Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Stosunki Chin z Rzymem i Grecją,
     
Theodorus
 

Teodor
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.008
Nr użytkownika: 1.771

:)
Stopień akademicki: M¹drala
Zawód: Asystent muzealny
 
 
post 14/05/2006, 7:58 Quote Post

Kusze powtarzalne miały naciąg do 20 kilo i to był absolutny max. nie wyobrażam sobie siłacza co by z większego naciągu strzelał. Tak samo jak łucznicy zasypując strzałami przeciwnika z ciężkich łuków nie wystrzeliwywali w serii więcej jak ok 20 strzał. Strzelcie sobie tyle razy podrząd z np 40 kilowego łuku, a taki nie był najmocniejszy. To samo z kuszą samopowtarzalną. Słaby naciąg ale za to wiele pocisków wypuszcza. Chodziło głównie o ranienie przeciwników i eliminację nieopancerzonych. Do tego była świetna. Obniżała możliwości pierwszych szeregów przeciwnika. Reszty dokonywała własna piechota.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Tengu
 

III ranga
***
Grupa: Moderatorzy
Postów: 273
Nr użytkownika: 1.910

Stopień akademicki: doktor
Zawód: historyk
 
 
post 14/05/2006, 9:07 Quote Post

QUOTE(Theodorus @ 14/05/2006, 8:58)
Kusze powtarzalne miały naciąg do 20 kilo i to był absolutny max.

Skąd ta informacja?

Ontopicznie - jeśli chodzi o kontakty Chin z rejonami morza Śródziemnego, to nie ulega wątpliwości, że Chińczycy handlowali już w starożytności z terenami dzisiejszej Syrii ( znali Syrię pod nazwą "kraj Daqin")a ponieważ Kartagina utrzymywała podobne kontakty z rejonami dzisiejszej Syrii i Libanu, takie kontakty Chiny - m. Śródziemne ( via Daqin) miały jak najbardziej miejsce.

Co do chińskich kusz jeszcze. Chińczycy znali wiele rodzajów kusz, w tym takie, które do dzisiaj zadziwiają precyzją konstrukcji. Naukowiec Homer Dubs twierdzi np. że mechanizm spustowy chińskiej kuszy "był prawie tak skomplikowany jak ten ze współczesnego trzonu zamkowego w karabinie i mógłby zostać odtworzony jedynie przez bardzo dobrych mechaników". Wiemy, że Chińczycy produkowali takie mechanizmy masowo. Np. książę Xiao z Liang, miał pod swoja opieką magazyny które zwierały kilkaset tysięcy kusz ( w 157 r. pne.). Chińcycy w walce nie używali jedynie kusz powtarzalnych. Te kusze miały zasięg do 200 jardów ( maksymalnie) i faktycznie, mniejszą siłę przebicia ( aczkolwiek wystarczającą do przebicia drewnianych tarcz i skórzanych pancerzy). Chinczycy znali też kusze naciągane strzemieniem ( wynaleźli strzemię ok. III w. ne) i za pomocą dwuzębnych kleszczy zawieszonych u pasa ( nazywano to "naciąganiem pasem"). Stosowano też w niektórych typach kusz naciąganie obrotowe i za pomocą wciągarek ( kusze artyleryjskie). Chińczycy wynaleźli korbę ręczną w II w. pne. Znali też kusze z lufami ( pozwalało to na atak z zasadzki i polepszało celność strzału) i wynaleźli celownik siatkowy ( ok. I w. ne). Jak źródła chinskie opisywały zastosowanie kusz w walce?
Kronika cesarska z 169 r. pne.:
"(...) dyscyplina prowadzenia walki przez kuszników to coś, czemu Hunowie nie moga stawić czoła. Oddziały z kuszami nacierają i wystrzeliwują swoje bełty w jednym kierunku; to jest coś czego skórzane pancerze i drewniane tarcze Hunów nie są w stanie wytrzymać."
"Kolekcja najważniejszych technik militarnych" Zeng Gonglianga z 1044 r.
"Konieczne jest tylko to, żeby stojący w pierwszej linii strzelali a pozostali w tym czasie ładowali kusze. Występujący z szyku używają tarcz do osłony skrzydeł. Po kolei naciągają swe kusze i podchodzą: następnie zaraz po wystrzeleniu cofają się w głąb szyku. Dźwięk napinanych kusz rozchodzi się nieprzerwanie, a wróg ledwo może uciec. W szyku mamy więc następującą dyscyplinę;
- szereg strzelających
- szereg przygotowujących się do oddania następnej salwy
- szereg ładujących"
Zasięg kusz chińskich;
- kusze używane przez oddziały piesze ok. 500 jardów
- kusze używane przez konne oddziały ok. 330 jardów
- kusze artyleryjskie ( ładowane wyciągarką, wyrzucające kilka bełtów, które mogły zabić ok. 10 osób naraz) - 1160 jardów.
Kusze wielostrzałowe ( ręczne) powstały w w XI lub XII w.Więc nie mogły być użyte w czasie starcia z Rzymianami. Chińczycy używali zatrutych bełtów więc każdy rodzaj kusz, nawet tych słabszych był potencjalnie śmiercionośny.
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
DawidJuraszek
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 55
Nr użytkownika: 39.377

Stopień akademicki: mgr
Zawód: autor/tlumacz
 
 
post 30/12/2007, 22:17 Quote Post

Davies w swojej historii Europy pisze, że w 284 r. Chiny odwiedzili ambasadorzy cesarza Dioklecjana. I nic więcej. Ktoś coś wie?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
Meserkare
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 3
Nr użytkownika: 73.809

 
 
post 25/07/2011, 8:27 Quote Post

Wszystkie posty dotyczą wypraw rzymskich do Chin, ale była też przynajmniej jedna wyprawa w przeciwnym kierunku.
Pod koniec I wieku n.e. generał Ban Chao dokonał podboju tzw. Regionów Zachodnich (Xiyu) - dzisiejsze pogranicze Chin i republik środkowoazjatyckich. Stamtąd wg. Kroniki Późniejszych Hanów (Houhanshu) wyprawił się w okolice dzisiejszego Morza Kaspijskiego, skąd wysłał dalej na zachód swojego posła. Ten dotarł w regiony "Zachodniego Morza", utożsamianego z Morzem Czarnym lub Zatoką Perską, skąd przywiózł dosyć dokładny opis państwa rzymskiego (uzyskany zapewne od Partów). Zdarzenie miało miejsce w roku 97.

Zresztą w chińskich źródłach kilkukrotnie pojawiają się wzmianki o państwie Daqin, który to termin odnosi się do obszarów Imperium Romanum.

Warto też wspomnieć że w starożytnym mieście Miran na pustyni Takla Makan zachowały się liczne freski o tematyce buddyjskiej, na których postaci mają wyraźnie rzymskie odzienie i rysy twarzy. Jeden z malarzy podpisał się nawet w piśmie hinduskim jako "Tita" - przypomina trochę Tytusa, prawda? Pisał o tym m.in. Helmut Uhlig w książce Jedwabny szlak.

Ten post był edytowany przez Meserkare: 25/07/2011, 8:31
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
bachmat66
 

vaquero
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.948
Nr użytkownika: 7.402

Dario TW
Stopień akademicki: Juris Doctor
Zawód: wolny
 
 
post 25/07/2011, 17:14 Quote Post

QUOTE(Meserkare @ 25/07/2011, 2:27)
Wszystkie posty dotyczą wypraw rzymskich do Chin, ale była też przynajmniej jedna wyprawa w przeciwnym kierunku.
Pod koniec I wieku n.e. generał Ban Chao dokonał podboju tzw. Regionów Zachodnich (Xiyu) - dzisiejsze pogranicze Chin i republik środkowoazjatyckich. Stamtąd wg. Kroniki Późniejszych Hanów (Houhanshu) wyprawił się w okolice dzisiejszego Morza Kaspijskiego, skąd wysłał dalej na zachód swojego posła. Ten dotarł w regiony "Zachodniego Morza", utożsamianego z Morzem Czarnym lub Zatoką Perską, skąd przywiózł dosyć dokładny opis państwa rzymskiego (uzyskany zapewne od Partów). Zdarzenie miało miejsce w roku 97.

Zresztą w chińskich źródłach kilkukrotnie pojawiają się wzmianki o państwie Daqin, który to termin odnosi się do obszarów Imperium Romanum.

*


wypraw to bylo wiecej, rozpoczynajac w okresie Pozniejszego Han, po AD25. - zobacz sobie kolego ksiazke Vesty Sarkhosh-Curtis, Age of Parthians, tam jest sporo informacji - a zanim byl Ban Chao byl Tou Ku ktory jako pierwszy przebil sie przez Hsiung nu i wszedl do Turkestanu w AD 73, i jego podwladny Ban Chao rozpoczal dalsze dzialania, a sam Ban Chao wczesniej zwal sie Pan Chao i mozna znalesc na necie sporo informacji o jego 'divide et impera' w Azji Centralnej. Wiemy natomiast ze przedstawiciele pozniejszego han udawali sie byli do Partii, i wiedzieli o handlu jedwabiem nad Morzem Srodziemnym

QUOTE
Zresztą w chińskich źródłach kilkukrotnie pojawiają się wzmianki o państwie Daqin, który to termin odnosi się do obszarów Imperium Romanum.
to sie podejrzewa i roznie interpretuje ( patrze prace Chavannes'a, Hill'a, Hirch'a i Yu Taishan'a ), ale generalnie nazwa Da Qin zwiazana wydaje sie z Syria, zreszta Da Qin zwiazana jest i byl uzywana wymiennie z nazwa Likan w zapiskach chinskich do dynastii Tang, ktora stosowano na tereny zajete/zwiazane z Grekami (etc Hou Hanshu kroniki), a kronika Weilue (dynastia Polnocne Wei), ktora zawiera opis ludow zachodu, i drogi do Morza Srodziemnego , indetyfikuje np Antochie w Syrii pod nazwa Angu etc...

Nota bene nie ma
QUOTE
Późniejszych Hanów
ale pisze sie Pozniejsze (wschodnie ) Han (w domysle Cesarstwo)

A co do Buddyzmu to byl on sponsorowany w Azji Centralnej przez krolow (szachow) Kuszanskich, pogrobowcow krolow Indo-Sakijskich et Indo-greckich,. Kuszanowie, ktorzy wladali takze Turkiestanem, wspierali buddyzm i dzieki ich pomocy rozprzestrzenial sie na wschod i polnocny-wschod.. ale to oznacza ze greckie wplywy siegaly daleko na wschod, gdzy Kuszanowie waldali takze Gadanra, gdzei anstapila fuzja sztuki greckiej i indyjskiej ,, stad mamy wyobrazenia realistyczne w przedstawieniach Bodhisatwow...

Ten post był edytowany przez bachmat66: 25/07/2011, 17:33
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
balum
 

Sągorsi
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.867
Nr użytkownika: 46.347

 
 
post 26/07/2011, 7:47 Quote Post

QUOTE
A co do Buddyzmu to byl on sponsorowany w Azji Centralnej przez krolow (szachow) Kuszanskich, pogrobowcow krolow Indo-Sakijskich et Indo-greckich
,Najważniejszym apostołem buddyzmu w Chinach był An Szy Kao (An Shigao) z królewskiego rodu partyjskiego Arsacydów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

2 Strony < 1 2 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej