pracy Wierzbowskiego z tą Wielkopolską. Wydawało mi się, że to właśnie Wielkopolanie byli najmniej chętni to przeżywania "obozowego trybu życia".

Poparcie litewskie zawsze mnie fascynowało, o tyle, że było to raczej poparcie obu hetmanów wraz z wojskiem niż całej szlachty litewskiej. Znowu muszę wrócić do pracy Wierzbowskiego, aby sprawdzić o jakiej liczbie wojska mówimy i czy faktycznie była realna szansa starcia koroniarzy z boćwinkarzami.

Ale sądzę, że powinniśmy oddać głos krytykantowi MKW, aby mieć pożywkę do dalszej dyskusji smile.gif



 
User is offline  PMMini Profile Post #74

     
barrsa
 

Comte de Barcelona
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 591
Nr użytkownika: 34.051

 
 
post 12/05/2009, 13:02 Quote Post

Co do tych Wielkopolanów nieprecyzyjnie sie wyrazilem... szkoda, że Czamańska nie podała zródla tej informacji ale chodzi o to, że Wielkopolanie jakoby wyrazili pogląd, że stawia sie na pospolite ruszenie jakby nawet dokument wzwywający na to byl opiecentowany pokojową pieczęcia Michała...

Co do Litwy... hmmm mysle, ze to starcia by nie doszło, mimo wszystko mysle, ze obie strony predzej czy pozniej by sie opamietaly... mysle też, że szlachta litwska była za MKW, przynajmiej wiekszosc, ale to moje przypuszczenia.

No moze jakis krytykant sie pojawi wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #75

8 Strony « < 3 4 5 6 7 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej